Skocz do zawartości

Siłownia


JSC

Rekomendowane odpowiedzi

Teleskop o jakim maksymalnym ciężarze jesteście skłonni zaakceptowac. Teleskop do dowożenia na miejsce obserwacji.

 

Oczywiście co innego duży refraktor wieszany na wysokosci ok. 1,5metra. Co innego Newton wieszany na wysokosci ok. 1metra lub częściej na meblowym Dobsonie, a jeszcze co innego katownicowy do skladania na miejscu obsrwacji. Co innego też Mak czy tam SCTek.

 

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia zależna od tego jaki dystans itp. Miałem dobsony 6 10 i 12 cali i koło 30-40m do przeniesienia bez możliwości wózka z powodu roślin, krzaczków i krawężników w ogrodzie. Kto zgadnie, z którego korzystałem najczęściej mimo najmniejszych możliwości... Dobry teleskop to taki, z którego się korzysta, a kompaktowość jest zaletą. Aktualnie mam paralaktyka i lustrzankę z obiektywem i chwale sobie to bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 6-calowy krótki (F5) achromat Skywatchera. Wraz ze statywem, montażem AZ oraz

innymi akcesoriami wszystko mieści mi się w wielkiej torbie o pojemności ok. 220L. Mieszkam w bloku na piątym piętrze

i mam windę. Wszystko znoszę za jednym zamachem, a całość waży ok. 15-20 kg. 

 

Kiedyś miałem 16-calowego kratownicowego Dobsona. Używałem wózka do jego transportu, ale i tak zabierałem go do auta na trzy razy.

Składanie go w pojedynkę na miejscówce było koszmarem. Koniec końców sprzedałem go i kupiłem refraktor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest nasrępująco. Teleskop zwykle dowożę na miejsve obserwacji samochodem nawet jak mam niedaleko. 

Na raz to chyba tylko ze dwa ze swoich teleskopów biorę. Maka 100mm i ewentualnie refraktorek 80/400. Tego pierwszego mogę śmialo donieść na piechotę wraz z montażem (AZ lub EQ)

Inne na dwa albo i trzy razy biore do samochodu. Bo oprócz teleskopu i montażu dochodzi kupa duperelek. A jak chcę dodatkowo pofocic to dwie kupy duperelek.

No ale jakos najbardziej doskwiera ciężar samego teleskopu. Po pierwsze dlatego, że trzeba jednak uważac aby go mie poobijać, a po drugie kwestia wieszania na montażu.

 

No więc tak:

- Newton tuba do wieszania na Dobsonie lub EQ - mam 200/1000 (ok. 9-10 kg) i na wìęcej nie zdecydowalbym się.

- Dlugi refraktor do wieszania na wysokosci ok. 1,5m... i tu mam problem. Obecnie mam refa o ciężarze ok. 6 kg i wydaje mi się ze cieższy niz 7kg odpada. A chciałoby sie wiekszy ( znaczy cięższy). Widzę jednak że im teleskop cięższy tym ciężej się zdecydować na obserwacje. Coraz częściej wykorzystuję więc Maka 100mm (oraz refa 80/1200), chociaz w zasadzie jest tylko do planet, Księżyca i gwiazd podwójnych (ref ma troche wieksze zastosowanie, okupione jednak wìeksza dlugoscia i ciżarem).

- katadioptryk , mam tylko małego Maczka jak wyzej wspomniałem. Wieszam go na statywie bez wyciągania dolnych partii móżek. Myśle ze z większymi katadioptrykami tez mozna by bylo spokojnie obsrwowac na statywie bez wyciagnietych nożek (?), wiec tu waga byłaby jak w przypadku Newtona , czyli ok. 9-10kg.

 

Oczywiscie mozna przenieść większe ciężary, ale... czesto nie chce sie tego robic...

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie na wsi mam do przejścia ok 70 metrów na miejsce obserwacyjne. Jestem do tego stopnia leniwy ze mi się nie chce pakować niczego na żaden wózek, wolę sobie przenieść trzema kursami 16" i walizki z resztą drobnicy. Póki co dla mnie nie jest to jakoś bardzo męczące, ale też zdaję sobie sprawę z tego ze za kilka lat już pewnie taki wózek zastąpi spacerki nawet z mniejszym sprzętem, no i jednak przy 20" też będzie przydatny od razu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkładanie teleskopu w terenie zajmuje ułamek czasu który i tak trzeba poświęcić żeby wystudzić porządnie sprzęt. Dodatkowo przy wyjeździe z ekipą zawsze ktoś komuś pomoże i nie zdarzyło mi się nigdy odczuć tego jako problem.

 

Dlatego na planety, w zasadzie nie biorę nic innego niż planetarnego newtona 8” F/9 , na DS to największe co akurat jest w „stajni”.

 

 

Edytowane przez Mateusz F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, tomchm napisał(a):

Niestety ja nie miałem Taurusa - miałem 16-calowego ES-a... Niemniej moim zdaniem do składania przez jedną osobę 16-calowy Newton jest za wielki.

Wszystko zależy od konstrukcji takiego dużego teleskopu. Seryjniaki jak GSO, Meade czy ES są kobylaste, kratownicowe są o wiele wygodniejsze i w przenoszeniu i w montażu. Rozłożenie czy złoźenie kratownicowej 16" czy nawet 20" jednej osobie zajmuje kilka minut i jest po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Piotrek K. napisał(a):

Wszystko zależy od konstrukcji takiego dużego teleskopu. Seryjniaki jak GSO, Meade czy ES są kobylaste, kratownicowe są o wiele wygodniejsze i w przenoszeniu i w montażu. Rozłożenie czy złoźenie kratownicowej 16" czy nawet 20" jednej osobie zajmuje kilka minut i jest po sprawie.

To był kratownicowy telep...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to był kratownicowy model ES-a. Był o 4 tys. złotych tańszy od Taurusa, więc go kupiłem. Byłem napalony na wielkiego telepa niczym komornik na szafę, ale zaprotestował ostatecznie mój kręgosłup. Nawet z wózkiem - przenoszenie i składanie / rozkładanie ponad 40-kilogramowego kłócą okazało się ponad moje siły. Sprzedałem więc go i za pieniądze ze sprzedaży wszedłem (na krótko) w astrofoto... Ale z braku cierpliwości i sukcesów porzuciłem astrofoto i wróciłem do wizuala, ale tym razem z 6-calowym krótkim achromatem. Wyleczyłem się z wielkich teleskopów i astrofoto. Obecnie skupiam się na astropodrozach; za miesiąc ja i mój telep wybieramy się do Namibii... Wszystko jest już przygotowane na tą okoliczność.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, w przypadku gdy do gry wchodzą kwestie zdrowotne, to w ogóle nie ma o czym dyskutować, po prostu telep jest za ciężki i trzeba używać mniejszego, co jest calkowicie zrozumiałe. Z góry trochę błędnie założyłem że rozmawiamy o możliwościach i chęciach do dźwigania dla przeciętnego, ale calkowicie sprawnego dorosłego faceta. O ile w takim przypadku nawet duże teleskopy nie powinny stanowić jakiegoś wielkiego problemu nie do przeskoczenia przy transporcie, rozkładaniu i użytkowaniu, to w przypadku osób które nie mogą dźwigać, pozostają mniejsze mobilne setupy. Całe szczęście że w tym naszym hobby mały i lekki też potrafi sprawić dużą radochę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kręgosłup jest całkowicie zdrowy. Rzecz w tym, że mnie dźwiganie tego wszystkiego na raty przerosło moje siły, tak że po sesji obserwacyjnej najbardziej zapamietywalem ból pleców... A nie tak miało to wyglądać. Zakup tego telepa był podyktowany w dużej mierze emocjami, a nie zdrowym rozsądkiem. A to w moim przypadku w końcu zemściło się na mnie. 

 

Zakup 6-calowego refraktora był już oparty niemal wyłącznie na zdrowym rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz napisać ile waży ten refraktor? na jakim montażu , i z iloma przeciwwagami go wieszasz ? 

 

Pytam z ciekawości bo miałem equinoxa 120 na EQ5 z całym osprzętem był cięższy niż moja ultralekka 13” ATM

Edytowane przez Mateusz F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tomchm napisał(a):

Ja mam 6-calowy krótki (F5) achromat Skywatchera. Wraz ze statywem, montażem AZ oraz

innymi akcesoriami wszystko mieści mi się w wielkiej torbie o pojemności ok. 220L. Mieszkam w bloku na piątym piętrze

i mam windę. Wszystko znoszę za jednym zamachem, a całość waży ok. 15-20 kg. 

 

Kiedyś miałem 16-calowego kratownicowego Dobsona. Używałem wózka do jego transportu, ale i tak zabierałem go do auta na trzy razy.

Składanie go w pojedynkę na miejscówce było koszmarem. Koniec końców sprzedałem go i kupiłem refraktor.

 

Co do trussowej szesnastki. To rozłożenie i złożenie samemu  zajmuje mi 15 minut w każdych warunkach. Teleskop sporo podróżuje , zajmuje połowę bagażnika combi więc uważam że jest ultramobilny. Trzeba jednak przyznać że sama konstrukcja made by Piotrek K. jest mega przemyślana co bardzo  ułatwia montaż w pojedynkę.  Wcześniej miałem trussową 12 i telep też ze mną wszędzie jeździł, więc uważam że duże niutki wcale nie muszą być ciężkie i nieporęczne. Dla porównania rozłozenie i złożenie maka 180 na heq5 zajmuje mi więcej czasu. 

 

 

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mateusz F napisał(a):

Możesz napisać ile waży ten refraktor? na jakim montażu , i z iloma przeciwwagami go wieszasz ? 

 

Pytam z ciekawości bo miałem equinoxa 120 na EQ5 z całym osprzętem był cięższy niż moja ultralekka 13” ATM

Refraktor to Skywatcher 150/750. Wymieniłem w nim odrosnik z aluminiowego na elastyczny oraz wyciąg z oryginalnego na GSO Crayford. W tej chwili waży on ok. 6,5 kg.

Używam montażu azymutalnego AZB2. Statyw Innorel RT90C + 2 x przedłużka kolumnowa Skywatcher.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy czy się mniejsza w domku czy bloku i jak daleko mamy do samochodu. Ja muszę znosić z pietra po schodach i czasem nieść ze 100-200 metrów na parking. Na jeden raz to zabieram się z EQ3-2 i max małym APO 60/360, bo jeszcze akcesoria, aparat, przeciwwagi. Z większym refraktorem 102/714 lub SCT 8" to już 2 rundy do samochodu. 

Maksymalny montaż to HEQ5, na statywie stalowym, który mam teraz. Większy refraktor to cieżko powiedzieć, ale 150/1200 to raczej za duży, może max ten krótki SW 150/750 lub ED 120/900. Też i cieższe przeciwwagi, więc mógłbym się nie zabrać na 2 rundy. SCT większe niż 8" nie wiem czy nie byłoby już problematyczne nakładanie na montaż, pomijając przenoszenie. Większy dobson to tylko może trusowy i na pewno nie większy niż 14" . Może i 12" byłoby za dużo. Miałem tylko 8" na dobsonie to 2 rundy spokojnie się znosiło.

Większe zestawy fotograficzne typu EQ6 wzwyz, większa tuba, laptop z polowym zasilaniem i zabawa w wąskie pasma po 40 godzin naświetlania to już nie przyjęcia w kategoriach zestawów mobilnych. Do teog już trzeba mieć domek z tarasaem i lub ogródkiem, żeby to miało jakikolwiek sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wprawdzie sprzęt w garażu koło samochodu a przy wyładunku 10 metrów od piera, ale... montaż ASA ( najcięższy kawałek) to nieco ponad 19 kg, do tego pręt i obciążniki ok. 15 kg, teleskop z kamerą 12 kg, walizka z zasilaniem 4 kg . Czyli równo 50 kg. Jesli jadę daleko to jeszcze statyw Meade Giant  następne 20 kg.

A travellerek? Leciutki - montaż statyw, przeciwwagi ( EM-11, 2x3 kg, Berlebach Uni) prawie 20 kg, do tego FSQ z STL 11 i osprzętem 12 kg i walizka z zasilaczem 4 kg.

Do tego PESEL z 5 z przodu i walka gotowa.

Za każdym razem wożę te graty do Broku z Warszawy.

W Warszawie sprawa prosta- mam duży setup (ASA) na wózku i tylko wytaczam z garażu a travellerek stoi w budce na balkonie.

No ale wyjazdy to za każdym razem jest pakowanie i rozpakowanie całości. Tytułowa siłownia jak malowana.

Edytowane przez Gość na chwilę
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2023 o 19:53, Mateusz F napisał(a):

Możesz napisać ile waży ten refraktor? na jakim montażu , i z iloma przeciwwagami go wieszasz ? 

 

Pytam z ciekawości bo miałem equinoxa 120 na EQ5 z całym osprzętem był cięższy niż moja ultralekka 13” ATM

A 13-tka jest faktycznie ultra lekka . A czas rozkładania w pojedynkę to maks 15 minut razem z kolimacją 😃

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dla mnie Cel C11 wyznacza limit wśród katadioptryków

Radzę sobie również z dobsonem 12"

W dziedzinie refów - aktualne 6" f/6 oraz apo 130 f/7 stanowią limit z małym zapasem. Mój stary LEGO (6" f/12) nie był ciężki, ale wyjątkowoupierdliwy podczas obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 13.07.2023 o 20:20, Charon_X napisał(a):

Wszystko zależy czy się mniejsza w domku czy bloku i jak daleko mamy do samochodu. Ja muszę znosić z pietra po schodach i czasem nieść ze 100-200 metrów na parking. Na jeden raz to zabieram się z EQ3-2 i max małym APO 60/360, bo jeszcze akcesoria, aparat, przeciwwagi. Z większym refraktorem 102/714 lub SCT 8" to już 2 rundy do samochodu. 

Maksymalny montaż to HEQ5, na statywie stalowym, który mam teraz. Większy refraktor to cieżko powiedzieć, ale 150/1200 to raczej za duży, może max ten krótki SW 150/750 lub ED 120/900. Też i cieższe przeciwwagi, więc mógłbym się nie zabrać na 2 rundy. SCT większe niż 8" nie wiem czy nie byłoby już problematyczne nakładanie na montaż, pomijając przenoszenie. Większy dobson to tylko może trusowy i na pewno nie większy niż 14" . Może i 12" byłoby za dużo. Miałem tylko 8" na dobsonie to 2 rundy spokojnie się znosiło.

Większe zestawy fotograficzne typu EQ6 wzwyz, większa tuba, laptop z polowym zasilaniem i zabawa w wąskie pasma po 40 godzin naświetlania to już nie przyjęcia w kategoriach zestawów mobilnych. Do teog już trzeba mieć domek z tarasaem i lub ogródkiem, żeby to miało jakikolwiek sens. 

Duże zestawy fotograficzne takie jak EQ6 up, duża lampa, laptop zasilany z pola i zabawa z wąskimi zakresami 40 godzinnych ekspozycji jest już nie do zaakceptowania jeśli chodzi o zestawy mobilne. Potrzebny jest dom z tarasem lub ogrodem, by miało to jakikolwiek sens. Duże zestawy fotograficzne, takie jak EQ6 up, duża lampa, laptop zasilany w terenie i zabawa z wąskimi zakresami 40-godzinnych ekspozycji nie są już akceptowalne pod względem zestawów mobilnych. Potrzebny jest dom z tarasem lub ogrodem, żeby to miało jakikolwiek sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.07.2023 o 20:20, Charon_X napisał(a):

Wszystko zależy czy się mniejsza w domku czy bloku i jak daleko mamy do samochodu. Ja muszę znosić z pietra po schodach i czasem nieść ze 100-200 metrów na parking. Na jeden raz to zabieram się z EQ3-2 i max małym APO 60/360, bo jeszcze akcesoria, aparat, przeciwwagi. Z większym refraktorem 102/714 lub SCT 8" to już 2 rundy do samochodu. 

Maksymalny montaż to HEQ5, na statywie stalowym, który mam teraz. Większy refraktor to cieżko powiedzieć, ale 150/1200 to raczej za duży, może max ten krótki SW 150/750 lub ED 120/900. Też i cieższe przeciwwagi, więc mógłbym się nie zabrać na 2 rundy. SCT większe niż 8" nie wiem czy nie byłoby już problematyczne nakładanie na montaż, pomijając przenoszenie. Większy dobson to tylko może trusowy i na pewno nie większy niż 14" . Może i 12" byłoby za dużo. Miałem tylko 8" na dobsonie to 2 rundy spokojnie się znosiło.

Większe zestawy fotograficzne typu EQ6 wzwyz, większa tuba, laptop z polowym zasilaniem i zabawa w wąskie pasma po 40 godzin naświetlania to już nie przyjęcia w kategoriach zestawów mobilnych. Do teog już trzeba mieć domek z tarasaem i lub ogródkiem, żeby to miało jakikolwiek sens. 










Kwestia zależna od tego, jaki dystans i teren mamy do przemieszczania. Osobiście miałem okazję używać teleskopów o różnych rozmiarach, od 6 do 12 cali, przy odległościach wynoszących około 30-40 metrów, gdzie niestety wózek nie wchodził w grę z powodu przeszkód takich jak rośliny, krzaki czy krawężniki w moim ogrodzie. Ciekawym jest, że z tych wszystkich teleskopów, ten o najmniejszych możliwościach często okazywał się moim ulubieńcem. Dobry teleskop to przede wszystkim taki, który jest wygodny w użytkowaniu, a kompaktowość może być jego zaletą. Obecnie korzystam z paralaktyka i lustrzanki z obiektywem, co również sprawdza się świetnie. Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie: (https://mostbet.edu.pl/).

Duże zestawy fotograficzne takie jak EQ6 up, duża lampa, laptop zasilany z pola i zabawa z wąskimi zakresami 40 godzinnych ekspozycji jest już nie do zaakceptowania jeśli chodzi o zestawy mobilne. Potrzebny jest dom z tarasem lub ogrodem, by miało to jakikolwiek sens. Duże zestawy fotograficzne, takie jak EQ6 up, duża lampa, laptop zasilany w terenie i zabawa z wąskimi zakresami 40-godzinnych ekspozycji nie są już akceptowalne pod względem zestawów mobilnych. Potrzebny jest dom z tarasem lub ogrodem, żeby to miało jakikolwiek sens.

Edytowane przez wambleyY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.