Mały i przenośny teleskop na balkon z dobrym image'm

[Maggie]

Hej,

 

Poszukuje teleskopu na mały balkon w mieście, który od czasu do czasu będzie można spakować do samochodu i przewieźć za miasto. Zależy mi na dobrym obrazie. Budzet do 3,5k zł. Macie coś konkretnego do polecenia? 

Z góry dziękuję!

[Mxer]

Ja bym tam wcisnął 16 flexa i niech sobie pod kockiem stoi jak nieużywam.

[JSC]

A może założyc wątek " najlepszy teleskop". Kazdy który bedzie chcial mieć najlepszy telskop zerknie sobie do takiego wątku i juz bedzie wiedzial bez pytania co kupić  

[Miesilmannimea]

Oj naiwny

[Szymon Szozda]

Budżet masz sensowny.. ale wymagania co do gabarytów utrudniają zadanie.

Masz dwie drogi którymi możesz iść - maksymalne osiągi i duże rozmiary, lub średnie możliwości i kompaktowe rozmiary.

 

Maksymalne osiągi dostaniesz od newtonów na dobsonie - synta 8 , GSO 10, są to jednak duże krowy i nie poobserwujesz nimi z balkonu (małego).

 

Czy balkon masz zwrócony w stronę południową?

 

Drugi koniec spektrum to mniejsze Newtony, Maki, refraktory.

 

Jako że sam używam Newtonów to też taki sprzęt polecę do rozważenia.

 

150/750 jest sensownym rozwiązaniem - kompaktowy, szeroki zakres powiększeń. Z tym że trzeba by go posadzić na czymś w stylu az4.?

 

Mak127 fajny, kompaktowy, tylko brak niskich powiększeń (to teleskop głównie planetarny). Mimo wszystko poza miastem mógł byś podziałać z ciemniejszymi obiektami.

 

Refraktor - tanio da się złożyć zestaw albo do szerokiego pola - rozległe mgławice , gromady, ale nie poobserwujesz planet. Trochę drożej - jakiś dłuższy, dobrze skorygowany refraktor/Ed. Wołam @stratogliderjaki zestaw byś zaproponował do 3.5k?

 

Sky watcher star discovery 150 jest wg. mnie sensowny. Ma system go-to, więc obserwacje byłyby proste i przyjemne - planety nie uciekałyby z pola widzenia (chodzi o ruch obrotowy ziemi).. jednak nie widzę żeby był dostępny aktualnie w sklepach. Możesz też wziąć bresser messier nt-150. Jednak jest to bardzo niski sprzęt, koniecznie musiałbyś go stawiać na czymś na czas obserwacji - ławka , lub dwa krzesła i obserwacje na siedząco itd. Tutaj zostało by ci prawie 2 tysiące w kieszeni, więc byłyby fundusze na fajne akcesoria (np. filtr mgławicowy i dwa okulary)

 

[stratoglider]

4 godziny temu, Szymon Szozda napisał:

Wołam @stratogliderjaki zestaw byś zaproponował do 3.5k?

Hej, no ja jednak zaproponowałbym Maka 127, tego co w poście czwartym. 

O Maku przekonuje mnie ta część pytania: "Zależy mi na dobrym obrazie". To właśnie Mak da jednym słowem ujęty "dobry" obraz, lepszy niż z APO 80 (bo jeszcze trzeba okulary dokupić!) i lepszy niż z Newtonów.

W pytaniu nie było mowy o "jasnym" obrazie tylko o "dobrym".

[lkosz]

@mkowalik ja się wcale nie wypowiadam w kwestii doboru teleskopu dla @Maggie, bo nie doradzam w ciemno, tylko kontruję te twoje katastrofizacje w kontekście cassegraina. Moim zdaniem polecanie newtona na balkon nie jest najszczęśliwsze (konieczność siedzenia przy barierce i nachylania się do wyciągu) i moim zdaniem wybór w tym budżecie i wymaganiu co do obrazu jest między katadioptrykiem, a krótkim refraktorem ED, zależnie od potrzeb, raczej z przewagą katadioptryka. O ile na ten balkon wejdzie jakikolwiek statyw i cokolwiek z niego widać.

 

Obstrukcję wziąłem z opisów w necie. Ale niech będzie, zmierzyłem: Newton 8" F/5 ma LW o średn. ok. 49mm, w CC8" F/12 ok. 56mm. Obliczenia pozostawiam dla chętnych. Kilka milimetrów różnicy nie daje zmasakrowanego obrazu. Nawet jeśli jest jak piszesz, to obstrukcje są zbliżone. Różnica 5. punktów procentowych nie robi nie wiadomo czego z obrazem. Nie potwierdzam też twoich rewelacji używając obu tych teleskopów. Obraz w CC8 i N8 z barlowem 2.25 jest zbliżony.

 

Nie mam pojęcia o jakiej studni piszesz, nie zaobserwowałem takiego efektu. CC ma komę i krzywiznę pola, ale po to ma taką światłosiłę, żeby to przykryć. I dlatego to teleskop do niedużych obiektów, max gromad kulistych, raczej do zdjęć, niż wizuala.

 

MAK127 chłodzi mi się dłużej od mojego newtona i CC, trzeba też przy MAKu robić przerwy przy szybkich zmianach temperatur na zewnątrz. Uwaga o zalecie w fotografii w UV i IR była ogólna. Na astromaniaku jest wątek dot. CC, bardzo niskiej jakości, i o niego mi chodziło. Resztę pomijam, nie wiem o czym piszesz.

 

Podsumowując - uważam CC8" za teleskop mający przewagę w specyficznych zastosowaniach, o których wspomniałem już wcześniej, mechanicznie solidniejszy od newtona SW 8", bardzo dobrze trzymający kolimację. Jeśli brać CC, to raczej 8", nie 6. Choć to teleskop dla ludzi, którzy wiedzą co robią. Jako pierwszy - korzystniej wziąć inny. Ale świat się też nie zawali jeśli to będzie pierwszy teleskop. Dyskusję z mojej strony uważam za wyczerpaną.

[OBERON RD]

Sądząc z częstości wizyt Maggie na forum, to ponownie pojawi się za miesiąc - dwa  Nie bijmy piany.

 

 

[Borek]

Widzę,  że przedmówcy skupili się głównie na patametrach teleskopów, pomijając w pytani kwestię małego balkonu. Jako posiadacz małego balkonu (głębokość ok 90 cm) uważam, że tylko MAK 127 na azymutalnym montażu daje jakąkolwiek wygodę obserwacji. Przy tubie 102/600 na AZ4 jest już dość ciężko.

[JSC]

Z tym balkonem to zależy jaką, kto ma determinację do obserwacji. Ja kiedys prowadziłem obserwacje tylko z balkonu o szer. 90cm. Tuba refraktora miala... 120cm długosci i... byłem zadowolony  Dodatkowo obserwowałem Newtnem 200/1000 na paralaktyku. Tak więc wszystko można, wystarczy chciec.

Teraz jednak wychodzę na otwartą przestrzeń z teleskopem. Lepsze niebo, lepszy seeing i lepszy przegląd nieba. Na balkon juz nie wrócę.

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez JSC

[dj_]

38 minut temu, Borek napisał:

Przy tubie 102/600 na AZ4 jest już dość ciężko.

Na szczęście 10cm wystaje za barierkę i nie trzeba tam oka przykładać.

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez dj_

[Maggie]

Drodzy!:) Niesamowicie dziękuję za żywą dyskusję pod wpisem i wybaczcie milczenie - przerwa świąteczna:) 

Pędzę z wyjaśnieniami i dodam trochę kontekstu.

 

Balkon mam w centrum Warszawy, na północ, takie 2x2 (wiem, że nie urywa do obserwacji nieba), jednocześnie w tym roku planuję przeprowadzkę i nie do końca wiem, dokąd mnie poniesie, ani tym bardziej czy i jaki będę mieć balkon. Przez święta trochę czytałam i się douczałam i wiem, że raczej będę potrzebować większego sprzętu, bo strasznie jara mnie DS i chciałabym go eksplorować, więc na pewno będę szukać czegoś w tym kierunku, ale przyznam, że taki Dobson mnie przeraża rozmiarami. 

 

Natomiast myślałam, że może uda mi się połączyć moją drugą pasję z obserwacją gwiazd - chodzenie po górach. Kiedy zobaczyłam nocne niebo przy schronisku w górach to wiedziałam, że chciałabym obserwować gwiazdy również tam. Stąd też pomysł, aby teleskop był "mały", ale po poczytaniu Waszych wypowiedzi i trochę o teleskopach, chyba zostanę przy zwykłej lornetce i kupię sobie porządny sprzęt do domu (wtedy też szukanie nowego lokum będzie miało dodatkowe kryteria:)).

 

Pytania do Was:

- jaki teleskop najlepiej kupić na balkon (balkon jeszcze bez wymiarów, ale nie chce, żeby zajął cały balkon)? 

- jaką lornetkę macie do polecenia? (najlepiej z jakimś trójnogim statywem w komplecie) - ważne aby było lekkie i kompaktowe, aby łatwo zapakować do plecaka:)

- czy jest coś takiego, jak "lepszy kierunek balkonu", aby obserwować niebo? 

 

Z góry dziękuję!:)

 

[lkosz]

32 minuty temu, Maggie napisał:

- jaki teleskop najlepiej kupić na balkon (balkon jeszcze bez wymiarów, ale nie chce, żeby zajął cały balkon)? 

jak już będziesz mieć ten balkon, to wtedy szukaj. Zależnie od wymiarów i przeszkód typu barierka, możliwe będą np. newtony na dobsonie. Póki co lepiej wziąć lornetę. Do budżetu na teleskop dolicz filtry, DSy z miasta to trudny temat.

 

32 minuty temu, Maggie napisał:

- czy jest coś takiego, jak "lepszy kierunek balkonu", aby obserwować niebo? 

szukaj balkonów minimum z odsłoniętym południowym + wschodnim lub zachodnim horyzontem, czym więcej nieba widać, tym lepiej. Najlepiej bez zadaszenia na ostatnim piętrze (widoczny zenit). A jeszcze lepiej odsłonięty taras z widokiem >300 stopni w azymucie. Dobrze, żeby południowy horyzont był w kierunku przedmieści, a nie centrum miasta. Unikaj sypiących się kamienic.

Edytowane 29 Grudnia 2022 przez lkosz

[mkowalik]

Nie licz na oglądanie DSów z miasta. Może z małego miasta  gdzieś na obrzeżach da radę jakąś namiastkę zobaczyć. Balkonowy wymiatacz do miasta to Mak127.  Moim zdaniem możesz spróbować też refraktor ED80.

[kompas]

2x2 to nie taki mały , najważniejsza jest głębokoś długość nie ma już takiego znaczenia, najgorsze jest jednak to że jest skierowany na północ 

[Marcin_G]

14 godzin temu, Maggie napisał:

(A) Balkon mam w centrum Warszawy, na północ, takie 2x2.

(B) Kiedy zobaczyłam nocne niebo przy schronisku w górach to wiedziałam, że chciałabym obserwować gwiazdy również tam.

 

(A)

Balkon od północy to brak balkonu

"Jaranie się" DS-ami w połączeniu z miastem słabo da się skutecznie połączyć. Raczej widzę to tak: Newton 200mm lub refraktor 120/127mm i wio poza miasto. I do tego FILTRY: UHC, CLS, OIII - tu też lektura obowiązkowa Cię czeka!

Jeszcze w temacie balkonu - najlepszy kierunek balkonu to balkon z widokiem na Tarnicę lub na Świnicę

 

 

(B)

Połączenie mobilności i możliwości obserwacji nocnego nieba (ale gór również) prowadzi nas nieuchronnie do klasy lornetek 8x42. Z tanich oraz dobrych polecę Ci Deltę Optical CHASE 8x42. Piszę to jako gość łażący po górach od ponad 30 lat, zawsze z lornetką...

 

Edytowane 30 Grudnia 2022 przez Marcin_G

[Jarek]

Maggie, swego czasu sporo łaziłem po górach z lornetką w celu obserwacji nieba. Dziś trochę oszczędzam plecy, ale w swoim czasie to była niezła zabawa. Tylko trzeba planować, bo nie ma sensu brać lornety na księżycowe noce. Kilka porad z moich doświadczeń:

Największe, co da się wygodnie zabrać  do plecaka na wielodniowy wypad w góry to 10x50 lub np 11x56. Wszystko ponad to będzie za duże/ciężkie wymagające statywu. 10x50 od biedy nada się też do krajobrazów i fauny, choć na dobrą (poręczną) lornetkę turystyczną jest za wielka w porównaniu do np. 8x30 (ale taka będzie trochę za mała do astro). Pisze Ci to osobnik, który targał po górach 15x60, 10x50, ale też refraktor 80/400 lub 90/500 + statyw.

Oczywiście obowiązkowo latarka-czołówka z czerwonym światłem (może być zwykła z czerwonym filtrem z nakrętki od butelki albo taka z dodatkową czerwoną diodą, byle nie przełączaną oddzielnie od białego światła) i mapki nieba (wydruki albo jakiś podręczny atlas).

Sugeruję Ci też doeclowo zrobić patent, który pozwoli uniknąć taszczenia statywu, a da efekt prawie jak z nim, odciążając ręce i stabilizując lornetę:

1 - drążek z profilu alu (kwadratowa rura) dł. ok. 40-50 cm (wymierz właściwą dla siebie)

2 - mała głowiczka kulowa (do kupienia na allego itp.) z mocowaniem 1/4"-20 (mały gwint statywowy) jako adapter do lornetki; przykręcasz ja do drążka za pomocą śruby 1/4" (tez z allegro lub niektórych sklepów "żelaznych")

3 - regulowana smycz na szyję z linki 3-4 mm ze ściągaczem-stoperem tekstylnym (można w kijku zrobić dodatkowe otwory na linkę by zwiększyć tarcie, gdyby stoper był za słaby)

 Do zrobienia tego potrzebujesz elementów wymienionych powyżej, wiertarki (najlepiej takiej ze statywem, jak nie masz, to poproś kogoś, żeby Ci równo nawiercił wstępne otwory), drobnego pilnika i może brzeszczotu (gdyby przyszło Ci skracać śrubę 1/4")

Duże lornety (w tym 10x50) mają zwykle opcję mocowania na statywie za pomocą tzw. L-adaptera. Jego gniazdo znajduje się pod zaślepką z ikonka statywu z przodu na osi łączącej połówki lornety. To tam przykręcasz tę głowiczkę - adapter. Wykorzystasz ją do wstępnego ustawienia lornety pod kątem. Regulowana smycz wraz z drążkiem ustawia ją na odpowiedniej wysokości w stosunku do Twojej głowy, a ciężar sprzętu spoczywa na barkach, nie na rękach. Swój egzemplarz na razie utraciłem, akurat po pomyślnym przetestowaniu w terenie. Da się go zabrać w dowolnym plecaku turystycznym, a waży tyle co nic w porównaniu z dowolnym statywem, który nadawałby się pod lornetkę tej wielkości lub nawet sporo mniejszą.

Pozdrawiam

-J.

 

[AviatorL]

Moja propozycja to Mak 127 na montażu azymutalnym + bino.

[AviatorL]

Niestety chyba jak to zwykle bywa, trzeba będzie pójść na pewien kompromis, ponieważ nie ma jednego uniwersalnego teleskopu do wszystkiego, dlatego sporo osób ma po 2-3 albo więcej.

Duże teleskopy są mało mobilne, a w małych DSów nie zobaczysz.

Z jednej strony powinnaś kupić teleskop o największej aperturze na jaki Cię stać, z drugiej musisz uwzględnić jego wagę i rozmiary, jeśli naprawdę będziesz go zabierać na zewnątrz.

 

Zwykle jest też tak, że rzadko pierwszy teleskop jest docelowym. Jeśli będziesz rozwijać tą pasję, to taki teleskop posłuży Ci do wyciągnięcia wniosków jaki powinien być kolejny

Zwykle każdy kolejny jest coraz większy, a potem z wiekiem coraz mniejszy

 

Weź pod uwagę czy chciałabyś używać nasadki binokularowej w teleskopie, bo nie z każdym teleskopem ona "zadziała".

 

Lornetka może być dobrym wyborem na podróże i wypady, sam o tym myślę, też szukam odpowiedniej

 

[Jacek1977]

W dniu 18.12.2022 o 01:44, Maggie napisał:

Hej,

 

Poszukuje teleskopu na mały balkon w mieście, który od czasu do czasu będzie można spakować do samochodu i przewieźć za miasto. Zależy mi na dobrym obrazie. Budzet do 3,5k zł. Macie coś konkretnego do polecenia? 

Z góry dziękuję!

Polecam edka 80 SW. Mały, lekki, poręczny. Daje bardzo dobre obrazy układu słonecznego i piękne widoki gwiazd w szerokim polu. Do obserwacji przyrody też bardzo dobry. Oczywiście do niego montaż azymutalny..... Pozdrawiam 

[Szymon Szozda]

2 godziny temu, Jacek1977 napisał:

Polecam edka 80 SW. Mały, lekki, poręczny. Daje bardzo dobre obrazy układu słonecznego i piękne widoki gwiazd w szerokim polu. Do obserwacji przyrody też bardzo dobry. Oczywiście do niego montaż azymutalny..... Pozdrawiam 

Gdzie mogę kupić taki zestaw do 3500 ?

[Jacek1977]

25 minut temu, Szymon Szozda napisał:

Gdzie mogę kupić taki zestaw do 3500 ?

Na giełdzie używany upolować ?

[zbignieww]

... no coz, mkowalik... trudno z tej pozycji dyskutowac.  Nie bardzo wyobrazam sobie ten 100x ( ???  - a moze 102x ??? ) uniwersalniejszy 150/750 na malutkim balkonie ...

Jest takie czeskie powiedzenie : nekdo ma rad holky, nekdo vdolky... Przetlumacz to sobie....

 

Podalem jedna z mozliwych opcji, Ty i inni proponuja dalsze. Jak sam zauwazyles, trudno miec dwa w jednym... 

 

To "... troche zlosliwie..." mogles sobie darowac, nic a nic konstruktywnego nie wnosi do tematu. 

 

Z.