Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Ajot napisał:

Tylko to jest sama energia kinetyczna "pocisku". A przecież w momencie kontaktu meteorytu z ziemią zostaje wyzwolona eksplozja  spowodowana energią z jego gwałtownego rozpadu, tarcia po rozpadzie jego cząstek, jak i gruntu w który uderzy. Do tego dochodzi wytracenie temperatury, którą nabrał przechodząc przez atmosferę.

Ale co miałoby wybuchnąć? To jest kawałek kamienia czy metalu, a przy prędkościach rzędu nawet kilkuset metrów na sekundę będzie się zachowywał mniej-więcej tak jak pocisk z pistoletu - czyli zrobi dziurę, może się rozpaść, ale nic nie wybuchnie. Jego temperatura nie będzie też jakaś strasznie ogromna, bo jak jest odpowiednio mały, to się cały spali i nie doleci do ziemi, a jak jednak dolatuje, to ma też czas w dużym stopniu ostygnąć, bo wyhamuje.

Te, co "wybuchają" przy uderzeniu w ziemię, to są dużo bardziej masywne - przez to nie zdążają wyhamować do prędkości granicznej i przy uderzeniu mają ciągle prędkość rzędu kilometrów na sekundę, więc też ogromną energię kinetyczną. I w takim przypadku z domu faktycznie niewiele by zostało.

 

Mówimy oczywiście na Ziemi, w atmosferze; np. na Księżycu nie ma co takiego nawet najmniejszego ziarenka wyhamować, więc uderzy w powierzchnię z pełną prędkością (czyli kilka-kilkanaście km/s).

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, isset napisał:

Nad Pitssburgiem w styczniu tego roku wybuch meteoryt, według danych NASA:

... 

Dane te umożliwiły oszacowanie energii eksplozji, którą uznano za porównywalną z wybuchem 27 200 kg trotylu (TNT), oraz również rozmiary meteorytu. NASA Meteor Watch podaje, że kosmiczna skała mogła mieć metr średnicy, wagę ok. pół tony i pędziła z prędkością ponad 72. tys. km/godz. 

 

Można policzyć proporcjonalnie mniejsze rozmiary i pobawić się prędkością. 

 

Przy takiej małej gęstości to raczej zlepek lodu i pyłu, z którego nie uformowała się kometa. Tą szacowaną energię wybuchu ktoś wyliczył ze wzoru na energię kinetyczną i energii wybuchu trotylu ok. 4200J/g. Zakładając że obiekt kompletnie się rozpadł po kontakcie z atmosferą.  

 

BTW:

Meteoroid - jak leci.

Meteor - ślad jak przelatuje przez atmosferę.

Meteoryt - jak spadnie.

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Szarlej napisał:

...

PS. Gdyby jeszcze udało się tak skierować odpowiednio duży kawałek kosmicznej skały, żeby zdrowo trzepnął w  55° 45' 7.6'' N   //   37° 37' 3.6'' E ...

Kiedyś wiadomo było, że to pewnie Wiejska w Warszawie :D

Od lutego doszła nowa lokalizacja...

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisało w tym wątku zaledwie kilka zorientowanych osób (bartolini, Belhur_Olderys, Krzysztof z Bagien), nie ma mowy o żadnej eksplozji. Kilkukilogramowy meteoryt (nawet będący odłamkiem czegoś większego) wyhamowuje w atmosferze do tzw. prędkości granicznej. Czyli zachowuje się dokładnie tak, jak kamień (ew. kawał żelaza) o podobnej gęstości i masie zrzucony z samolotu lecącego na wysokości zaledwie kilku kilometrów. Może przebić dach, pojedynczy strop, nic więcej.

Tabelka od bartoliniego podaje szczegółowe dane, nt. prędkości granicznych i energii kinetycznej takich obiektów. Warto przeczytać dokładnie. Dla porównania, człowiek spadający bez spadochronu osiąga prędkość graniczną rzędu ok. 50 m/s. W tej tabelce macie np. dla bryły >2 kg prędkość graniczną <120 m/s. Czyli siłą rażenia pewnie sporo lub nieco mniejsza  od lekkiej armatki polowej z czasów XVII-XIX w. strzelającej litą kulą... Tam prędkość wylotowa byłaby pewnie ze 300 m/s, a końcowa przy trafieniu w odległy o 1-2 km cel wciąż podobna lub nieco większa od tych 100-120 m/s. A masa pocisku pewnie też porównywalna lub większa. Wybicie solidnej dziury tak, naruszenie konstrukcji budynku raczej nie.

Pozdrawiam

-J.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 19.10.2022 o 09:12, Elea napisał:

Witam społeczność Astropolis,

Trafiłam na stronę szperając w Necie, w poszukiwaniu odpowiedzi na teoretyczny problem, jaki wymyśliliśmy sobie w zespole scenarzystów, układając jeden w wątków  scenariusza. Film jest obyczajowy, ale chcieliśmy nieco "nieba  dla widzów na gwiazdkę" i postanowliśmy "zrzucić im" na dom meteoryt (nie za duży, żeby uszkodził dom, ale nie zrównał go z ziemią.)

 

Jak widać, to popularny pomysł scenariuszowy :D Nawet przez chwilę myślałem, że to ktoś z produkcji Klanu założył ten wątek :D 

Z tego co piszą w internetach, do kosmicznego incydentu doszło w środowym odcinku ;)

 

klan.jpg

 

 

  • Lubię 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Paether said:

 

Jak widać, to popularny pomysł scenariuszowy :D Nawet przez chwilę myślałem, że to ktoś z produkcji Klanu założył ten wątek :D 

Z tego co piszą w internetach, do kosmicznego incydentu doszło w środowym odcinku ;)

 

klan.jpg

 

 

 

Za rok, któryś z Lubiczów obudzi się i stwierdzi, że w śnie wynalazł kondensator czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2022 o 11:36, wimmer napisał:

bryła 5-10 kilogramów......

....przejdzie jak przez masło jeśli konstrukcja dachu i stropy są drewniane, przy upadku z wysokości 300-400 m. Piszę to jako inżynier budownictwa.

Ciekawie się robi, jesli któryś ze stropów będzie np monolityczną płytą żelbetową - z betonu dobrej jakości, i ze zbrojeniem krzyżowym zaprojektowanym z rozsądnym zapasem. Tu wszystko zależeć będzie od kąta padania i punkt, w którym meteoryt walnie w strop. Może się odbić, może się przebić jak pocisk odłamkowy.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.