Skocz do zawartości

Kupię porządny refraktor APO .


KORSARZ89

Rekomendowane odpowiedzi

Szczelina w Vallis Alpes to baaaardzo trudny obiekt do obserwacji wizualnych. Trudny również w astrofotografii. Na załączonym zdjęciu kolegi Przemo23 (który jest w ścisłej czołówce astropolisowych księżycowych astrofotografów) zrobionym 23 lutego 2021 roku, które pozwoliłem sobie skopiować (bardzo przepraszam Przema za samowolę) jest z trudem zauważalna (północny fragment zaznaczony strzałką). Zwróćcie uwagę, że na zdjęciu kratery w Plato będące często wyznacznikiem możliwości teleskopu i obserwatora są doskonale widoczne a szczelina ledwo, ledwo majaczy.

Żeby dostrzec tę szczelinę konieczne jest odpowiednie oświetlenie tego obszaru, w praktyce w czasie cyklu księżycowego to jest praktycznie jeden dzień. Do tego musimy mieć bardzo dobry seeing (i w ogóle bezchmurne niebo), wypoczęty wzrok i oczywiście dobry teleskop. Więc jeśli ktoś pisze, że widział ją bardzo często to chyba ma na myśli samą Vallis Alpes a nie szczelinę na jej dnie. 

 

Plato_2021-02-22T21_45_41_R_75p.jpg.970b47203b99a27f81133121eef6b4d8.jpg.ff0d728f747942709f7c9f893315da1b.jpg

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mareg napisał:

@KORSARZ89, z tego co rozumiem, to masz już Newtona 12".

 

Może pokazać ładniej, bardziej kontrastowo, ale bardzo wątpię, czy więcej.

 

 

Dokładnie tak! Podkreślmy to!

Nie oczekujmy cudów po zmianie takiego teleskopu na inny. Jesli jest tylko dobrze skolimowany, ma dobre lustra, to przy nawet najlepszym refraktorze (o aperturze do 150mm) bedą to minimalne róznice. W Newtonie na korzyść jasności jakichś małych jasnych punkcików (kraterki w Plato), a w refraktorze na korzyść rozpadlinek*.

*Ale nie przesądzam bo pisze tylko na podstawie porównań moich własnych teleskopów czyli Newtona 200/1000 i refraktora 102/1122ed oraz okazjonalnego patrzenia w większe Newtony.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, anatol napisał:

 

Żeby dostrzec tę szczelinę konieczne jest odpowiednie oświetlenie tego obszaru, w praktyce w czasie cyklu księżycowego to jest praktycznie jeden dzień. Do tego musimy mieć bardzo dobry seeing (i w ogóle bezchmurne niebo), wypoczęty wzrok i oczywiście dobry teleskop. Więc jeśli ktoś pisze, że widział ją bardzo często to chyba ma na myśli samą Vallis Alpes a nie szczelinę na jej dnie. 

 

 

Ważna jest jeszcze libracja, dzieki której lepiej widoczny jest swiatłocień (ja raczej widziałem cień).

Widziałem północa część rozpadlinki (1). Oprócz rozpadlinki znacznie lepiej widoczne są tam zapadliska na południu (2).

VA.jpg.6feec1223fce521b2386e10f75ec1166.jpg

 

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Wiesiek1952 napisał:

@Marcin_G  Super dzięki! :-) 

 

W tym sezonie przesiadka na Meade'a 10" (oby z możliwością użycia Barlowa TeleVue 2x). O ile orientacja wideł na biegun pozwoli na precyzyjny tracking.

Edytowane przez Marcin_G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bartolini napisał:

W Mak180 bez problemu. Ostatnio w C6 było ciężko - ale przez siatkę kotowo/gołębiową.
Oba setupy z bino i BCO10mm.

 

Całą ją widzisz w Maku180mm czy tylko jakis fragment? Bez problemu? Często? Zawsze? To nie jest nieporozumienie? Chodzi o tą malutką rozpadlinkę wewnątrz doliny VallisAlpes.

Srodkowy kraterek w Plato ma średnicę ok. 2,5km, szerokość rozpadlinki w VallisAlpes to ok. 500metrów.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JSC napisał:

Całą ją widzisz w Maku180mm czy tylko jakis fragment? Bez problemu? Często? Zawsze? To nie jest nieporozumienie? Chodzi o tą malutką rozpadlinkę wewnątrz doliny VallisAlpes.

Mak 180 ładnie trzyma kontrast przy dużych powiększeniach, więc - przy korzystnej libracji i światłocieniu - wiem z własnych obserwacji, że Bartolini jako doświadczony obserwator też jest z tą szczeliną za pan brat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kiedyś takie porównanie na Vallis Alpes, co prawda nie jest to ta sama noc (co doskonale widać po odwrotnym kierunku oświetlenia), ale podobna różnica byłaby tu raczej zawsze. Ten sam balkon, ta sama kamera 178mm. Mak 150 vs SCT11 (zaryzykowałbym że szczelinę widać również po lewej ale.... jestem jednak zwolennikiem apertur).

Porównanie.jpg

Edytowane przez Misza
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem ją ustrzelić smatrtfonem, ale nie wyszło... no może przy pewnej dozie wyobraźni (jaśniesza smuga)...

Niemniej jednak wrzucę zdjęcie aby pokazać, ze możliwe są obserwacje refraktorem 102/1122ed w powiekszeniu 280x (okular otho 4mm).

Pojedyncza fotka ze smartfona z ręki, z przyłożenia do okularu (owego 4mm Takahashi Abbe). Ostrość oczywiście lepsza była w naturze, ale seeing i tak nie był wtedy najlepszy, więc tylko tak orientacyjnie.

 

xcv.png.e702e3c845e4150238fa47689c428c29.png.86e21639579b36f95e2f47fce0351301.png

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mareg napisał:

@KORSARZ89, z tego co rozumiem, to masz już Newtona 12".

Jeśli ma on przyzwoitą optykę, jest porządnie skolimowany i jakiś czas już obserwujesz z miejscówki, gdzie zdarza się dobry seeing, na Ksieżycu i planetach widziałeś już fajne rzeczy.
Przez "fajne rzeczy" rozumiem coś w stylu "8 kraterków w Plato", wiry w Czerwonej Plamie, struktury pasów Saturna, Hyperion, tarczę Neptuna, księżyce Urana, lub inne szczegóły z podobnym poziomem wyzwania dla optyki i warunków.
Obawiam się, że każdy inny teleskop z obstrukcją degradującą kontrast i zdecydowanie mniejszej aperturze nie pokarze Ci nic WIĘCEJ przy BARDZO DOBRYM SEEINGU.

Może pokazać ładniej, bardziej kontrastowo, ale bardzo wątpię, czy więcej.

Oczywiście "więcej" nie dla każdego znaczy "lepiej", niektórzy wolą mniej a ładniej i wg mnie szczyt tego "ładniej" może dać tylko refraktor, bo tylko taka konstrukcja nie ma obstrukcji, która ZAWSZE degraduje kontrast.

Dla mnie Maki, SCT i małoświatłosilne planetarne Newtony to taki kompromis pomiędzy "więcej" i "ładniej".

Oczywiście przy wyborze teleskopu dochodzi jeszcze mnóstwo innych czynników jak odporność na seeing, mobilność, czas chłodzenia i biorąc to wszystko pod uwagę uważam, że najlepszym uzupełnieniem dobrego większego Newtona jest dobry refraktor.
I jak nie chodzi tu o walkę o szczegół, bo od tego jest Newton, to wielkość tego refraktora nie powinna być zbyt duża, bo to zabija mobilność, czas chłodzenia i odporność na seeing.
Wydaje mi się, że dobrym kompromisem jest 4" - 5", w zależności od dostępnych środków i tego, czy można go wystawić zaraz przed dom czy trzeba to gdzieś targać.

Nie szedłbym w duże apertury refraktorów, a za przyoszczędzoną kasę można kiedyś kupić jakieś dobre obstrukcyjne 8" jako kompromis pomiędzy "dużo" i "ładnie".
Oczywiście można zacząć od "kompromisu", a dobry refraktorek sobie sprawić potem.

Dla mnie ideał sprzętowy do duży Newton, mały/średni refraktor i coś pośrodku, wszystko na dobrej optyce.
Mi brakuje tego ostatniego. Dlatego z uwagą czytam ten wątek, bo kiedyś może chciałbym uzupełnić ten brakujący element.
U mnie refraktor to 80 mm, więc rozważam też drugi refraktor 5", czyli mniej więcej to o czym się dyskutuje (lub miało dyskutować) w tym wątku.

 

I to jest  najlepsza wypowiedź oddająca klue całego rozważania na temat co lepsze i co widać lepiej i więcej. Zawsze mając jakś sprzęt gdzieś tam z tyłu głowy będzie myślenie -  kurdę a może ten "x" sprzęt bedzie lepszy (więcej zobaczę) sprzedawać i się przenosić na nowy?....tylko....po co?, ile jest takich nocy/ warunków, gdzie zostanie wykorzystany potencjał każdego teleskopu?- dwie, pięć? no dobra dziesieć? - ba "nocy" to dużo powiedziane z tych nocy jest przeważnie 2/3 godziny stabilnych warunków a cżęsto obraz stoi 0,5 godziny i po ptokach - oczywiście mówimy tutaj o wizualu, bo foto planetarne ma tą przewagę, że wyciąga ułamki sekund stabilizacji z całego nagrania, inna bajka. 

Tak naprawdę cieżko coś doradzić.....są zwolennicy refraktorów (którzy tez się dzielą na mniejsze)/ SCTków, MAKów a nawet Newtonów (chociaż ja nigdny nie widziałem dobrego detalu z lustra seryjnego). Tak jak ktoś wsześniej zauważył, wszystko zależy też od miejsca obserwacji, moja przygoda z SCT11" gdzie Jowisz był wieelkim Jowiszem (bo rozdzielczość)  skończyła się dlatego bo mieszkając na 4 tym ostatnim piętrze w bloku ciągle miałem słup termiczny i przez kilka miesięcy może 1 raz obraz był na tyle spokojny że widziałem detal, poza tym....bulgocząca kulka z pasami falujacymi jak na morzu. Teraz mam 125 EDAPO i nie mam takiego problemu, spokój, mobilność, nie muszę wystawiać i planować obserwacji 2 godziny przed faktem, a z bino mam detal który mnie w zupełności satysfakcjonuje, nie powiem czasami kusi taki CC8", ale...nie, bo czuje, że jeszcze nie widzałem najlepszego co ten refraktor potrafi......

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejscem do obserwacji jest wieś pierwsze piętro duży taras od zachodu 3m x 7m od wschodu balkon 1.2mx11m ciemne niebo po godzinie 23 w promieniu 5km żadnej lampy ani światła. Miasta powiatowe trzy do okoła w odległości 15km 20km 25km . Teleskopu nie zamierzam nigdzie wozić tylko wyciągnąć na wspomniany taras ewentualnie na balkon od wschodu mam możliwość otworzenia podwójnych drzwi szerokości 2.1m wysokość 2.3m i nie wynosić nawet sprzętu na dwór. Zależy mi na jak najlepszym obrazie i wydaje mi się,że tylko refraktor APO taki mi pokaże bo nie ma żadnej przeszkody pomiedzy. Zamierzam również zmienić mojego newtona meade LightBridge 12" na wiekszego newtona przynajmniej 16" 20" jedyne ograniczenie to szerokość drzwi na taras 80cm. Jakby ktoś miał jakiegoś wiekszego newtona na zbyciu to również prosiłbym o kontakt.

Edytowane przez KORSARZ89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JSC napisał:

Całą ją widzisz w Maku180mm czy tylko jakis fragment? Bez problemu? Często? Zawsze? To nie jest nieporozumienie? Chodzi o tą malutką rozpadlinkę wewnątrz doliny VallisAlpes.

Srodkowy kraterek w Plato ma średnicę ok. 2,5km, szerokość rozpadlinki w VallisAlpes to ok. 500metrów.


W Maku 180 - fragmenty w kilkusekundowych okresach. 

Cała sztuka to wstrzelenie się w odpowiedni moment, w okolicach kwadr. Ostatnio - bodajże 8~9 maja - była i odpowiednia iluminacja i super seeing.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2022 o 09:48, luk napisał:


Od pół roku mam newtona 250/1750 z bardzo dobrym lustrem. Przy dobrych warunkach TOA130 wysiada na Księżycu przy powiększeniach 200+. Detal, jasność są lepsze w lustrze. Kontrast lepszy w TOA, ale do Księżyca  to nie jest takie kluczowe. Jak chcesz mieć detal w dużych powiększeniach to apertury nie zastąpi żadne APO. Czekam na planetki. Zobaczymy ja tu wypadnie porównanie.

cześć Lukaszu

 

to dość dziwne co opisujesz ale trzeba pamiętać ,ze lustro to chyba 1/20L i jeśli już wszystko masz przy nim zrobione to masz Mewlona :)

Te graniczne powiększenie - 200x+ to trochę mało na 130 APO ale na warszawskie warunki obserwacyjne to rzeczywiście granica...

Jeśli dużo siedzisz przy kompie/ przez co oko już nie jest takiej sprawności / to łatwiej ogląda się dane detale przy większej średnicy wyjsc. ale jak dobrze pamiętam na Kudłaczach twoja 130 mm rozjechała w detalu planet wszystkie teleskopy...

tu nie chodzi o wielkość "rozmazanego detalu" np. pasy Jowisza/Lustro/ tylko o te małe detaliki , które są widoczne w 130 tak ostre i kontrastowe ze poza zasięgiem innego sprzętu.

 

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.05.2022 o 09:48, luk napisał:


Od pół roku mam newtona 250/1750 z bardzo dobrym lustrem. Przy dobrych warunkach TOA130 wysiada na Księżycu przy powiększeniach 200+. Detal, jasność są lepsze w lustrze. Kontrast lepszy w TOA, ale do Księżyca  to nie jest takie kluczowe. Jak chcesz mieć detal w dużych powiększeniach to apertury nie zastąpi żadne APO. Czekam na planetki. Zobaczymy ja tu wypadnie porównanie.

 

Ciekawe, przy 250 razach z Takahashi Abbe Ortho 4mm, obraz się ściemnia z racji powiększenia, ale jedynym ograniczeniem był seeing w mojej TOA.

Dla mnie kontrast jest bardzo istotny już w FS102 bardzo lubiłem ten obraz kontra 250 mm Newton (GSO) z racji tego, że ginęły szczegóły w światłach.

No tak detal wynika z rozdzielczości aparatury. Druga sprawa na zlocie na Kudłaczach Twoja 130 rozjechała wszystkie teleskopy pod względem jakości obrazu. Uwaga nie zasięgu ;)

 

W dniu 21.05.2022 o 17:53, luk napisał:

Mam Nikony SW, wg mnie najlepsze okulary szerokokątne ever.

 

To tylko bardzo dobry refraktor 130mm - 150mm, ale miej świadomość, że powyżej 200x dobre lustro pokaże sporo więcej. Piszę z własnego doświadczenia, często mam rozstawione oba sprzęty koło siebie i lustro daje więcej frajdy przy oglądaniu detali.

Takahashi to marka w samym czubie są może 2 lub 3 firmy, które dosięgają tej jakości. A może tylko jedna AP.  Jestem wciąż w szoku jak wyglądają zdjęcia astro z soczewek Takahashi. 

Najlepsze co widziałem i nie da się tego osiągnąć obróbką... Ciekawe jak sprawa będzie wyglądać z planetami... 

Tak zgadzam się lustro ma większy zasięg z racji apertury i rozdzielczość, ale kontrast, kolor i korekta, ostrość, transmisja jest po stronie Takahashi.

 

Bardzo cieszy mnie mój newton 500mm, a jeszcze bardziej się cieszę, że obok stoi TOA. Mniej bym się cieszył gdyby nie stała :szczerbaty:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, YOKER napisał:

Te graniczne powiększenie - 200x+ to trochę mało na 130 APO ale na warszawskie warunki obserwacyjne to rzeczywiście granica...

Jacek, nie, to nie jest granica, ja po prostu lubię super ostre i jasne obrazy w powiększeniach rzędu 1d - 1.5d.

200+ to już u mnie domena apertury 250mm, a to lustro jest naprawdę zacne.

Ot, moje preferencje estetyczne, każdy ma inne.

Oczywiście muszą być pod to warunki. W 80% nocek TOA sprawdza się lepiej, bardzo uniwersalny sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, teraz rozumiem.

mówiąc krótko, trzymasz się tego co kiedyś mówił  śp. Janusz  P. odnośnie zrenic wyjściowych...

z newtona przy 200x masz źrenicę 1.25mm a w 130 masz 2-krotknie mniejszą.

 

 

 

Edytowane przez YOKER
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.05.2022 o 13:40, JSC napisał:

Srodkowy kraterek w Plato ma średnicę ok. 2,5km, szerokość rozpadlinki w VallisAlpes to ok. 500metrów.

W 8" widuję kratery o średnicy 2,x km, ale Rima Hadley o szerokości ok. 1,5 km to już pewne (choć nie typu "hard") wyzwanie wymagające odpowiedniej fazy i seeingu. Szerokość 500 m to już nitka, dobry seeing i korzystny światłocień są tu zapewne kluczowe.

 

No ale ja raczej nie schodzę ze ŹW poniżej 1mm.

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze komentarz odnośnie Vallis Alpes rille. Dla mnie kluczem było to, że korzystam z "Atlas of the Moon" A. Rukla.

Tam jest oznaczony jako jeden z ciekawych obiektów z dodatkowym zdjęciem. Raczej nie jest to obiekt do zaobserowowania "przy okazji"

Odnośnie obserwacji, to jest na CN kilka relacji sukcesu przez 8 cali - typu SCT8. Oprócz tego znalazłem ze 2 opisy obserwacji z 4 calowych refraktorów. 

 

IMG_20210420_004242_edit_49163742237287.

 

W tym roku warunki były przed pierwszą kwadrą wieczorami. Jeżeli ktoś wstaje wcześnie (Księżyc będzie górował około 5 rano :) ), może spróbować przed jesiennymi trzecimi kwadrami 16.09; 16.10; 15.11, 15.12.

 

 

 

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 2
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Darek_B zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.