17P/Holmes - Nagłe pojaśnienie!

[Robert Bodzoń]

To dorzucę ostatnie polskie obserwacje ze strony SOK:

 

2007 11 12.73 B 3.0

2007 11 12.77 B 3.1

2007 11 12.77 B 2.9

2007 11 15.80 B 3.3

2007 11 15.90 B 3.1

2007 11 16.70 B 3.8

2007 11 16.76 B 3.6

2007 11 16.76 B 3.4

2007 11 17.21 O 3.2

2007 11 17.73 S 3.7:

 

Więcej tutaj:

http://sok-ptma.astrohobby.pl/

[Piotrek Guzik]

Przed kilkoma minutami widzialem kometę gołym okiem w warunkach dalekich od idealnych - kometa była pomiędzy mglistymi chmurami, na niebie świecił Księżyc, a gołym okiem byem w stanie w pobliżu komety dostrzec gwiazdy do 5.2 mag. Kometa pomimo tego była dostrzegalna bez wielkich problemów... Nie wykoywałem na razie oceny jasności (wykonam ją później - ICM zapowiada czyste niebo, a i Księżyc przestanie przeszkadzać), ale z pewnością jest jaśniejsza od 3.5 mag...

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Piotrek Guzik]

No i wreszcie doczekałem się trochę większej dziury w chmurach Jak dla mnie kometa jest jeszcze całkiem jasna. Jej jasność oceniłem na 3.0 mag przy średnicy głowy ~40'. Gołym okiem wyglądała lekko jajowata chmurka przyczepiona do Mirfaka.

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Piotrek Guzik]

Przyjrzałem się jej jeszcze przez telekskop - wygląda fantastycznie. Południowa - rozmyta część otoczki rozciąga się na jakieś 27' od jądra, a co za tym idzie zawiera w sobie Mirfaka i kilkadziesiąt innych słabych gwiazd. Od północnej strony otoczka jest ciągle w miarę "ostro" zarysowana, jej granica znajduje się około 11.5' od jądra (warto zauważyć, że ekspansja komety w kierunku północnym jest już bardzo powolna). Samo jądro bardzo się zmieniło od mojej ostatniej obserwacji 5 dni temu. Wtedy było zupełnie gwiazdopodobne i bardzo słabe, słabsze od 13.0 mag. Dziś jasność centralnej kondensacji, która miała średnicę ~30" oceniłem na ~10.5 mag...

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Robert Bodzoń]

Samo jądro bardzo się zmieniło od mojej ostatniej obserwacji 5 dni temu. Wtedy było zupełnie gwiazdopodobne i bardzo słabe, słabsze od 13.0 mag. Dziś jasność centralnej kondensacji, która miała średnicę ~30" oceniłem na ~10.5 mag...

 

Ciekawe. Czyżby dalej coś tam się działo?

[KOPER]

Po pięciu dobach przejaśniło się trochę, wiec znów widziałem kometę i zrobilem fotki dociskając Sonnara 300 rękami do okna. Średnicę otoczki ocenilem na pół stopnia, jasnośc ok. 3,5 mag. i mimo że jest nieco rozciagnięta, to w warunkach miejskich tego nie widać. W bino 25x100 krawędź odsłoneczna otoczki jest nadal widoczna jako ostry zarys, zgęszczenie centralne ma kształt podłużny. Nie jestem pewny ale chyba widziałem jądro odseparowane od tego zgęszczenia jako slabiutka plamkę która wyszła bez trudu na fotce, widać ja na surówkach naświetlanych tylko 2,5 sek. Prametry zdjęcia: Sonnar 300/4, ISO 1600, 8X2,5 sek. balans koloru i levelsy. Daje jeszcze pojedyńczą fotkę(levelsy) pokazujacą zgrubnie jak wyglądała w SkyMasterze 25x100. W polu napewno dużo lepiej.

 

Wstyd przyznac ale jest to pierwsza kometa ktora ogladam na zywo

 

Niemniej jednak w warunkach miejskich zauwazylem centralna czesc nieco podluzna. Obiekt dziala niesamowicie na zmysly chcialbym ja zobaczyc jeszcze w nieco bardziej komfortowych warunkach ale pogoda jest beznadziejna.

Edytowane 19 Listopada 2007 przez KOPER

[lemarc]

Dzisiejsze fotki z sesji wyjazdowej. Troche ostrość uciekla, bo sie człowiek spieszył przed nadejsciem mgly ktora wisiała w powietrzu. 1x120sek. ISO 800, SW ED-80. Za miastem troche lepiej, ale golym okiem nawet tam kometa zlewa się z alphą Persei, na dodatek Ksieżyc i nie da się tak łatwo ocenić jasności. Druga fotka z Sonnara 300/4(5,6) 5x30sek. ISO 800.

Edytowane 19 Listopada 2007 przez lemarc

[Piotrek Guzik]

Przed chwilą ponownie zaobserwowałem kometę. Ocena jasności jest już bardzo trudna, bo kometa zawiera w sobie Mirfaka. Jej jasność oceniłem gołym okiem na 3.2: mag. W rozogniskowaniu gwiazd pomogłem sobie okularami taty ;D

 

Pozdrawiam

Piotrek

 

Przed chwilą ponownie zaobserwowałem kometę. Ocena jasności jest już bardzo trudna, bo kometa zawiera w sobie Mirfaka. Jej jasność oceniłem gołym okiem na 3.2: mag. W rozogniskowaniu gwiazd pomogłem sobie okularami taty ;D

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Hans]

Kolenje podglądanko z centrum miasta Nieźle to ziółko pogina po niebie.

 

- 25.10.2007

- 28.10.2007

- 30.10.2007

- 01.11.2007

- 04.11.2007

- 17.11.2007

- 19.11.2007

 

Pozdrawiam.

[lemarc]

Patrząc na tę nietypowa kometę wydaje sie że gdyby nie jej rozdęta otoczka, to wewnętrzne pojasnienie uznane by było za warkocz, jest rozciągniete zgodnie z kierunkiem wiatru słonecznego, ale poniewaz nie wystaje poza obręb otoczki, nikt nie klasyfikuje go jako warkocza, a przeciez na całkiem spore kątowo rozmiary. Sam mam z tym problem, ale nie wychylam sie z szeregu i nie łamię przyjetych kryteriów.

[MaPa]

Przez 2 tygodnie tylko patrzyłem jak inni znajdowali dziury w chmurach i we mgle żeby patrzyć na rozwój kometki. Dzisiaj w nocy (właściwie ok 2 nad ranem) mgła odpuściła na tyle że w zenicie zobaczyłem gwiazdki.

No coż, skoro się obudziłem to czemu by nie skończyć tego przymusowego postu astronomicznego... pomyślałem i poszedłem na taras ze sprzętem. Chłodzenie wszystkiego 20-30min i robione nad dachem z którego od czasu do czasu dymek z kominka wchodził w kadr.

 

Na koniec wreszcie sobie popatrzyłem przez okular bo do tej pory brakowało mi przedłużki żeby łapać ostrość.

Kometa się rozpływa i wizualnie w 15cm lustrze traci na jakości ale to może tylko ta mgła i LP...

 

SW 150/750, 10x60s, Canon 350D, ISO800, MPCC, Iris

 

 

PS ups chyba wsadziłem nie w ten wątek co trzeba chciałem do astrofotografii

Edytowane 20 Listopada 2007 przez MarcinPc

[Hans]

Piękna fota!

[Adamo]

Witam

 

Widać, że następne kilka dni będzie decydujące jeśli chodzi o tą otoczkę. Myślę że zacznie się odrywać i będą widoczne fajnie jej fragmenty. Tutaj fotografią długoczasową będzie można poszaleć.

Szkoda tylko że Łysy będzie przeszkadzał. Przez niego położyłem się dziś spać prawie 5:30 ale było warto. Po zachodzie Łysego znikły mgły a niebo było czarne niesamowicie. Zdjąłem też 8P/Tuttle, ale to już wieczorem.

[lemarc]

Jeszcze fotka złożeniowa zrobiona refraktorem ED80 na ręcznym napedzie: 8X60sek. ISO 800.

[pepelito]

Piękne foty też bym chciał takie robić.

[wlad]

niedawno wróciłem z pracy i pierwsze co wystawiłem teleskop do chłodzenia a później namierzyłem ja w lornetce, Teraz czekam na schłodzenie

[fiorina01]

Przez 2 tygodnie tylko patrzyłem jak inni znajdowali dziury w chmurach i we mgle żeby patrzyć na rozwój kometki. Dzisiaj w nocy (właściwie ok 2 nad ranem) mgła odpuściła na tyle że w zenicie zobaczyłem gwiazdki.

No coż, skoro się obudziłem to czemu by nie skończyć tego przymusowego postu astronomicznego... pomyślałem i poszedłem na taras ze sprzętem. Chłodzenie wszystkiego 20-30min i robione nad dachem z którego od czasu do czasu dymek z kominka wchodził w kadr.

 

Na koniec wreszcie sobie popatrzyłem przez okular bo do tej pory brakowało mi przedłużki żeby łapać ostrość.

Kometa się rozpływa i wizualnie w 15cm lustrze traci na jakości ale to może tylko ta mgła i LP...

 

SW 150/750, 10x60s, Canon 350D, ISO800, MPCC, Iris

 

 

PS ups chyba wsadziłem nie w ten wątek co trzeba chciałem do astrofotografii

 

Fakt ładna fotka tym bardziej że teleskop nie jakiś wyrafinowany :-)

Pozdr. Artur

[lemarc]

Następny element do zobrazowania ewolucji komety 17P/Holmes.

[jum]

Z wczorajszej super pogodnej, wyżowej nocy złożyłem prostą składankę z Księżycem. Ta moda odtąd zawsze będzie mi się kojarzyła z tą wyjątkową kometą. Mam cichą nadzieje, że to nie ostatnie moje zdjęcia Holmsa.

 

http://img518.imageshack.us/img518/6007/holmesiksieyces6.jpg

[Piotrek Guzik]

Widać, że następne kilka dni będzie decydujące jeśli chodzi o tą otoczkę. Myślę że zacznie się odrywać i będą widoczne fajnie jej fragmenty.

 

Jak to zaczną się odrywać fragmenty?

[lemarc]

W czasie ostatniej sesji kometarnej w plenerze, kiedy ja focilem kometę, nastrojowe fotki doświetlał brat za pomoca latarki i z udziałem oczywiscie Ksiezyca.

[Limax7]

W czasie ostatniej sesji kometarnej w plenerze, kiedy ja focilem kometę, nastrojowe fotki doświetlał brat za pomoca latarki i z udziałem oczywiscie Ksiezyca.

 

Świetne są tego typu fotki ! Pokazują jak wygląda obserwacja nieba, mają swój urok, czar...

 

========

 

Zapisek mojej piątej i szóstej obserwacji komety 17P/Holmes

 

 

5)

Data: (Sobota, wieczór) 10.11.2007 godz. 18:00-18:10 CET

JD: 2454415.21528

Miejsce: Białystok

Sprzęt: lorneta 20x80, gołe oko, aparat Canon A610

Warunki: Powietrze o klarowności 6/10, szybkie chmury

 

Wys. Słońca = -22°

Wys. Księżyca = -24°

Wys. komety = +41°

Az. komety =57° (NE)

delta = /1.6222 AU

r = /2.5044 AU

elong. = /145.9°

 

Moja ocena:

m1 = +3.0 mag

DC = 7

Dia. = 25'

 

Opis obserwacji:

Wypogodziło się na wieczór, a gdy ściemniało naszły niewielkie chmury.

Zdołałem upolować kometę, kompaktem Canon A610 (5 Mpx).

 

 

 

6)

Data: (Poniedziałek, wieczór) 19.11.2007 godz. 16:55-17:05 CET

JD: 2454424.17014

Miejsce: Białystok, z pokoju

Sprzęt: lorneta 20x80

Warunki: Powietrze o klarowności 7/10, bezchmurnie

 

Wys. Słońca = -14°

Wys. Księżyca = +28°

Wys. komety = +38°

Az. komety =55° (NE)

delta = /1.6408 AU

r = /2.5404 AU

elong. = /149.1°

 

Moja ocena:

m1 = brak oceny

DC = 9

Dia. = 32'

 

Opis obserwacji:

Ze względu na bliskość komety względem Alfa Perseusza (Mirfak +1.81 mag)

i zaświetleie nieba Księżycem nie wykonałem oceny jasności.

Kometa w lornecie widoczna jako mocno rozmyta duża plamka. Sięgała swoją otoczką

Mirfaka. Pod ciemnym niebem kometa napewno spokojnie widoczna, z miasta już tylko jasnymi szkłami/lustrami.

Powinna teraz być ciekawa do fotografii długoczasowej gdyż nie będzie już tak przepalana.

To już moja szósta obserwacja komety, poprzednie obserwacje to:

30.10 (rano), 31.10 (wieczór), 2.11 (wieczór), 5.11 (wieczór), 10.11 (wieczór), 19.11 (wieczór)

Edytowane 22 Listopada 2007 przez sumas

[KamileX]

u mnie praktycznie komety nie widać

jak nie widac to przynajmniej widze kometke na waszych fotkach

Pozdrawiam

[lemarc]

Jak to zaczną się odrywać fragmenty?

Też nie sądzę by tak miało być. To co obecnie widzimy w postaci rozmycia otoczki od strony przeciwnej do Słońca, to oddziaływanie wiatru słonecznego na najlżejsza frakcję ziaren pyłu i to tylko od strony gdzie kierunek ich ruchu jest zgodny z kierunkiem słonecznego powiewu. Większe ziarna maja na tyle dużą mase i predkosc kinetyczną, że przez prawie miesiąc otoczka nie doznała deformacji. Ostatnio jakby zwolnila tempo rozszerzania, ale to moze być złudzenie spowodowane jej obecną wielkoscią, gdyż trudniej ocenić przyrost średnicy na dużej niż na małej otoczce, przy stałej predkosci ekspansji. Edytowane 21 Listopada 2007 przez lemarc

[oskar]

We Wrocławiu już widać kometę. Właśnie zapisuję sobie wyniki obserwacji wstępnie.