Skocz do zawartości

Takahashi EM-10 Temma PC Jr. SUPER CENA


Misza

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobię jeszcze na małe podsumowanie sytuacji, na ten moment nie pozostaje mi nic innego jak opuścić forum. Informuję o tym bo nie chce aby ktoś to odczytał na zasadzie "trzeba płacić więc spada". Absolutnie nie, rozliczenie będzie tak jak pisałem. Proszę aby kolega Abo napisał do mnie na adres msulczynski@wp.pl gdy coś się wyjaśni z częściami/naprawą (piszę o tym tutaj a nie na priwie bo nie wiem czy po usunięciu mojego konta priw byłby dla niego nadal do odczytania). Sytuacja jest dla mnie niestety nie "do przełknięcia". To że powinienem był napisać o podklejonej zębatce nie podlega dyskusji, był ten fakt ustalony z serwisem, zostało to przez serwis zrobione i nie zapomniałem o tym. Powinienem był więc to napisać. Jednak "nie do przełknięcia" jest dla mnie fakt że wszyscy obecnie zakładają że zatajałem fakt że "francuska" przekładnia nie została zamontowana, a to już prawdą nie jest (zatajenie tego) !! Tak to wówczas zrozumiałem podczas ustaleń z serwisem (widocznie błędnie) i przez kolejny rok posiadania montażu sądziłem że jest ona w środku a odesłano mi przekładnie starą (wady miały obydwie to wiem i pamiętam, stąd konieczność podklejenia zębatki ale sądziłem że podklejono ją w tej nowej). Nikt już w to teraz nie uwierzy bo i ja bym nie uwierzył i właśnie ten fakt jest dla mnie w tym momencie nieakceptowalny. Pretensję mam, co pisałem wcześniej, do Pana Piwka ze względu na brak konsekwencji w trzymaniu się swoich zasad w dwóch dość podobnych sytuacjach - kategoryczna odmowa pomocy w kwestii mojego roszczenia wobec zbywcy montażu (napisanie opinii na temat jego stanu którą chciałem mu (zbywcy) przedstawić) oraz dokładnie odwrotne zachowanie teraz (ponieważ teraz zagrożone było dobre imię firmy, zaś wtedy nie było potrzeby się mieszać). Stwierdził Pan tutaj, dwie strony wcześniej, że gdybym zdecydował się na ukraińskie części "nie było by tego wątku". Gdybym mógł przedstawić zbywcy montażu Pańską opinie na jego temat również by go nie było. Z mojej strony tyle w temacie.

Edytowane przez Misza
  • Zmieszany 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Misza napisał:

(napisanie opinii na temat jego stanu którą chciałem mu (zbywcy) przedstawić)

Nie chciałem się wtrącać między wódkę a zakąskę ale... przecież właściciel astroserwisu 2 strony temu przedstawił tu maila wysłanego do Ciebie po oględzinach, rozumiem zaraz po tym, jak zaglądnął do montażu. Jaki problem był przesłać treść tego maila do Aurory z dopiskiem, że to są wnioski astroserwisu i renegocjować cenę/zwrócić. Nie rozumiem czego oczekiwałeś, że to on za Ciebie wyśle, wystawi certyfikat bity złotą pieczęcią?

 

30 minut temu, Przemek Majewski napisał:

Ja nie walę w chu, i mówię jak jest, to jestem dupkiem, a nie kolegą

To też nie dokońca dobre podejście, bo zaraz wmówisz sobie to tak mocno, że będziesz tym usprawiedliwiał swoje przyszłe (oby nie!) wały na forum :) .. no bo przecież "jesteś dupkiem" :) (to nie moja opinia) . Walcz z tym.

Edytowane przez alinoe
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, alinoe napisał:

To też nie dokońca dobre podejście, bo zaraz wmówisz sobie to tak mocno, że będziesz tym usprawiedliwiał swoje przyszłe (oby nie!) wały na forum :) .. no bo przecież "jesteś dupkiem" :) (to nie moja opinia) . Walcz z tym.

Hahahah, taaak. Na szczęście ja to w żartobliwym tonie miałem na myśli ;)

 

jestem miłym, uczynnym kolegom (edir: pisownia "ORYGINALNA") :) XD

Edytowane przez Przemek Majewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, alinoe napisał:

przecież właściciel 2 strony temu przedstawił tu maila wysłanego do Ciebie po oględzinach, czyli rozumiem zaraz po tym, jak zaglądnął do montażu. Jaki problem był przesłać treść tego maila do Aurory z dopiskiem, że to są wnioski astroserwisu i renegocjować cenę/zwrócić. Nie rozumiem czego oczekiwałeś, że to on za Ciebie wyśle, wystawi certyfikat bity złotą pieczęcią?

Serwis jednoznacznie stwierdził że mam się na niego nie powoływać bo nie będzie się w to mieszać. Nie obrażam się na nikogo, po prostu po tym wszystkim nie bedę się tutaj dobrze czuł, nie każdy lubi mieć łatkę oszusta a na to w tym momencie wyszło. Może darujmy sobie te emotiony, nie jesteśmy dziećmi fejsa ?

Edytowane przez Misza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, alinoe napisał:

wały na forum :) ...

no i ja nie robię wałów:( jestem ofiarą ;( XD

 

13 minut temu, Misza napisał:

nie każdy lubi mieć łatkę oszusta a na to w tym momencie wyszło.

chyba znowu edit potrzebny:

 

NIKT NIE LUBI MIEĆ ŁATKI

 

ale...

 

wielu chciałoby przycwaniakować

 

tu jest cały problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Misza napisał:

Pozwolę sobię jeszcze na małe podsumowanie sytuacji, na ten moment nie pozostaje mi nic innego jak opuścić forum. 


Michale na moment, w którym pisałeś posta może i tyle Ci tylko pozostawało.... Ale on już minął i nigdzie się stąd nie ruszaj. Nie masz przeciwko sobie całego świata. Załatw sprawę z tym montem jednym posunięciem . Może trzeba go przyjąć od kolegi z powrotem, może finansowy ukłon. Dogadajcie sprawę najszybciej jak się tylko da i zamknijcie temat. Finansowo stratny będziesz i nie ma tu wyjścia już na obecnym etapie całej historii.  Obecny kupujący nie może być tutaj absolutnie pokrzywdzonym.. Szkoda, że samemu nie założyłeś takiego wątku po zakupie, bo może wtedy sam byś go zwrócił tej mendzie grzebie i nie musiałbyś ponosić straty za jego poczynania. 

Moim zdaniem nigdzie się stąd nie wybieraj..... Robiłeś dobrą robotę tu na forum i po zamknięciu już tej sprawy rób ją dalej.... Tak naprawdę natychmiast powinien zostać zbanowany ten, który Tobie montaż sprzedał. My powinniśmy poznać personalia jego, co by nie bardzo mógł tu działać nawet pod innym nickiem , a tym bardziej komuś coś sprzedać. 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem sobie przy śniadaniu co tu mądrego napisać, ale w tym czasie @krzychb właściwie napisał to co ja chciałem...więc będę trochę powtarzał ;)

 

8 godzin temu, Misza napisał:

na ten moment nie pozostaje mi nic innego jak opuścić forum. Informuję o tym bo nie chce aby ktoś to odczytał na zasadzie "trzeba płacić więc spada"

 

To jest trochę dziwna logika, bo opuszczenie forum w takim momencie może być naprawdę różnie zinterpretowane, szczególnie, że temat rekompensaty z tego co widzę, nie jest jeszcze zamknięty. Nikt nie ma możliwości wyrokować na temat Twoich pobudek, ale będzie to wyglądać jak wyglądać.

Widziałem Twojego priva, proponuję dać sobie chwilę czasu bo taki zabieg jest nieodwracalny. Oczywiście, jeśli za chwilę kategorycznie stwierdzisz, że konto ma być usunięte - tak będzie. To Twoje prawo.

 

Co jest najważniejsze? Mamy ustalony stan faktyczny. To, co ktoś wiedział, nie wiedział, zapomniał czy nie - było tylko eletement procesu ustalania jak jest. Teraz kluczem jest dogadanie tematu z @abo. Załatwiacie to, zamykamy temat, bawimy się dalej, wszyscy mądrzejsci o pewne doświadczenie :) Nie ma lepszej opcji na wyjście z tego "po męsku".

 

Rzeczywiście szkoda, że po kupnie montażu od @Aurora (nie ma sensu unikać informacji kto był wcześniejszym właścicielem, zresztą kilka razy to już padło) nie zrobiłeś tego samego co @abo tutaj. Ogólnie nie jesteśmy fanami takich dyskusji na forum, ale jak widać, czasem są konieczne i skuteczne. Przez chwię miałem ochotę wywował tutaj jeszcze jednego "świadka" do odpowiedzi (tym bardziej, że regularnie przeglądał temat, ale nie zabrał głosu), bo sam Aurora jest kompletnie nieaktywny na forum od ponad 1,5 roku (nie ma żadnego bana) po innej "aferze" i wyprzedaniu wszystkiego. Nie wiem jednak czy jest sens grzebania w tym głębiej.

 

@Misza przemyśl to jeszcze i daj znać ;)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się Miszy, że po tej całej wiwisekcji chce opuścić forum. Presja jaka tu się wytworzyła jest trudna do dźwignięcia. Misza ma wrażenie, że przypięta została mu łatka oszusta, ale przynajmniej z mojego punktu widzenia na takie miano nie zasługuje, w przeciwieństwie do Aurory. Każdemu mogą zdarzyć się różne wpadki. Ja dawno temu sprzedawałem okular z etykietką SUPER jak super plossl, w pełni będąc przekonanym, że tak jest. Zostałem uświadomiony i choć na początku było to dla mnie mocno niemiłe i poczułem się trochę jak Misza, kluczowe było dla mnie wewnętrzne poczucie, że przecież działałem w dobrej wierze. Jeśli Misza działał również w dobrej wierze, a mam takie przekonanie po tym co przeczytałem w tym wątku, to nie powinien opuszczać forum.

 

Misza, jeśli zostaniesz na tym forum i kiedyś będziesz coś jeszcze sprzedawać, to ja nie będę miał oporów by od Ciebie kupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Arek_P napisał:

Misza ma wrażenie, że przypięta została mu łatka oszusta

Głowa do góry. Czy ktoś jest oszustem to bardziej decyduje sposób załatwienia sprawy. Jeśli widzę, że jedna ze stron chce zrekompensować silnik z przekładnią, czy zwrócić montaż to nie ma powodu tak sądzić. Mi też powinęła się noga przy sprzedaży filtru Solar Continuum jako idealnego. Poszedł bodajże za 100 zł przy czym odbiorca zaraz po odbiorze wysłał zdjęcia plam na filtrze i kategorycznie oznajmił odesłanie. Nawet się nie zastanawiałem i zwróciłem kasę, przy czym filtr napisałem niech sobie zachowa, bo jeszcze kuźwa za odesłanie bym zapłacił.

W tej sytuacji nie sądzę, że Misza pozwoli zachować montaż :) ale daleki jestem, przynajmniej ja, od odsądzania od czci i wiary.

 

2 sprawa to @Misza - jesteś od początku forum, nie poznaliśmy się co prawda ale jesteś pasjonatem i co... będziesz robił do szuflady, sam rozwijał pasję? Na inne fora się nie przeniesiesz bo pewnie 80% ludzi stąd jest też tam aktywnych, nawet na Cloudy Nights a i na czeskich. Ostatni przypadek jednego z najprężniej działających forumowiczów, który "odszedł" z forum dobitnie pokazuje, że nie tak łatwo jest wyrwać się z tej sieci :)

 

Niedziela na ochłonięcie i jedziemy dalej, zważywszy, że ostatnie Twoje zdjęcie, bodajże Serca, to kawał dobrej roboty.

 

I dogadajcie się.

 

1 godzinę temu, Przemek Majewski napisał:

ja nie robię wałów

Ja nie pisze, że robisz, żeby była jasność!

Edytowane przez alinoe
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Misza napisał:

Serwis jednoznacznie stwierdził że mam się na niego nie powoływać bo nie będzie się w to mieszać.

A to dziwna sytuacja. Przecież nikt do serwisu nie miałby pretensji za diagnozę, przecież tym się też zajmuje a ewentualny spór dotyczyłby was a nie serwisu. Hmmm...

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, alinoe napisał:

A to dziwna sytuacja. Przecież nikt do serwisu nie miałby pretensji za diagnozę, przecież tym się też zajmuje a ewentualny spór dotyczyłby was a nie serwisu. Hmmm...

Serwis to jest serwis, a nie rzeczoznawca w bliżej nieokreślonym sporze.

 

Nie dziwię się i nie powinno dziwić, że nikt nie chce wchodzić w spór pomiędzy dwoma osobami, bo wyjdą niepotrzebne jak tutaj komentarze i można oberwać za darmo rykoszetem.

 

Dziwię się tylko naganiającym komentarzom "ku sprawiedliwości" oraz wyznaczającym co należy do czyich obowiązków w usłudze.

Edytowane przez Renioo
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Renioo napisał:

Serwis to jest serwis, a nie rzeczoznawca w bliżej nieokreślonym sporze.

 

Nie dziwię się i nie powinno dziwić, że nikt nie chce wchodzić w spór pomiędzy dwoma osobami, bo wyjdą niepotrzebne jak tutaj komentarze i można oberwać za darmo rykoszetem.

 

Dziwię się tylko naganiającym komentarzom "ku sprawiedliwości" oraz wyznaczającym co należy do czyich obowiązków w usłudze.

 

A to ciekawe rozumowanie... Inaczej: kupuję samochód używany za 50 tyś. Jeżdżę ale coś mi nie pasi. Jadę do serwisu i diagnozują mi usterkę kurde nie wiem - maglownicy... nie ma połowy zębów ale serwis zastrzega sobie ciii....tylko nic nikomu nie mów bo nas to nie dotyczy. Więc co..ja mam przełkąć żabę i pogodzić się ze stratą 50 tyś no bo przecież biedny serwis sobie nie życzy... A ja nie jestem w stanie rozkręcić układu kierowniczego bo nie umiem, żeby sam pokazać o - jest problem panie! Sprzedałeś mi uszkodzone auto.

 

Tak jest ok, nieprawdaż? Ciul że auto niesprawne i 50 tyś w plecy, ważne że serwis kryty.

 

Zupełnie nie dziwię się w tym wypadku frustracji Miszy aczkolwiek mógł podać problemy, które serwis wykrył bez podania o który konkretnie serwis chodzi, jeśli już komuś to przeszkadza.

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, alinoe napisał:

A to ciekawe rozumowanie... Inaczej: kupuję samochód używany za 50 tyś. Jeżdżę ale coś mi nie pasi. Jadę do serwisu i diagnozują mi usterkę kurde nie wiem - maglownicy... nie ma połowy zębów ale serwis zastrzega sobie ciii....tylko nic nikomu nie mów bo nas to nie dotyczy. Więc co..ja mam przełkąć żabę i pogodzić się ze stratą 50 tyś no bo przecież biedny serwis sobie nie życzy... A ja nie jestem w stanie rozkręcić układu kierowniczego bo nie umiem, żeby sam pokazać o - jest problem panie! Sprzedałeś mi uszkodzone auto.

Bardzo trafiona analogia tylko przeciwko twojej własnej opinii. W takim przypadku opinia jakiegokolwiek serwisu jest bez żadnego znaczenia, w ewentualnym sporze liczy się wyłącznie opinia rzeczoznawcy 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, janekosa napisał:

Bardzo trafiona analogia tylko przeciwko twojej własnej opinii. W takim przypadku opinia jakiegokolwiek serwisu jest bez żadnego znaczenia, w ewentualnym sporze liczy się wyłącznie opinia rzeczoznawcy 

Zupełnie nie rozumiem gdzie sobie sam zaprzeczyłem wg Ciebie. Oczywiście, jeśli sprawa trafiłaby do sądu to wtedy rzeczoznawcy itd. itp. Ale zanim by trafiła, to po argumentacji o wynikach oględzin myślę, że strony same by się dogadały co do zwrotu/rekompensaty i sądu by nie trzeba było angażować!

 

Poza tym nawet, jeśli trzeba by do sądu iść, to też trzeba mieć na to jakieś papiery, nie? Nie pójdziesz, bo Ci się wydaje, zgadujesz, tylko pójdziesz, bo ktoś coś sprawdził i liczysz...że rzeczoznawca to potwierdzi. Ale ktoś wcześniej sprawdził!

Edytowane przez alinoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, alinoe napisał:

Zupełnie nie rozumiem gdzie sobie sam zaprzeczyłem wg Ciebie. Oczywiście, jeśli sprawa trafiłaby do sądu to wtedy rzeczoznawcy itd. itp. Ale zanim by trafiła, to po argumentacji o wynikach oględzin myślę, że strony same by się dogadały co do zwrotu/rekompensaty i sądu by nie trzeba było angażować!

 

Poza tym nawet, jeśli trzeba by do sądu iść, to też trzeba mieć na to jakieś papiery, nie? Nie pójdziesz, bo Ci się wydaje, zgadujesz, tylko pójdziesz, bo ktoś coś sprawdził i liczysz...że rzeczoznawca to potwierdzi. Ale ktoś wcześniej sprawdził.

No ale sam potwierdzasz, że serwis się w nic nie miesza w sporze. Serwis diagnozuje i ewentualnie naprawia co chcesz i jeśli chcesz.

Ty z tą wiedzą, że coś było do zrobienia możesz się spierać ze sprzedawcą bez udziału serwisu.

37 minut temu, alinoe napisał:

 

A to ciekawe rozumowanie... 

Aczkolwiek mógł podać problemy, które serwis wykrył bez podania o który konkretnie serwis chodzi, jeśli już komuś to przeszkadza.

No to chyba się nie zrozumieliśmy, bo właśnie o to chodzi. Może inaczej odczytaliśmy "powołanie się", bo dla mnie to już zahacza o bawienie się w rzeczoznawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Renioo napisał:

No ale sam potwierdzasz, że serwis się w nic nie miesza w sporze. Serwis diagnozuje i ewentualnie naprawia co chcesz i jeśli chcesz.

Ty z tą wiedzą, że coś było do zrobienia możesz się spierać ze sprzedawcą bez udziału serwisu.

Może się nie zrozumielismy ale ja po opisie odczytałem (a mogę sobie zinterpretować na logikę, bo obie strony się publicznie uzewnętrzniły) to tak, że po zakupie montażu od Aurory, Misza odesłał w celu diagnozy do serwisu, po czym otrzymując opis co jest źle i co do zrobienia co wymaga ingerencji w mechanizm montażu! i zaznaczeniu przez serwis, że nie może tego wysłać Aurorze, bo serwis nie chce być stroną w sporze, Misza nie przedsięwziął żadnych działań w stosunku do Aurory, bo serwis sobie nie życzył powoływać się na jego opinię. I tej sytuacji się, głęboko, dziwię.

Jeśli było inaczej - to przepraszam.

Edytowane przez alinoe
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nikt tu nie jest oszustem.

Błądzić jest rzeczą ludzką. Nie takie rzeczy zdarzało się mi zapominać albo źle zrozumieć. 

Poza tym nigdy nie uważam, żeby ocenianie całości człowieka przez pryzmat jednego wydarzenia było sprawiedliwe. 

A przede wszystkim:

Przyznanie się do błędu to tak rzadkie zjawisko ostatnimi czasy, zwłaszcza w przestrzeni publicznej, że moim zdaniem powinieneś zostać tym bardziej jako wzór dojrzałej postawy.

Niech ludzie wiedzą, że można załatwić nawet trudne sprawy po ludzku i bez obrażania się.

 

Pozdrawiam

  • Lubię 3
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Renioo napisał:

No ale sam potwierdzasz, że serwis się w nic nie miesza w sporze. Serwis diagnozuje i ewentualnie naprawia co chcesz i jeśli chcesz.

Ty z tą wiedzą, że coś było do zrobienia możesz się spierać ze sprzedawcą bez udziału serwisu.

No to chyba się nie zrozumieliśmy, bo właśnie o to chodzi. Może inaczej odczytaliśmy "powołanie się", bo dla mnie to już zahacza o bawienie się w rzeczoznawcę.

A serwis to niby nie jest rzeczoznawcą? Na kij taki serwis? Sorry, jak serwis nie jest w stanie z otwartą przyłbicą stanąć za swoją diagnozą to przypominają mi się te niektore Wasze nicki "bej13_14_Deneb".

 

W tym wypadku stanał i zacytował niebieskim drukiem. I ok. Czy nie?

 

Co innego czy ta opinia jest użyta w jakimś durnym zbiurokratyzowanym procesie, czy jest to fachowa opinia znawcy tematu. Z tego co tu wyczytałem, takowa opinia się pojawiła, i super. Ja traktuje człowieka, który sie tym zajmuje jako jeden z paru w Polsce jako "rzeczoznawcę". A kto niby inny ma być? Jeśli to wiele kosztuje to niech zrobi cennik certyfikatów (ja bym np. nie zrobił).

 

Ale to wszystko po prostu kreuje ten mountgate. 

 

1) Tak, musza być autorytety

2) Tak, musza być przejrzyste, a nie "ja sie nie bede mieszal" etc. No ew. wtedy nie są autorytetami

3) Trudno jest zająć stanowisko, np. w sprawach handlu, klient by chciał dostać zawsze nie ze zwrotu, ale wymienić na piąty najlepszy i dostać rabat.

4) Dlatego ktoś kto chce podjąć się jakiejś oceny musi z otwartą glową umieć ochronic i sprzedajcego, i kupujacego.

5) Możemy robić serwisy poufne z tajemnicą jak u psychologa, jesli ktoś nie lubi sie mieszac w spory, ale to nie znaczy, ze nie jest "rzeczoznawca".

6) Zaproponujcie mi jakiegoś sądowego "rzeczoznawcę astronomicznego" to się razem pośmiejemy!

7) I przestańcie porozumieqać sie skopiowanymi wycinkami z poradników prawnych "sąd, rzeczozanwca, sprawca" etc. bo to zabawne tylko. Sądem Morskim to Zołzikiewicz Rzepową straszył. Zdaje się. Jeśli nie pomieszałem.

8) Jasne jest chyba, że ktoś wcześniej narobił syfu, ktoś (pewnie niejeden) pozniej nie umiał tego powiedzieć wprost. Tu ewidentnie chęć poklepywania się po plecach wzięła górę nad gorzką prawdą (jak np. "Przemas wyprałeś ten materiał ze wszystkiego i zrobiłeś obrzydliwe zdjecie").

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Misza nie sądzę że ktokolwiek z forum dla kilkuset złotych poświęci budowaną od lat pozycję. Jestem pewny że Ty też byś tak nie postąpił. Nieporozumienie i tyle. Nie ma takich problemów życia codziennego, których nie dało by się rozwiązać. Nie ma co opuszczać forum, życie toczy się dalej, a dla mnie osobiście nie jesteś żadnym oszustem. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zniesmaczony opiniami osób niezainteresowanych, którzy po pierwszych postach ukamienowali @Misza. Sprawa skończyła się kilkadziesiąt postów później i jak widać miała inny finał. Nie zawsze istniej tylko czerń i biel.

 

W kontrze do tego napiszę dobre słowa o koledze @Misza bo miałem okazję dobić z nim targu i wszystko odbyło się w bardzo miłej atmosferze, a nawet mocnym zaufaniu z jego strony. Życzę wszystkim takiego kontaktu z kontrahentami.

@Misza mam nadzieję, że nie opuścisz forum. Ktoś kto czytał ze zrozumieniem wątek ten z pewnością nie widzi w Tobie oszusta. Bardzo ważne słowa o przyznaniu się do błędu napisał @Behlur_Olderys!

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Przemek Majewski napisał:

A serwis to niby nie jest rzeczoznawcą? Na kij taki serwis? Sorry, jak serwis nie jest w stanie z otwartą przyłbicą stanąć za swoją diagnozą to przypominają mi się te niektore Wasze nicki "bej13_14_Deneb".

Nie chciałem tego pisać :) widać masz więcej odwagi cywilnej.

 

Cytat

I przestańcie porozumieqać sie skopiowanymi wycinkami z poradników prawnych "sąd, rzeczozanwca, sprawca" etc. bo to zabawne tylko. Sądem Morskim to Zołzikiewicz Rzepową straszył. Zdaje się. Jeśli nie pomieszałem.

Czemu nie mamy się porozumiewać? Przecież to są najzwyklejsze słowa będące w obiegu w języku polskim. Nie są to stricte sądowe określenia jak, nie wiem: "powód, powódka, pozwany, pozwana" itp. z tzw. "poradników sądowych". I nikt przecież nikogo sądem nie straszy.

 

PS: Odnośnie moich wcześniejszych wypowiedzi, to słowo "rzeczoznawca" interpretuję jako osobę nie tylko posiadającą wiedzę, co to 1-sze ORAZ zarejstrowaną przy sądzie jako rzeczoznawca, żeby nie było.

Edytowane przez alinoe
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@everr celna uwaga.
Takie wątki powinny mieć ograniczone pisanie postów do 2 stron transakcji + moderatorzy. Zakładam, że engine forum na to pozwala. Jeżeli ktoś ma coś wartościowego do dodania, jego post powinni zatwierdzać moderatorzy. Tak na 8 stron tematu jest jest 7 stron moralizatorskich gadek…

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.