Projekt "Taras" - Epizod 16 - Remaster morskiego zwierza

[Pav1007]

Cześć,

doprowadzony do totalnego załamania astrofotograficznego i depresji fotonowej wynikającej z prawie 5 miesięcznej posuchy, korzystając z okazji jaka nadarzyła się podczas zajęć z obróbki - obrobiłem stary materiał.

Niestety jest to jedyne zdjęcie do którego nie mam liniowego materiału więc musiałem szyć z tego co mam.

 

Jest to remaster tego zdjęcia:

 

W moim odczuciu udało mi się pewne elementy pokazać lepiej.

 

Technikalia identyczne jak ostatnio

Ha 258x300sec
OIII 508x300sec

RGB 10x120sek każdy kanał

Palone oczywiście z Warszawy (Bortle 8-9)

 

TS Newton 8" f/5, ASI1600, AZEQ6

 

[Kirien]

Paweł, grunt ze Ty to widzisz. Moim zdaniem wersja pierwotna z poprzedniego postu lepsza. Tu mocny kontrast, duzo ciemniej, troche jakby mniej rozpietosci tonalnej. Ale tez ladnie na swoj sposob.

[diver]

Ooo, jak miło Paweł że znów publikujesz!

W tej wersji:

- zniknęła meksykańska czerwień, poszła bardzie w purpurę;

- zwiększyła się dynamika za cenę subtelnych szczegółów;

- poziom tła dość znacznie został zredukowany.

Która wersja lepsza? Trudno powiedzieć - obydwie dobre. W narrowbandzie można dłubać w nieskończoność, za każdym kolejnym zupełnie nie wiedząc, czy kolejna wersja jest lepsza czy gorsza, w efekcie doznając kolejnej rozterki. Tak czy siak gratuluję rozterki. 

 

 

[Gość na chwilę]

Nie zapomniałeś jak się TO robi....

[Pav1007]

8 godzin temu, Kirien napisał(a):

Paweł, grunt ze Ty to widzisz. Moim zdaniem wersja pierwotna z poprzedniego postu lepsza. Tu mocny kontrast, duzo ciemniej, troche jakby mniej rozpietosci tonalnej. Ale tez ladnie na swoj sposob.

Kolorystyka (pomijając ewidentny brak niebieskiego w pierwszej wersji) i kontrasty to kwestia wtórna tutaj. Chodzi mi o balans między tlenem a wodorem i pokazanie jednego bez pozbywania się drugiego. Spójrz na przykład w prawy dolny róg. Wersja pierwsza to czerwona plama i parę smagnięć na białym tlenie. W nowej wersji widać wodorowe pasma i głębszy tlenowy niebieski. Podobna sytuacja ma miejsce w prawym górnym rogu.

 

Oczywiście z gustem się nie dyskutuje. Jednym podoba się to a drugim coś innego. Dzięki za opinię.

 

8 godzin temu, diver napisał(a):

Ooo, jak miło Paweł że znów publikujesz!

Tia, trzeba ścisnąć poślady i coś zrobić. Brak pogody absolutnie temu nie pomaga ? 

 

8 godzin temu, diver napisał(a):

Która wersja lepsza? Trudno powiedzieć - obydwie dobre.

W zasadzie tu nie chodzi o porównywanie która lepsza ? Mi też się podobają obydwie - uważam tylko, że na tej udało mi się pewne elementy pokazać lepiej (jak to co napisałem wyżej). Dzięki ? 

 

Swoją drogą nie wiedziałem, że to się nazywa meksykańska czerwień ? 

 

Godzinę temu, Gość na chwilę napisał(a):

Nie zapomniałeś jak się TO robi....

Wiesz co Maćku, można by powiedzieć że to jak jazda na rowerze ale coraz bardziej się boję, że jak taka pogoda będzie się utrzymywać to zacznę dobrowolnie zwalniać zasoby pamięciowe na coś czym zajmuje się aktywnie bez względu na pogodę ?

Mam depresję astrofotograficzną...

[Gość na chwilę]

Witaj w klubie...

[wismat]

Mi się kolorystycznie dużo bardziej podoba druga wersja. Tak x3 bardziej.
Zdjęcie nabrało przestrzeni, super wyglądają te jaśniejsze części mgławicy za pyłami. Pierwsza wersja strasznie mi się gryzła. Z jeden strony zdjęcie było blade z drugiej czerwony był tak nasycony że aż zatracał się szczegół. Tu to naprawiłeś. Oczywiście jeżeli u kogoś wyznacznikiem zdjęcia astro jest wyciągnięcie wszystkich skrytych pyłów kosztem odbioru całego zdjęcia i dodanie tak saturacji że nie aż nie widać na co się patrzy to może się wahać (nie uważam pierwszej wersji za takową jak coś  ).
Wg mnie nie ma w ogóle dyskusji które zdjęcie jest lepsze.
 

Edytowane 17 Lutego 2023 przez wismat

[OnlyAfc]

4 minuty temu, wismat napisał(a):

Zdjęcie nabrało przestrzeni

I to wg. mnie jest najlepsze podsumowanie zmiany, jaką zaproponowałeś.

Ten tlen jest po prostu wyraźniejszy. Nie jaśniejszy, ale mocno wyraźny, kontrastowy w zestawieniu z wodorem.

Mi się wersja druga też o wiele mocniej podoba. Jak zwykle klasa

Co do pogody, to niestety, ale taki mamy ostatnio klimat coraz częściej, też mnie to mocno boli.

[Pav1007]

41 minut temu, wismat napisał(a):

Mi się kolorystycznie dużo bardziej podoba druga wersja. Tak x3 bardziej.
Zdjęcie nabrało przestrzeni, super wyglądają te jaśniejsze części mgławicy za pyłami. Pierwsza wersja strasznie mi się gryzła. Z jeden strony zdjęcie było blade z drugiej czerwony był tak nasycony że aż zatracał się szczegół. Tu to naprawiłeś. Oczywiście jeżeli u kogoś wyznacznikiem zdjęcia astro jest wyciągnięcie wszystkich skrytych pyłów kosztem odbioru całego zdjęcia i dodanie tak saturacji że nie aż nie widać na co się patrzy to może się wahać (nie uważam pierwszej wersji za takową jak coś  ).
Wg mnie nie ma w ogóle dyskusji które zdjęcie jest lepsze.

Dzięki wielkie za to podsumowanie i porównanie obszarów - w zasadzie to zrobiłeś coś co powinienem zrobić ja - jeszcze raz dzięki.

Dzięki również za opinię.

 

1 godzinę temu, OnlyAfc napisał(a):

Mi się wersja druga też o wiele mocniej podoba. Jak zwykle klasa

Dzięki wielkie ?

 

1 godzinę temu, Gość na chwilę napisał(a):

Witaj w klubie...

 

1 godzinę temu, OnlyAfc napisał(a):

Co do pogody, to niestety, ale taki mamy ostatnio klimat coraz częściej, też mnie to mocno boli.

U mnie jest combo - uruchomiona szklarnia przy mojej działce, która była miejscówką astro i do tego brak pogody. Wielokrotnie pojawiały się myśli - "walnąć to wszystko w cholerę. prawie półtorej dekady zajmowania się astro może wystarczy...."

[Gość na chwilę]

Ja poddałem się impulsowi - zacząłem budować makietę kolejki... no i wpadłem bo mnie wciągnęło. I tylko żal patrzeć jak rośnie makieta - cokolwiek tam przybywa to dlatego, że za oknem jest jak jest... ja nie pamiętam takiej jesieni i zimy od początków moich obserwacji, od 2008 roku.

[Pav1007]

Ja maluję figurki, modelarstwo raczej w skali mikro, nałogowo gram w planszówki ? Wszystko to niezależne od pogody a daje ogromną satysfakcję i fantastycznie wycisza ?

Uważałem, że jesień/zima ok 2013-2014 roku była najgorsza - jedna noc przez 3 miesiące, ale aktualny okres bije wszystkie rekordy...

[Herbert West]

Nowa wersja jest lepsza, moim zdaniem bezdyskusyjnie. Chromatyka, dynamika. Kontrasty zwłaszcza, choć to opinia subiektywna, bo po robieniu płaskich jak naleśnik zdjęć ciemnoty z kilkudziesięciu godzin materiału ciągnie mnie w stronę mocnych kontrastów. Pewną cenę być może musiałeś za to zapłacić, ponieważ nie są widoczne bardzo subtelne struktury pyłowe zwłaszcza w obszarach OIII, które dało się wyróżnić na poprzednim zdjęciu. Ha jest o wiele, wiele lepszy. Nie ma pewnych płaskich kolorystycznie, ceglastych obszarów w tej wersji, wszystko się pięknie komponuje.

[holeris]

2 godziny temu, Pav1007 napisał(a):

nałogowo gram w planszówki ?

 

Dostałem niedawno grę Diuna - Imperium. Grałem póki co raz, ale bardzo przyjemna pozycja. Polecam. Takie trochę skrzyżowanie Belfort (które uwielbiam) z Agricolą + budowanie decka. Choć jeśli grasz nałogowo, to pewnie znasz  

Edytowane 17 Lutego 2023 przez holeris

[Pyzik]

8 godzin temu, wismat napisał(a):

Mi się kolorystycznie dużo bardziej podoba druga wersja. Tak x3 bardziej.
Zdjęcie nabrało przestrzeni, super wyglądają te jaśniejsze części mgławicy za pyłami. Pierwsza wersja strasznie mi się gryzła. Z jeden strony zdjęcie było blade z drugiej czerwony był tak nasycony że aż zatracał się szczegół. Tu to naprawiłeś. Oczywiście jeżeli u kogoś wyznacznikiem zdjęcia astro jest wyciągnięcie wszystkich skrytych pyłów kosztem odbioru całego zdjęcia i dodanie tak saturacji że nie aż nie widać na co się patrzy to może się wahać (nie uważam pierwszej wersji za takową jak coś  ).
Wg mnie nie ma w ogóle dyskusji które zdjęcie jest lepsze.
 

 

Dokładnie tak. ?

Druga wersja rządzi.

[Tuvoc]

8 godzin temu, Pav1007 napisał(a):

Ja maluję figurki, modelarstwo raczej w skali mikro, nałogowo gram w planszówki ? Wszystko to niezależne od pogody a daje ogromną satysfakcję i fantastycznie wycisza ?

Uważałem, że jesień/zima ok 2013-2014 roku była najgorsza - jedna noc przez 3 miesiące, ale aktualny okres bije wszystkie rekordy...

Paweł, co do zdjęcia - absolutna petarda. Kanał na YT i ucz ludzi

 

Co do depresji astrofotograficznej... no łatwo nie jest. Stąd u mnie mini-projekt nasłuchów radiowych ISS oraz łapania obrazu z satelit meteo

Na ratunek przyszły też narkotyki Ale to już na PW.

[apolkowski]

14 minut temu, Tuvoc napisał(a):

łapania obrazu z satelit meteo

Z czego?

[Tuvoc]

3 minuty temu, apolkowski napisał(a):

Z czego?

Amatorskie przechwytywanie i dekodowanie zdjęć z satelitów meteorologicznych Aktualnie najłatwiej zrobić to z trzech satelitów NOAA. Jak coś to zobacz wątek Nasłuch ISS lub pisz do mnie bo nie chcę Pawłowi zaśmiecać wątku

 

Edytowane 17 Lutego 2023 przez Tuvoc

[Tayson]

Detale fajne, tylko szkoda, ze kolory gdzies uciekły.

Niby czerwony i niebieski jest, ale jakies takie monochromatyczne, wyprane z kolorystycznej roznorodności.

 

[Pav1007]

4 godziny temu, Tayson napisał(a):

Detale fajne, tylko szkoda, ze kolory gdzies uciekły.

Niby czerwony i niebieski jest, ale jakies takie monochromatyczne, wyprane z kolorystycznej roznorodności.

Tomek, serio - nie wiem o czym do mnie piszesz ?

 

Uważasz, że pierwsza wersja miała kolorystyczną różnorodność?  Próbuję to wyłapać. ? Bedziesz mi musiał pokazać jaką kolorystyczną różnorodnością różnią się te dwa zdjęcia i co masz na myśli. Niedługo będzie ku temu okazja ?

[ryszardo]

Nowa wersja jest świetna - pokazuje szczegóły, których wcześniej nie dostrzegałem. Można by tu fajną opowieść napisać...  .