Skocz do zawartości

UNIWERSAŁ Szukacz Komet 150/900 po przeróbkach i modyfikacji


krzysiek81

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, krzysiek81 napisał(a):

Tego to nie wiem ,to musiałby się ktoś wypowiedzieć kto mieszka w pobliżu i zwiedzał te kompleksy.Ja tylko wiem że powstanie tego teleskopu to nie jest tak odległy temat więc pewnie ma się dobrze i jest używany.

Ktoś tu na Astropolisie ma avatar z tyłem tego teleskopu (ożebrowaniem LG ) jak dobrze kojarzę tylko nie pamiętam nicka .:uhm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest taki fajny wpis, a Parku Astronomicznym we Fromborku: https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region/6329-czy-dzisiaj-kopernik-moglby-we-fromborku-badac-niebo-najnowsze-slajd-kafelek.html

a pod koniec takie oto zdanie Roberta Szaja: "Rok temu pani Edyta Pilska poprosiła mnie, czy mógłbym użyczyć Parkowi jeden ze swoich dużych teleskopów mobilnych do prowadzenia obserwacji, bo żaden z ich teleskopów jeszcze rok temu nie nadawał się do porządnych nocnych obserwacji i pokazów nieba". Może to nie do końca ich wina ale słysząc jakie były perypetie z ich kopułą w Warszawie i biorąc pod uwagę fakt, że dobrych teleskopów, to moja opinia, to oni nie robili, to na pewno nie ułatwili zadania opiekunom tego Parku. Ale artykuł sprzed 4 lata więc może coś się zmieniło. Ja swojego zdania nie zmienię, Uniwersał to firma, która mało myślała o zarabianiu kasy i tyle. Kilka lat temu przegrali proces ze ScopeDome, bo rozpowszechniali fałszywe informacje o produktach ScopeDome w związku z przetargami. Coś to świadczy o mentalności właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomekL napisał(a):

Tutaj jest taki fajny wpis, a Parku Astronomicznym we Fromborku: https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region/6329-czy-dzisiaj-kopernik-moglby-we-fromborku-badac-niebo-najnowsze-slajd-kafelek.html

a pod koniec takie oto zdanie Roberta Szaja: "Rok temu pani Edyta Pilska poprosiła mnie, czy mógłbym użyczyć Parkowi jeden ze swoich dużych teleskopów mobilnych do prowadzenia obserwacji, bo żaden z ich teleskopów jeszcze rok temu nie nadawał się do porządnych nocnych obserwacji i pokazów nieba". Może to nie do końca ich wina ale słysząc jakie były perypetie z ich kopułą w Warszawie i biorąc pod uwagę fakt, że dobrych teleskopów, to moja opinia, to oni nie robili, to na pewno nie ułatwili zadania opiekunom tego Parku. Ale artykuł sprzed 4 lata więc może coś się zmieniło. Ja swojego zdania nie zmienię, Uniwersał to firma, która mało myślała o zarabianiu kasy i tyle. Kilka lat temu przegrali proces ze ScopeDome, bo rozpowszechniali fałszywe informacje o produktach ScopeDome w związku z przetargami. Coś to świadczy o mentalności właścicieli.

Szkoda ,że są to ludzie krótkowzroczni bo mogli by dużo wnieść na polski rynek sprzętu astronomicznego .Na pewno wiele osób by kupiło sprzęt wyprodukowany w Polsce gdyby ten był dobrej klasy  niż   kupowało chińszczyznę  o nieznanych parametrach a tak to  jest odwrotnie .:flirt:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, fornax napisał(a):

Szkoda ,że są to ludzie krótkowzroczni bo mogli by dużo wnieść na polski rynek sprzętu astronomicznego .Na pewno wiele osób by kupiło sprzęt wyprodukowany w Polsce gdyby ten był dobrej klasy  niż   kupowało chińszczyznę  o nieznanych parametrach a tak to  jest odwrotnie .:flirt:

Nikt w Polsce nie jest w stanie konkurować z Chińczykami pod kątem produkcji i sprzedaży teleskopów dlatego  Uniwersał a także Astrokrak zrezygnował produkcji sprzętu dla amatorów. Dobrej klasy optyka z zachodu kosztuje a w tamtych czasach ludzie którzy ją wykonywali dla Uniwersała oraz Płeszki robili to pewnie za pół darmo i byli przedewszystkim młodsi. Chcący robić dobry sprzęt astro trzeba mieć dostęp do taniej dobrej optyki z certyfikatem jakości najlepiej swojej , ściąganie drogich zwierciadeł z zachodu jest po prostu nieopłacalne dlatego pozostaje SkyWatcher...lub jak ktoś potrafi coś dłubać ATM na dobrej optyce ewentualnie sprzęt z drugiej ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, krzysiek81 napisał(a):

Nikt w Polsce nie jest w stanie konkurować z Chińczykami pod kątem produkcji i sprzedaży teleskopów dlatego  Uniwersał a także Astrokrak zrezygnował produkcji sprzętu dla amatorów. Dobrej klasy optyka z zachodu kosztuje a w tamtych czasach ludzie którzy ją wykonywali dla Uniwersała oraz Płeszki robili to pewnie za pół darmo i byli przedewszystkim młodsi. Chcący robić dobry sprzęt astro trzeba mieć dostęp do taniej dobrej optyki z certyfikatem jakości najlepiej swojej , ściąganie drogich zwierciadeł z zachodu jest po prostu nieopłacalne dlatego pozostaje SkyWatcher...lub jak ktoś potrafi coś dłubać ATM na dobrej optyce ewentualnie sprzęt z drugiej ręki.

Oczywiście z chińczykami nikt nie wygra bo ich działanie polega na eliminacji konkurencji i przejmowanie rynków zbytu. Żaden ich teleskop  przecież nie ma  certyfikowanego lustra oprócz tych za 10 Kpln.

Mając do wyboru sprzęt za 5Kpln  i za 1Kpln każdy kupi ten tańszy choć gorszy nie mający certyfikatu i tak to właśnie działa .Bo wszytko rozbija się o zarobki . Pomimo ,że istnieją PN wiele sprzętu ich nie spełnia .W kraju nie ma instytucji która by dopuszczała sprzęt i urządzenia na rynek w Polsce i wydawała certyfikat jakości  ale to jest odrębna sprawa.:smokin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, fornax napisał(a):

Oczywiście z chińczykami nikt nie wygra bo ich działanie polega na eliminacji konkurencji i przejmowanie rynków zbytu. Żaden ich teleskop  przecież nie ma  certyfikowanego lustra oprócz tych za 10 Kpln.

Mając do wyboru sprzęt za 5Kpln  i za 1Kpln każdy kupi ten tańszy choć gorszy nie mający certyfikatu i tak to właśnie działa .Bo wszytko rozbija się o zarobki . Pomimo ,że istnieją PN wiele sprzętu ich nie spełnia .W kraju nie ma instytucji która by dopuszczała sprzęt i urządzenia na rynek w Polsce i wydawała certyfikat jakości  ale to jest odrębna sprawa.:smokin:

Jeszcze tego brakuje żeby jakaś instytucja dopuszczała towar do sprzedaży lub nie. Komunę już przerabialiśmy. Wolny rynek reguluje to sam - chcesz certyfikat musisz zapłacić, żaden urzędnik nie jest tutaj potrzebny.

Jedynie towary/produkty, których użytkowanie ma wpływ na bezpieczeństwo (sprzęt medyczny, ratunkowy, budowlany etc) powinny mieć stosowne certyfikaty.   

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, krzysiek81 said:

Nikt w Polsce nie jest w stanie konkurować z Chińczykami pod kątem produkcji i sprzedaży teleskopów dlatego  Uniwersał a także Astrokrak zrezygnował produkcji sprzętu dla amatorów.

Z całym szacunkiem, konkurować to trzeba jakością, technologią etc. Janusz robił w porządku teleskopy, ale to produkcja typowo garażowa, w małej skali. No i moim zdaniem nie inwestował w rozwój. W 1991 roku w czasie studiów w okresie wakacyjnym dorabiałem sobie przy kwiatkach w Holandii. I tam przez przypadek trafiłem na sklep ze sprzętem astronomicznym. Nie ukrywam, że pod wpływem tego co tam zobaczyłem kupiłem rok później swojego U5, w swojej  młodzieńczej naiwności myśląc, że to to samo co widziałem w Holandii. Z tamtego sklepu wziąłem katalog Vixena, który trzymam jako pamiątkę. Zeskanowałem jedną stronę, żeby pokazać jak w 1991 roku wyglądał normalny sprzęt astro. Co co cen był droższy oczywiście od U5, ale z tych tulipanów mogłem sobie kupić takiego flouryta 80, czego niestety nie zrobiłem bo kupiłem sobie wieżę Techniksa. A teraz puenta. Vixen produkował dobrej albo bardzo dobrej jakości sprzęt i jakoś daje radę z Chińczykami, bo działa do dzisiaj. Po prostu trzeba mieć czym konkurować, bo to że się robi teleskopy to za mało.

img_new_487.thumb.jpg.115f5672abc9aee37f3254da9c895f09.jpg

  • Lubię 3
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Miesilmannimea said:

Pewnie nie widzisz różnicy miedzy historią Polaki a Holandii w latach 1945 a 1990? Że już bardzie się nie cofnę...

Tak, tak, była komuna, więc musimy być za murzynami. Poza tym ja nic nie wyprodukowałem wiec powinienem siedzieć cicho. A w ogóle to Uniwersał upadł, bo robił super sprzęt i przyszli źli Chińczycy i go wygryźli. Wszystko jasne.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten wątek wspominam czasy jak miałem szukacza komet ,  ale i to zdjęcie  z katalogu Vixena zachęciło mnie by pokazać taki  montaż jaki dostalem od wujka w komplecie z dwoma silnikami dla każdej z osi i prosty pilot by tym sterować. Wszytko działa bez zarzutu ale podstawowym montażem moim jest Celestron cg-5 GT . Kiedyś na Vixenie  wisiał teleskop STC-8 , teraz już mam go jako montaż tylko rezerwowy. 

IMG_20230529_121556.thumb.jpg.ba245c1225255a2f3c0f1aa68c407d7c.jpg

4 godziny temu, tomekL napisał(a):

Z całym szacunkiem, konkurować to trzeba jakością, technologią etc. Janusz robił w porządku teleskopy, ale to produkcja typowo garażowa, w małej skali. No i moim zdaniem nie inwestował w rozwój. W 1991 roku w czasie studiów w okresie wakacyjnym dorabiałem sobie przy kwiatkach w Holandii. I tam przez przypadek trafiłem na sklep ze sprzętem astronomicznym. Nie ukrywam, że pod wpływem tego co tam zobaczyłem kupiłem rok później swojego U5, w swojej  młodzieńczej naiwności myśląc, że to to samo co widziałem w Holandii. Z tamtego sklepu wziąłem katalog Vixena, który trzymam jako pamiątkę. Zeskanowałem jedną stronę, żeby pokazać jak w 1991 roku wyglądał normalny sprzęt astro. Co co cen był droższy oczywiście od U5, ale z tych tulipanów mogłem sobie kupić takiego flouryta 80, czego niestety nie zrobiłem bo kupiłem sobie wieżę Techniksa. A teraz puenta. Vixen produkował dobrej albo bardzo dobrej jakości sprzęt i jakoś daje radę z Chińczykami, bo działa do dzisiaj. Po prostu trzeba mieć czym konkurować, bo to że się robi teleskopy to za mało.

img_new_487.thumb.jpg.115f5672abc9aee37f3254da9c895f09.jpg

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bernard napisał(a):

Czytając ten wątek wspominam czasy jak miałem szukacza komet ,  ale i to zdjęcie  z katalogu Vixena zachęciło mnie by pokazać taki  montaż jaki dostalem od wujka w komplecie z dwoma silnikami dla każdej z osi i prosty pilot by tym sterować.

 

Za taką mechanike to mozna oddac nerke. I jeszcze ten statyw...

Stary dobry montaz Vixena.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, anatol napisał(a):

Jeszcze tego brakuje żeby jakaś instytucja dopuszczała towar do sprzedaży lub nie. Komunę już przerabialiśmy. Wolny rynek reguluje to sam - chcesz certyfikat musisz zapłacić, żaden urzędnik nie jest tutaj potrzebny.

Jedynie towary/produkty, których użytkowanie ma wpływ na bezpieczeństwo (sprzęt medyczny, ratunkowy, budowlany etc) powinny mieć stosowne certyfikaty.   

@anatol miałem na myśli to drugie ,chodzi o bezpieczeństwo nawet w takiej prostej sprawie jak wiertła  tu nie będę się rozpisywał co się stało   ,może chciałbyś  polecieć samolotem na chińskich śrubach zapewne długo byś spadał a może byś wcale nie spadł tylko spłonął w locie .:smokin:

Jakoś to chińskie gówno wszyscy kupują do dzisiaj  chociaż wiadomo ,że nie spełnia norm.

Edytowane przez fornax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, anatol napisał(a):

Jeszcze tego brakuje żeby jakaś instytucja dopuszczała towar do sprzedaży lub nie. Komunę już przerabialiśmy. Wolny rynek reguluje to sam - chcesz certyfikat musisz zapłacić, żaden urzędnik nie jest tutaj potrzebny.

Jedynie towary/produkty, których użytkowanie ma wpływ na bezpieczeństwo (sprzęt medyczny, ratunkowy, budowlany etc) powinny mieć stosowne certyfikaty.   

Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele produktów musi podlegać ocenie pod kątem tego, czy są bezpieczne. Tak trywialna rzecz, jak zabawki - wyobraź sobie, że można je zrobić z takiego plastiku, który będzie toksyczny i będzie wywoływać reakcje alergiczne. Albo można zrobić zabawkę dla małych dzieci (które potrafią zeżreć wszystko, co im się zmieści do ust), która będzie miała części na tyle małe, że zmieści się do dzioba, a jednocześnie na tyle duże, że takie małe dziecko będzie mogło się tym zadławić. I co, tu wolny rynek powinien decydować?

Zabezpieczenie drzwiczek pralki przed otwarciem, jak pracuje; odpowiednio zbudowane urządzenia elektryczne typu czajnik czy telewizor (żeby nie kopały prądem, jak się ich dotyka) - można tak w nieskończoność.

Na szczęście właśnie mamy stosowne instytucje, które tego typu rzeczy pilnują, choćby Inspekcję Handlową i konsument nie musi się specjalnie martwić o tym, że jak podłączy ten nieszczęsny telewizor do prądu i dotknie obudowy, to może go prąd porazi i zginie, a może nie. Taka rosyjska ruletka :P Znaczy, oczywiście można to zadanie zrzucić na konsumentów i po prostu jak ktoś umrze to trudno i nikt najwyżej wtedy danego produktu nie będzie kupował, bo zadziała ten magiczny wolny rynek.

 

I chińskie sprzęty też są pod tym kątem oceniane i dopuszczane do sprzedaży w Europie (albo nie); m.in. właśnie po to jest ten znaczek CE, żebyś wiedział, że ktoś sprawdził, czy chiński montaż podłączony pod 230 Cię nie zabije.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JSC napisał(a):

Za taką mechanike to mozna oddac nerke. I jeszcze ten statyw...

Stary dobry montaz Vixena.

Nie wiem czy wart nerki , ale dzisiaj  jest taki postep w montażach, że ta technologia mimo że dobra, trąci już  myszką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2024 o 15:39, JSC napisał(a):

 

TAL tez padl, a optyke mial na poziomie Takahashi. Vixen ledwo dyszy... Edmund, Antares - to juz duchy.

Uniwersal - dla mnie niewiadoma - jedni pisza ze doskonala optyka, a inni ze beznadziejna...

mechanika jest widoczna i kluje w oczy to nie ma co pisac.

Jak Tal 100rs był na poziomie Takahashi 102 w dowolnym przedziale czasu to mały Fiat też był na poziomie Mrcedesa...

Porównywać żółty obraz  osiagajacego max.160x do białego obrazu Takahashi przekraczajecego 3xD to jak patrzenie przez szkło butelkowe i NL.

To byly inne czasy...nie było chinszczyzny zalewającej rynek z każdej strony i dlatego tak sobie to tlumaczymy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bernard napisał(a):

Nie wiem czy wart nerki , ale dzisiaj  jest taki postep w montażach, że ta technologia mimo że dobra, trąci już  myszką. 

Ja mam jego starszego brata New Polaris na takim samym statywie i rozwala jakościa oraz spasowaniem cżesci zdawaloby sie podobnego chinskiego EQ5. Rowniez statyw jest lepszy o stalowego. Trzeba tylko dosc mocno scisnac mocowanie nózek na glowicy i uzywac na maksymalnym rozstawieniu ("rozkroku") nóżek.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, JSC said:

Za taką mechanike to mozna oddac nerke. I jeszcze ten statyw...

Stary dobry montaz Vixena.

Tak jak pisałem, w 1991 roku 3 miesiące pracy studenta przy kwiatkach odłożyłem kwotę potrzebną na tego fluoryta ze zdjecia na tym montażu właśnie :)

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, YOKER napisał(a):

Jak Tal 100rs był na poziomie Takahashi 102 w dowolnym przedziale czasu to mały Fiat też był na poziomie Mrcedesa...

Porównywać żółty obraz  osiagajacego max.160x do białego obrazu Takahashi przekraczajecego 3xD to jak patrzenie przez szkło butelkowe i NL.

To byly inne czasy...nie było chinszczyzny zalewającej rynek z każdej strony i dlatego tak sobie to tlumaczymy.

 

Piszesz o szkle czy jakosci szlifu?

Porownaj achromata Takahshi do achromata TALa o tej samej swiatłosile, a  nie fluoryta do achromata.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JSC napisał(a):

Piszesz o szkle czy jakosci szlifu?

Porownaj achromata Takahshi do achromata TALa o tej samej swiatłosile, a  nie fluoryta do achromata.

Pisze o całości ...żaden achromat nie jest wstanie zbliżyć sie nawet do dowolnego szkła ED nie mówiąc już o fluorycie...

To ze ktoś sie podnieca obrazami z achro nawet f20 świadczy tylko o tym,  ze zatrzymał sie w epoce renesansu .

Mogę podjechać do Ciebie z 150 Takahashi to zrozumiesz jak optyka się zmienila...  czym jest naprawdę świetny obraz nie tylko planet.

Jak będziesz zainteresowany to pisz na priva bo tu nie będę sie kopał z tymi koziołkami m. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele produktów musi podlegać ocenie pod kątem tego, czy są bezpieczne. Tak trywialna rzecz, jak zabawki - wyobraź sobie, że można je zrobić z takiego plastiku, który będzie toksyczny i będzie wywoływać reakcje alergiczne. Albo można zrobić zabawkę dla małych dzieci (które potrafią zeżreć wszystko, co im się zmieści do ust), która będzie miała części na tyle małe, że zmieści się do dzioba, a jednocześnie na tyle duże, że takie małe dziecko będzie mogło się tym zadławić. I co, tu wolny rynek powinien decydować?

Zabezpieczenie drzwiczek pralki przed otwarciem, jak pracuje; odpowiednio zbudowane urządzenia elektryczne typu czajnik czy telewizor (żeby nie kopały prądem, jak się ich dotyka) - można tak w nieskończoność.

Na szczęście właśnie mamy stosowne instytucje, które tego typu rzeczy pilnują, choćby Inspekcję Handlową i konsument nie musi się specjalnie martwić o tym, że jak podłączy ten nieszczęsny telewizor do prądu i dotknie obudowy, to może go prąd porazi i zginie, a może nie. Taka rosyjska ruletka :P Znaczy, oczywiście można to zadanie zrzucić na konsumentów i po prostu jak ktoś umrze to trudno i nikt najwyżej wtedy danego produktu nie będzie kupował, bo zadziała ten magiczny wolny rynek.

 

I chińskie sprzęty też są pod tym kątem oceniane i dopuszczane do sprzedaży w Europie (albo nie); m.in. właśnie po to jest ten znaczek CE, żebyś wiedział, że ktoś sprawdził, czy chiński montaż podłączony pod 230 Cię nie zabije.

Inna sprawa to bezpieczeństwo (o czym zresztą pisałem) a inna kwestia jakości produktu, bo o tym była mowa. 

Zabawka musi spełniać normy bezpieczeństwa pod kątem m.in. toksyczności materiałów, ale to czy się zepsuje po dniu/tygodniu molestowania przez dziecko (jak większość chińskich zabawek) - czy też będzie żyła przez kilka pokoleń w rodzinie (znam takie przypadki starych zabawek) to kwestia jakości. 

Podobnie jest z samochodami, AGD, wszystkim zresztą. 

I wspomniany wcześniej pomysł dopuszczania na rynek certyfikowanej optyki byłby ograniczeniem prawa producenta do produkcji bubla (lub dobrego produktu). Takie ograniczenia zawsze prowadzą do tego, że każdy produkuje taki sam jakościowo produkt (bo po co się wychylać) a ta jakość z czasem spada i mamy produkt jak np. Maluchy za komuny. Nie byłoby wyboru. A rynek wybór daje płacę więcej - kupuję Mercedesa W124 (którym pojeżdżę milion kilometrów) albo płacę mniej i kupuję rdzewiejącą po roku Astrę. Wszelkie próby ingerencji w wolny rynek kończą się spadkiem jakości produkcji, ba, ograniczaniem produkcji w ogóle. Zresztą nie ma co tłumaczyć, każdy rozumie prawa rynku, choć patrząc na wybory polityczne ostatnich lat, to mam wątpliwości.

A znak CE też nie musi oznaczać, że produkt jest wysokiej jakości, bo to producent sam decyduje o jego nadaniu a ewentualne kontrole, np wspomnianej Inspekcji Handlowej są wyrywkowe. 

Podobnie jest z ISO które gwarantuje, z grubsza mówiąc, powtarzalność wykonania, ale nie jakość - ważne że produkt jest powtarzalny, choć może być powtarzalnym bublem. 

 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio korzystając z okienka pogodowego wyciągałem w plener za osiedle Super Szukacz Komet 200/1000  w celu przetestowania optyki na księżycu .Warunki akurat trafiły się dość dobre i ku mojemu zaskoczeniu teleskop wytrzymał powiększenie 500x pokazując pięknie drobne detale i budowę krateru Kopernik i to przy niezbyt dokładnej kolimacji teleskopu.Spokojnie dostrzegalne były również cztery małe kraterki w kraterze Plato,ogólnie obraz w teleskopie bardzo ostry i plastyczny .Być może w najbliższym czasie wyśle lustro do badania aby dowiedzieć się jaką dokładność posiada i wyposażyć teleskop w certyfikat jakości optyki.

Edytowane przez krzysiek81
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, krzysiek81 said:

Ostatnio korzystając z okienka pogodowego wyciągałem w plener za osiedle Super Szukacz Komet 200/1000  w celu przetestowania optyki na księżycu .Warunki akurat trafiły się dość dobre i ku mojemu zaskoczeniu teleskop wytrzymał powiększenie 500x pokazując pięknie drobne detale i budowę krateru Kopernik i to przy niezbyt dokładnej kolimacji teleskopu.Spokojnie dostrzegalne były również cztery małe kraterki w kraterze Plato,ogólnie obraz w teleskopie bardzo ostry i plastyczny .Być może w najbliższym czasie wyśle lustro do badania aby dowiedzieć się jaką dokładność posiada i wyposażyć teleskop w certyfikat jakości optyki.

Certyfikatem nie pokonasz braku naklejki made in japan i napisu melow 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.