Skocz do zawartości

EXO - Magazyn Miłośników Nocnego Nieba


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

 

"Sky & Space"

 

"Starry Skies"

 

 

 

Moje propozycje:

 

"Stellar Wind"

"EXO DIBs"

"EXO_nautics"

 

 

 

Ja np. mam alergię na nazywanie wszystkiego na siłę po angielsku i jakby miało to być czasopismo pisane po polsku (i adresowane do znających język polski), ale nazywające się po angielsku, to bym go nie kupił.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np. mam alergię na nazywanie wszystkiego na siłę po angielsku i jakby miało to być czasopismo pisane po polsku (i adresowane do znających język polski), ale nazywające się po angielsku, to bym go nie kupił.

 

A Focusa zdarzyło Ci się kupić? Nazwa jest anglojęzyczna.

Albo National Geografic? Newsweek? Playboy?

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak dla zabawy podam swoje propozycje (jak coś powtórzyłem - przepraszam):

 

Teleskop & Niebo

Duży Wóz,

Orion,

Obserwator,

Exo-Star,

Feniks,

Exo-urania,

Gwiezdny posłaniec,

Dziennik Astronomiczny,

Exo-Lem

Astro-wieści

Exo-Messenger

Exo-Voyager

Astro-Life

 

lub może jakaś inna nazwa z greckiej (lub innej) mitologii poza Uranią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Focusa zdarzyło Ci się kupić? Nazwa jest anglojęzyczna.

Albo National Geografic? Newsweek? Playboy?

 

Z tych wymienionych to prenumeruję National Geographic Polska, a do reszty nie zaglądam, choć zdarzyło mi się mieć w rękach. Ale to nie jest ta sama sytuacja, bo w tych przypadkach (nie wiem, czy we wszystkich) mamy do czynienia z polską wersją zagranicznego czasopisma i to nie jest nazywanie po angielsku na siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś chyba przeoczyłem, że jest otwarty konkurs na nazwę magazynu :g: Najwidoczniej nieuważnie czytałem wątek.

 

A gdyby tak wrócić do meritum?

Czy forma magazynu odpowiada naszym wymaganiom? Czy ktoś może podjąć się i ma ochotę zredagować ciekawe i wartościowe artykuły? (oprócz tych, którzy już się podjęli bez względu na przyszłą nazwę magazynu ;) )

Jakie artykuły, ile, i w jakiej formie chcielibyśmy pisać do magazynu? Jeżeli większości przypadła do gustu wersja papierowa, to czy Waszym zdaniem znajdą się zdecydowani odbiorcy, czyli my, którzy nie zrezygnują po 2 numerach z kupna. Jednocześnie, czy znajdą się zdecydowani na dłuższą współpracę autorzy tekstów, którzy nie zrezygnują równie szybko? Czy sama publikacja naszych artykułów w magazynie stworzonym dla miłośników astronomii jest wystarczającym splendorem, popartym chęcią napisania kolejnych? Czy publikacja naszych zdjęć astro też zachęca do współpracy?

W pełni komercyjne, czy tylko trochę? Czy wystarczy nam, że będą pojawiać się Wasze/nasze artykuły, zdjęcia, testy, opisy i będą zawarte w "magazynowej formie" i będziemy mogli "się zobaczyć" w gazecie? Jak myślicie, jeżeli ktoś nie jest "fachowcem redaktorem", nigdy nie pracował jako redaktor, i napisałby artykuł dla własnej i naszej przyjemności (oczywiście na pewnym poziomie), czy wystarczającym uhonorowaniem dla niego jest zobaczyć swój artykuł w profesjonalnym magazynie?

 

pozdrawiam :)

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wymienionych to prenumeruję National Geographic Polska, a do reszty nie zaglądam, choć zdarzyło mi się mieć w rękach. Ale to nie jest ta sama sytuacja, bo w tych przypadkach (nie wiem, czy we wszystkich) mamy do czynienia z polską wersją zagranicznego czasopisma i to nie jest nazywanie po angielsku na siłę.

 

Myślałem, że chodzi stricte o to, że jak magazyn ma angielską nazwę, to nie kupujesz. Ale jak widać kupujesz.

Poza tym nikt nie ma zamiaru nazywać magazynu po angielsku na siłę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heweliusz - z wszystkich Twoich propozycji jedynie, jako tako nadaje się "Obserwator"... chociaż też do mnie nie przemawia.

 

Tego typu nazw można nawymyślać od cholery. Np. "Nie, bo", "Dotyk gwiazd", "EXOplaneta", "Tołcz de skaj", "delfin", "łabędź", "Wolarz", "Psy Gończe", "Astro-Kastor", "My jesteśmy Astronomy".... itp. itd. Ale co z tego? Jak tego typu nazwy nie mają głębszego sensu, nie są chwytliwe, i nie maja... tego czegoś w sobie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś chyba przeoczyłem, że jest otwarty konkurs na nazwę magazynu :g: Najwidoczniej nieuważnie czytałem wątek.

 

 

 

 

 

Słucham wszystkich sugestii. Macie jakieś konkretne pomysły na tytuł?

 

Konkurs na pewno nie, ale propozycja założyciela wątku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy forma magazynu odpowiada naszym wymaganiom?

A dokładniej co masz na myśli? Jeżeli chodzi o zaproponowany dobór i rozkład działów/treści to mnie odpowiada.

 

 

Czy ktoś może podjąć się i ma ochotę zredagować ciekawe i wartościowe artykuły? (oprócz tych, którzy już się podjęli bez względu na przyszłą nazwę magazynu)

A kiedy planowany jest ewentualny start? Ile zostało czasu? Mogę spróbować coś napisać, ale dorywczo i raczej w okresie lata (wakacji).

 

 

Jakie artykuły, ile, i w jakiej formie chcielibyśmy pisać do magazynu?

Co chciałbym zobaczyć w czasopiśmie astronomicznym pisałem w wątku o Uranii-PA. Niech wypowiedzą się inni. Im więcej głosów tym lepiej.

 

 

Jeżeli większości przypadła do gustu wersja papierowa, to czy Waszym zdaniem znajdą się zdecydowani odbiorcy, czyli my, którzy nie zrezygnują po 2 numerach z kupna.

Jeżeli pismo będzie ciekawe to nie tylko nie zrezygnują, ale pojawią się następni. Ale bardzo ważny jest start - pierwszy/pierwsze numery. I tutaj trzeba zadbać o wszystko z dobrym tytułem włącznie. Choć wiadomo, że dla nas najważniejsza będzie treść. Ale np. młodzież może przyciągać szata graficzna - efektowne zdjęcia.

 

 

Jednocześnie, czy znajdą się zdecydowani na dłuższą współpracę autorzy tekstów, którzy nie zrezygnują równie szybko? Czy sama publikacja naszych artykułów w magazynie stworzonym dla miłośników astronomii jest wystarczającym splendorem, popartym chęcią napisania kolejnych? Czy publikacja naszych zdjęć astro też zachęca do współpracy?

Jeżeli czasopismo stanie się pismem o pewnej renomie to autorzy będą chcieli współpracować. Jeżeli po pierwszym numerze okaże się, że to tylko przeciętne pisemko to będą problemy.

 

 

W pełni komercyjne, czy tylko trochę? Czy wystarczy nam, że będą pojawiać się Wasze/nasze artykuły, zdjęcia, testy, opisy i będą zawarte w "magazynowej formie" i będziemy mogli "się zobaczyć" w gazecie? Jak myślicie, jeżeli ktoś nie jest "fachowcem redaktorem", nigdy nie pracował jako redaktor, i napisałby artykuł dla własnej i naszej przyjemności (oczywiście na pewnym poziomie), czy wystarczającym uhonorowaniem dla niego jest zobaczyć swój artykuł w profesjonalnym magazynie?

Dla mnie tak. Przynajmniej na początku :rolleyes:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem, że słowo "konkretne" wyraża konkret (jak w przypadku pierwotnej nazwy), ale mogę się też mylić. ;)

 

Boję się znów zalewu "Astro-polu" itp ;)

 

Konkretnie to każdy chce służyć pomocą. Tak sobie czytam to co udostępniono już w sieci i z opisu wynika, że czasopismo ma trafiać do szerokiego grona i ma popularyzować astronomię. Można byłoby sobie odpuścić i powiedzieć niech sobie tam robi Jesion co chce, ale jak widać sporo osób już na tym poziomie jakim jest tytuł magazynu przedstawia opinie. Skoro jest dyskusja to z czegoś ona wynika, tak ?

 

Skoro userzy coś proponują to niby to nie są konkrety ?

 

Oczywiście treść zadecyduje o powodzeniu czasopisma o jego popularności . Ale skoro na razie tak niewiele wiadomo i nie mamy przeczytanego i zrecenzowanego przez co najmniej kilka osób magazynu - to każdy dorzuca jakąś cegiełkę. Ja na miejscu wydawcy (pewnie zresztą tak jest) byłbym szczęśliwy z tego powodu, bo już na tym etapie mamy takie małe badanie rynku :D

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że chodzi stricte o to, że jak magazyn ma angielską nazwę, to nie kupujesz. Ale jak widać kupujesz.

 

 

Jak czasopismo będzie się nazywało "Sky and Telescope Polska", "Sterne und Weltraum Polska", albo jakoś tak i będzie miało podobny do oryginału wygląd i zawartość, to jest duża szansa, że też znajdę na nie pieniądze.

 

Ale nie chciałbym, aby tworzone od podstaw polskie czasopismo astronomiczne miało obcojęzyczny tytuł, bo to od razu odrzuca mnie od zajrzenia do środka, nie mówiąc o kupowaniu go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się z Tobą zgadzam, JaLe. Masz rację.

Nie chcę po prostu, żeby nasz wspólny wkład, w postaci tego wątku, w postaci dyskusji nad magazynem, wielu cennych uwag, i jak napisałeś "wstępnego badania rynku", co oczywiście jest ważne, rozdrobnił się i zmienił znaczenie.

Z czysto moderatorskiego spojrzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majer, Twoja ortodoksyjność i puryzm językowy są już legendarne ;) Bardzo to szanuję, choćby dlatego, że to bardzo unikatowe w dzisiejszych czasach. Liczę, że pomożesz nam "pod tym kątem". Mogę na Ciebie liczyć?

 

Swego czasu rozważaliśmy opcję nazwy magazynu Astropolis. Zarzuciłem ją, ale może trzeba to przemyśleć (szczególnie w kontekście silnego związku magazynu z forum - oraz strategii rozwojowej).

 

Nazwa jest globalna, ale też i lokalna. Spełnia kryteria - także chyba i Twoje Majer?

 

Jutro rano zaczynamy z Jackiem targi w Londynie. Będziemy mieli trochę czasu, żeby temat "zbenczmarkować" (sorry Majer :szczerbaty: ) z partnerami zagranicznymi. Swoją drogą, ktoś z Was będzie na Astrofescie w ten weekend?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się z Tobą zgadzam, JaLe. Masz rację.

Nie chcę po prostu, żeby nasz wspólny wkład, w postaci tego wątku, w postaci dyskusji nad magazynem, wielu cennych uwag, i jak napisałeś "wstępnego badania rynku", co oczywiście jest ważne, rozdrobnił się i zmienił znaczenie.

Z czysto moderatorskiego spojrzenia :)

Nie no jasne, czasami odchodzi się za daleko od meritum.

 

Ale ja bym spojrzał na całość perspektywicznie, bo to że pierwszy egzemplarz rozejdzie się jak świeże bułeczki to jestem pewny (w takim nakładzie jakim sobie wyobrażam ;) ) Dlaczego, bo każdy będzie ciekawy chociażby na jakim papierze wydrukowano :D

Czy sięgniemy po drugi nr i następny to już sprawa nie tak oczywista.

 

I teraz wrócę do mojej pierwszej myśli dlaczego proponowałem tytuł Astronomia popularna lub Astronomia amatorska, bo domyślam się , że to będzie czasopismo tworzone przez amatorów dla amatorów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowany przez Was model czasopisma najbardziej przypomina mi "gazetki" bezpłatnie rozdawane/rozsyłane przez banki czy też sprzedawców samochodów.

Prawdopodobnie ten argument spowoduje, że bardzo poważnie rozważę zmianę nazwy.

 

ak wiadomo, podstawowym źródłem finansowania popularnych czasopism są reklamy. W obecnie proponowanym kształcie czasopismo całkowicie wiąże się z Astromarketem i Waszą nową marką. Dlatego możliwości pozyskania "zewnętrznych" reklamodawców są moim zdaniem znikome.

Choć akurat wniosek nie jest prawidłowy. Reklamy w tym magazynie i tak nie kupi nikt z branży astro (polskiej). Sądzisz, że DO, czy AK zechce kupować reklamy? W życiu. Dlaczego? Bo i tak mają je za darmo w społeczności. Odsyłacie do tych sklepów (w postaci linków) tysiące ludzi miesięcznie. Gdyby zastanowić się, na czyją kieszeń aktualnie pracuje inwestycja Astropolis, to łatwo dojść do dosyć dziwnego wniosku. Głównym beneficjentem AP jest Delta. Do niej wyprowadzane jest najwięcej ludzi w skali roku. Paradoksalnie, od kiedy ruszył astromarket, ilość linkowań do "innych" sklepów wzrosła.

 

Firmy to widzą w swoich statystykach, dlatego nigdy nie będą zainteresowane partycypowaniem w kosztach np. AP. Tym samym, nie widzę powodu, żeby mieli mieć tak szeroką wyobraźnię i nagle zechcieć kupić reklamę w magazynie. Oczywiście mam deklarację od partnerów zagranicznych. Oni są chętni wesprzeć te inicjatywy. Problem w tym, że wiele marek reprezentujemy w Polsce na zasadzie autoryzowanego dealera, a to oznacza, że za lokalny marketing odpowiada Astromarket i to on musi ponosić koszty reklam tych marek. To trochę nam blokuje możliwość generowania przychodów z reklam branżowych. Coś za coś... Trzeba z tym żyć.

 

Kiedyś nie wytrzymam i wystawię innym sklepom fakturę :szczerbaty: Dlaczego tylko Astromarket ma płacić na koszty astropolis? :P Tym bardziej, że dla sklepów astro fora to żyły złota i często główne miejsce pozyskiwania przychodu.

 

Ja naprawdę podchodzę do tego liberalnie. Nie mam zamiaru zagarniać AP dla Astromarketu. Tak samo, magazyn też nie ma być tubą Astromarketu. Takie same prawa będą miały inne firmy. To oczywiście nie jest równoważne z darmowym spamowaniem - dla jasności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz wrócę do mojej pierwszej myśli dlaczego proponowałem tytuł Astronomia popularna lub Astronomia amatorska, bo domyślam się , że to będzie czasopismo tworzone przez amatorów dla amatorów ;)

Dla Ciebie słowa Astronomia Amatorska brzmią w porządku, bo Ci się osłuchały od lat. Dla postronnej osoby słowo "amatorska" działają po prostu deprecjująco. Szczerze, nigdy nie lubiłem tego zwrotu. Poza tym, nie trzyma się ono logicznej kupy. Jeżeli rozpatrujemy astronomię jako hobby, to nie można pisać, że jest amatorska, bo hobby profesjonalne/zawodowe z zasady być nie może.

 

bo domyślam się , że to będzie czasopismo tworzone przez amatorów dla amatorów

Zależy, jak to rozumiesz. Duża część artykułów pisana jest przez zawodowych dziennikarzy naukowych. Rozumiem, że to źle - wszak nie są amatorami. Tak samo składem, projektem, korektą, marketingiem zajmować się będą zawodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś chyba przeoczyłem, że jest otwarty konkurs na nazwę magazynu

 

Nawet cesarze rzymscy słuchali głosu ludu, bo lud mógł zapewnić im panowanie bądź zmieść z powierzchni ziemi. :yes: Z drugiej strony jak zwał, tak zwał. Ja się cieszę, że (być może) poczytam sobie o swoim hobby na papierze i w dodatku po polsku. No i przy okazji nie będzie o Wężowniku w zenicie... :lol: , co mnie strasznie frustrowało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy, jak to rozumiesz. Duża część artykułów pisana jest przez zawodowych dziennikarzy naukowych. Rozumiem, że to źle - wszak nie są amatorami. Tak samo składem, projektem, korektą, marketingiem zajmować się będą zawodowcy.

Dyskutujemy o tym konkretnym periodyku :) czyżby miałby to być kolejna Wiedza i Życie tylko taka tematyczna, bo zaczynam się gubić ?

 

 

Czy Ktoś będący amatorem, a piszący artykuł od razu staje się zawodowcem ? Zresztą za dużo tego gdybania z mojej strony, bo nie znamy składu redakcyjnego :)

Nie wątpię, że składem drukiem itd zajmą się zawodowcy, ale przecież nie o tym dyskutujemy :D

Generalnie wszyscy są za czasopismem - ja również. Ale skoro mamy możliwość wypowiedzenia się to każdy coś tam dodaje od siebie. Przyznam się że nazwa czasopisma, była zaskakująca, ale przeszedłem z nią do porządku dziennego.

 

Potem nagle:

 

Słucham wszystkich sugestii. Macie jakieś konkretne pomysły na tytuł?

 

 

No, to dyskutujemy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temu to dobrze... :rolleyes:

Taka robota ;) A tak poważnie, żeby być na bieżąco i na odpowiednim poziomie merytorycznym, to niestety/stety, trzeba dużo jeździć. To ważna inwestycja w nasz know-how i kontakty. Sądzę, że w tym roku, poza wyjazdami typowo biznesowymi, będziemy na wszystkich ważnych imprezach na całym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.