Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. niestety to tak nie działa w driverze silnika nie ma żadnej przetwornicy, a silnik pobiera 1,5A niezależnie od napięcia zasilania. Prąd 1,5A jest regulowany za pomocą PWM. Oznacza to, że PWM będzie miało mniejsze wypełnienie, które da średni prąd 1,5A ale driver będzie się mocniej grzał co oznacza straty. Wyjścia są 2. Można zastosować silniki o większej rezystancji uzwojeń, a przy okazji pobierające znacznie mniej prądu lub zasilić driver niższym napięciem z przetwornicy te silniki będą pobierały w piku prąd 12V : 1,5Ohm = 8A na uzwojenie co w pracy mikrokrokowej da nam możliwe max 48A w piku dla wszystkich silników. Ciekawe jaki zasilacz to wytrzyma? Średni prąd będzie taki jaki ustawisz czyli 1,5A na uzwojenie co da max 9A ciągłego poboru prądu. Pomijam fakt, że sam PWM nie będzie pracował w pełnym zakresie swoich możliwości czyli praca mikrokrokowa będzie zaburzona te obliczenia są szacunkowe bo pomijam rezystancję wewnętrzną tranzystorów w mostku pozdrawiam
  2. 180W przez 3-4 godziny? tu pomoże jedynie przenośna elektrownia atomowa tak bardziej serio to tylko jakiś wielki i ciężki akumulator kwasowy, który po roku (optymistycznie) użytkowania spokojnie sobie zezłomujesz bo do niczego już się nie będzie nadawał. Agregat prądotwórczy też się sprawdzi. Jeśli chcesz zasilać sprzęt w terenie to potrzebujesz poważnie pomyśleć nad ograniczeniem zużycia prądu. Jakieś sensowne rozwiązania da się zrobić jeśli będziesz potrzebował maksymalnie 5-6A przy 12V czyli max w okolicach 70W co da w sumie 210-280Wh czy jak kto woli 20-24Ah od dłuższego czasu pracuję nad takim zasilaczem ale opornie to idzie bo nie mam ciśnienia. Za to płytki są gotowe i nawet częściowo polutowane, a programy na procki w dużej części napisane. Przed końcem roku raczej nie skończę pozdrawiam
  3. mamy na forum cały dział poświęcony tej tematyce, a tutaj nawet przewodnik po tematach pozdrawiam
  4. no i to się zgadza ... bo teraz gdy obowiązuje w mieście limit 50 km/h to takim Mustangiem można sobie poszaleć pozdrawiam
  5. miałem Maka 127 na EQ3-2 ze stalowym statywem przez wiele lat. Ten zestaw jest bardzo stabilny, a drgania wygasza błyskawicznie. Kilka razy zamiast Maka 127 wieszałem na tym montażu Maka 180. Niestety w tym przypadku stabilność znacznie ucierpiała. Trudno było to nawet wyważyć za pomocą oryginalnych przeciwwag. Z teleskopem 6" powinno być lepiej ale na pewno nie tak dobrze jak z Makiem 127 przy okazji sprostowanie. Apertura Maka 127 to około 123 mm, a nie 118 mm czy jeszcze jakaś inna. Mierzyłem osobiście. Natomiast zakładanie, że inne teleskopy (głównie chodzi o Newtony) mają dokładnie taką samą aperturę jak zakładana to całkowite nieporozumienie. Każde LG ma na brzegu fazkę zrobioną po to by lustro nie szczerbiło się podczas szlifowania. Jej szerokość to około 2 mm czyli apertura czynna jest zawsze mniejsza o około 4 mm niż średnica lustra ten Maczek doskonale nadaje się do obserwacji planet ale nie najgorzej spisuje się na DS-ach. Co prawda trudno osiągnąć w nim duże źrenice wyjściowe ale większość obiektów DS obserwujemy ze źrenicami 2-3 mm (czasem nawet z mniejszymi), a te są spokojnie w jego zasięgu. Problemem jest mała apertura. Do DS-ów raczej używamy większych ale nawet taka daje sporo możliwości. W jego zasięgu są setki obiektów potwierdzam użyteczność długoogniskowych erfli w Maku 127. Sam miałem Oriona Q70 32 mm oraz SWAN-a 20 mm i sprawdzały się doskonale pozdrawiam
  6. zdziwiłbyś się jaki duży jest na nie popyt nie wiem jak będzie za kilka lat ale w ostatnich kilku latach Mustangi sprzedają się znakomicie i co ciekawe to więcej w wersji 5 litrów. Ze słabszą wersją może być problem z odsprzedażą ... ale nie musi. Moim zdaniem nie warto. Jeździ i tyle można o nim powiedzieć. Wersja mocniejsza ma to coś. Ten dreszczyk, to brzmienie (można je jeszcze poprawić). To nie ugrzecznione Porsche dla panienek tylko prawdziwy brutal (choć mógłby być mocniejszy) ale potrafi być też komfortowo przyjazny jakość wykonania niestety typowo amerykańska ... no może odrobinę lepsza bo auto zostało przygotowane pod rynek europejski ale bez rewelacji ja bym jednak pomyślał o hybrydzie 4 generacji. Podobne wrażenia z jazdy oprócz klangu oczywiście, a awaryjność i koszty eksploatacji znacznie mniejsze pozdrawiam
  7. jedno lub dwa ramiona pająka są pewnie grubsze i stąd dominujące spajki dodatkowe małe spajki mogą pochodzić od łapek podtrzymujących lustro główne lub śrubek gdzieś w tubie wchodzących w tor optyczny pozdrawiam
  8. ZbyT

    Irys

    w tym przypadku to nie szum kwantyzacji ale posteryzacja https://pl.wikipedia.org/wiki/Posteryzacja pozdrawiam
  9. nie przesadzajmy ... to może być zwykła demencja pozdrawiam
  10. mam takiego TS-a 70/420 na szkle FPL-51. Na planetach mimo pewnego chromatyzmu można coś tam zobaczyć ale na DS-ach jest słabiutko. Mikra apertura nie pozwala poszaleć. Da się zaliczyć trochę obiektów i tyle. Zdecydowanie bardziej podchodzi mi lornetka. W 15x70 można zobaczyć więcej, a poręczność nawet lepsza, a do tego nie potrzeba kątówki i wymiennych okularów te małe teleskopy ED i APO są raczej do fotografii. Często nie mają nawet siodełka do mocowania szukacza pozdrawiam
  11. przetestuj, a później zdecydujesz czy odesłać czy nie. Jeśli będziesz chciał go zostawić to zawsze możesz domagać się od sprzedawcy obniżenia ceny ze względu na uszkodzenia mechaniczne obudowy pozdrawiam
  12. nie nadaje się do planet. Lepsza będzie maska Hartmana pozdrawiam
  13. przy takich parametrach zasilania i nośności trudno uznać ten montaż za sprzęt wyjazdowy. Raczej stacjonarny, a wtedy problem zasilania wydaje się schodzić na dalszy plan jeśli montaż ma być na wyjazdy to lepiej by nie pobierał wyraźnie więcej niż 2A przy 12V czyli max około 25W. Jeśli sam montaż pobiera dużo to razem z chłodzeniem kamery, grzałkami i komputerami łatwo przekroczymy 10A, a wtedy na całą sesję potrzebne będą generatory prądu, a nie akumulatory. Z akumulatora 100Ah w bezpieczny sposób możemy uzyskać około 25-30% jego pojemności czyli raptem max 30Ah, a wtedy nie wystarczy nam nawet na 3 godziny pracy setupu. Głębsze rozładowanie będzie powodowało trwałe zmniejszenie pojemności akumulatora. Proces ładowania też jest kłopotliwy bo najlepiej ładować je prądem 0,1C czyli będzie to trwało długo pod tym względem lepsze są akumulatory li-ion i podobne, które pozwalają bezpiecznie wykorzystać nawet 90% (lepiej 80% bo to zwiększy żywotność akumulatora) zgromadzonej energii, a to oznacza, że wystarczy nam 3 razy mniejsza pojemność niż typowego akumulatora kwasowo-ołowiowego. Ładowanie jest dość szybkie bo bezpiecznie można użyć prądu 1C, a w razie potrzeby bez żadnych konsekwencji przerwać ładowanie w jego trakcie. W dodatku taki akumulator przeżyje setki cykli ładowane-rozładowanie (nawet 1000) czyli wystarczy nam na wiele, wiele lat. Cenowo wychodzi drożej w zakupie ale jeśli wziąć pod uwagę, że przeżyją kilka akumulatorów kwasowych to taki zakup wydaje się opłacalny. W dodatku wyraźnie mniej ważą, co na wyjazdach ma spore znaczenie kiedyś używałem akumulatorów żelowych ale po wielu problemach z nimi przeszedłem na li-ion. Już ponad 8 lat z nich korzystam i nadal są sprawne, choć nie były nowe tylko używane (wg Della były uszkodzone i nadawały się tylko do wymiany) pozdrawiam
  14. to okular do planetarek ale nie do planet. Powiedziałbym nawet, że to najgorszy ze wszystkich ES-ów okular do planet, a żaden z nich do planet dobry nie jest. 8,8 mm ma spore odblaski, które bardzo psują obrazy planet, a duża źrenica wyjściowa też nie pomaga. Efekt irradiacji psuje detal. Takie źrenice wyjściowe i powiększenia na planetach to tylko z bino do planet potrzebne są okulary o małej ilości szkła. Z Vixenów dobre są lantany ale nie LVW tylko LV (i nowsze z tej serii NLV i SLV). Mają małe pole widzenia co przy braku śledzenia utrudnia obserwacje ale ostrość na znakomitym poziomie. Poza tym dobre Plossle lub orciaki z tańszych okularów o szerszym polu można polecić TMB Planetary i ich klony oraz Celestrony X-Cell LX. Niektórzy używają Pentaxów XW ale ja ich na planetach nie próbowałem więc trudno mi je polecić do takich celów ale wiadomo, że to najwyższa półka jakościowa, a producent zadbał o najdrobniejsze detale. Z Pentaxów do planet śmiało można kupować serię XO lub XF pozdrawiam
  15. może coś świeciło w wizjer? miałeś założoną zaślepkę na wizjer? gdyby odblaski pochodziły od Barlowa np. od kiepskiego wyczernienia (tor optyczny lub brzegi soczewek) to pojawiałyby się w ciemnych partiach, a nie na środku i powodowałyby ogólne pogorszenie kontrastu pozdrawiam
  16. mam przyjemność zaprosić wszystkich na World Space Week Wrocław ruszają zapisy na warsztaty dla dzieci i młodzieży w ramach Space Tech Kids. Na razie są to zapisy na zajęcia stacjonarne, które odbędą się w Październiku w Centrum na Przedmieściu we Wrocławiu wkrótce ogłoszony zostanie również terminarz zajęć online więcej informacji na stronie https://wrospace.pl/space-tech-kids/?fbclid=IwAR21KQADFvhcppvK8pbK73bfHdyks2ACT8kFmfmO59yBOwm5n5DedMASPt8 Tam też można pobrać darmowe bilety na warsztaty główna część World Space Week Wrocław odbędzie się w dniach 6 i 7 listopada 2021. Ze względu na pandemię całe wydarzenie będzie jedynie w formie zdalnej więcej informacji można będzie wkrótce znaleźć na stronie https://worldspaceweek.pl/ bieżące informacje są też publikowane na FB i Instagramie na profilach Stowarzyszenie WroSpace oraz World Space Week Wrocław pozdrawiam
  17. wstaw obrazek w formacie JPG lub PNG, a wtedy będzie widoczny bezpośrednio w poście jak na pierwszą próbę to wyszło całkiem nieźle. Teraz trzeba pomyśleć nad jakimś śledzeniem aby zebrać więcej fotonów widoczna aberracja jest wynikiem dyspersji atmosferycznej. Jowisz i Saturn są obecnie dość nisko nad horyzontem, a przez to nasza atmosfera działa jak zwykła soczewka. Do pewnego stopnia można sobie poradzić z tym używając funkcji PGB Align w Registax pozdrawiam
  18. skoro przez Maka 127 nic nie widać pod bieszczadzkim niebem to tu może pomóc jedynie Taurus 400 lub większy pozdrawiam
  19. ale ten panel znajduje się bardzo blisko obiektywu czyli bardzo daleko od płaszczyzny ostrości (która jest w nieskończoności) więc tej siatki absolutnie nie będzie widać na flacie nawet bez dyfuzora. Bardziej obawiałbym się migotania panelu pozdrawiam
  20. zdjęcia ze średniego formatu nie musiały być mocno powiększane wiec obiektywy do tych aparatów nie musiały być jakoś szczególnie dobre. Pod tym względem obiektywy do aparatów małoobrazkowych wypadały znacznie lepiej pozdrawiam
  21. Mak127 jest OK ale nie na AZ4. Do tego teleskopu i dużych powiększeń potrzebny jest montaż z mikroruchami czyli przynajmniej AZ5 AZ4 jest dobry do małych powiększeń pozdrawiam
  22. Zebra ... czyli ma z 40-50 lat miały bardzo słabe warstwy albo nawet wcale ich nie miały. Na wiele bym nie liczył pozdrawiam
  23. mam Pentacona 135/2,8 ale mój egzemplarz był rozbierany i niefachowo poskładany. Daje wygryzione gwiazdki. Za to jego dłuższy brat 200/4 jest bardzo dobry. Trzeba go przymknąć do f/5,6 ale chyba wszystkie obiektywy M42 tak mają mam też Tamrona Adaptall II 135/2,5. W dzień jest rewelacyjny nawet na pełnej dziurze ale w nocy trzeba go mocno przymknąć jest jeszcze Tair 135/2,8. Chyba bije na głowę wszystkie inne obiektywy z tamtych lat ale jest bardzo trudno dostępny. Z tego wszystkiego najlepszy będzie raczej Sonnar jeśli jednak chcesz mieć jakieś wyniki to szkoda zabawy z tymi obiektywami. Ich miejsce jest w muzeum. Nowsze konstrukcje biją je na głowę pod względem aberracji i to mniej przysłonięte pozdrawiam
  24. skoro pod avatarem jest wyraźnie napisane kto ma jaką ilość postów to ten zupełnie niezrozumiały system rang jest moim zdaniem do niczego niepotrzebny. Kto to zapamięta? A te dodatkowe mikre znaczki tylko przeszkadzają pozdrawiam
  25. gdy aż tak bardzo zależy mi na czasie to zapisuję klatki jako sam RAW albo sam JPG i po sprawie. Wtedy 1 sekunda przerwy to aż za dużo pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.