Skocz do zawartości

NASA szykuje wyprawę do Plutona!


Jacek Michalski

Rekomendowane odpowiedzi

Okres obrotu 15 lub 30 godzin, za mało danych mają jeszcze żeby dokładnie określić.

Obstawiam że to pojedyncze ciało z dwoma zaznaczonymi częściami, coś jak 67P C-G tylko bardziej wydłużone. Orbitujące wokół siebie 2 ciała, to byłoby coś niesamowitego ale statystyka pokazuje że w Układzie Słonecznym "orzeszki ziemne" są bardzo częste :)

 

Zdjęcie z transmisji NYT1 (100px) jest już na Ziemi, pewnie pokażą je dziś na konferencji prasowej o 20 naszego czasu. Transmisja NYT2 (z nieco większym zdjęciem) właśnie trwa, ale zdjęcie z niej będzie pewnie dopiero jutro o 20. Tak czy inaczej dzisiaj wszystko się okaże. Czekam z niecierpliwością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli każdy miał po trochu rację, bo nie jest to ani jeden obiekt, ani układ podwójny, tylko pierwszy znany układ kontaktowy w Układzie Słonecznym. Niesamowite jak dokładnie udało im się przewidzieć jego kształt wyłącznie na podstawie obserwacji zakryciowych z 2017 roku:

 

1024px-20170808-MU69Chart.jpg

 

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

46 minut temu, Radek Grochowski napisał:

Niesamowite jak dokładnie udało im się przewidzieć jego kształt wyłącznie na podstawie obserwacji zakryciowych z 2017 roku:

 

 

 

Nawet nałożyli obrazy na siebie. Niesamowite. O ile pamiętam rozstawili Synty 16" z kamerami w odstępach kilku kilometrów i rejestrowali :)

image.png

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bałwan śniegowy" zdaniem Anglików.
Planetoida jest ciemna - ma niskie albedo. Bardzo słabo odbija światło (od 6% do 13%) niemniej ma ono kolor. Jest czerwona.
To skutek miliardów lat wypalania jej "egzotycznego lodu" przez wysokoenergetyczne cząsteczki i cząstki (w szczególności też promieniowania rentgenowskiego) jakich tam jest więcej niż chociażby w rejonie orbity Jowisza.
Za 20 miesięcy wszystkie dane dotrą do Ziemi. Na razie nie napłynął nawet 1 %.

Inspiracja:

https://www.bbc.co.uk/news/science-environment-46742298


Jeśli zgadujemy, że dwa obiekty powoli zbliżyły się do siebie to warto przypomnieć, że tak małe ciało nie może samą grawitacją doprowadzić do rozprasowania materii do finalnego kształtu kulistego (to udaje się dopiero 500-kilometrowym).

 

Pozdrawiam

p.s.

One of the probe's instruments recorded the colour (L) which has been laid over the high-resolution B&W image (C) to produce a combination (R)

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ekolog napisał:

Jeśli zgadujemy, że dwa obiekty powoli zbliżyły się do siebie to warto przypomnieć, że tak małe ciało nie może samą grawitacją doprowadzić do rozprasowania materii do finalnego kształtu kulistego (to udaje się dopiero 500-kilometrowym)

 

Ta kulistość również bardzo mnie zdziwiła, bo spodziewałem się czegoś dużo bardziej nieregularnego. Pytanie o nią padło na konferencji. Wyjaśnienie jest takie, że proces który za to odpowiada to stopniowa, powolna akrecja chmury drobnych, dużo mniejszych ciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Krawat napisał:

Ta kulistość również bardzo mnie zdziwiła, bo spodziewałem się czegoś dużo bardziej nieregularnego. Pytanie o nią padło na konferencji. Wyjaśnienie jest takie, że proces który za to odpowiada to stopniowa, powolna akrecja chmury drobnych, dużo mniejszych ciał.

Dzięki. Ale aż taki spostrzegawczy nie byłem. Chodziło mi tylko o to że te dwa, nawet jak się dawno spotkały to potem już nie maiły szans na dojście do jednej kuli.

Natomiast Twoja uwaga jest bardzo ciekawa. Jak powstały (najpierw) tak kuliste obiekty? Wydaje mi się, że to wynika też z miejsca gdzie powstawały.

W pobliżu młodego Słońca wszystko było wyprażane i wymiatane wiatrem gwiazdowym i promieniowaniem. Tam panował większy spokój, mniejszy karambol.

Lokalne grawitacyjne ogniska (z przypadku) mogły izotropowo, powoli ściągać na siebie materię gazową i pyłową.

 

Pozdrawiam

 

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, teraz rozumiem o co Ci chodziło. Faktycznie te dwie kulki są zbyt małe żeby się sprasować do jednej dużej. A i dobrze napisałeś, że się "spotkały", bo kolizją trudno to nazwać. Przy prędkości rzędu 60-70cm na sekundę to bardziej jak dokowanie niż zderzenie :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lemarc napisał:

Żyję trochę dłużej i śledziłem na bieżąco wszystkie misje planetarne, ale też nie przypuszczałem że zobaczę tak odległe obiekty. To już właściwie komplet tego co można było zobaczyć w naszym U.S.

Nie mamy jeszcze dokładnego zdjęcia jądra komety jednopojawieniowej/nieokresowej :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam sklepałem w Celestii. Model Ultima Thule wykonałem w Sculptris i Anim8or a sama wizualizacja w Celestii.
Elementy orbity KBO i sondy oczywiście z NASA/JPL HORIZONS :)

 

Widać że obiekt może wypełnić całe pole widzenia kamery LORRI i to z zapasem. Przekonamy się wkrótcce ;)

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, astrokarol napisał:

Da radę tyle z 16" ?

Chodziło tam o obserwację zakrycia planetoidalnego. Jeśli 2014MU69 zakryje gwiazdę 11 mag, to chwilowe zniknięcie da się zarejestrować już przez 50mm f/1.8 obiektyw i kamerą CMOS. Ale, żeby obserwacja nadawałaby się pod kątem naukowym, potrzebny jest większy sprzęt dla lepszej precyzji. No i zapewne dotyczy zakrycia słabszej gwiazdy, rzędu 15-17 magnitudo.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.