Skocz do zawartości

Dobson 18'' GT


michallos

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze mnie taka myśl naszła:

zauważyłem, że my Polacy to od razu lubimy zakładać a co jeśli.....że musi się coś zepsuć itp itd

może i to dobrze ale ile też się traci bez odrobiny ryzyka;)

Edytowane przez RomekAstrobaza
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu o pieniądzach i zazdrości.. Nazywajcie mnie hejterem do woli, ja tylko próbuję uświadomić, że w książkach nie piszą o konieczności wychłodzenia 18 calowego lustra, o tym że często będzie konieczne stawanie na 2, 3 stopniach żeby wygodnie obserwować, o kolimacji tego potwora, o roszeniu, o tym że 50 kilometrów od warszawy to może być za blisko żeby wycisnąć z tego lustra co tylko możliwe.

 

Wizualowcem nie jestem, ale trend na forum jest taki że na 16 cali i wzwyż decydują się ludzie w pełni świadomi problemów i z dużym bagażem doświadczeń. Życzę jak najlepiej, ale ostrzegam.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś od siebie. Swoją przygodę z Astro zacząłem od przypadkowych spotkań z miłośnikami tegoż hobby w USA za sprawą mojego brata bo to byli jego koledzy. Przy spotkaniach obserwacyjnych na pustyni miałem okazję pogadać i popatrzeć przez różne sprzęciki i mega sprzęty. Ci , którzy na tym zęby zjedli zawsze mówili ,- na początek lornetka, - pozwala po roku albo i dłużej poznać fimament niebieski i swobodnie po nim nawigować pozwalając odnajdywać bez problemu większość charakterystycznych gwiazd, mgławic, gromad i gwiazdozbiorów co niesamowicie się przydaje w obserwacjach teleskopowych. Zanim się kupi wielkie lustro warto podczepić się do kogoś , kto posiada takowe i praktycznie wypróbować co i jak. Wielkie lustra tak naprawdę nadają się pod bardzo ciemne niebo gdzie dopiero tam pokazują swoją " moc " zbierając praktycznie światło docierające do nas tylko z kosmosu i pozwalając na zaawansowane obserwacje obiektów DS. Pod niebo podmiejskie i w zasadzie Polskie nadają się średnio bo mamy spore zaświetlenie sztucznym światłem (po za kilkoma wyjątkami ) a taki teleskop zbiera wszystko.

Jako sprzęt planetarny w zasadzie odpada bo seeing pozwoli przez kilka nocy w roku wykorzystać chociaż część mocy przy obserwacjach planetarnych i to pod warunkiem, że my akurat w tą noc z tą armatą będziemy tam gdzie trzeba. Astrofotografia to mont i stabilne prowadzenie aż do bulu gdzie apertura teleskopu jest mniej ważnym elementem. Ale jak to mówią moje pieniądze, moje zabawki i każdy kupuje co chce ale nasze uwagi nie mają nic wspólnego z jakąś zazdrością sprzętową. Giełda przyjmie wszystko.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na tak . Wiocha , duży newton do wizuala , dodatkowa jakaś śmieszna lornetka z szerokim kątem widzenia ( albo dwie lornetki mała i prawdziwa 20x110). Żadnych fotek itp , tylko sam wizual.

Tak ja głosuję.

Edytowane przez berkut123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak dużym sprzęcie jeśli logistykę już rozpracowałeś to jedyny problem będziesz miał z ogarnięciem nieba zautomatyzowanie teleskopu ułatwi nawigację ale i tak lornetka czy "coś" o szerokim polu się przyda a na pewno ułatwi sprawę.

 

Jeśli przeznaczasz taką kwotę na swój "entry level" sprzęt to zakładam że znasz wartość swojej pracy, czasu. IMHO uderzaj na priva do osób które takim sprzętem dysponują, pisz z prośbą o spotkanie aby wybadać temat najdokładniej jak się da od strony praktycznej. Zaufaj, wielu na pewno zechcę sie spotkać aby podzielić się doświadczeniami, bo przy takiej wielkości sprzęcie są wyjątkowe.

 

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni użytkownicy, rozemocjonowaliście się nad tematem jak 16-latka idąca na pierwszą randkę. Prawie trzy strony wodolejstwa, niewiele konkretów.

Na miejscu NOWEGO użytkownika, uciekłbym stąd gdzie pieprz rośnie i nigdy nie wrócił do tematu.

 

Druga sprawa - widziałem już podobne tematy o podobnej treści, które służyły właśnie temu - masowemu rozhisteryzowaniu na forum. Użytkownik wkładu na Astropolis ma całe dwa posty. Nie zakładałbym że zna już wszystkich :)

 

Zatrzymajcie się na chwilę. Jeśli ktoś ma naprawdę dobre porady - niech ich udzieli Michallos-owi. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że jeśli ma stałe miejsce i możliwość schowania teleskopu - niech jeszcze sprawdzi (tak, ponownie), czy lokalizacja nie będzie zbyt zanieczyszczona światłem. Duże lustro ma to do siebie że zbiera więcej fotonów. Niestety nie tylko tych gwiezdnych, ale przede wszystkim tych ziemskich. Wysokie zanieczyszczenie nie poprawi walorów widokowych, nawet jeśli miałbyś 30" teleskop. Dlatego ja zatrzymałem się na 10" teleskopie. Jeśli znajdę dobrą miejscówke w mojej okolicy, może będę przekonfigurowywał sprzęt. Na razie starcza mi dobson GSO.

 

Wykładając tyle gotówki na ladę :) raczej chciałbyś, aby każda złotówka była dobrze wydana. Stąd przed zakupem musisz rozważyć kilka kwestii:

- zanieczyszczenie światłem miejscówki (o czym pisałem)

- możliwości izolowania teleskopu od źródeł światła (np. budowa małej kopuły)

- czy bez wymiany sprzętu (wielu modyfikacji) mógłbyś rozpocząć swoją przygodę z astrofoto (astrofoto to prawdziwy wydatkowy worek bez dna :) )

- czy teleskop który wybierzesz - w przypadku rezygnacji z hobby - będzie łatwy w sprzedaży i z możliwie niewielką stratą

 

Rozważyłbym również zakup używanego sprzętu - jest tańszy, często w stanie idealnym (wiele słomianych zapałów :) ), i w razie odsprzedaży strata będzie mniejsza. Chyba, że należysz do ludzi którym zależy na gwarancji (ja nie należę - stwierdziłem że jak się tym zarażę :), to i tak po upływie gwarancji trzeba umieć sprzęt w podstawowym zakresie naprawić... )

 

Witaj na naszym forum Michallos :)

 

Pozdrawiam Huncyt

 

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne emocje są generowane w niektórych stacjach radiowych, gdzie w ramach zagrzewania do udziału w jedynym słusznym konkursie dywaguje się co by można kupić za te pieniądze. Tu mamy trochę podobnie. Zadajemy sobie pytanie, czy mając takie pieniądze wydalibyśmy je w ten czy inny sposób, albo co powinien zrobić nieszczęśnik z taką gotówką. A niech sobie kupi co tam chce. Ten post pachnie prowokacją, a może jego autor po prostu chce się sycić Waszymi komentarzami. Tak czy siak, szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie jestem przekonany czy tu chodzi o prawdziwą pomoc. Dla mnie jak osoba bez wcześniejszych postów wyskakuje z takim tematem to jest to prowokacja, przed którą przestrzegam innych. Rady udzieliłem innym nie autorowi, stąd moja wypowiedź była w temacie. Gdybym jednak założyć, że post jest prawdziwy, to radziłbym wynająć kogoś do pomocy.

 

Edit: "Po wielu latach przeglądania książek.." - ten post jest po prostu niepoważny. Wiele razy pomagałem początkującym w wyborze teleskopu, ale w tym wypadku przestrzegam przed autorem.

Edytowane przez Arek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Po wielu latach przeglądania książek i gazet zdecydowałem się kupić swój pierwszy teleskop.

 

Bardzo jestem ciekaw co Cię powstrzymywało przed zakupem zwykłej lornetki czy nawet prostego teleskopu przez te lata. Szkoda, bo byłbyś teraz w zupełnie innym miejscu pod względem wiedzy praktycznej :)

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Po wielu latach przeglądania książek i gazet zdecydowałem się kupić swój pierwszy teleskop. Wreszcie mam odpowiednią miejscówkę około 50km od Warszawy.

Pierwszy teleskop ma służyć do nauki nieba i obserwacji wizualnych. Wiem, że nie ma teleskopów uniwersalnych, ale będzie on służyć obserwacji planet oraz dalszych obiektów.

Będę starał się też robić jakieś zdjęcia, ale generalnie ma to być wizual.

Pomyślałem, że idealnym kandydatem będzie Newton na montażu dobsona z jak największą średnicą (18'' byłby super) i GOTO do pomocy.

Mój limit na pierwszy teleskop wizualny to 30k zł.

Dodam, że jeśli moje zainteresowanie nie zgaśnie w przeciągu 5 lat, będę chciał kupić teleskop do robienia zdjęć.

 

Co sądzicie o tym wyborze?

Gdybym miał taki budżet, też bym zakupił 18" dobsona...Zrób to, a będziesz spełniony....gwarantuję. Nie słuchaj malkontentów...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za komentarze. Nie odpisywałem przez weekend bo chciałem, żeby temat trochę ostygnął. Dużo emocji tutaj wypłynęło choć nie wiem dlaczego.

 

Odpowiem na pytania, które od Was padły:

- Nie jestem trollem i rzeczywiście chcę kupić teleskop :-)

- Nie mam doświadczenia w obserwacji. Mieszkam w Warszawie i nie miałem fizycznej możliwości robić obserwacji z lornetką. Po Waszych komentarzach skłaniam się do tego, aby kupić lornetkę (na pewno przyda się nawet jak będę miał teleskop) i trochę obeznać się praktycznie. Możecie poradzić jakiś model? Może coś takiego: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/lornetka-delta-optical-extreme-15x70-ed,d2880.html

- Mam dość duży budżet, ale nie muszę go w pełni wykorzystywać. Chciałbym obserwować też planety więc jeśli 18'' będzie powodował problemy to nie ma sensu go brać. Czy możecie mi dokładniej opisać problemy z obserwacją planet przy takiej średnicy? Kolejna rzecz to światło - patrząc na mapy światła w Polsce, powinno być dobrze, ale podeślę Wam dokładną lokalizacje i dajcie znać czy nie będę zbierał zbyt dużo. To jest totalna wieś i dla mnie niebo gołym okiem wygląda przecudnie. https://www.google.pl/maps/@52.4539511,21.4338213,15z?hl=pl

- Co do samego teleskopu to myślałem nad SW: http://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-synta-dobson-18-synscan-go-to,d3930.html

- Na działce pod koniec miesiąca wylewam trochę betonu, aby w przyszłości kupić gotową kopułę, ale na razie będę obserwował bez osłony. Chciałbym dobrze ogarnąć wizuala zanim zakupię sprzęt do astrofoto.

Edytowane przez michallos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Waszych komentarzach skłaniam się do tego, aby kupić lornetkę (na pewno przyda się nawet jak będę miał teleskop) i trochę obeznać się praktycznie. Możecie poradzić jakiś model? Może coś takiego: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/lornetka-delta-optical-extreme-15x70-ed,d2880.html

 

 

Jeśli chodzi o lornetkę, to weź pod uwagę, że 15x70 wymaga koniecznie statywu. Ona jest ciężka oraz przy powiększeniu 15x nawet drobne drgania rąk powodują, że obraz lata jak szalony. Jeśli chcesz obserwować przez lornetkę również z ręki, to lepiej 10x50 - może być Optical Extreme 10x50 ED, ja mam identyczną 10x50 William Optics ED. Tutaj można próbować obserwacji z ręki, ale i tutaj zawsze przydatny statyw, czasem można posilać się monopodem podczas obserwacji na siedząco. Najlepiej mieć te dwie lornetki :-) Ale jak mieć jedną, to lepiej 10x50 moim zdaniem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo rozsądne podejście

zawsze polecamy zakup największego lustra na jakie stać pytającego, a w tym wypadku to kawał porządnego teleskopu

lornetka jako uzupełnienie lub raczej dopełnienie to bardzo dobry pomysł

jedyne zastrzeżenie miałbym do GOTO. Fajna zabawka ale sporo frajdy to właśnie odnajdywanie obiektów, a nie wpisywanie numerków do pilota. Miałem przez rok montaż z GOTO i użyłem go tylko raz. Było to nawet zabawne ale po pół godziny byłem już tym znudzony. Są tacy, którym sprawia to frajdę więc to sprawa indywidualna. Jeśli uznasz, że wolisz samodzielnie odszukiwać obiekty to będziesz to robił bez elektroniki

 

pamiętaj o tym, że sam teleskop to nie wszystko. Będziesz potrzebował jeszcze kilku dobrych okularów (plus ewentualny korektor komy), a to może być spory wydatek

 

pozdrawiam

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , na sam początek myślę że wystarczyłby używany teleskop z lustrem 8 cali , używka nie traci tak na wartości , a o 18 cali to monstrum które będzie łapało dużo światła (dużo światła z Warszawy ) wiec co do takiego potwora na sam początek bym odradzał , ale wybór należy do Ciebie :), a co do obiektów głębokiego niebo , nie wydaje mi się ze niebo może być nawet w miarę dobre choć by to była wieś , to jeżeli jest oddalona tak nie wiele od Warszawy niebo nie może być ciemne :/, ale 8 cali radzi sobie także dobrze na planetkach wiec zawsze można coś poobserwować , poza przyrodą bo obraz jest obrócony , ale do teleskopu można kupić lornetkę , ta lornetka 15x70 potrzebuje statywu , ponieważ trzymając ją w rękach obraz bardzo będzie drżał więc do teleskopu była by jakaś lornetka z powiększeniem 8X a nie 15X

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, też mieszkam w Warszawie i do nieba używam lornetki 10x50, jednak Warszawa to duże miasto i są dzielnice z których trudno coś wypatrzeć, ja mieszkając na jej obrzeżach coś tam jestem w stanie wyciągnąć, coś co daje satysfakcję:)

 

Co do wioski o której piszesz i do zanieczyszczenia świetlnego to wiedz, że całkowicie ciemnego nieba tam nie znajdziesz. Sam mam domek około 30 km na wschód od miejsca o którym piszesz czyli moja działka znajduje sie 60 km od Warszawa i poludniowy-zachód z mojej działki jest oświetlony zarówno przez Warszawę jak i wszelkie wioski i miasteczka lężące przy linii kolejowej W-wa - Małkinia a twoja działka jak i moja znajdują sie przy tej linii:(

Nie będę się rozpisywał o widokach z lornetki z działki, ale jak na początkujacego jest naprawdę dobrze a jeszcze sporo obiektów mam w zasięgu mojej 10x50 za które jeszcze się nie zabrałem. Do tego lornetka pozwala dobrze poznać nocne niebo co w przyszłości ułatwi Ci poruszanie się między gwiazdami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupujesz sprzęt optyczny , każdy następny ma być większy lub mniejszy o pewną wartość (jakiś mnożnik) . Dla taniości może być mnożnik x2 , dla komfortu x 1,5-1,6

Ja kompletuje sprzęt z mnożnikiem od 1,5 do 2 ( nie da się kupić każdego rozmiaru).

7x35 (9,5)

10x50 (6,5)

15x70 (4,5)

20x100 (3,0)

30-45x150 (2,2)

60-90x300 (1,1)

100-220x500 (0,7) (może być 18 calowy , będzie wygodniejszy)

Pierwsze cyfry oznaczają powiekszenie , druga średnicę soczewki lub lustra w mm, trzecia kąt widzenia (mnie-wiecej).

Pierwsze 4 sprzęty to lornetki , 5 to refraktor achromat , 6 i 7 to newton.

Ja nie lubię tandety, to będę robił lornetkę z dwu refraktorów 150mm (czyli można powiedzieć że pozycja 5 jest lornetką). Jeszcze nic nie kupiłeś to możesz od razu wybrać sprzęty docelowe , żeby potem nie sprzedawać –trza raz, a porządnie. Miejscówka własna jest najważniejsza w tym całym interesie .Wolę lornetkę i leżak na wsi, niż prawdziwy teleskop w bloku w mieście. Przeprowadziłem się na wiochę niedawno , dlatego znam temat , mam stodołę 300 metrów kwadratowych , teleskop hubble ściągam z orbity , pakuję do stodoły, po złożeniu skrzydeł-luz totalny. Na wsi nie ma za dużych teleskopów. Co z tego że lornetka 150 mm razem z obrotowym fotelem będzie ważyć 300 kilo i wymagać zasilania sieciowego ? Mogę ją wytaszczyć ze stodoły traktorem . Gimnazjalista ważąca 40 kilo da radę traktorem to zrobić. Ja kupuję sprzęt używany , bez goto , tylko do wizuala . O astrofotografii się nie wypowiadam –za drogo dla mnie. Trochę gratów już mam , potrwa to jakiś czas, używki nie są od ręki.

Teleskopy mają mieć podobną światłosiłe (żeby okulary pasowały do każdego ) okulary kompletuję od 25 do 11 mm . 11 mm to max rozdzielczości , 25mm to granica gdzie nie będzie winnetowania dla szerokokątnych okularów. Tanie okulary można też mieć dla pozostałych ogniskowych . Lornetki wybieram ze źrenicą wyjściową 5 mm , jest jasno, dobra rozdzielczość , szerokie pole ( zobacz jakie jest pole lornetek 7x35 i 7x50)

 

Tu są dwa mikroskopy, pierwszy to biolar , tam jest zastosowany przelicznik x2 rewolwerem przełaczasz kolejne powiekszenia (obiektywy)

Sa dostępne obiektywy:

X2,5

X5

X10

X20

X40

X100 (powinno być x80, ale 100 jest górną granicą wynikającą z optyki –dlatego 100)

Drugi mikroskop to stereskopowy MST 131 , tam jest przelicznik x1,6 ( widać cyferki na pokretle)

http://spplthumb.blob.core.windows.net/540x405/c6/fa/85/mikroskop-pzo-biolar-konin-251267032.jpg

 

http://img04.olx.pl/images_tablicapl/360780903_3_644x461_mikroskop-stereoskopowy-techniczny-mst-131-pzo-2-wyposazenie-firm.jpg

 

Edytowane przez berkut123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nasz nowy kolega to w ogóle ma świadomość jakie obrazy zobaczy przez teleskop? Pięknie będą sie prezentować gromady kuliste i otwarte, ale galaktyki i mgławice z kilkoma wyjątkami to będą bardzo blade obiekty wymagające dużej chęci zobaczenia w nich czegoś więcej niż widać na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka.

 

I chyba własnie ta CHĘĆ dostrzegania tych słabych "mgiełek" to jest coś co określa, czy sie w to hobby "wchodzi" czy nie.

 

Dlatego moja rada dla autora tematu jest taka. Umów się z kimś na wspólne obserwacje. Nieważne czy będzie miał 8" Newtona czy jakieś wielkie "bydle". Jak nie będziesz mial efektu "wow" w mniejszym sprzęcie, to nie licz że się pojawi w większym.

 

Jak będzie efekt "wow", to można przejść do kolejnego etapu czyli czy lubisz:

- zarywać nocki i być "nieprzytomny" na następny dzień,

- marznąć,

- czekać miesiąc bądź trzy na pogodną noc,

- dostosowywać życie towarzyskie pod fazy Księżyca itd

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.