Skocz do zawartości

Sonda Rosetta i kometa 67P/Churyumov-Gerasimenko


Piotrek Guzik

Rekomendowane odpowiedzi

I ja pobawiłem się z jednym ze zdjęć i dodałem kilku astronautów na powierzchni komety.

 

zdjęcia lotnicze można by rzec - to pierwsze co mi przyszło na myśl gdy zobaczyłem te ludziki :)

 

Powiem wam, że mam pewien niedosyt jeśli chodzi o tę misję. Mianowicie brakuje mi zdjęć typu animacja poklatkowa.

Ja z kolei mam niedosyt lądownika Huygens - leciał tam kilka dobrych lat, a jego praca na Tytanie była zaplanowana na godzinę, dwie jak się nie mylę, bo na tyle pozwalały baterie.

Jeszcze w dniu lądowania byłem przekonany, że popracuje tam tygodnie. Jedno zdjęcie z samej powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Żeby tylko ;)

Jeszcze te wyhamowania do zera i zmiana kierunku w bok :D

To wygląda tak idiotycznie (tysiące decyzji pilota) , że aż niewierygodnie

Może ktoś to sprawdzi? :o

Czyżby prawdziwym celem tej misji był test silniczków ... ?

 

Całe szczeście, że teraz się zbliża i w końcu ugrzęźnie w organicznym puchu tej planetoidy/komety* kończąc ten upiorny taniec :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Może zmienią miejsce i termin rozwalenia sondy.

Jakby trafiła w coś koło lądownika to może by go odsłoniła dla słońca i wuala :)

 

UPS ... jego przekaz jest za słaby żeby sam dotarł do Ziemi :(

 

News elektryzuje portale

 

http://www.bbc.com/news/science-environment-37276221

 

 

"nie ma nadziei na ożywienie lądownika ale znając jego dokładną pozycję naukowcy lepiej ocenią dane które dostarczył w ciągu swojego krótkiego działania"

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O w mordę jeża! :D Mocne:

To latanie po kwadracie wygląda tak optymalnie, kto to planował? :) Ileż ona musiała zużyć paliwa. A ja sobie myślałem, że ona lata po eleganckich orbitach eliptycznych i tylko drobne korekty robi. Jeśli w tej trasie jest jakiś sens i nie dało się jej ułożyć prościej, to nie uwierzę.

 

Swoją drogą, wie ktoś jak nawiguje taka sonda? Orientacja w przestrzeni to może być astrometria (PinPoint :) ), ale co z pozycją XYZ? Względem czego to określa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To latanie po kwadracie wygląda tak optymalnie, kto to planował? :) Ileż ona musiała zużyć paliwa. A ja sobie myślałem, że ona lata po eleganckich orbitach eliptycznych i tylko drobne korekty robi. Jeśli w tej trasie jest jakiś sens i nie dało się jej ułożyć prościej, to nie uwierzę.

 

Swoją drogą, wie ktoś jak nawiguje taka sonda? Orientacja w przestrzeni to może być astrometria (PinPoint :) ), ale co z pozycją XYZ? Względem czego to określa?

 

:P

comment_YbiM9OJUjgOaNzqyUv0vXTs0VEw9wrId

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To latanie po kwadracie wygląda tak optymalnie, kto to planował? :) Ileż ona musiała zużyć paliwa. A ja sobie myślałem, że ona lata po eleganckich orbitach eliptycznych i tylko drobne korekty robi. Jeśli w tej trasie jest jakiś sens i nie dało się jej ułożyć prościej, to nie uwierzę.

to dlatego, że w kosmosie nie ma grawitacji ^_^

 

a bardziej poważnie, kometa ma tak małą masę, że normalne orbitowanie byłoby strasznie powolne.

to nie jest rozpędzanie do xxxx kilometrów na sekundę gdzie zużywamy straszne ilości paliwa żeby odlecieć od ziemi. takie manewry w prawie-nieważkości to tylko lekkie pchnięcia, jak kosmonauta na ISS odpychający się od ścian.

 

Swoją drogą, wie ktoś jak nawiguje taka sonda? Orientacja w przestrzeni to może być astrometria (PinPoint :) ), ale co z pozycją XYZ? Względem czego to określa?

dobre pytanie!

w przypadku rosetty zapewne najwygodniej nawigować względem... komety :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuu, to że ona zakręcała pod kątem prostym (czyli tak naprawdę zapewne hamowała, obracała się, i dalej) to jeszcze ujdzie.

Ale czemu aż tyle razy? Po łamanej da sie zbliżyć do celu bez aż tylu łamań :P

Nie zmienia to faktu że coś za tym przemawiało (paliwooszczednie) tylko co?

Chyba nie działali metodą prób i korekt ? :o

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu że coś za tym przemawiało (paliwooszczednie) tylko co?

no przecież to było oszczędne.

zawsze gdy leci po prostej to nie zużywa paliwa i porusza się rozpędem.

potem zakręca i znowu leci.

 

może kojarzy ci się to z sondami, które wykonują różne manewry grawitacyjne mijając planety na swojej drodze i starają się zużyć jak najmniej swojego cennego paliwa - tylko że tam chodzi o zmiany prędkości rzędu kilometrów na sekundę i pokonujemy dziesiątki milionów kilometrów.

a tutaj zmieniamy prędkość o metry na sekundę i lecimy kilkadziesiąt kilometrów. to już nie są "kosmiczne" wielkości ale bardzo ziemskie a poruszanie się jest nawet bardziej oszczędne niż na ziemi bo bez oporu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam watpliwość czy oszczędne bo obracnie się też wymaga pracy/energii! :P

to nie jest samochód jadący na kołach, nie musi się obrócić żeby jechać w inną stronę!

 

Nie lepiej było polecieć z mniejsza liczbą załamań?

jak widać celem nie była minimalizacja liczby załamań, tylko może (zgaduję) badanie komety i jej okolic? ^_^

 

a poniżej dokument gości z ESA o tym jak działa nawigacja (ważną rolę odgrywają też pomiary z ziemi!), jak planowano i obliczano trajektorię:

ISSFD23_IN2_2.pdf

Edytowane przez szuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a poniżej dokument gości z ESA o tym jak działa nawigacja (ważną rolę odgrywają też pomiary z ziemi!), jak planowano i obliczano trajektorię:

attachicon.gifISSFD23_IN2_2.pdf

Widzę, że Cię zaciekawiło :) Dla mnie to za duża koncentracja angielskiego, więc byłbym wdzięczny za streszczenie jak przeczytasz :) Po przeczytaniu abstracta wiem tyle, że to pierwsze użycie nawigacji opartej na obrazie :)

 

może kojarzy ci się to z sondami, które wykonują różne manewry grawitacyjne mijając planety na swojej drodze i starają się zużyć jak najmniej swojego cennego paliwa - tylko że tam chodzi o zmiany prędkości rzędu kilometrów na sekundę i pokonujemy dziesiątki milionów kilometrów.

a tutaj zmieniamy prędkość o metry na sekundę i lecimy kilkadziesiąt kilometrów. to już nie są "kosmiczne" wielkości ale bardzo ziemskie a poruszanie się jest nawet bardziej oszczędne niż na ziemi bo bez oporu!

Faktycznie może odniosłem mylne wrażenie, uznając że to wielkie odległości i prędkości. Na filmiku wydaje się, że zasuwa :) Też myślałem podobnie, jak Ekolog, po co tyle ruchów, jak można coś pofocić/pomierzyć z jednego miejsca przez dłuższy czas (nieruchomo), potem polecieć gdzie indziej itp, a nie latać "jak porąbany" tam i z powrotem setki razy. No ale kometa to nie taki Pluton na przykład, który nie zmienia się w istotnie w czasie pomiarów. Kometa przeciwnie, ciągle jest inna, więc trzeba ją obmierzyć z każdej strony co chwila. Choć nieco mylące wydają się te kwadraciki na filme, które mówią co się dzieje, bo sprawia to wrażenie, jakby sonda przez 95% czasu bezsensownie latała, żeby przez chwilę zrobić jakiś jeden pomiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Lądowanie już jutro o 10:40 GMT / 12:40 CEST (±20 minut)

 

 

 

 

a dziś (29.09.2016) od 14:30 do 17:30 CEST na:

 

http://rosetta.esa.int

https://livestream.com/ESA/rosettagrandfinale

https://facebook.com/EuropeanSpaceAgency/

 

 

jutro (30.09.2016) od 09:55 do 10:05 CEST krótki LIVE a potem od 12:30 - 13:40 CEST LIVE na ww stronach

 

 

źródło:

http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/How_to_follow_Rosetta_s_grand_finale

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.