Obudowa elektroniki

[Behlur_Olderys]

Cześć, 

Czy elementy takie jak sterowniki silników krokowych i Arduino powinny być w obudowie w rodzaju jakich hermetycznych? Czy IP68? Czy byle jaka skrzyneczka wystarczy? Jak wiadomo mam teraz bardzo nieszczelne kartonowe pudełko po ASI120, jakkolwiek "fajnie" to wygląda nie może tak zostać docelowo...

 

Gdzie kupujecie takie obudowy?

[kubaman]

druk 3D?

[lkosz]

Obecnie sobie drukuję, a wcześniej obudowy kradex (do kupienia np. w botlandzie)

[bartolini]

@Behlur_Olderys jak składasz cały szpej raz w obserwatorium i potem się go nie tykasz, to pewnie można w byle czym. Na wyjazdy lepiej mieć solidną obudowę z osadzonymi wtykami, bo albo coś upadnie, albo po ciemku szarpniesz za kabel i nie łączy.

Jak ostatnio robiłem sterownik grzałek to zastosowałem taką ip65:

https://www.tme.eu/pl/details/g202/obudowy-uniwersalne/gainta/

I jest bardzo solidna.

 

Po taniości i bez narzędzi można zastosować, za parę złotych puszkę natynkową w tym stylu:

https://www.castorama.pl/puszka-n-t-85x85x40mm-ip55-id-1108722.html
Z wszystkich stron ma silikonowe dławice, przez które można łatwo poprzewlekać kable.

 

Edytowane 1 Listopada 2021 przez bartolini

[Renioo]

49 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Cześć, 

Czy elementy takie jak sterowniki silników krokowych i Arduino powinny być w obudowie w rodzaju jakich hermetycznych? Czy IP68? Czy byle jaka skrzyneczka wystarczy? Jak wiadomo mam teraz bardzo nieszczelne kartonowe pudełko po ASI120, jakkolwiek "fajnie" to wygląda nie może tak zostać docelowo...

 

Gdzie kupujecie takie obudowy?

W takim kartoniku trzymałem OnStepa przez 1.5 roku, bo zawsze brakowało egzemplarza dla mnie. Ostatnie 3 sesje płytka leżała zawinięta w czapkę. Zero problemu  

Domyślnie wydrukowałem 3d, ale zwykłe uniwersalne tanie obudowy też dają radę.

[WojtasSP320]

Kradex ma calkiem fajne obudowy. Sam po zbudowaniu stacji meteo zamknąlem wszystkie bebechy w takim czymś https://www.kradex.com.pl/product/obudowy_hermetyczne_z_uszczelkami_wylewanymi/z128s?lang=pl 

 

Można dodatkowo, jesli się obawiasz, spryskać wszystko lakierem do PCB i bedzie elegancka ochrona (uważaj tylko na potencjometry i inne ruchome części).

[Herbert West]

Pudełko po ASI120 ;-) ?

[RMK]

Godzinę temu, bartolini napisał:

Po taniości i bez narzędzi można zastosować, za parę złotych puszkę natynkową w tym stylu:

https://www.castorama.pl/puszka-n-t-85x85x40mm-ip55-id-1108722.html
Z wszystkich stron ma silikonowe dławice, przez które można łatwo poprzewlekać kable.

 

Potwierdzam, super sprawa - też stosowałem i do (wiecznych) prowizorek są niezastąpione.

Oprócz tego zaopatruję się czasem tu Obudowy - Sklep elektroniczny - FIRMA PIEKARZ

[MateuszW]

Jakakolwiek obudowa uniwersalna. Hermetycznosc nie jest potrzebna, żaden sprzęt astro nie jest hermetyczny. 

[komprez]

Mogą być i hermetyczne - co kto woli ale trzeba wiedzieć jedno - przy hermtycznej obudowie trzeba się pozbyć wilgoci ze środka bo przy zmianie temp może sie w środku skondesować para wodna i 

cały misterny plan ... wpi...du  

[bacHor]

Pudełko zasługuje na upgrade. 

Proponuję puszkę przezroczysta byś zawsze mógł łatwo podziwiać swoje rozwiązanie. Cieszy oko i ułatwia serwis. 

Takie coś 21x11x7 (za 16 pln na allegro) miałem dla zasilaczy.

Ostatecznie upycham wszystko w jednej, większej  puszce (Rpi, eqmod, usb3hub, poe, zasilacze). Czekam tylko na kontowe przedłużki usb i zamykam pudlo ostatnim flawikiem kablowym. Szczelność? Producent: IP67, ale rzeczywistość: tak dobra jak przejście kabli przez dlawik.

 

Zobaczymy jak się spisze w boju. 

 

 

[ZbyT]

2 godziny temu, bacHor napisał:

Pudełko zasługuje na upgrade. 

Proponuję puszkę przezroczysta byś zawsze mógł łatwo podziwiać swoje rozwiązanie. Cieszy oko i ułatwia serwis. 

Takie coś 21x11x7 (za 16 pln na allegro) miałem dla zasilaczy.

Ostatecznie upycham wszystko w jednej, większej  puszce (Rpi, eqmod, usb3hub, poe, zasilacze). Czekam tylko na kontowe przedłużki usb i zamykam pudlo ostatnim flawikiem kablowym. Szczelność? Producent: IP67, ale rzeczywistość: tak dobra jak przejście kabli przez dlawik.

 

Zobaczymy jak się spisze w boju. 

 

 

 

gratulacje

świetny sposób na własne akwarium, a może liczysz na dopłaty za retencję? 

 

obudowy hermetyczne są bardzo fajne bo jeśli woda do nich wleci to już nie wyleci

 

popełniłeś wszystkie możliwe do popełnienia błędy. Obudowy hermetyczne stosuje się gdy elektronika w środku jest narażona na warunki zewnętrzna np. deszcz czy zapylenie, a my rzadko obserwujemy w trakcie deszczu więc taka obudowa nie jest nam potrzebna. W dodatku uniemożliwia ona cyrkulację powietrza, a tym samym efektywne chłodzenie

 

wszelkiej maści złącza, kable itp. powinny wchodzić do obudowy od dołu, a jeśli nie da się tego zapewnić to z boku ale wtedy kable powinny iść wpierw w dół, a dopiero później w górę. Chodzi oczywiście o to by woda, która ewentualnie mogłaby skroplić się na kablach (lub ściec na kable z teleskopu), nie wpłynęła po kablach do wnętrza

 

skroplenia wody na elektronice nie trzeba się obawiać bo podczas pracy elektronika się grzeje więc ma wyższą temperaturę niż otoczenie, a od elektroniki ogrzewa się też obudowa. Wystarczy temperatura wyższa o 1-2 stopnie by uniknąć roszenia. W tym konkretnym przypadku drivery silników wydzielają na tyle dużo ciepła by nie trzeba było martwić się o skraplanie wody z powietrza. Bardziej należy obawiać się braku chłodzenia. Można zrobić otwory od spodu lub zapewnić chłodzenie w inny sposób (duża obudowa, metalowa płytka wystająca na zewnątrz itp.)

 

a ... jeszcze ważna informacja. Jeśli kilka kropel wody dostanie się do środka to nie powinno to spowodować awarii. Trzeba tę wodę usunąć jak najszybciej. Najgorsze co może nas spotkać to długotrwałe zanurzenie elektroniki w wodzie. Jeśli szybko nie wyschnie to awaria będzie niemal pewna

 

pozdrawiam

[Behlur_Olderys]

10 minut temu, ZbyT napisał:

skroplenia wody na elektronice nie trzeba się obawiać bo podczas pracy elektronika się grzeje więc ma wyższą temperaturę niż otoczenie,

 

Prawda. Podczas pracy. Ale czasami jest tak, że montaż stoi na dworze/balkonie, już wyłączony, i przyjdzie mgła albo coś.

 

Czy jakiś rodzaj obudowy pomaga w takiej sytuacji?

[ZbyT]

wystarczy wnieść go do domu

ale nawet jeśli zostawisz go na zewnątrz to nie powinno mu się nic stać. Jeśli woda będzie miała odpływ to spokojnie sobie odpłynie

na wszelki wypadek można elektronikę pokryć lakierem

 

pozdrawiam

[komprez]

12 minut temu, ZbyT napisał:

na wszelki wypadek można elektronikę pokryć lakierem

 

Można ale to kłopotliwe...  a nie lepiej zamknąć to faktycznie w porządnej hermetycznej obudowie i zastosować do środka wkład z kulek silikatowych ? (jak pastylki w kamerach czy te "magiczne" woreczki w nowych butach) Takie rozwiązanie usunie wilgoć pod warunkiem porządnej szczelności.

 

PROTIP: Aby "zregenerować" taki wkład czy "woreczek" wrzucamy go do mikrofali na 30 sek kilka razy (30sek mikro, minuta na zewnatrz)  - robiłem to kilak razy , niezla idzie z tego para  

 

 

Edytowane 2 Listopada 2021 przez komprez

[Behlur_Olderys]

11 minut temu, ZbyT napisał:

wystarczy wnieść go do domu

Haha tak, jasne, tylko że z reguły wtedy śpię

 

1 minutę temu, komprez napisał:

Można ale to kłopotliwe

A czemu kłopotliwe? Wydaje się dość sensowne szczerze mówiąc, chyba że jest problem z odprowadzeniem ciepła?

[komprez]

Kłopotliwe dlatego że część z nas posiada urządzenia na tzw gwarancji  weź rozkręć - zababraj .... napewno CI uznają hehe , ale tak bez przesady .. to babranie się lakierem to też jakiś patent pod warunkiem że to co w puszcze zostawiamy na wieki wieków ... wszystko zalezy kto co tam pcha. Ja osobiście nigdy nie używałem żadnej puszki hermetycznej ... jeśli coś ma działać na zewnątrz to ma działać ... a jeśli używasz czegoś co nie jest przystosowane do pracy w tych warunkach - wymień na takie które może. W ostateczności ... puszka.

Edytowane 2 Listopada 2021 przez komprez

[komprez]

Dodam CI jeszcze że używam też "drobnicy" typu ESP8266 albo ESP01 ... szlak je trafił i to w lecie po jednym sezonie potrafiło "wyjeść" styki od wilgoci tak więc ...jakiś sens to zabezpieczanie ma. Co do obudowy to jeśli nie upchasz tam bardzo grzejących się elementów to nie powinno CI tam zrobić kuku - mowa o grzejących się takie jak kolega wyżej wpakował raspberry ... gwarantuje że się pójdzie pierdzielić po jakimś czasie (pamięci) bo tam prawie nie ma w czym oddychać  a swoje temperatury toto potrafi zrobić. Weź najprostrzą obudowe hermetyczną (taka z uszczelką na pokrywę i na mufach można zasilikownować aby nic nie wlazło do środka. Na bonusa to do środeczka wpakował by tego silikatu do odciągnięcia wilgoci po zamknięciu.

Oczywiście po otworzeniu takiej obudowy "regenrował" bym ten silikat przy okazji bo i tak wymieszasz tam powietrze a one swoją zdolność absorpcyjną mają ograniczoną. 

[ZbyT]

aby obudowa hermetyczna miała sens trzeba zastosować też hermetyczne złącza i uszczelnić wyprowadzenia kabli. Pozostaje jednak problem chłodzenia ... jeśli elektronika w środku się mocno grzeje to trzeba sobie i z tym jakoś poradzić. Prościej zrobić wentylowaną obudowę, a wszelkie złącza i kable wyprowadzić od dołu

 

sam używałem przez wiele lat (6-7) zasilacz na akumulatorach li-ion do EQ3-2 i to nawet bez żadnej obudowy. Goła elektronika pryśnięta tylko dla przyzwoitości lakierem. Po teleskopie woda płynęła strumieniami, a zasilacz sobie spokojnie pracował

 

pozdrawiam

[Iluvatar]

8 godzin temu, komprez napisał:

Można ale to kłopotliwe...

Jak ktoś nie chce chować wszystkiego (pomijam, że chyba nic w astro nie ma klasy IP zapewniającej wodoodporność), to wystarczy swoją elektronikę mieć na rzepie i po zakończeniu pracy odpiąć pudełku i schować do domu.

[Mareg]

7 godzin temu, ZbyT napisał:

aby obudowa hermetyczna miała sens trzeba zastosować też hermetyczne złącza i uszczelnić wyprowadzenia kabli. Pozostaje jednak problem chłodzenia ... jeśli elektronika w środku się mocno grzeje to trzeba sobie i z tym jakoś poradzić. Prościej zrobić wentylowaną obudowę, a wszelkie złącza i kable wyprowadzić od dołu

(...)

 

Wg mnie w amatorskim sprzęcie jedyna dobra opcja to tak jak pisze @ZbyT: normalna obudowa z otworami i kablami tylko od dołu plus może jakieś "okapy" i "stróżko-wody" do kontroli, gdzie osiadające wilgoć spływa.
Jak sprzęt na zewnątrz nie będzie odłączany od zasiania, to naturalne grzanie elektroniki będzie jej pomagać w walce z wilgocią.
Ja o wiele mniej boję się zewnętrznej wilgoci działającej na sprzęt najwyżej przez kilka procent jej życia, kiedy sprzęt pracuje i jest ciepły, niż wewnętrznej, uwięzionej wilgoci która może sobie latami siedzieć na zimnej, wyłączonej elektronice.
 

[bacHor]

Nigdy nie zależało mi na pełnej hermetyczności rozwiązania bo wiedziałem, że nie da się jej osiągnąć i szczerze nie jest wymagana.

Celem tego całego akwarium było przechowanie wyłączonej elektroniki tak, by po skończonej obserwacji  móc spokojnie iść spać, a nie walczyć z znoszeniem teleskopu do garażu. Nie zawsze mam ochotę taszczyć to wszystko z ogrodu.

Tak długo jak elektronika pracuje nie ma problemu, ale bez zasilania obudowy pokrywają  się wodą. Mimo nakładania na teleskop folii mylarowej na obudowie elektroniki zawsze pojawiała się woda.

Podobnie kiedy zaczynasz obserwacje późną nocą ze względu na pogodę. Wszystko i tak jest już mokre. I teraz weź to włącz ... 

To nie jest rozwiązanie, by trzymać sprzęt cały czas na zewnątrz. To ma dać mi czas bym mógł się zając spokojnie wszystkim następnego dnia lub mogło postać max kilka dni na zewnątrz (pogoda nie rozpieszcza nas dłuższymi oknami pogodowymi). Chociaż po uwagach kolegów pewnie będę to demontował, co jest dość łatwe i wymaga odpięcia urządzeń, 2krawatek i 2 rzepów = minuta roboty.

Wewnątrz i tak będzie pochłaniacz wilgoci (na dzisiaj saszetki z żelem krzemionkowym).

 

Co do otworów na dole - zgoda - obrócę puchę o 180 st. Mniej wilgoci powinno dostać się do środka. 

Grzanie - sprawdzimy w boju jak naprawdę się to spisze. 

Wilgotność wewnątrz - aż korci mnie by podłączyć 2 czujniki DHT22 jeden wewnątrz a drugi na zewnątrz i porównać wyniki. Gdzieś mi się walają te czujnik. Tylko po co? Wiemy jakie będą wyniki. Poza tym po wniesieniu sprzętu do garażu i tak planowałem otwierać/wentylować obudowę. Musze jedynie zamykać obudowę śrubami motylkowymi dla szybszej obsługi.

 

Dziękuję za celne uwagi.

 

[MateuszW]

Godzinę temu, bacHor napisał:

na obudowie elektroniki zawsze pojawiała się woda.

NA obudowie tak. W obudowie nie. A to dlatego, że obudowa działa jak odrośnik, chroni wnętrze przed wychładzanie poniżej punktu rosy. 

[bacHor]

Czyli cała zabawa niepotrzebna i należy olać temat i bez obaw sprzet indor pozostawić na dworze wyłączony i korzystać z niego kiedy tylko przyjdzie nam ochota bez wzgledu na stan i warunki. 

No chyba jednak nie! 

[ZbyT]

46 minut temu, bacHor napisał:

Czyli cała zabawa niepotrzebna i należy olać temat i bez obaw sprzet indor pozostawić na dworze wyłączony i korzystać z niego kiedy tylko przyjdzie nam ochota bez wzgledu na stan i warunki. 

No chyba jednak nie! 

 

moje rady dotyczyły osób, które dbają o swój setup i nie narażają go niepotrzebnie na uszkodzenia

jeśli chcesz zostawiać całość na wiele dni pod chmurką to trzeba zapewnić pełną hermetyczność, a to oznacza uszczelnione złącza i przepusty kablowe (złącza USB też powinny być zabezpieczone przed wodą by wilgoć drogą kapilarną nie weszła do obudowy). Będzie to bardzo trudne do zrobienia więc przynajmniej odwróć akwarium by kable wchodziły od spodu

 

nie pomoże to na chłodzenie ale przynajmniej rozwiąże problem wilgoci, a ten będzie poważniejszy niż chłodenie

 

pozdrawiam