Skocz do zawartości

Filar 2022


dobrychemik

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo wątpliwości w wątku w kwestii oszczędności czasu i wygody co mnie zastanawia :g:czy odpowiedzi są podparte doświadczeniem z sesją realizowaną w gronie kilkunastu znajomych, z dziećmi i zwierzakami w pobliżu czy samotnie pilnowanym montażem z obawą o zawadzenie o nogę statywu ? 

Złośliwi mówią, że patrząc na stawki godzinowe większości osób, które stać na astrofotografię jest to aż dziwne.

Każda forma zwiększenia wygody i bezpieczeństwa setupu jest bezcenna. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje więc tylko z zainteresowaniem poczytam wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam "filar" z kształtownika zabetonowanego podczas budowy tarasu. Ponieważ to moje RODOS to jestem tam teraz od maja do końca sierpnia i na stałe parkuje na tym ASA DDM 60 z róznymi astrografami, w zależności od potrzeb. Na zimę owijam górna tarczę "filara" folią i czeka na mnie tak do wiosny. Na tarasie jest jeszcze miejsce na leżak zony i drugi setup. Poza tym jest jeszcze tzw. dolna działka ( przed tarasem) do dyspozycji.

IMG_1542.thumb.JPG.1a0370e3e85dcc5ec1faf480200452d2.JPG

W dzień:

Odpoczynek.thumb.jpg.b1e252246cf383e22c383fe0f3326a13.jpg

 

W nocy:

1765081415_jupiterkon.thumb.jpg.f92beb9ae9b5edb87a9e1aa7b9923882.jpg

Edytowane przez Gość na chwilę
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobrychemik najlepiej zamieszkaj na działce i wtedy rozwiąże się wiele problemów ;)

 

BTW: nikt nie robi pierów tak, żeby były pochylone od razu na Polaris, żeby montować widły elegancko? :)  Dla SCT to byłby niezły pomysł... Dla zwykłego montu podobno załatwia to problem z meridian flipem...

 

https://www.astro-dolomites.com/2013/08/bended-pier/

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:

@dobrychemik najlepiej zamieszkaj na działce i wtedy rozwiąże się wiele problemów ;)

 

BTW: nikt nie robi pierów tak, żeby były pochylone od razu na Polaris, żeby montować widły elegancko? :)  Dla SCT to byłby niezły pomysł... Dla zwykłego montu podobno załatwia to problem z meridian flipem...

 

https://www.astro-dolomites.com/2013/08/bended-pier/

No właśnie pytałem o takie rozwiązanie niedawno i nikt nie podjął tematu. Z mojej logiki mi wychodzi że jak się robi kolumnę na stałe to można sobie ułatwić życie pochylając ją. Ale może o czymś nie pomyślałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, abo napisał:

No właśnie pytałem o takie rozwiązanie niedawno i nikt nie podjął tematu. Z mojej logiki mi wychodzi że jak się robi kolumnę na stałe to można sobie ułatwić życie pochylając ją. Ale może o czymś nie pomyślałem?

No ale to chyba trzeba mieć odpowiednio nachylony ten pier (w sensie mega dokładnie, żeby w ogóle to działało). Do tego jaki jest plus, prócz tego, że można widły zaczepić? W przypadku np. HEQ5, czy EQ6, to jaki sens jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, OnlyAfc napisał:

No ale to chyba trzeba mieć odpowiednio nachylony ten pier (w sensie mega dokładnie, żeby w ogóle to działało). Do tego jaki jest plus, prócz tego, że można widły zaczepić? W przypadku np. HEQ5, czy EQ6, to jaki sens jest?

 

Moim zdaniem pochylasz go tak "na oko" a resztę dokręcasz śrubami mocującymi do piera "talerz" na którym spoczywa montaż. Wydaje się, że jeśli konstrukcja jest stabilna w sensie nie osiada itp. to powinno wcale nie być takie podchwytliwe.

Oczywiście głos teoretyka :) Ale gdybym miał ogródek/działkę to bym na pewno spróbował. Chociaż wydaje się, że to rozwiązanie dobre do obserwatorium na stałe z jakąś naprawdę grubą rurą, a nie jakieś tam obiektywiki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstruowanie pochylonego filaru pod amatorski montaż typu niemieckiego jest wątpliwie skuteczne. Należy zastanowić się w jakim położeni względem siebie dochodzi do kolizji teleskopu z statywem i czy taki pochylony filar czasami by wręcz nie przeszkadzał. Według mnie, to przerost formy nad treścią, nie mówiąc o komplikacjach przy jego wykonywaniu.

Rozwiązaniem jest stworzenie dostatecznie sztywnego i jednocześnie maksymalnie smukłego filara. Mój typ, to stalowa rura zalana mocnym betonem z przyspawanymi szpilkami do instalacji i poziomowania podstawy pod głowicę montażu. Przy postawie, gdzie kolizja już nie grozi można niemal dowolnie rozwiązać sprawę wzmocnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, abo said:

No właśnie pytałem o takie rozwiązanie niedawno i nikt nie podjął tematu. Z mojej logiki mi wychodzi że jak się robi kolumnę na stałe to można sobie ułatwić życie pochylając ją. Ale może o czymś nie pomyślałem?

Na moje przeczucie, masa betonu dla pochylonego piera była by dramatycznie większa, żeby to było stabilne i się zupełnienie nie uginało. Stopa musiałaby być dużo cięższa i szersza żeby zagwarantować stabilność. Kiedyś była dyskusja czy robić stopę do piera wogóle  czy samą rurę, był jeden człowiek który twierdził że sama rura wystarczy dla stabilności. Większość optowaął za stopą betonową na dole piera, żeby się nie bujało na boki, gleba coś tam pracuje. Ta dyskusja przeniesiona na pochylony pier sugeruje, żę masa betonu musiałby być dramatycznie większa. Na pewno potrzebny by była iżnynier żeby to policzyć. Jebutny pionowy zazbrojony pier, jak go nie zrobisz, powinno być stabilnie i dobrze, jeśli nie popełnisz podstawowych błędów, jak właśnie brak stopy, bądź olanie głebokości przemarzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobrychemik jak tylko dopuszczasz uzycie betonu, to rób raz a porządnie. Jest przy tym trochę roboty, ale warto. Betonowy slup to betonowy słup ;) U mnie już po pierwszych testach (wizualnie póki co), ale nie zaluję ani jednego kilograma betonu wlanego w te konstrukcje. I jak kolega wyzej zaznaczył, stopa i głębokość przemarzania mają duże znaczenie. 

IMG_20220209_103952.jpg.1d4df7999483c9225924897c429224be.jpg

 

IMG_20220209_102217.jpg.94385435de76053504c64bbffc92a1ce.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej o tym myślę, tym więcej mam dylematów. Przede wszystkim teraz na temat samej lokalizacji. Trzy lata temu wyrównałem sobie spory placyk na działce, żeby mieć teren na stół pingpongowy. A gdyby tak postawić sobie tam małą astrobudkę? Poważna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkość stopy jest ważna ale nie kluczowa. Tu nie ma co szaleć bo pier nie będzie dźwigał nie wiadomo jakich ciężarów. Za to głębokość posadowienia jest szalenie istotna. Jeśli za płytko wykonamy spód stopy to grunt podczas porządnej zimy zamarznie pod nią i wysadzi nam ją do góry. A chyba nikt nie robi piera po to by co roku go "kalibrować od nowa".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mam jeszcze pytanie do znawców - czy zamiast lać beton nie wystarczy wkopać odpowiednio głęboko rury przyspawanej i wzmocnionej do blachy, czy ciężar ziemi nie dał byłby wystarczającej stabilizacja no i do wyciągnięcia nie trzeba by było zamawiać dźwigu ?!

 

image.png.4c09dbb9c6b03c5f1870cc78a5ed5237.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2022 o 13:03, apolkowski napisał:

Możesz rozważyć stopę z betonu i gotowy słupek. Mnie sam słupek kosztował około 500 zł. Rura stalowa kwadratowa 160 malowana proszkowo. Drugi mi zrobili z okrągłą płytą na górze.

 

 

Co to za ref na stalowej kolumnie po lewej stronie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, .zombi. napisał:

I mam jeszcze pytanie do znawców 

Kończyłem budownictwo więc "to i owo wiem" - nie musisz nawet dołu rury zakopywać w ziemi - wystarczy aby na dole rura była zamknięta blachą tworzącą coś w stylu kołnierza, usztywnienia trójkątnymi żebrami bardzo mile widziane, mocowanie w fundamencie (80x80x30 cm z powodzeniem wystarczy) za pomocą trzech śrub M12-M14. rozstawionych co 120o. Daje to całkowite utwierdzenie słupa w podłożu a duża powierzchnia fundamentu w zasadzie wyklucza jakiekolwiek nierównomierne osiadanie (jakże dobrze znane z pewnej dzwonnicy w Pizie, która oczywiście jest prosta, ale pochylona)

Pusta rura ma tę zaletę, że po odkręceniu trzech śrub na dole, jedna osoba przeniesie ten słup w inne miejsce, szczególnie z rury aluminiowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, .zombi. napisał:

Na czym polega kalibracja piera ?

Tarczę górną na pierze zawsze chcesz mieć w poziomie. więc jeśli słup się przekrzywi to musisz znowu ją ustawić do poziomu za pomocą śrób i kontr. A jak się obróci w oku własnej osi to jeszcze na moncie będziesz musiał śrubami pokręcić.

 

11 minut temu, .zombi. napisał:

I mam jeszcze pytanie do znawców - czy zamiast lać beton nie wystarczy wkopać odpowiednio głęboko rury przyspawanej i wzmocnionej do blachy, czy ciężar ziemi nie dał byłby wystarczającej stabilizacja no i do wyciągnięcia nie trzeba by było zamawiać dźwigu ?!

Nie. Wielkość stopy może nie jest najważniejsza ale powinna mimo wszystko być w miarę duża i ciężka. Istnieje duże prawdopodobieństwo że lekka konstrukcja stalowa zostanie przechylona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, .zombi. napisał:

No tak by było najlepiej ale przecież łatwiej jest wyregulować szybko montażem na biegun niż kręcić tymi śrubami ?

Jasne. Możesz zrobić to śrubami montażu, możesz poziomować górną tarczę piera, co kto woli. Chodzi o sam fakt że jeśli za płytko posadowisz fundament bądź dasz go za małego to po zimie może dojść do przemieszczenia konstrukcji i będzie konieczność ustawiania montażu od nowa a właśnie po to budujemy pier by tego uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotrek K. napisał:

rób raz a porządnie.

Ile tam jest cm betonu pod słupem? Pięknie to wygląda (po mojemu) - masywne, solidne. I najważniejsze - słup stanowi jedność z blokiem pod ziemią (nie ma pomiędzy nimi rury PCV, kartonu etc.) Przynajmniej tak to wygląda na fotografii.

Edytowane przez seg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, .zombi. napisał:

 

No tak by było najlepiej ale przecież łatwiej jest wyregulować szybko montażem na biegun niż kręcić tymi śrubami ?

Ale jak blacha na górze słupa jest pozioma, zmiana azymutu osi RA nie będzie wywoływać zmiany wysokości i odwrotnie.... O ile montaż sam w sobie jest odpowiednio precyzyjnie wykonany

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.