Skocz do zawartości

Skąd na codzień robicie sesję? :)


isset

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy pomysł, u mnie są mieszkania na poddaszu, to się nie da. Dlatego będę musiał kombinować z plackiem (30x30 cm) na tarasie , skąd widać Polarną, pewnie pier. 

Korzystam z Asiaiar, więc sterowanie całym zestawem odbywa się przez wifi. Nawet kiedyś kontrolowałem wszystko telewizorem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, isset napisał:

Ja szykuję pismo do zarządu wspólnoty, żeby udostępniono mi wejście na dach bloku, z dachu bym miał widok po horyzont :D

A jak wygląda u Ciebie wyjście na dach? U mnie jest drabina podwieszana pod sufitem i jak sobie to obejrzałem, to stwierdziłem, że chyba wolę swój wschodni balkon niż ciąganie całości pod sufit co wieczór :D

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Balkon (Księżyc, najjaśniejsze obiekty)

2) Pobliskie pole (gromady)

3) 15 minut dalej pobliska wieś 21.05 mag (ciemniejsze obiekty) - lubię tam nawet zajechać autem bez sprzętu i popatrzeć :)

 

Mój setup nie wymaga elektroniki :D 

;) 

Edytowane przez dexter77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sidiouss napisał:

A jak wygląda u Ciebie wyjście na dach?

U mnie na dachu jest kotłownia olejowa, więc wyjście to takie normalne schody. A że blok ma 8 pięter, więc widok stamtąd bardzo fajny, dlatego kombinuję.

Edytowane przez isset
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wręcz gdzie popadnie. W domu to na dachu, ale tylko narrowband i testy wszelakie. W terenie bywam w różnych miejscach, albo na jakiś losowych polach, albo u kogoś pod domem. Sterowanie wifi. Jeśli nie ma prądu, to biorę mniejszy zestaw, który jest samowystarczalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ten temat. Jeśli nie masz papierka na prace na wysokości albo uprawnień konserwatora... czyli jeśli potencjalnie nie znasz przepisów BHP na chodzenie po dachu, to legalnie nie pozwolą Ci tam wejść. Kolega stawiał antenę CB przedstawiał papiery szkice, certyfikat anteny... i w obecności (pod nadzorem!) pana z administracji postawił maszt. Ale to jednorazowa akcja (nie licząc okresowej konserwacji). Jeśli dach ma barierkę lub odpowiednio wysoki murek okalający, to + dla Ciebie. Jeśli nie będziesz przemieszczać się i ustawiać stanowiska nad lokalami tylko w obrębie korytarza czy nad klatką schodów ewakuacyjnych, to + dla Ciebie.  Napewno nie pozwolą Ci deptać tak sobie dachu czyli kaleczyć papy albo blachy, bo na dachy są gwarancje i to jest jedna z barier w uzyskaniu zgody. Ale wszystko jest możliwe. Jeśli dokładnie uargumentujesz zamysł, zadeklarujesz nieuciążliwość dla lokatorów mimo nocnej pory obserwacji, podasz obciążenia, drogę poruszania się po dachu, zabezpieczenie podłoża, członek zarządu będzie astroamatorem, to może... :) 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale trzeba mieć papierek do pracy na wysokości, praca to słowo klucz. Czyli coś wynikające ze stosunku pracy. A ja nie zamierzam tam wykonywać żadnych prac :)

Poza tym z ustawy o własności lokali wynika, że dach jest częścią wspólną, a także że "Każdy właściciel powinien mieć nieograniczone czasowo prawo do korzystania z części wspólnych nieruchomości i żaden inny właściciel nie powinien mu tego prawa w najmniejszym stopniu ograniczać". 

 

Więc spróbuję, jak się nie uda, to trudno. Jest jeszcze jeden szczegół - moja żona jest członkiem zarządu, ale poki co jest na nie :)

  • Lubię 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, martwi się o Ciebie i nie chce żebyś zleciał :szczerbaty:

 

Dawno temu (25 lat) bywałem na dachu bloku. W czasach, kiedy nie trzeba było wielu papierków. Mieszkałem na ostatnim piętrze, drabina była obok drzwi. Kłódki do włazu nie było - teraz pewnie jest. Problemem dla mnie były zapachy z wentylacji toalet - bo teleskop z obiektywem PZO mocowałem do komina wentylacyjnego (dach był jak to dach - skośny). Uliczne latarnie nie były skierowane w dół i robiły bliki na zdjęciach.

Marzyło mi się obserwatorium w opuszczonej wieży ciśnień niedaleko domu.

 

Teraz budka 3x 3 m z odsuwanym dachem w polu - coś 100 m od domu. 100 m to za daleko jak coś się zapomni (kabelek, filtr, ZASILACZ itp), ale chciałem mieć ciemniej i dalej od szosy (drgania od aut). Siedzę w obserwatorium podczas obserwacji. To jak na rybach - wycisza :original:

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, isset napisał:

Ja szykuję pismo do zarządu wspólnoty, żeby udostępniono mi wejście na dach bloku, z dachu bym miał widok po horyzont :D

W sierpniu próbowałem namówić zarząd na wyłaczenie latarni na osiedlu ale względy bezpieczeństwa itd a siłą rzeczy wieczorem wyłaczyli prąd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

Ble ble ble. Chyba żadna siła nie wyplewi ze społeczeństwa tego mitu...

Najlepsze jest to, że na całym osiedlu latarnie oświetlają nawet mieszkania na drugim piętrze. Przekonywałem do zamontownia ledów z płaskim kloszem, gdyż wbrew pozorom lepiej doświetlą ścieżki itd i znów argument, że oświetlony cały blok jest bezpieczniejszy ale jak ktoś mi auto zarysował to się okazało, że monitoring nie obejmuje wszystkich miejsc parkingowych ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.