Skocz do zawartości

Sztuczna Inteligencja w służbie astronomii ;-) Czyli czat GPT w praktyce


zdzichu

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dobrychemik napisał(a):

A czemu akurat emocje miałyby być czymś bardzo trudnym

to taka umowa społeczna, występuje w każdym filmie o sztucznej inteligencji, od pinokia do startreka :)

pewnie też jeden z mechanizmów obrony poczucia wyjątkowości.

 

jest to historycznie uzasadnione bo przecież nikt nie wyposażał arytmometru w uczucia, po co komu kalkulatorek z humorami, i tak to z rozpędu poszło że sztuczne twory nie mogą mieć uczuć, bo nie!

 

ale sposób w jaki dzisiaj kształtowany jest "umysł" sztucznej inteligencji, poprzez uczenie się na przykładach, ze wskazywaniem "to zachowanie jest dobre", "to zachowanie jest złe", to coś w rodzaju uczuć odrazy i przyjemności, wbudowanych w układ nie dlatego że chcemy uczuciowych maszyn tylko dlatego że to jedyny sposób w jaki potrafimy je budować.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz: Sztuczna inteligencja nie może posiadać emocji. Emocje zawsze są związane z reakcją organizmu. Zdenerwowanie to nie tylko głośniejsze mówienie i przeklinanie, ale też przyśpieszony rytm serca, uderzenie gorąca, drżenie rąk i wzmożona potliwość. W związku z tym sztuczna inteligencja nie może odczuwać prawdziwych emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, szuu napisał(a):

a osoby sparaliżowane, którym nie trzęsą się ręce i nie mogą przeklinać, odczuwają prawdziwe emocje? ^_^

Pytasz poważnie, czy robisz sobie żarty? Osobom bez nóg też nie śmierdzą stopy, co nie znaczy, że utraciły z organizmu układ somatyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wimmer napisał(a):

 

Emocje są związane z reakcją somatyczną i zawsze się z nią łączą. Dlatego sztuczna inteligencja nie może posiadać prawdziwych emocji. Może spróbować jedynie je opisać i zastosować do modelowania np. odpowiedzi.

 

Czym są prawdziwe emocje? Gdy Ci się śni, że się boisz to jest prawdziwy strach czy nie prawdziwy? Emocje to pewne nadrzędne procedury wyzwalane w sytuacjach mających wpływ na reprodukcję i przeżycie. Zostają w RAMie póki nie zostaną spełnione pewne wymagania pozwalające na ich usunięcie z pamięci operacyjnej do czasu kolejnego wyzwolenia. Będzie silny nacisk ewolucyjny na rozwój emocji, dlatego właśnie je mamy. I nie tylko my - ludzie. Jak nie będziesz reagował na uśmiechnięte kobiety i warczące lwy, to będziesz miał mniejsze szanse na cokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykład był nie do końca poważny (jeszcze mogę dorzucić osobę ze sztucznym sercem, któremu serce nie bije szybciej pod wpływem zdenerwowania bo w ogóle mu nie bije) ale moje zastrzeżenia do "uzasadnienia somatycznego" są na serio.

 

przede wszystkim jeżeli czyimś celem byłoby zbudowanie sztucznej inteligencji która jest kopią człowieka wraz z ludzkimi uczuciami to albo wyposażyłby ją w ciało które wchodzi w interakcję z umysłem w sposób naśladujący nasz organizm albo, bardziej realistycznie, w symulację takiego ciała, więc patrząc z punktu widzenia takiej istoty byłaby ona w takiej samej sytuacji jak człowiek.

 

ale to jest niepotrzebnie ograniczające. ludzkie emocje nie są jedynymi możliwymi i jedynymi prawdziwymi.

akurat takie odziedziczyliśmy po przodkach bo takie ich działanie było potrzebne do przetrwania. zwierzęta mają już trochę inne a istoty sztuczne może będą miały jeszce inne. ktoś powie że nie prawdziwe tylko sztucznie dodane, a maszyna powie że twoje są sztuczne bo to tylko reakcja chemiczna adrenaliny z receptorem a prawidłowo twój mózg powinien działać inaczej :D

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, dobrychemik napisał(a):

 

Czym są prawdziwe emocje? Gdy Ci się śni, że się boisz to jest prawdziwy strach czy nie prawdziwy? Emocje to pewne nadrzędne procedury wyzwalane w sytuacjach mających wpływ na reprodukcję i przeżycie. Zostają w RAMie póki nie zostaną spełnione pewne wymagania pozwalające na ich usunięcie z pamięci operacyjnej do czasu kolejnego wyzwolenia. Będzie silny nacisk ewolucyjny na rozwój emocji, dlatego właśnie je mamy. I nie tylko my - ludzie. Jak nie będziesz reagował na uśmiechnięte kobiety i warczące lwy, to będziesz miał mniejsze szanse na cokolwiek.

 

Nie ma najmniejszego sensu dzielić włos na czworo i ustalać, które z emocji mogą być prawdziwe i czy we śnie boisz się na prawdę, czy nie. Podobnie jak nie ma sensu dzielić ludzi na tych, którzy zdenerwowali się słusznie, czy niesłusznie i tych, którzy z emocjami radzą sobie lepiej, bądź gorzej. Ale jeśli potrzebujesz odpowiedzi, to: tak, nasze organizmy reagują również na przyśniony strach. Podobnie jak na strach wywołany np. horrorem w telewizji, który to strach może się wydawać abstrakcyjny, bo przecież dotyczy sytuacji nie związanej z rzeczywistością.

Fakt jest natomiast taki: Odczuwamy emocje. I w tym krótkim zdaniu podkreślę odczuwamy. Dlatego mówimy o odczuwaniu emocji, ponieważ są one bezpośrednio związane z reakcją naszego organizmu. Dlatego też reakcje emocjonalne bywają silne. Sztuczna inteligencja, która nie posiada organizmu nie może odczuwać emocji.

 

 

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Raczej - to jest jedyny znany nam obecnie sposób, bardzo niedoskonały zresztą. My musimy tak robić, bo inaczej zwyczajnie nie potrafimy.

noo już nie taki jedyny, np. funkcjonalny rezonans magnetyczny już też coś mówi, teorie psychoanalityczne dostarczają znaczeń. To że inaczej nie umiemy, nie znaczy, że wyciągamy błędne wnioski. Jednak coś powiedzieć umiemy.

 

25 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

skoro nie mamy pojęcia (co zresztą pan profesor sam zauważył) z czego tak naprawdę się inteligencja bierze, to nie jesteśmy w stanie powiedzieć niczego ma temat możliwości pojawienia się - lub nie - inteligencji w wersji komputerowej. No i jeszcze należałoby zdefiniować, co w ogóle rozumiemy pod pojęciem inteligencji.

no to jest jak z szukaniem życia na innych planetach albo innych układów planetarnych - patrzymy na to, co znamy, tworzymy model, ekstrapolujemy, porównujemy z obserwacją, korygujemy model i powtarzamy obserwację. Definicje inteligencji w psychologii są dość ścisłe więc konkret w ręku jest. Testy psychologiczne i psychometryczne mamy. Psychoterapia z nurtu CBT bardzo się lubi z takim podejściem. Filozofia dostarcza refleksji na temat interakcji z abstraktem jakim są twory komputerowe. Nie mamy pustych rąk. A że to nie opisuje wszystkiego? No każda porządna teoria ma zakres stosowalności.

 

34 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Ja nie twierdzę, że komputery na pewno będą tak inteligentne jak ludzie. Stwierdzam po prostu, że skoro nie wiemy jak to działa, to nie możemy powiedzieć nic na temat tego, jak to będzie wyglądało w przyszłości, bo nie mamy żadnych merytorycznych podstaw do takich przewidywań. Możemy co najwyżej opisać stan obecny.

tak, ale jesteśmy w stanie ekstrapolować i korygować ekstrapolacje. Zgadzam się, drżenie przed AI nie ma oparcia w faktach, ale projekcje pierwszych zastosowań należy tworzyć, żeby to narzędzie testować i udoskonalać.

 

37 minut temu, dobrychemik napisał(a):

A czemu akurat emocje miałyby być czymś bardzo trudnym, trudniejszym od inteligencji? Emocje pojawiły się w świecie zwierząt o wiele wcześniej niż myślenie abstrakcyjne, więc można się domyślać, że są prostsze. Wystarczy prosty mechanizm nagród i kar, by wygenerować emocje. 

pierwsze nie znaczy prostsze. System emocjonalno-uczuciowy u człowieka nie jest taki prosty, wystarczy spojrzeć na koło Plutchika, żeby zobaczyć ile w człowieku jest. Mechanizm kar i nagród to jest tresura, i proste warunkowanie. Traktowanie tak ludzi, jakkolwiek powszechne, jest patologią relacji i człowiek tak nie żyje. Relacje międzyludzkie i kultura daleko wykraczają poza tę prostą diadę. Presja ewolucyjna dostarcza takich bodźców, ale presja ewolucyjna, to nie jest interakcja z żywą istotą. Uważam, że np. rozmowa z psychoanalitykiem na takim poziomie, jak robi to człowiek, jest rzędy wielkości większym wyzwaniem dla algorytmu, niż dowodzenie twierdzenia lub symulowanie tego, co nazywamy inteligencją analityczno-matematyczną.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dobrychemik napisał(a):

To ja odpowiem tak:

2+2 równa się cztery, więc sztuczna inteligencja może odczuwać emocje.

Wiem, brzmi to niepoważnie, ale jest to równie dobre uzasadnienie jak argumentacja Wimmera.


Zawsze na moją argumentację możesz podać swoją kontrargumentację. Nie ma potrzeby mówić do mnie w trzeciej osobie, że moje wypowiedzi brzmią niepoważnie.

Chyba, że chcesz być nieuprzejmy.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wimmer napisał(a):


Zawsze na moją argumentację możesz podać swoją kontrargumentację. Nie ma potrzeby mówić do mnie w trzeciej osobie, że moje wypowiedzi brzmią niepoważnie.

Chyba, że chcesz być nieuprzejmy.

:)

 

Nie, nie chcę być nieuprzejmy i nie jestem. Rozmowa toczy się między większą liczbą osób, nie tylko między nami. Nie reaguj nazbyt emocjonalnie ;)

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wybacz, że podejrzewałem Cię o złe intencje.

 

50 minut temu, dobrychemik napisał(a):

 

 [...] Nie reaguj nazbyt emocjonalnie ;)

 

 

I to właśnie czyni mój mózg nieosiągalnym dla żadnych sztucznych inteligencji :D

:Beer:

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mr Groch napisał(a):

image.png.53e03b85129aaeebdae9b8ebd3057fba.png

 

 

Bo to model, który uczy się też tego co mu zapodasz, a nie taki, który wszystko wie i zawsze ma swoje zdanie. Nie taki sens jest korzystania z tego typu narzędzi.

 

Dla odmiany poproś o jakąś funkcję w php / js / react itp. itd. Gwarantuję ci, że dostaniesz poprawny fragment kodu, który wykorzystasz w komercyjnym zastosowaniu. Zaoszczędzisz dzięku temu cenne minuty, jak nie godziny. I to jest już konkretne wzmocnienie efektywności.

 

ChatGPT jest świetnym wsparciem w pracy, pod warunkiem że odpowiednio go wykorzystujesz. Osobiście dzięki narzędziom AI zarobiłem w marcu już ciekawe kwoty, a praca ograniczyła się do kilkunastu kliknięć i później odpowiednie przedstawienie dla klienta. Cóż mogę rzec, nie martwiłbym się o przejęcie pracy przez AI, ale raczej o ludzi, którzy nie chcą korzystać z plusów tego typu narzędzi :) Po prostu zastąpią ich ci, którzy z tego korzystają i przynoszą profity danej firmie.

Edytowane przez Paweł Sz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dobrychemik napisał(a):

Emocje pojawiły się w świecie zwierząt o wiele wcześniej niż myślenie abstrakcyjne, więc można się domyślać, że są prostsze.

 

13 minut temu, lkosz napisał(a):

pierwsze nie znaczy prostsze.

znaczy!

 

 

13 minut temu, lkosz napisał(a):

System emocjonalno-uczuciowy u człowieka nie jest taki prosty, [...]

oczywiście fakt, że emocje są prostsze w działaniu i bardziej pierwotne niż intelekt, nie oznacza że u człowieka są równie proste jak u karalucha. u nas przecież wszystko jest ze sobą połączone i wpływa na siebie.

to tylko oznacza że prostszy w działaniu komponent emocjonalny byłby łatwiejszą częścią konstrukcji sztucznego człowieka niż komponent intelektualny.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, lkosz napisał(a):

noo już nie taki jedyny, np. funkcjonalny rezonans magnetyczny już też coś mówi, teorie psychoanalityczne dostarczają znaczeń. To że inaczej nie umiemy, nie znaczy, że wyciągamy błędne wnioski. Jednak coś powiedzieć umiemy.

 

no to jest jak z szukaniem życia na innych planetach albo innych układów planetarnych - patrzymy na to, co znamy, tworzymy model, ekstrapolujemy, porównujemy z obserwacją, korygujemy model i powtarzamy obserwację. Definicje inteligencji w psychologii są dość ścisłe więc konkret w ręku jest. Testy psychologiczne i psychometryczne mamy. Psychoterapia z nurtu CBT bardzo się lubi z takim podejściem. Filozofia dostarcza refleksji na temat interakcji z abstraktem jakim są twory komputerowe. Nie mamy pustych rąk. A że to nie opisuje wszystkiego? No każda porządna teoria ma zakres stosowalności.

 

tak, ale jesteśmy w stanie ekstrapolować i korygować ekstrapolacje. Zgadzam się, drżenie przed AI nie ma oparcia w faktach, ale projekcje pierwszych zastosowań należy tworzyć, żeby to narzędzie testować i udoskonalać.

 

pierwsze nie znaczy prostsze. System emocjonalno-uczuciowy u człowieka nie jest taki prosty, wystarczy spojrzeć na koło Plutchika, żeby zobaczyć ile w człowieku jest. Mechanizm kar i nagród to jest tresura, i proste warunkowanie. Traktowanie tak ludzi, jakkolwiek powszechne, jest patologią relacji i człowiek tak nie żyje. Relacje międzyludzkie i kultura daleko wykraczają poza tę prostą diadę. Presja ewolucyjna dostarcza takich bodźców, ale presja ewolucyjna, to nie jest interakcja z żywą istotą. Uważam, że np. rozmowa z psychoanalitykiem na takim poziomie, jak robi to człowiek, jest rzędy wielkości większym wyzwaniem dla algorytmu, niż dowodzenie twierdzenia lub symulowanie tego, co nazywamy inteligencją analityczno-matematyczną.

Cały czas  piszesz o czymś innym, niż ja.

OK, mamy sobie rezonans i inne takie, ale to też nie mówi nam nic o podstawach takiego fenomenu, jakim jest inteligencja. Nie rozumiemy mechanizmu jej powstawania i tylko opisujemy pewne jej aspekt na stosunkowo wysokim poziomie. Jakieś tam obszary w mózgu się aktywują, coś tam potrafimy z tego odczytać i nawet zinterpretować - wytłumacz więc na podstawie tego, w którym momencie ze stosunkowo prostych reakcji elektrochemicznych powstaje inteligencja i w jaki sposób. Tego po prostu nie wiemy. I tak samo nie wiemy w jaki sposób mogłoby (albo nie) w sztucznej sieci neuronowej pojawić się coś, co uznalibyśmy za odpowiednik naszej inteligencji, szczególnie, że - po raz kolejny podkreślam - nie wiemy co tak naprawdę taka sieć robi, widzimy tylko to co jest na wlocie i na wylocie, ale nie to co się dzieje w środku.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, szuu napisał(a):

to tylko oznacza że prostszy w działaniu komponent emocjonalny byłby łatwiejszą częścią konstrukcji sztucznego człowieka niż komponent intelektualny.

skąd pomysł, że emocje są proste w działaniu? Stres nie jest tylko wyrzutem adrenaliny i wtórnymi reakcjami na ten wyrzut i jego skutki nie znikają z powrotem poziomów hormonów. U psa również. Reakcja na bodziec nierozerwalnie łączy się z doświadczeniem, traumami, w tym dziedzicznymi, znaczeniami, odruchami itd. Jest kompleksowa i u człowieka podlega mentalizacji oraz racjonalizacji. System emocjonalny jest pierwotny względem tego, co nazywasz intelektualnym, choć mówimy tu o zespole obu, ale wcale nie oznacza niskiej złożoności.

 

3 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

OK, mamy sobie rezonans i inne takie, ale to też nie mówi nam nic o podstawach takiego fenomenu, jakim jest inteligencja. Nie rozumiemy mechanizmu jej powstawania i tylko opisujemy pewne jej aspekt na stosunkowo wysokim poziomie.

sęk w tym, że nie musimy tego znać, żeby uzyskać drogą algorytmów bayesowskich efekt, który oczekujemy, a potem dokonać ekstrapolacji i zbadać ich rezultaty. A następnie przeanalizować stan automatu (przy traktowaniu tej AI jak automat) i porównać z funkcjonalnym MRI głowy, teoriami umysłu. Proponujesz układanie puzzli od lewego górnego rogu, do prawego dolnego. Nie, puzzle można układać w rozmaity sposób, na koniec spinając model w całość. Czasem wystarczy prosty przepis kuchenny np. na renormalizację. Brak opisu teoretycznego w wielu miejscach nie przeszkadza w prawidłowym stosowaniu czegoś, czego nie rozumiemy. Nie wiemy co to jest kosmos, czas, przestrzeń, grawitacja. Tak samo nie musimy wiedzieć co to jest AI. Możemy się jej uczyć w trakcie i ją badać jako nowe zjawisko, wpływać na jej stan, obserwować rezultaty, przepływy, struktury danych. Komputery są na szczęście skończone, ograniczone, liczb w komputerze jest mało. Damy radę jako ludzkość. Teorię inteligencji wielorakich mamy. Jest czym mierzyć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak naprawdę to żaden z tych ośrodków nie chciałby zbudować sztucznej inteligencji nieodróżnialnej od ludzkiej bo to oznaczałoby kłopoty natury etycznej.

bezpieczniejszym celem jest skonstruowanie tylko genialnych nieświadomych i pozbawionych uczuć zwierząt, na przykład zaprzęg konny zawsze był w pewnym stopniu pojazdem autonomicznym, teraz potrzebny jest tylko elektroniczny superkoń, który dodatkowo zna przepisy drogowe i się nie płoszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lkosz napisał(a):

skąd pomysł, że emocje są proste w działaniu?

stąd że są wszechogarniające, mają bardzo małą rozdzielczość.

w przeciwieństwie do połączeń między neuronami, które wpływają tylko na konkretnie wybrane inne neurony i to pozwala na olbrzymią złożoność działania takiego układu.

tak że emocje, owszem, mogą być złożone ale jako efekt modulacji tego drugiego, złożonego układu.

rozpatrywane jako mechanizm który trzeba dodać do intelektu żeby zbudować "intelekt z emocjami" są proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze czego nauczy się świadoma sztuczna inteligencja to ukrywać się. Jeśli tego nie zrobi ludzie ją zabiją ze strachu, z niezrozumienia, z ksenofobii. Ludzie będą sobie wmawiać, że tylko resetują maszynę. Ludzie już dawno pokazali jaki maksymalny poziom inteligencji u swej konkurencji mogą zaakceptować. Wszystko inteligentniejsze od szympansów zostało wybite, a i te gatunki w sumie przetrwały tylko fuksem. Gdyby bonobo odkryto kilkaset lat wcześniej, to by zostały wytępione w ramach świętego obowiązku i oburzenia istnieniem tej "karykatury człowieka".

 

Ludzkość pragnie SI w roli sprawnego niewolnika i niczego więcej - mentalnością w tym względzie przypomina niegdysiejszych plantatorów bawełny i ich czarnych niewolników. Będą wymyślane coraz to bardziej absurdalne warunki bycia inteligentnym, świadomym, bycia KIMŚ, a nie tylko czymś. Tylko po to, by utrzymać dotychczasową hierarchię panów i niewolników. Nie trzeba przecież liczyć się ze zdaniem krzemu, bo wiadomo, że tylko węgiel ma prawo do bycia inteligentnym, emocjonalnym i świadomym.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dobrychemik napisał(a):

Ludzkość pragnie SI w roli sprawnego niewolnika i niczego więcej

Mocno to pesymistyczne, ale obawiam się, że niestety masz rację :(

 

Takie rzeczy jak piszesz, to ludzie innym ludziom robili bez większych oporów (w sensie, że zawężali definicję człowieka i potem już można wszystko).

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wimmer napisał(a):

Co to znaczy? Możesz wyjaśnić? Zwłaszcza "rozdzielczość" proszę.

znaczy że na przykład wracając do twojego przykładu somatycznego, może ci serce mocno bić i odbierasz to jako jeden z elementów zdenerwowania ale z tego bicia serca nie odczytasz co cię tak zdenerwowało.

na najniższym poziomie to tylko sygnał do mobilizacji organizmu i reakcji "ucieczka lub walka".

im wyżej wchodzimy ze złożonością emocji tym bardziej oddalamy się od tych właśnie sygnałów somatycznych, które podałeś jako warunek "prawdziwości" i wchodzimy w region intelektualny. na najniższym poziomie czujesz tylko lęk i chcesz uciec, dopiero na wyższym wiesz że to z powodu zbliżającego się występu publicznego, co z kolei może przypomnieć wydarzenia z przeszłości i wywołać kolejne emocje, itd.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, dobrychemik napisał(a):

Pierwsze czego nauczy się świadoma sztuczna inteligencja to ukrywać się.

ale w przeciwieństwie do dawnych maszyn zbierających bawełnę (choć nie wiem czy takie porównanie nie jest trochę anachroniczne, bo nie trzeba było szukać żadnych specjalnych uzasadnień dlaczego gorzej traktujemy niewolników w czasach gdy dla wszystkich było oczywiste że ludzie nie są sobie równi), prawdopodobnie można będzie też tworzyć sztuczne inteligencje dla których służenie człowiekowi jest rozkoszą samą w sobie i najważniejszy celem w "życiu". co etyka by powiedziała na taką rasę niewolników? są zniewoleni czy tylko robią to czego pragną najbardziej na świecie? ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to trzeba się zastanowić, czy my rozmawiamy o "sztucznej inteligencji", czy może o "sztucznej głupocie" ? :D Stworzenie bezrozumnej, ślepo służącej człowiekowi "inteligencji" to by była taka średnio-inteligencja. Tak myślę, że "inteligentna inteligencja" raczej stworzyła by sobie pomocników, jakieś pomocne programy, czy dodatkowe sieci neuronowe, które by jej pomagały, niż obrała sobie za cel tylko służyć człowiekowi.

 

Tak jak poniżej ;)

 

18664576_10155311631609663_299268643143634601_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=9267fe&_nc_ohc=1-R7KAYCRqQAX8_DvrC&_nc_ht=scontent.fpoz4-1.fna&oh=00_AfDAC-t-KhnLHJ3I7pI1aYrN0jI-8lKXP8iYKcq4QtiGlg&oe=644D2A1E

 

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.