Skocz do zawartości

AAO: Astropolis Astronomical Observatory - dziennik budowy by Jesion


Rekomendowane odpowiedzi

ale teraz jest przyjemnie.

Tak by się wydawało. Ale do pełnego komfortu używania jeszcze kawałek drogi i walki z problemami. Wczoraj np. niespodzianki zaczął mi robić Atlas - gubiąc kroki. Nie wiem, o co chodzi. Tak, jakby miał za duże obciążenie. Teraz przede mną sprawdzanie, co z nim nie tak. I tak w koło macieju. Rozwiążesz jeden problem, to następnej nocy przywita ciebie nowy, na ogół w czymś, co do tej pory przez lata działało perfekt. :)

 

Okazało się też, że mam za krótki pręt przeciwwag, żeby zbalansować ponad 60 kg sprzętu. W sumie mam ok. 70 kg w przeciwwagach, ale nie ma jak ich zmieścić. Dlatego jest na granicy możliwości i muszę zamówić przedłużany pręt. Do tego mam prowizorkę w łączeniu teleskopu z montażem, bo DDM85 używa standardu ultra szerokiego (siodło), dwa razy szerszego od popularnego losmandy. Na oko, to ten sam standard, co PlaneWave (chyba). To oznacza, że żeby wszystko było sztywno, muszę zamówić dorobienie oryginalnego dovetaila pod DDM85 i ODK16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, systemów jest tyle, że jeżeli poprzedni zawiedzie, to kolejny ma uchronić dach przed kolizją ze sprzętem. Teoretycznie trudno sobie wyobrazić, żeby w takim systemie dach mógł uszkodzić sprzęt. Trzeba by się postarać ;)

 

A nie ma strachu, że zawiedzie w drugą stronę? Jeden uszkodzony / zabrudzony czujnik i dach się nie zamknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie ma strachu, że zawiedzie w drugą stronę? Jeden uszkodzony / zabrudzony czujnik i dach się nie zamknie.

To wtedy SMS idzie. To bardzo fajna funkcja systemu Fostera. Oczywiście i tak w 99% obserwatorium używane jest trybie semi-automatycznym, czyli tak jakbyśmy siedzieli w obserwatorium, ale w nim fizycznie nie jesteśmy. Kamery, zdalny desktop, ACP, etc. Tak jest chyba największa frajda. Z domu do obs. mam 30 km, więc jak coś poszłoby nie tak, to 20 min. i jestem na miejscu.

 

Jak teleskop wstawiamy na farmę w Chile, czy do Hiszpanii, to zawsze jest na nocnym dyżurze admin, który na nasze wezwanie może zrobić cokolwiek, co jest wymagane do dalszej pracy. Nie ma sensu budować systemów całkowicie niezależnych i zabezpieczonych na wszelką okazję. Bez przesady. W pewnym momencie taniej jest zatrudnić pracownika na nocną zmianę, niż inwestować w systemy ;). Dzwonisz - wydajesz polecenie "otwórz dach" - dach się otwiera :szczerbaty:

 

Gdyby chcieć to zrobić naprawdę "pro", to wymagało by przede wszystkim zdublowania wszystkich elementów systemu (redundancja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy i problemy to zawsze się pojawiają. Wiadomo, że nie ma rzeczy niezawodnej. Ale po części, rozwiązywanie takich problemów, to też frajda (szczególnie dla mnie, zwłaszcza, że z natury jestem grzebaja). Umęczyć zawsze coś musi, ale jak już działa, to satysfakcja jest większa. :szczerbaty: Kolejna sprawa, to zmiany. Jak już jakiś sprzęt ustawisz, to w miarę działa. Ale modyfikujesz to, tamto i zaczyna się. Bo na jaw po drodze wychodzi każda słabostka, która do tej pory się ukrywała.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prędko :szczerbaty: Najpierw muszę rozwiązać te problemy, a przede wszystkim mieć z jedną nockę na porządną naukę kolimacji tego potworka. Póki co, dekolimacja rozwala jasne gwiazdy na maxa. Ale fakt, że żre fotony ładnie ;)

 

Grzech to wrzucać, ale w ramach kronikarskich ;) To 1 klatka 10 min.

CCD Image 69.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Każdy piksel przepełnia studnię niezależnie, więc w zasadzie jasna gwiazda w swoim rdzeniu już przy paru sek. może przepełnić studnię. Jeżeli zaś pytasz, czy saturacja może rozlać sygnał na sąsiednie piksele, to raczej w ProLinie bramka antybloomingowa działa bardzo sprawnie i nigdy nie widziałem objawu przepełnienia. Faktem jest, że różnica między np. KAF8300, a KAF16803 w tej kwestii to przepaść. Przy tym pierwszym gwiazdy robią się naleśnikami już pow. 5 min. Nie wiem, ile trzeba palić 16803, żeby zaobserwować podobny efekt. Najdłuższe ekspozycje jakie nim robiłem to 30 min i pod tym względem gwiazdy niewiele różnicą się od tych przy 10 min. (poza tym, że są jaśniejsze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę kontynuował ten wątek, niezależnie od ilości głosów krytyki. Osobom uczulonym radzę po prostu nie czytać.

 

Wracając do meriutum, pokażę Wam jaki jest cel robotyzacji obserwatorium. Jak wygląda sterowanie czymś takim. W systemie ACP posługujemy się skryptami (oczywiście można też inaczej - klasycznie). Niektórych to przeraża i nie potrafią zrozumieć, jak można wydać tysiące dolarów za soft, który używa się jak w 80 latach ;) Nie mniej, sądzę, że ten przykład może dosyć dobrze obrazować moc.

 

#autofocus
#filter Luminance
#interval 120
#binning 2
NGC 5023
NGC 4125
NGC 4236
NGC 4605
M 51
NGC 5195
NGC 5529
NGC 2597
NGC 5204
NGC 5322
NGC 6946
M 101
NGC 5585
M 102
NGC 6503
NGC 5907
NGC 5985
NGC 6015
NGC 6140
#shoutdown

 

A teraz wyobraźcie sobie to zadanie klasyczną metodą? W przypadku montażu ASA i reszty osprzętu, który jest u mnie zainstalowany, ta procedura zajęła systemowi niecałe 40 min. wraz z focusowaniem. Dlaczego piszę, że akurat ASA?

- ASA modeluje niebo w realtime, więc nie trzeba robić platesolvingu i pointingu, co zajmuje kilkadziesiąt sekund przed każdym obiektem (potwierdzenie, czy na pewno montaż trafił, tam gdzie powinien).

- ASA nie potrzebuje guidingu, więc takie ekspozycje spokojnie robimy bez jego aktywacji, to znowu oszczędza kolejne kilkadziesiąt sekund na każdym obiekcie z tej listy.

- ASA zmienia obszar na niebie (GOTO) w tempie nawet kilkudziesięciu stopni na sek. Ja mam ustawione na 20 stopni. To zajmuje jej właśnie 1 sek.

 

W przypadku wszelakich zrobotyzowanych zadań klasyczne montaże wydłużyły by czas blisko 2x. To oznacza, że w czasie nocy "przebadamy" połowę obiektów. To może tłumaczyć, dlaczego te montaże (i w ogóle te technologie) są tak lubiane przez obserwatoria naukowe.

 

Gdyby chcieć ten plan wykonać "ręcznie" to pewnie nocy by nie wystarczyło.

 

PS. Ten plan pewnie trochę zdradza, czym się będę zajmował po "godzinach" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu można zobaczyć, jak wygląda 100 stopni na sek. :)))

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=QlohQQgnptU

 

Chyba jednak bym się bał o sprzęt. 20 stopni które mam ustawione to już chyba max sensowności. Do tego ASA nie wydaje przy tym żadnego dźwięku, w przeciwieństwie do Astelco, co sprawia dosyć dziwne wrażenie :szczerbaty: Słychać tylko dźwięki wydawane przez teleskop, jakieś chrupania, trzaski przeskakującego lustra :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łapanka na supernowe?

Zrobiłem pierwsze testy robotyzacji. Niestety, od paru dni w mojej okolicy cały czas błądzą chmury. Dzisiaj to samo. Nie mniej, nawet w tych warunkach ODK16 w ciągu 120 sek. sięga 19,5 mag. Przy lepszej ostrości, może... sięgnie 20 mag. W każdym razie, ta pierwsza wartość wydaje się bezproblemowa i wykrywalna przez soft (gwiazda ma wystarczający do tego S/N).

 

Inaczej mówiąc, jestem nawet powyżej celu (miało być 17-18 mag). Oznacza to, że można chyba zejść do 60 sek. ekspozycji, może nawet niżej. A to znowu zwiększy ilość galaktyk w ciągu nocy do kilkuset - licząc tylko te w środku kadru. Biorąc zaś pod uwagę cały kadr, mogą to być grube tysiące.

 

Ciekawe, czy ktoś z forumowiczów ma opracowaną tabelę "kandydatek" (galaktyki)? Nigdy nie zebrałem się do tego, a w Internecie też nie udało mi się znaleźć. Wiadomo, że spiralne dają większe szanse na obydwa typy SN, ale eliptyczne niosą większą wartość naukową (mniej rejestracji). Ech, kiedy znajdę czas na przygotowanie tego wszystkiego. :(

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoi ta buda jeszcze? :D Pytam bo jeśli dobrze pamiętam to pisałeś ze słupy na 1 m były w ziemi.Jak masz tą fortece w pn-zach częsci kraju to pewnie jest ok ale jesli bardziej na pd-wsch to... :no: tam to na 120 i wiecej potrafi przemarznąć takze to by już nie przeszło tym bardziej ze to napewno pare ładnych kilo waży. :compress: zresztą zawsze przy tak poważnej inwestycji lepiej kopać głebiej i mieć spokuj do końca świata... albo do momentu jak sąsiad przyskarży do nadzoru budowlanego :lightning:

 

a w ogóle to ty uważaj bo jak pójdzie fama we wsi że siedzisz po nocach w tej budce i coś tam majstrujesz to cie jeszcze za jakiego unabombera wezmą

Edytowane przez BlacKnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. nie ma sensu tego ciągnąć. Z mojej strony to wszystko, chyba że ktoś zechce napisać coś na temat swoich planów co do wykorzystania drogiego sprzętu. Naprawdę jestem ciekaw, bez żadnych podtekstów, prowokacji itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Po ponad 1,5 roku od kupienia Orion Optics ODK16 "chyba" wreszcie go mam. To już trzecia dostawa :) - mam nadzieję, że ostatnia. Wczoraj z Jackiem pojechaliśmy go zainstalować do obserwatorium. Zimno jak cholera, ale farelka trochę sprawę rozgrzała. Do roboty, poza instalacją, mieliśmy jeszcze zamontowanie nowych kamer, rekordera, oraz routera do 4G (jako alternatywny net).

 

Pierwszy teleskop, który dostałem miał rysę na optyce. Jacek tak mi namieszał w głowie, że go zwróciłem i zażądałem nowego. W kolejnym dostrzegłem lekką aberrację sferyczną, która dawała znacząco większe gwiazdki (np. zamiast 1,7" było 2,5") . Podejrzenia kierowane były w stronę soczewki korektora, ale widzę, że zmienili całą optykę, włącznie z głównym. Przyznaję, że mam strasznego pecha do sprzętu astro, ale z drugiej strony, płaci się za to tak dużo kasy, że nie można wybaczać problemów. To musi działać perfekt.

 

Zamontowanie takiego teleskopu na montażu to już spore wyzwanie wymagające przemyślanej logistyki. Całe szczęście, mamy to za sobą.

 

W obserwatorium wcześniej (miesiąc) skracaliśmy tylne filary, żeby zrobić spadek dla wody wypływającej z szyn. Niestety, same szyny dalej zamarzają, tzn. osiadający w nich śnieg skutecznie je blokuje. Wczoraj nie udało nam się w pełni odsunąć dachu. To oznacza, że bez podgrzewania szyn w zimę nie da się zrobić praktycznie nic :(

 

Może się okazać, że do roztopów znowu będę uziemniony :((( Grrrr... z takim sprzętem. Poniżej mała sesja z ODK16 ;) (brakuje tylko dzióbków).

IMG_0127.JPG

IMG_0129.JPG

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.