Skocz do zawartości

Kolimacja Newtona z użyciem okulara Cheshire - krok po kroku z poprawkami na gwiazdach :)


Patryk Sokol

Rekomendowane odpowiedzi

To z tą suwmiarką na lustrze to .... no nie żebym wątpił w Twoje umiejętności ale jakby tak to spadło to narobiło by niezłego gówna :D Kiedyś długo myślałem nad tą metodą wyznaczenia

środka celi i naszły mnie tylko 2 pomysły. Jeden do wydruk okręgu z jakiegoś programu graficznego gdzie będzie okrąg jak i zaznaczony środek kropką mała po czym druk a następnie wypalamy/dziurawimy jakimś ostrym narzędziem nasze zaznaczenie w środku (np rozgrzany śrubokręt krzyżakowy jakiś mały lub przebicie na styropianie) kładziemy na lustro i wycentrowanie dokładnie naszego okręgu i zaznaczenie markerem środka ... na tej podstawie możemy sobie przykleić na nowo znacznik również wydrukowany na np papierze naklejkowym.

 

Drugi pomysł to wydruk jakiegoś narzędzia na drukarce 3D ale to porzuciłem z wiadomych przyczyn - całkowitego braku czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, komprez napisał:

To z tą suwmiarką na lustrze to .... no nie żebym wątpił w Twoje umiejętności ale jakby tak to spadło to narobiło by niezłego gówna :D Kiedyś długo myślałem nad tą metodą wyznaczeni

 

E bez przesady. 

To nie jest tak delikatne jak się wydaje. 

Nie znaczy, że warto lustem rzucac, ale to nie rysuje się aż tak chętnie. 

 

Oczywiście ostrożnoś zalecam, ale prościej teleskop ubić wieszając na montażu niz podczas tych pomiarów. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo, taki wątek to sól ziemi takiego forum jak to.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgłębiając się w temat znalazłem coś takiego ... może nie jestem aż tak techniczny/mechaniczny ale istnieje coś takiego jak "środkownik" , wygląda i działa on tak:

 

 

Z tego co widzę tożto idealne rozwiązanie do wyznaczania środka :) Niestety spojrzałem róznież na ceny i są one nienormalne ok 250pln za to ustrojstwo :D 

Edytowane przez komprez
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Miesilmannimea napisał:

Wprost przeciwnie. Dokładność dobra, w dodatku możesz sobie ja łatwo sprawdzić.

To elementarz geometrii. M.

No nie, bo masz podziałkę co do milimetra i musisz ma tym bazować. 

 

Suwmiarką z kolei można się zaczepić o krawędź znacznika oraz zwierciadła i zablokować jej rozsuwanie. Wtedy dosłownie czuć jeśli któraś strona znacznika ciągnie bardziej. 

 

Poza tym problemem jest to co już wspominałem, czyli naklejenie znacznika prawidłowo. Zmierzyć jest prosto, przykleić w środku, to już metoda prób i błędów, nawet jak wiesz gdzie kleić to i tak przykleja się tam gdzie złapie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką podziałkę? Żadnej podziałki nie potrzebujesz.

Rysujesz dwie przecinające się linie i wiesz gdzie jest środek okręgu...

Oczywiście na lustrze nie robisz kresek przez całą średnicę tylko kilka mm

długości czyli mieszczące się pod finalnym znacznikiem...

Położenie środka okręgu można wstępnie wyznaczyć choćby kawałkiem sznurka...

 

Ten przyrząd w ogóle żadnej skali nie potrzebuje.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie, że założyłeś taki temat. Poczytam później cały post. Odnośnie wyznaczania centrum LG, zrobiłbym jak Tak robi z Epsilonem. LG trafia między 3 rolki, np. łożyska co 120°, które od spodu zaciśniesz motylkami. Nad LG blokujesz ramię z pisakiem, aby dotknęło LG, a te obracasz i masz zaznaczony okrąg. Podobnie jak na gramofonie :) Przygotowanie narzędzia zajmie trochę czasu, trzeba mieć certyfikat z wiertarki, ale warto.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Miesilmannimea napisał:

Jaką podziałkę? Żadnej podziałki nie potrzebujesz.

Rysujesz dwie przecinające się linie i wiesz gdzie jest środek okręgu...

Oczywiście na lustrze nie robisz kresek przez całą średnicę tylko kilka mm

długości czyli mieszczące się pod finalnym znacznikiem...

Położenie środka okręgu można wstępnie wyznaczyć choćby kawałkiem sznurka...

 

Ten przyrząd w ogóle żadnej skali nie potrzebuje.

 

M.

Powodzenia w stawianiu precyzyjnych kresek na wklęsłym zwierciadle. 

Przsciez tyle co flamaster sie pochyli od linijki, to już jest ponad rozsądny błąd. 

No i dodatkowo zewnętrzna krawędź jest niekoniecznie równo fazowana, wiec dodatkowo trudniej znaleźć gdzie rysowana linia przecina krawędź lustra. 

Ta metoda nadaje sie do stolarki, a nie do znajdowania centrum zwierciadła. 

 

5 minut temu, count.neverest napisał:

Bardzo fajnie, że założyłeś taki temat. Poczytam później cały post. Odnośnie wyznaczania centrum LG, zrobiłbym jak Tak robi z Epsilonem. LG trafia między 3 rolki, np. łożyska co 120°, które od spodu zaciśniesz motylkami. Nad LG blokujesz ramię z pisakiem, aby dotknęło LG, a te obracasz i masz zaznaczony okrąg. Podobnie jak na gramofonie :) Przygotowanie narzędzia zajmie trochę czasu, trzeba mieć certyfikat z wiertarki, ale warto.

Ta metoda jest git, podoba mi się :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś skomplikowane metody wyznaczania środka tu czytam. A nie prościej zwyczajnie wyciąć koło z papieru na średnicę LG potem wyciąć drugie takie samo złożyć je na pół i z tej średnicy wyznaczyć promień. Następnie przyłożyć jedno do drugiego i nawet cyrklem dziurę zrobić w idealnie wyznaczonym środku. Tak przygotowany szablon jedna osoba przykłada delikatnie do lustra a druga robi kropkę markerem i gotowe. Wydaje mi się że na porysowanie lustra jest minimalna szansa bo nie szuramy tym papierem tylko przykładamy i podnosimy a nożyczki i papier chyba każdy w domu ma :D

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mateusz_N napisał:

Jakieś skomplikowane metody wyznaczania środka tu czytam. A nie prościej zwyczajnie wyciąć koło z papieru na średnicę LG potem wyciąć drugie takie samo złożyć je na pół i z tej średnicy wyznaczyć promień. Następnie przyłożyć jedno do drugiego i nawet cyrklem dziurę zrobić w idealnie wyznaczonym środku. Tak przygotowany szablon jedna osoba przykłada delikatnie do lustra a druga robi kropkę markerem i gotowe. Wydaje mi się że na porysowanie lustra jest minimalna szansa bo nie szuramy tym papierem tylko przykładamy i podnosimy a nożyczki i papier chyba każdy w domu ma :D

 

Najpierw wytnij dokładne koło z papieru, potem możemy o kolejnych krokach pogadać, bo to płaskie koło trzeba będzie ułożyc na wklęsłym lustrze. 

 

Słuchajcie, cała spina jest o to, żeby znacznik był w środku co do 0,1mm.

Nie wyjeżdżajcie z modelarsko stolarskimi metodami na rozwiązanie tego problemu, bo to nie te progi są. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Patryk Sokol napisał:

(...)

Słuchajcie, cała spina jest o to, żeby znacznik był w środku co do 0,1mm.

Nie wyjeżdżajcie z modelarsko stolarskimi metodami na rozwiązanie tego problemu, bo to nie te progi są. 

 

 

Z całym szacunkiem, ale nie wydaje mi się, żeby metoda "na suwmiarkę" też gwarantowała wyznaczenie środka z dokładnością do 0.1 mm...
Pomijając fakt że na pewno nie machałbym suwmiarką nad lustrem za parę tysięcy.

Szczerze mówiąc, to wątpię aby w warunkach domowych dokładności rzędu 0.1 mm były możliwe, choćby ze względu na grubość kresek/znaczników nam dostępnych.
Ale bardzo podoba mi się to co napisał @count.neverest o obracaniu lustra, zwłaszcza że przy szlifowaniu lustro też się obraca, więc to daje pewnie największą szansę trafienia dokładnie w ten sam środek.

Może nawet parę kółek Lego i trochę sklejki by wystarczyło żeby taki przyrząd sobie zmajstrować.
Raz nawet coś podobnego robiłem i ogumienie na takich kółeczkach pracujących na docisk wspaniale kasowało wszystkie luzy.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, Mareg napisał:

 

Z całym szacunkiem, ale nie wydaje mi się, żeby metoda "na suwmiarkę" też gwarantowała wyznaczenie środka z dokładnością do 0.1 mm...

Bo nie rozumiesz jak metoda działa.

Tu nie chodzi o to, żeby mierzyć odległość znacznika od rantu, tylko żeby zaciągnąć suwmiarkę tak aby jedno ramię opierało się o zewnętrze lustra i celę, a drugie o wnętrze znacznika.

W efekcie można objeżdżać lustro dookoła suwmiarką jak cyrklem i każdą nierówność czuć od razu, bo z jednej strony ma się większy opór na suwmiarce (znacznik dalej od krawędzi lustra), a z drugiej mniejszy (znacznik bliżej do krawędzi lustra)..

Tą metodą wynik jest powtarzalny, niezależnie jak obrócę lustro w celi, czy której strony suwmiarki używam. A 0,1mm przyjmuję bo do tylu różnicę mogę zmierzyć.

4 minuty temu, Mareg napisał:

 


Pomijając fakt że na pewno nie machałbym suwmiarką nad lustrem za parę tysięcy.

Jakie lustro za parę tysięcy. Ta konserwa jak jest nowa to kosztuje 2 200zł, z szukaczem gratis. Nie te progi cenowe

Niemniej - nie mam pojęcia co Wy się tak suwmiarki boicie, to narzędzie nie gryzie. Dużo bardziej niebezpieczne jest zakładanie telepa na montaż.

A to trwa chwilę, w kontrolowanych warunkach i na resztę lustra można nawet mikrofibrę położyć jak to jest aż taki strach.

Największe niebezpieczeństwo to to, że się wypalcuje, bo wtedy mycie zajmuje za dużo pracy.

4 minuty temu, Mareg napisał:

Szczerze mówiąc, to wątpię aby w warunkach domowych dokładności rzędu 0.1 mm były możliwe, choćby ze względu na grubość kresek/znaczników nam dostępnych.

Dlatego używam podkładki, nic nie muszę rysować.

Po prostu przyklejam podkładkę i sprawdzam czy jest przyklejona równo, jak nie to poprawka.

Jakbym chciał kółko rysować, czy folię przyklejać, to faktycznie krzyż na drogę

I nawet ewentualna niecentryczność podkładki mnie nie obchodzi, bo interesuje mnie tylko wewnętrzny otwór w podkładce

4 minuty temu, Mareg napisał:

 


Ale bardzo podoba mi się to co napisał @count.neverest o obracaniu lustra, zwłaszcza że przy szlifowaniu lustro też się obraca, więc to daje pewnie największą szansę trafienia dokładnie w ten sam środek.

Może nawet parę kółek Lego i trochę sklejki by wystarczyło żeby taki przyrząd sobie zmajstrować.
Raz nawet coś podobnego robiłem i ogumienie na takich kółeczkach pracujących na docisk wspaniale kasowało wszystkie luzy.

Ogumienia raczej być nie może, bo luzy może i kasuje, ale w różne strony.

Zdecydowanie łożyska najlepsze.

Ogólnie ta metoda tak mi się podoba, że przy następnym myciu tego zwierciadła zmienię mu znacznik na taki wykonany tą metodą.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

Słuchajcie, cała spina jest o to, żeby znacznik był w środku co do 0,1mm.

 

Zakładasz, że środek krzywizny lustra jest na środku fizycznym lustra z błędem poniżej 0.1mm?

Skąd ten optymizm?

 

Ja jestem zdania, że jak ustawisz z błędem 1mm będzie równie dobrze. Znaczenie ma ustawienie toru

optycznego, a to nie musi wcale znaczyć ustawienia lustra wg. jego środka geometrycznego...

To optyczny ustawiasz po naklejeniu znacznika, który pełni tylko funkcję pomocniczą.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Miesilmannimea napisał:

 

Zakładasz, że środek krzywizny lustra jest na środku fizycznym lustra z błędem poniżej 0.1mm?

Skąd ten optymizm?

Zacytuję sam siebie:
 

12 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

Ostatnimi miesiącami spędziłem wyjątkowo dużo czasu z Newtonem GSO 200/800.

Użyłem podkładki, bo jest okrągła i ma centryczny otwór w środku oraz można ją wielokrotnie przyklejać i odklejać.

I ten krok wymaga cierpliwości – ja trafiłem centrycznie za jakimś 30 razem :D

 

I po tym mamy pewność, że znacznik jest w centrum geometrycznym zwierciadła.

Oczywiście środek optyczny może być przesunięty... Ale to dowiemy się później, dużo później...

Czyli nie - nie zakładam.

10 minut temu, Miesilmannimea napisał:

Ja jestem zdania, że jak ustawisz z błędem 1mm będzie równie dobrze. Znaczenie ma ustawienie toru

optycznego, a to nie musi wcale znaczyć ustawienia lustra wg. jego środka geometrycznego...

 

W przypadku tego lustra położenie które wyszło mi z kolimacji na gwiazdach jest położeniem dokładnie na środku zwierciadła.

Być może przypadek, ale w tym przypadku pasuje perfekcyjnie.

10 minut temu, Miesilmannimea napisał:

To optyczny ustawiasz po naklejeniu znacznika, który pełni tylko funkcję pomocniczą.

Powiedz mi coś czego nie napisałem w swoim poście wcześniej.

Cały post jest dokładnie o tym...

 

A tak poza tym - możemy się skupić na innych częściach opisu?

Wyznaczenie środka, jest absolutnie najmniej interesującą częścią tego co napisałem

Edytowane przez Patryk Sokol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ niewiele jeszcze napisano o wyznaczaniu środka lustra głównego :P pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze.

Założenie jest takie, że lustro główne jest centrycznie ustawione w stosunku do rury (i myślę, że jest, z wystarczającą dokładnością). Wyznaczyłem sobie środek dekla od teleskopu (co jest w sumie dość proste, a w przypadku dekla nie ma się co bać jego porysowania) i w tymże środku uczyniłem małą dziurkę. Następnie w profesjonalny sposób (za pomocą plasteliny) na wierzchu pokrywki umieściłem diodę laserową, tak żeby świeciła przez tę dziurkę.

Teleskop ustawiam w pionie, na górę idzie dekiel z laserem; obracając deklem ustawiam laser tak, żeby trafiał zawsze w ten sam punkt na lustrze głównym - to oznacza, że wiązka lasera pokrywa się z osią tuby. No i teraz trzeba wyregulować lustro główne tak, żeby odbita plamka lasera trafiała dokładnie w dziurkę w deklu - mamy lustro główne ustawione tak, że jego oś optyczna pokrywa się z osią tuby. Można teraz ustawić wyciąg tak, żeby jego oś przecięła oś tuby i była do niej prostopadła (albo wcześniej, choć wygodniej jest powyższe robić bez wyciągu).

Oczywiście trzeba do tego wyjąć lustro wtórne z mocowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał:

Ponieważ niewiele jeszcze napisano o wyznaczaniu środka lustra głównego :P pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze.

Założenie jest takie, że lustro główne jest centrycznie ustawione w stosunku do rury (i myślę, że jest, z wystarczającą dokładnością). Wyznaczyłem sobie środek dekla od teleskopu (co jest w sumie dość proste, a w przypadku dekla nie ma się co bać jego porysowania) i w tymże środku uczyniłem małą dziurkę. Następnie w profesjonalny sposób (za pomocą plasteliny) na wierzchu pokrywki umieściłem diodę laserową, tak żeby świeciła przez tę dziurkę.

Teleskop ustawiam w pionie, na górę idzie dekiel z laserem; obracając deklem ustawiam laser tak, żeby trafiał zawsze w ten sam punkt na lustrze głównym - to oznacza, że wiązka lasera pokrywa się z osią tuby. No i teraz trzeba wyregulować lustro główne tak, żeby odbita plamka lasera trafiała dokładnie w dziurkę w deklu - mamy lustro główne ustawione tak, że jego oś optyczna pokrywa się z osią tuby. Można teraz ustawić wyciąg tak, żeby jego oś przecięła oś tuby i była do niej prostopadła (albo wcześniej, choć wygodniej jest powyższe robić bez wyciągu).

Oczywiście trzeba do tego wyjąć lustro wtórne z mocowaniem.

To robisz praktycznie to samo co ja robiłem w punkcie czwartym tak naprawdę.

Jak najbardziej wynik da, ale trzeba mieć laser ,a to kolejne narzędzie.

A i trzeba mieć prosty dekiel, A te potrafią się wygiąć (po obserwacjach słońca, gdzie dekiel od mojego Newtona 10" sobie leżał na stole jest on krzywy jak miska :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Patryk Sokol napisał:

To robisz praktycznie to samo co ja robiłem w punkcie czwartym tak naprawdę.

Tak jest :) Nie mam Cheshire'a, za to kupiłem kiedyś diody laserowe w pakiecie od braci Chińczyków za jakieś tam grosze, to korzystam z tego co jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.