Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 830
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez diver

  1. Ładny poglądowy pejzaż wyszedł, w "poprawnej" orientacji. Przyjrzałem się, nie jest tak źle. Ale masz rację - każdy tego typu filtr wyrządza kolorom gwiazdek pewną krzywdę.
  2. Cholera wie, czy u mnie są srebrzyste, bo jest kupa innych chmur. Pewne jest że to kierunek północ, Koszalin świeci, Słońce pod horyzontem świeci, a w gnieździe stoi bocian i rusza głową.
  3. No Piotrek, ten zestaw umiejętnie używany daje dobry materiał. Dokładamy do tego talent w obróbce i mamy to co widzimy, czyli ładny zrównoważony obraz. Może w tym bikolorze brakuje mi nieco czerwieni z HII, ale to oczywiście kwestia gustu kolorystycznego. No i pytanie, czy przy trochę mocniejszej dynamice nie wyglądałoby to bardziej efektownie. Ale to co widzę tutaj i w poprzednich Twoich wskazuje na to, że masz już jakiś swój styl obróbki. Raczej właśnie subtelny. Niech więc może tak zostanie.
  4. No tak, teraz sianokosy. A tak bardziej serio, to skąd zbierane?
  5. Lubię takie kadry - pobudzają wyobraźnię. Sama luminancja w wersji szlachetnej wygląda interesująco i technicznie ok. Podłączony kolor chyba jednak nie do końca się udał.
  6. Bardzo ciekawy kadr. Gratki za zrównoważoną obróbkę. Hmm, może jednak "Choinka"?...
  7. Sierpień jak najbardziej, ale i październik też mógłby być.
  8. No wiesz, one cholera są, więc i nimi trzeba się zająć. Dzięki Andrzej, zdjęcie Piotra z pewnością posłuży mi jako materiał referencyjny.
  9. Fajna zrównoważona obróbka, kolory gwiazdek cieszą. Odrobina więcej dynamiki oraz saturacji, a moje oko ucieszy się jeszcze bardziej.
  10. Plastyka wyszła bardzo fajnie. Brakuje mi jednak nieco dynamiki, lepszej równowagi kolorów i nieco jaśniejszych gwiazdek.
  11. Krzywda jednak jest - gwiazdki mocno poleciały w czerwień. Są w kadrze np. gwiazdy typu widmowego K (np. HD193092 czy HD194193), ale one powinny być pomarańczowe a nie czerwone. Ale to raczej nie sprawka filtra, lecz obróbki. Pewnie mocno ciągnąłeś czerwony?... W takich obiektach kolory gwiazdek warto jednak obrabiać selektywnie.
  12. Zobaczymy. NB będę zbierał jednak po 360 s. Muszę nazbierać sporo OIII żeby pokazać niebieskie VdB-y. No i do tego oczywiście RGB. Będzie sporo dłubania. To moja pierwsza próba na tym setupie i w ogóle jedna z pierwszych w NB, więc jeden wielki eksperyment. Na razie w natywnym gain 139.
  13. W ostatnią pogodną tutaj białą noc przeprowadziłem pierwszy test mojego UNC1000 z kamerą ASI1600MM. I chwilowo koniec, bo stale są chmury, a noce coraz bardziej białe. Wybrałem akurat ten kadr, bo w towarzystwie pięknych obszarów HII są tam mgławice refleksyjne VdB131 i Vdb132. Mam więc nową konfigurację sprzętową - do swojego Newtona podpiąłem w końcu ASI1600MM z kołem filtrowym. Były obawy o geometrię, głównie tilt. Skala 0,8 "/px zrobiła się już co nieco wymagająca i obnażająca błędy geometrii. Niemniej pozostałem przy bin 1x1. Zebrany materiał obnażył wady pola (być może trzeba będzie poprawić kolimację), które widać na gwiazdkach. Na szczęście nie zauważyłem jakiegoś tiltu od koła filtrowego. Ilość materiału jest symboliczna 20 x 360 s w HII - tyle udało mi się zebrać w jedną krótką białą noc. Ponieważ to HII, po mgławicach refleksyjnych VdB131 i Vdb132 prawie nie ma śladu. Ale projekt będzie oczywiście (dłuugo) kontynuowany. Fotki to pełny kadr po resize do 2000x1512. Przy okazji przetestowałem też nowe narzędzia w PIX: nowy WBPS (narzędzie do stakowania) oraz StarNet2. Obydwa robią lepszą robotę niż poprzednie wersje. W szczególności StarNet2 bije na głowę poprzednią wersję, pięknie oczyszczając kadr z gwiazdek i dając naprawdę dobrą maskę z gwiazd. Poniżej wyniki działania StarNet2 z parametrami stride=256 i zaznaczoną opcją "linear data". Wygląda to obiecująco.
  14. Pięknie rozegrałeś ten kadr.
  15. diver

    M10 (NGC6254)

    Gdy już pokażesz w miarę porządnie obrobioną swoją M92, to wrócimy do rozmowy na temat tej mojej M10. Ok?
  16. diver

    M10 (NGC6254)

    Obawiam się, że obraz ulega pewnej degradacji po konwersji do tif, a potem jpg. A potem jeszcze obrazek jest przetwarzany na serwerze Astropolis. Oryginalne histo dla fit wygląda jak niżej, a więc nie tak jak w jpg pobranym ze strony Astropolis. Więc z tym żółtym zafarbem ciężko mi się z Tobą zgodzić. Natomiast zgadzam się, że przeprocesowałem obróbkę samej gromady, zrobiłem trochę zbyt agresywne LocalHisto. W ogóle za dużo chyba tam dłubałem. Niemniej stale wychodzi mi, że niebieskie gwiazdki koncentrują się w centrum gromady. I kilka niebieskich rodzynków rozproszonych nieco dalej. Poniżej 2. wersja obróbki, pokazująca również obfitość żółtych gwiazd. I w tym przypadku obrazek wygląda kolorystycznie mocno inaczej, niż mój oryginalny fit w PIX. Coś tam silnik obróbki fotek Astropolis procesuje dziwnie...
  17. diver

    M10 (NGC6254)

    Ten niebieskawy środek też mnie zastanawia. On po prostu tak wychodzi. Robiłem tutaj nawet coś, czego nigdy nie robię - "odniebieszczałem" jądro gromady na odpowiednio przygotowanej masce. Ale nie mogłem przecież całkiem wyprać go z niebieskiego. Taki jakiś "urok" tego materiału. Co do zażółcenia - co jest Twoim zdaniem zażółcone: cienie czy światła, a może wszystko? Też to zauważam. Składam to karb niskiego położenia gromady nad horyzontem i związanej z tym sporej refrakcji atmosferycznej. Przy wyżej położonych obiektach taki efekt w moim Newtonie prawie nie występuje. Nie sprawdzałem przesunięcia klatek w pixelach. Podczas ditheringu przesunięcia są dość spore, ale jakie przesunięcie ostatecznie pozostawia APT, nie wiem. Nie bardzo nawet wiem, jak to sprawdzić. Ale z czego wnioskujesz, że dither może być za mały? Dzięki Paweł, ale tak całkiem elegancko to nie jest. Sam to widzę i zaznaczam w opisie swojej fotki (że obiekt był nisko i że rewelacji nie ma). Podzielam też przynajmniej niektóre krytyczne uwagi kolegów.
  18. Jeżeli chodzi o konfigurację zakupową możesz wybrać dowolny wyciąg, za który trzeba oczywiście osobno zapłacić. Korektor w każdym przypadku (UNC i ONTC) trzeba sobie dokupić. "Dowolna konfiguracja" tuby w praktyce oznacza zmianę położenia LG. To wszystko. W porównaniu do UNC, OSTC ma dla mnie dwie przewagi: solidniejsza tuba (większa grubość ścianek tuby) i jakby lepsza cela LG. Innych przewag nie widzę. 1. Moim zdaniem brzeg LW jest dobrze wyczerniony. Nie jest jednak żadnym kłopotem pociągnąć go matową farbą. Natomiast nie są wyczernione śruby mocujące pająk, co bywało przyczyną odblasków od latarni ulicznych. Ale to można załatwić sobie we własnym zakresie. 2. Klatka bez cięcia Poniżej masz dobrą pełną klatkę 4144x2822 z ASI294, resize do 2000x1362. Nie wszystkie takie wychodzą, ta jest jest jedną z lepszych. To dowód, że teleskop można dobrze skolimować a korektor jest całkiem niezły. 3. Wybór szyny zależy od montażu. Jeżeli głowica montażu obsługuje Losmandy, bierz Losmandy. Jest szerszy, więc zapewnia stabilniejsze mocowanie.
  19. diver

    M10 (NGC6254)

    Oglądam sobie FWHM, ale jakoś nie widzę wyraźnej koincydencji z obrazami gwiazdek. A dla mnie miarodajne są tak naprawdę obrazy gwiazdek na klatce. Więc prawie każda klatka po zejściu z matrycy jest przeglądana w PIX. Przy nagłych zmianach temperatury zdarza się, że refocusuję po każdej klatce. Zwykle co kilka klatek. A rewelacyjnie jest, jeżeli zejdzie mi kilkanaście klatek z rzędu nie wymagających korekty.
  20. diver

    M10 (NGC6254)

    No nie, bliżej 10. W każdym razie jak na kilkugodzinną sesję jak zwykle sporo. Na pociechę miałem dobre warunki i prowadzenie prawie jak po sznurku, co się nazbyt często nie zdarza.
  21. diver

    M10 (NGC6254)

    Ha, a wiesz ile było refocusów?!
  22. M10 w Wężowniku ma rozmiar wizualny taki jak M13, lecz jest od niej nieco ciemniejsza i ma zupełnie inną morfologię. Leży dużo bliżej niż M13, a jej rozmiar rzeczywisty jest znacząco mniejszy. Typ gromady został oznaczony jako VII, co opisowo oznacza "Intermediate loose concentration". W odróżnieniu od M13 czy M3, M10 prezentuje się na tle sporej ilości gwiazdek, których w Wężowniku nie brakuje. Jasność obserwowalna: mag 6,6 Rozmiar obserwowalny: ~20' Odległość: ~14300 ly Średnica: ~42 ly Wiek: ~11,4 mld lat Typ: VII W kadrze zarejestrowało się sporo gwiazd, lecz są one słabe. Trzy najjaśniejsze gwiazdy kadru: HD153240: magV 8,40; typ widmowy F6V HD152906: magV 9,39; typ widmowy G8IV HD152997: magV 9,86; typ widmowy G8V Gromada zbierana była w dniach 23-24.05.2022 w całkiem dobrych warunkach: Księżyc poniżej horyzontu, clearing bardzo dobry, seeing całkiem niezły. Niska deklinacja obiektu (-04° 05' 58.07") na mojej szerokości geograficznej (54° 06') oznacza, że gromada góruje na wysokości nad horyzontem ok. 30°. Jaki ma to wpływ na zbierany materiał - wszyscy wiemy: ekstynkcja, dyfrakcja etc. Szczególnie trudno było wydobyć z materiału niebieskości, pochłonięte przez grubą warstwę atmosfery. Z drugiej strony jednak w kadrze nie występują gorące (niebieskie) gwiazdy, więc nie znajdziecie tam wyraźnie niebieskich nut. Zdecydowana większość gwiazd zarejestrowanych w kadrze jest chłodniejsza: w żółtym i pomarańczowym kolorze. Obróbka łatwo nie była, wynik rewelacyjny też nie jest, niemniej dodałem do swojej kolekcji kolejną dużą "kulkę". Setup: iOptron CEM70G, UNC 1000/f5, ZWO ASI294MC Pro, filtr Baader IRCut Moon&Skyglow Zbieranie: APT, 121 x 120 s OSC, gain 120, temp. -10; SQM 21,27 Obróbka: DSS, PIX, GIMP2 (tylko podpis), crop 3700 x 2775, resize 2000 x 1500
  23. Paweł, podzielam zdanie Tomka, że 1. rządzi. Wyszło bardzo fajnie: dobra dynamika, dobry szczegół i dobre kolory. W wersji 2. całość oblała się czerwienią, zaginął też ładny kolor gwiazdek. Więc 1.
  24. Patrząc na gwiazdy coś tam kolorystycznie dłubnąłbym, dynamikę też można byłoby nieco zwiększyć. Ale tak czy siak gratki Darek! Oko się cieszy.
  25. "Z powodzeniem" oznacza tyle, że zrobiłem na nim sporo fotek, które na tym forum nawet trochę się podobały. Kupowałem go z duszą na ramieniu, bo od kolegów na tym forum dostałem wiele ostrzeżeń typu: budżetowy, pewnie będzie "krzywy", kłopoty z kolimacją etc. Uwierzyłem w to i wszystkie swoje błędy początkującego złożyłem na karb niedbałości producenta. Po prawie trzech latach doświadczeń zwracam honor producentowi. Uważam że mój UNC jest poskładany "prosto", kolimacja jest bezproblemowa, wyciąg sensowny (nie sprawia mi kłopotów), korektor też niczego sobie. Korekcja nie jest idealna, ale do moich amatorskich celów pod naszym niebem wystarczająca. Nie jest to "high end", ale pokażcie mi lepszy za tę kasę. Jedyne na co cierpię, to jego niestabilność termiczna. Mimo tego że tuba jest z karbonu (a może właśnie dlatego?), szybkie zmiany temperatury wymagają częstego refocusowania. Jest to trochę męczące, więc myślę o jakimś autofocusie, którego jeszcze nie próbowałem. Jakoś nie sądzę, żeby w naszych nizinnych atmosferycznych warunkach obserwacyjnych sensowna była inwestycja w drogi "high-endowy" sprzęt. Ale też nie zapieram się, że nie chciałbym mieć czegoś trochę lepszego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.