Skocz do zawartości

AAO: Astropolis Astronomical Observatory - dziennik budowy by Jesion


Rekomendowane odpowiedzi

Komp się zfajczył. Pewnie sam zasilacza, ale i tak planowałem stawiać ENG windowsa (bo wcześniej był PL - a to porażka do zastosowań astro), więc chyba dokonam wymiany serwerka. Jak byś potrzebował pomocy w temacie astro-elektro-instalacji, to wal śmiało do Piotra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię robić komuś reklamy, ale czuję się w obowiązku pokazać Wam, jak pracują firmy za granicą - to w kontekście przygód np. z polskimi "producentami". Piszę o firmie Foster Systems, która dostarcza mi sprzęt do sterowania obserwatorium + system monitoringu pogody i zachmurzenia. Od ponad roku współpraca układa się rewelacyjnie. Chłopaki reagują na każde sugestie poprawy softu, czy hardwaru. Miałem kiedyś problem z monitorem zasilania sieciowego, oczywiście sami od razu zaproponowali nową sztukę na ich koszt.

 

Ale to co dzisiaj wysłali zaskoczyło nawet mnie, który wie, co to dobre standardy supportu. Zobaczcie maila:

 

Good Morning-

 

I'm writing you because we have discovered a potential problem with the rain

sensor on your AstroAlert weather monitor. It appears that our supplier had

a problem with plating on some of the sensors in a batch that includes

yours.

 

This issue may result in corrosion, due to porosity in the plating.

Although the unit may perform well at this time, eventually, the corrosion

may result in false moisture readings.

 

To determine whether your sensor is affected, please inspect the sensor and

look for the following physical appearance:

 

- Obvious blue green substance on or near the metal traces. This is due to

copper oxidation because of porosity in the plating.

 

- An appearance that the metal trace is copper colored rather than silver

colored. This is due to improper bonding of the plating material.

 

 

If this is the case, please let us know immediately. We will send you a

replacement unit at no cost to you.

 

We're very sorry for any inconvenience that this issue may have caused.

 

Sincerely,

 

Stanley Ralph, GM

Foster Systems, LLC

 

Dla nie znających ENG podaję skrót kontekstowy. Wykryto potencjalny problem z czujnikiem deszczu. Ścieżki mogą korodować prowadząc do malfunkcji odczytu. Nic takiego jeszcze nie występuje, ale obawiają się, że w przyszłości pojawi się ten problem. Co więc proponują? Wysłanie nowej wersji czujnika deszczu. Miło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komp się zfajczył. Pewnie sam zasilacza, ale i tak planowałem stawiać ENG windowsa (bo wcześniej był PL - a to porażka do zastosowań astro), więc chyba dokonam wymiany serwerka.

Dlaczego do zastosowań Astro nie nadaje sie polski windows?

Edytowane przez Astroobserwator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ występują spore niekompatybilności. Producenci softu astro to nie są wymiatacze w dziedzinie programowania zgodnego ze standardami, w szczególności jeżeli chodzi o zgodność z regionalizacją, czy kodowaniem znaków. Sypie się w zasadzie wszystko, do FocusMaxa (trzeba zmieniać przecinek na kropkę, po ACP (problemy na poziomie webservera wynikające z różnym zapisem dat, cyfr, etc.). Także w TheSky są problemy, trudno wyeksportować dane mozaiki, bo system inaczej koduje niektóre znaki i potem inny soft nie potrafi tego łyknąć (ACP). Zgłosiłem do ACP poprawki wynikające ze złą pracą w systemach PL, to samo zgłaszali inni (np. hiszpanie). Wiele zostało poprawione, bo wcześniej ACP w ogóle mi nie ruszał. Ale i tak czasami na jakimś bzdurnym elemencie się zatrzymuje, bo występuje jakiś problem. To samo np. ze stacją pogodową, nie mogę jej zmusić do rysowania plotów. Na wersji ENG działa bez problemu.

 

Sporo jest takich upierdliwości. Z wieloma można sobie poradzić. Pytanie tylko po co sobie komplikować życie? Cały świat astro zaawansowanego to USA, więc ENG. Trzeba się dostosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Aktualizacja obserwatorium. Udało mi się skończyć drugi pier (adaptery) na którym posadziłem poprzedni mój montaż, czyli AP900. Stanowisko to będzie przeznaczone głównie pod pracę z egzoplanetami. Na podstawowym pierze stanął docelowy zestaw astrofotograficzny, ukończony w 99%. Prawdopodobnie zrezygnuję jednak z Astrodon Monster MOAG, bo pryzmat mi winietuje. Niby 3", ale przy tej jasności astrografu i wielkości matrycy powinienem przejść na 4". Zobaczymy jak wypadną testy guidowania zewnętrznym refraktorem.

 

W święta ostatnie sprzątałem, w sumie 2 dni pracy w obserwatorium - włącznie z mopem ;). Teraz wygląda, jak nówka - w sam raz na, mam nadzieję, rewelacyjną wiosnę :P.

 

PS. W tej chwili na drugim pierze wisi Sumasowy C8. Dzięki Jacek za użyczenie.

IMG_9469.jpg

IMG_9480.jpg

IMG_9487.jpg

IMG_9499.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli na wyciągu wisi jakieś 4-5 kg na sporym ramieniu i to wszystko jest sztywne. Po moich chińskich przebojach prawie nie dociera do wyobrazni :)

 

Jak masz zawsze takie niebo nad obserwatorium to hoho.... B)

Edytowane przez MarcinPc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli na wyciągu wisi jakieś 4-5 kg na sporym ramieniu i to wszystko jest sztywne. Po moich chińskich przebojach prawie nie dociera do wyobrazni :)

 

Jak masz zawsze takie niebo nad obserwatorium to hoho.... B)

Wisi nawet więcej. Ponad 3kg kamera, druga 0,6 kg, MonsterOAG z 1 kg, korektor pewnie pod 2 kg, koło z filtrami na pewno >1 kg. Czyli mamy z 7-7,5 kg. Wyciągu nie ugniesz w widoczny sposób, ale jakieś mikro ugięcia na pewno ma. Na razie testowałem robiąc go to na wszystkie strony nieba i w każdym trzyma kolimację, choć jakiś ruch jest widoczny. Nie mniej, nigdy nie jest gorzej, niż na załączonym wczoraj przykładzie, więc z opcji robienia podstawy pod wyciąg FLI atlas chyba na razie się wycofam, choć nie powiem, żebym był w 100% pewny, czy taka konstrukcja wytrzyma docelowo. Orion twierdzi, że tak.

 

Trzeba pamiętać, że to nie jest typowy wyciąg. W zasadzie to, co jest podobne do crayforda, czyli podstawa, to jest cały wyciąg. Reszta to korektor (to co widać, ta rura). Całość jest dokładnie tak zaprojektowana, żeby wisiała tam, gdzie wisi. To nie jest po prostu ekstremalnie wysunięty standardowy wyciąg, tylko specjalna konstrukcja tam, gdzie byś powinna. Nie da się tego wsunąć np. głębiej, bo wtedy druga strona korektora (soczewka) wejdzie we wtórne ;) Korektor jest wielkości sporej butelki po winie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam!

Ja mam jeszcze takie pytanie którego nikt (chyba) nie zadał:

Jakie koszty poniosłeś ??

Jakbyś mógł to podaj za sama konstrukcje ( podłoga , dach , ściany , szyny itd...)

I razem z elektroniką..

Pozdrawiam

Gilbii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam!

Ja mam jeszcze takie pytanie którego nikt (chyba) nie zadał:

Jakie koszty poniosłeś ??

Jakbyś mógł to podaj za sama konstrukcje ( podłoga , dach , ściany , szyny itd...)

I razem z elektroniką..

Pozdrawiam

Gilbii

Gilbii... na prawdę nie jestem w stanie tego powiedzieć. To jest konstrukcja budowana latami, kawałek po kawałku. Wiele błędnych decyzji, kasa wydawana czasami bez sensu, ale cóż - nie ma gotowej recepty. Trzeba dojść samemu. Poza tym, chyba wolę nie być świadomy, ile suma sumarum na to wydałem ;)

 

Btw - dzisiaj dostałem informację, że moje customowe adaptery są już gotowe. Dzisiaj mają być wysłane. Orion UK także dzisiaj ma wysłać zmodyfikowany korektor. Czyżbym miał wrócić wkrótce do "żywych"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbym miał wrócić wkrótce do "żywych"?

 

byłoby dobrze bo już dawno nic nie pokazywałeś, a zdjęcia z twojego poprzedniego set up'u były niesamowite. teraz to nawet nie wiem czego się spodziewać.

 

czekamy, czekamy!!!!

 

pzdr

 

adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Setup generalnie jest ten sam, jeno został zoptymalizowany, bo... niektóre elementy nie dawały rady (np. PDF musiał zostać zastąpiony nowym Atlasem). W związku z wymianą wyciągu musiałem zmienić wszystkie jego elementy, czyli najpierw je zaprojektować, a potem zlecić wykonanie :( Niestety - w tej klasie wagowej już nie wiele mamy do wyboru, jeżeli chodzi o gotowce. Trzeba samemu kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wpis w ładniejszej formie jest na moim blogu. Jeśli ci się chce, to klikaj ;)

Kliknij tutaj, aby zobaczyć artykuł i zdjęcia

 

Ręce bolą - dosłownie. Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem ciężkich prac inżynieryjno - fizycznych. Skręcanie, wiercenie, gwintowanie, naklejanie, etc. Dzięki pomocy kolegi (thx Jazz) prace zaplanowane na dwa dni udało się wykonać w ciągu kilkunastu godzin. Mam nadzieję, że po półtora roku kombinowania, modyfikowania, mój zestaw astrofotograficzny wreszcie będzie pracował, jak tego oczekuję, czyli - masakrycznie dobrze.

 

Aktualnie sprzęt wygląda, jak na zdjęciu poniżej. W zestawie możecie zobaczyć dedykowany astrograf (skorygowany newton) marki Orion Optics UK model AG12 (dwanaście cali lustra o najlepszej możliwej sprawności i dokładności), do niego podczepiony jest zaawansowany focuser FLI Atlas, który łączy linię optyczną z kamerą FLI ProLine 16803 oraz kołem filtrowym tej samej firmy (7 pozycyjne, LRGBHaO3S2). Za konia pociągowego robi montaż Astro-Physics AP1200. Do tego masa akcesoriów wspomagających, na czele z Atik Titan'em (kamera śledząca) i Astrodon MonsterMOAG'iem.

 

Czyszczenie optyki i montaż specjalnej maski na lustrze głównym

 

W naszych polskich warunkach utrzymanie luster teleskopów w czystości (szczególnie tych pracujących w obserwatoriach), jest praktycznie nierealne. Dlatego, co jakiś czas, jednak nie częściej niż raz na rok, optykę trzeba "wykąpać". Wymaga to oczywiście rozebrania teleskopu do "rosołu". Ma to jednak swoje plusy. Pozwoli Wam poznać teleskop, zrozumieć lepiej jego filozofię działania, a także przyda się przy kolimowaniu. Ja robiłem to już wiele razy, więc mogę go rozkręcać praktycznie z zamkniętymi oczami. Pośpiech nie jest tu dobrym doradcą, dlatego procedura czyszczenia trwała sporo. Efekt - lustra, jak nowe.

 

Mając w świadomości fakt, że buduję zestaw najwyższej możliwej jakości, naturalnie dożę perfekcji. Jednym z takich pomysłów, które pojawiły się już dosyć dawno, jest zastosowanie specjalnej maski (o odpowiednim profilu) przysłaniającej krawędź lustra oraz trzymające je uchwyty. Czemu miałoby to służyć?

 

Jedną z charakterystycznych cech obrazów z typowego teleskopu w systemie newtona, są tzw. "spajki" (eng. spikes). Wszyscy je bardzo lubimy bo zdjęciom nadają "kosmiczny" charakter. Niestety, standardowy system montażu lustra w celi teleskopu oznacza dodatkowe efekty dyfrakcyjne związane z rozpraszaniem światła przez łapki trzymające lustro. Zakłócają one perfekcyjne obrazy gwiazd, a w szczególności tych jasnych, znacząco zwiększając ich rozmiar (halo).

 

Aby poradzić sobie z tym problemem zleciłem wykonanie specjalnej, wyprofilowanej maski oraz znacznie mniejszych łapek do lustra, takich, żeby całkowicie schowały się w cieniu maski. To proste rozwiązanie zauważalnie podnosi jakość gwiazd na zdjęciach. Przykłady modyfikacji zamieszczę tuż po pierwszych testach.

 

Wymiana markera kolimacyjnego

 

Korzystając z okazji wymieniłem także marker kolimacyjny. Jest to najnowszy typ znacznika oparty o kształt znany Wam z serii gier Duke Nukem. Nie wdając się w szczegóły, specyficzny kształt markera pozwala wykryć dodatkowe błędy kolimacji całkowicie niewidoczne w tradycyjnych systemach. Więcej o tym systemie przeczytacie na stronie producenta - Cat's Eye, a także poniższym filmie.

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Vj12cx3tnsM

 

Aby w pełni wykonać kolimację potrzebuję dorobić jeszcze jeden adapter, ale już w tej chwili, kolimując teleskop zgrubnie mogę powiedzieć, że znacznik jest rewelacyjny.

 

Budowa nowej podstawy pod FLI Atlas oraz modyfikacja korektora

 

W związku z tym, że wymieniłem PDF na Atlas (PDF nie dawał rady), musiałem zaprojektować i wykonać nowe adaptery i podstawę z krzywizną tuby. Wszystkie elementy wyprodukowała polska firma w precyzyjnej technice CNC. Sama podstawa przykręcona jest do tuby 4 śrubami, skontrowanymi od środka tubusa dużym fundamentem (5 mm grubość). Dodatkowo wszystko przykręcone zostało do dwóch dużych obejm okalających tubę teleskopu. Takie hardcorowe podejście do tematu ma całkowicie wyeliminować ugięcia wynikające z bardzo ciężkiej linii fotograficznej (kamera, korektor, akcesoria - waga kilkanaście kilogramów), która do tego oddalona jest daleko od tuby z włókna węglowego. Przy matrycach wielkości mojego KAF16803 nie ma innej drogi. Mikrougięcie na wyciągu oznacza połowę kadru w gwiazdkach kształtu przecinka.

 

Wytrzymałość mojego wynalazku robi wrażenie. Sądzę, że można się na nim spokojnie zawiesić i nic się nie stanie. Będzie dobrze.

 

W tym miejscu wspomnę jeszcze o modyfikacji korektora Wynne'a. W poprzedniej wersji tylna soczewka wystawała poza tubę korektora, przyjmując na siebie światło, co powodowało powstawanie dodatkowych refleksów. W nowej wersji wydłużona została obudowa tak, żeby całkowicie zablokować możliwość przenikania światła do korektora.

 

Pogoda

 

Świętym prawem astrofotografii jest nagłe zachmurzenie tuż po osiągnięciu gotowości obserwatorium do wykonywania zdjęć. Nie inaczej jest i tym razem - na Warszawą zawisły grube chmury. Na efekty moich prac musimy zaczekać na bezchmurne niebo.

Picture 9.jpg

Picture 10.jpg

Picture 11.jpg

Picture 12.jpg

Picture 13.jpg

Picture 14.jpg

Picture 15.jpg

Picture 16.jpg

Picture 17.jpg

Picture 18.jpg

Picture 19.jpg

Picture 20.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz widzę, że ten cały wielomiesieczny wątek to ściema! Wczoraj sie okazało!

Ja wiem, że chciałeś po prostu pochwalić się, że masz iphona! Niby dyskretnie, z odbicia, ale jednak. Cała reszta to oprawa... lustra:)

Cieszę się, że po wielu bojach sprzęt działa.

 

PS zastanawiam się, czy ta kolorwa folia z Catseye'a nie przeszkadza w obserwacjach. Powinienem ją z mojego lustra ściągnąć?;)

Pozdrowienia

Tiamat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROTFL. To product placement! Apple dobrze płaci AP. BTW - ja produkty tej firmy (z racji zawodu) używam od 94 roku, dlatego ich nie zauważam.

 

Folię Cats Eye'a zostaw. Dobrze wygląda. Testów wczoraj nie dokończyłem, bo pogoda się zes... ale, nawet po zgrubnej kolimacji obraz jest piękny. Atlas oczywiście nie wyrabia. Całe szczęście działa, ale przy dłuższej trasie potrafi gubić kroki (łańcuch przeskakuje). Grrrr... Na krótkich odcinkach jest OK, a to najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dawno nie aktualizowałem tego wątki, a w obserwatorium ciągle jakieś prace. Ostatnio Jacek rozbudował trochę instalację elektryczną dodając dodatkowe punkty oświetleniowe na zewnątrz i w wewnątrz. Ja zaś zmodyfikowałem trochę system sterowania obserwatorium, z NEAF przywiozłem najnowszą wersję systemu Fostera (znacząco poprawiona i rozbudowana o nowe funkcje). Dołożyliśmy też "drugi" internet - tym razem LTE (4G). Wczoraj zrobiliśmy test tego rozwiązania i kopary nam opadły. c.a 40-50 megabitów download, zaś upload (czyli to co najważniejsze) - 30 mbit. Ping 15-20 msek. Wow! Podstawowe łącze to synchro 6 na 6 mbit.

 

Zamontowaliśmy też jeszcze jeden system bezpieczeństwa (dla sprzętu astro) - czujniki podczerwieni, które działają w czasie, kiedy dach się porusza. Jeżeli coś znajdzie się na jego linii, to silniki stają (lub wracają). System działa podobnie, jak bramy garażowe, kiedy znajdzie się w ich polu działania samochód.

 

W tej chwili mechanika dachu zabezpieczona jest w następującej pętli:

1. logika softwareowa - parkowanie teleskopu, sprawdzanie pozycji dachy (czujniki magnetyczne)

2. safe loop - sprzętowe sprawdzenie zamknięcia obwodu przez kontaktrony na montażu (jeżeli nie ma informacji z tych czujników, komputer nie odpali zamknięcia dachu

3. czujniki ultradźwiękowe (AtPark Monitor) - sprawdzanie pozycji teleskopu, czy na pewno jest tam, gdzie ma być, żeby zamknąć bezpiecznie dach (w pozycji park)

4. kurtyny podczerwieni (czujki sprawdzają, czy w czasie ruchu dachu na pewno nic nie ma w polu jego ruchu). Jeżeli wykryje przeszkodę zatrzymuje się (lub wraca skąd przybył).

5. sprzęgło sprzętowe, wyregulowane tak, że jeżeli dojdzie do kolizji, to dach zatrzymuje się (jednym palcem można go zatrzymać)

6. zabezpieczenie czasowe - wprowadzony został określony czas działania silnika. Jeżeli system do tego czasu nie odkryje dojechania do pozycji X, to wyłączy napęd.

 

Jak widać, systemów jest tyle, że jeżeli poprzedni zawiedzie, to kolejny ma uchronić dach przed kolizją ze sprzętem. Teoretycznie trudno sobie wyobrazić, żeby w takim systemie dach mógł uszkodzić sprzęt. Trzeba by się postarać ;)

 

Na głównym pierze stanął właśnie ASA DDM85, na nim astrograf Orion UK ODK16 (prawie 3m ognisko), focuser FLI Atlas z kamerą ProLine 16803 + OAG Astrodona MonsterMOAG z kamerą Atik Titan. Do tego oczywiście koło filtrowe CFW-5-7 (7 filtrów kwadratowych).

 

Wczoraj wstępnie skolimowałem ODK, ale czeka mnie tu jeszcze trochę pracy. Nie mniej, efekty bardzo mnie pociągają :szczerbaty: Teleskop jeszcze raz wróci do fabryki na upgrade. Ostatnio Orion zmodyfikował konstrukcję ODK ułatwiając dramatycznie kolimację. Zrobili podobny patent, jak w PlaneWave. Lustro główne zostanie zamontowane na stałe i po kolimacji fabrycznie zostaje zablokowane (zaklejone). W przyszłości kolimacji dokonuje się już tylko wtórnym. Cud malina. Trzeba tylko to bydle podesłać do UK :szczerbaty: W sumie mała strata, bo i tak nocy za chwile nie będzie w ogóle.

 

Tak wygląda aktualnie pierwszy pier:

zdjcie 1.JPG zdjcie 2.JPG

 

Na drugim stanie zestaw Jacka, DDM60 wraz z astrografem ASA 10" i nowym, wzmacnianym wyciągiem. Bardzo fajny będzie ten setup, szczególnie w połączeniu z kamerką FLI ML8300. Już się nie mogę doczekać instalacji ;)

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.