Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 492
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Myślę, że tak realnie to tylko do użytku w bin 2, bo nie wiem jaka optyka poradzi sobie z tak małym pixelem na FF. A wtedy parametry czujnika (studnia, QE, szum) są naprawdę zachęcające, no i waga pliku znośna.
  2. Arp 188 czyli galaktyka Kijanka. Jak się to fajne maleństwo komuś spodoba to jeszcze jest szansa ją w tym roku sfotografować (16h 06m 0 +55o 26') Setup: Newton 200/1000, AZ-EQ6, Atik One 9, L: 107x120 sek.
  3. pkt. 2 Zdecydowanie, ale pod warunkiem, że nie będzie to badziewny sprzęt budżetowy. A dobry to naprawdę sporo kosztuje.
  4. Po prostu skręciło nas z zazdrości.... A to faktycznie wyprawa życia. Czekamy na więcej zdjęć i opisów również innych uczestników.
  5. Nie ma co biadolić, jakbyś nie napisał o problemach z gwiazdami to pewnie by nikt na to nie zwrócił uwagi. Tu nie gwiazdy są ważne tylko te delikatne mgławice które fajnie pokazałeś. Mnie się zdjęcie podoba. Jedynie może inaczej wybrał bym kadr, ale to kwestia gustu. Może faktycznie przy tym FOV ciężko lepiej ustawić, bo eksponując cały Trójkąt Pickeringa nie weszły by te pasma z lewej i mgławica powyżej.
  6. Kolejny rok minął, a ona uparcie pędzi na południe (edit, na północ):
  7. Wiem, ale Ty bardzo długo siedzisz w astrofotografii i nazbierałeś sporo sprzętu więc z szuflady takie 2-calowe koło wyjąłeś. Ale też wadą tego rozwiązania jest, że dużo korektorów ma back focus rzędu 55 mm i trochę brakuje miejsca na złączki czy też tilter.
  8. Śliczności. Szkoda, że dostępne tylko dla tych, którzy chodzą do góry nogami.
  9. Nic nie skopałeś, ten typ tak ma. To pod jakim kątem widzisz komin zależy od kąta ustawienia okularu w stosunku do horyzontu. Pamiętaj, że teleskop Dobsona nie bardzo się nadaje do obserwacji naziemnych, a na niebie to nie ma takiego znaczenia, przyzwyczaisz się.
  10. No właśnie, napisz skąd jesteś, albo zobacz na mapie miejscówek, może ktoś aktywny na forum jest akurat Twoim sąsiadem. Na pewno wiele osób (wśród nich ja, ale na Ślask mam daleko) Ci pokaże jak to wszystko ogarnąć. A najlepiej wybierz się na zlot. I jeszcze jedno: Newton do wizuala nie jest trudnym i kłopotliwym sprzętem. Trochę inaczej to wygląda w przypadku astrofotografii. Skoro go kupiłeś to bez sensu jest zamieniać na inny. Pierwsze trudności pokonasz i będziesz miał sporo radości i satysfakcji z jego użytkowania. Powodzenia.
  11. Jako, że zamiennie korzystam z obu tych kamer chcę się z Wami podzielić wrażeniami z ich eksploatacji i przedstawić swoją subiektywną opinię. Może komuś się przyda. Na wstępie podstawowe dane (ze strony Teleskop-Express): Atik 383 Cena 1899 Euro Dane techniczne: Atik One 9 Cena 3029 Euro (ze zintegrowanym kołem filtrowym 5-cio pozycyjnym) Dane techniczne: Teraz mały test fotograficzny wykonany refraktorem APO 140 f/4,9: Rozdzielczość i ostrość obrazowania: Atik 383 Atik One 9 I pole widzenia dla pełnej klatki: Atik 383 Atik One 9 I na koniec moja subiektywna ocena: Obie kamery lubię i spełniają moje oczekiwania. Właściwie gdybym miał wybrać tylko jedną z nich, to musiałbym chyba rzucić monetą, bo trudno mi wskazać lepszą. Żeby przekaz był pozytywny skupię się na wyszczególnieniu zalet: Atik 383: Większy pixel powoduje, że wymagania co do seeingu i trackingu są mniejsze. I jest to bardzo istotne w naszym nizinnym kraju, oraz jeśli nie posiada się montażu klasy ASA DDM. W praktyce często miałem sytuację, że planując focenie Atikiem One ze względu na marny seeing zmieniałem kamerę na 383 ratując w ten sposób sesję. Dodatkowo należy wspomnieć, że większy pixel wybacza też niedoskonałości optyki co ma dla mnie znaczenie kiedy przesiadam się z refraktora CFF na sprzęt ze stajni TS. Kolejną zaletą jest większe pole widzenia -tu komentarz zbędny. Mimo, że nie widać tego na zamieszczonych przeze mnie fotkach obróbka gwiazd z Atika 383 jest znacznie prostsza i przyjemniejsza, a końcowy efekt bardziej mnie satysfakcjonuję. Gwiazdy z Atika One są trochę bardziej "rozlane" co wychodzi podczas forsownego wyciągania delikatnych mgławic. Maskowanie gwiazd nie zawsze pomaga, czasami efekt ten jest trudny do ukrycia. Również szum tła wydaje się być przyjemniejszy w odbiorze choć wyraźnie większy niż u konkurenta. Kolejną zaletą jest możliwość korzystania z koła 7-mio pozycyjnego, w Atiku One niestety trzeba filtry RGB zamieniać na narrow, co wymaga użycia komputera, no i robienia nowych flatów. Atik One 9: Mniejszy pixel pozwala na uzyskanie z tej samej ogniskowej większej rozdzielczości i ostrości detalu (oczywiście w zakresie określonym wielkością spot size). Kolejną zaletą jest elektroniczna migawka -tu nie ma się co zepsuć, a flaty można naświetlać dowolnie krótkim czasem, podczas gdy w Atiku 383 nie można stosować czasów krótszych niż 3 sek. Matryca ma znacznie mniej hot pixeli i łatwiej jest wyrównać tło. Nie występuje amp-glow i darki nie są niezbędne. Do kalibracji wystarczy sam flat. Również należy wspomnieć, że ze względu na mniejszy FOV problem gradientów nieba (od LP czy Księżyca) praktycznie nie występuje. Zintegrowane koło filtrowe też ma zalety; można stosować filtry 1.25" i o jeden kabel mniej. Kolejną dużą zaletą tej kamery jest jej wyraźnie większa czułość (QE 77% v/s 56%), co w praktyce przekłada się na fakt, że w ciągu roku możemy sfotografować o 37% więcej obiektów, lub jak kto woli w tym samym czasie zrobić zdjęcia mniej zaszumione i z większym zasięgiem gwiazdowym.
  12. Piękne, aż niewiarygodne, że to tylko 15 minut.
  13. Tak się zastanawiam jak to zdjęcie by wyglądało gdybyś je zrobił z Bieszczad. Koniecznie pakuj sprzęt i jedź w tamte strony!
  14. Fajna fotka, fajny detal. Naprawdę sporo wyciągnąłeś z tego ED-ka. Zawsze będę powtarzał, ze to bardzo zacny refraktor.
  15. Bardzo ładne zdjęcie. Ale czy dasz sobie rękę/palec uciąć, że jak by było naświetlane w tych samych warunkach, ale 50x2 minuty wyszło by gorzej? Też kiedyś w Bieszczadach naświetlałem klatki po 30 minut luminancji i każda z nich była miodzio, ale pamiętam, że czekanie z niepokojem czy kolejna klatka będzie ok było nudne i stresujące.
  16. To zależy od wielu czynników takich jak klasa nieba, światłosiła teleskopu, rodzaj kamery, filtra, ale też od jakości guidingu, seeingu. Żeby uzyskać odpowiedź na to pytanie robiłem wiele prób (kamerą ccd) i z moich doświadczeń wynika, że generalnie nie ma różnicy. Ale jeśli stosujesz sensor cmos to moim zdaniem nie ma sensu ciągnąć tak długich klatek, bo ryzyko jej utraty z powodu jakiegoś błędu, chmury, satelity czy samolotu jest większe. Ja stosuję taką zasadę (dla setupu f/5 kamera ccd): Dobre niebo: 10 minut dla słabych mgławic, 7 min dla galaktyk słabe niebo 2-3 minuty Narrow band 10-15 minut Dla cmos: dobre niebo 3 min słabe niebo 1 min narrow band 5 min.
  17. Dzięki panowie. A co do koloru to z miasta chyba nie ma sensu go robić, wyjdzie marny. Z kolei tak rzadko mam okazję focić pod dobrym niebem, więc to ciągle niezrealizowane plany. Na lato i jesień nastawiam się na ciemne mgławice a tu wymagania co do nieba są największe.
  18. To na zakończenie wiosennego sezonu galaktyk jeszcze jedno podejście do M 106. W marcu pokazałem fotografię Stoszóstki zrobioną APO 102 pod doskonałym niebem Lipowca. Prezentowane tu zdjęcie zrobiłem z miasta pod marnym niebem, ale większą tubą. Zasięg porównywalny, rozdzielczość, ostrość i detal znacznie lepsza. W mojej ocenie większe APO górą. Setup: CFF 140 f/4.9 AZ-EQ6, Atik 383, L:80x120
  19. Fajne zdjęcie oglądane w pomniejszeniu, ale niestety w zbliżeniu 1:1 kształt gwiazd pozostawia trochę do życzenia. Tilter pewnie odrobinę w narożnikach ich kształt poprawi, ale uważam, że połączenie pixela 2.4 mikrona z budżetowym APO to nie najlepszy pomysł. Wymagania co do optyki (również guidingu) mającej współpracować z tą kamerą są ekstremalne. Dlatego jestem zdecydowanym zwolennikiem stosowania kamer z większym pixelem. Wymagania są mniejsze, satysfakcja większa, mniej stresu i kombinowania, a końcowy efekt lepszy.
  20. A Ty odpisałeś: @diver, nie ma co się obrażać, Maciek (Wessel) celnie pokazał w czym tkwi problem. To nie ma znaczenia jakim setupem działamy, tam po prostu jest morze gwiazd, a Ty je zgasiłeś. Zobacz na moje 2 fotki zrobione kompletnie innymi setupami, pierwsze też w białe noce, czasy zbliżone do Twoich. Wprawdzie to nie Dzika Kaczka, ale rejony Drogi Mlecznej obfite w gwiazdy. 1. Malutkie APO 51/250 2. Duże APO 140/690 Jak widzisz zdjęcia mają podobny charakter -mrowie gwiazd. U Ciebie tego zabrakło, coś poszło nie tak.
  21. "Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem" (Ew. św. Jana 8:7) Daj już Krzychu spokój... Może zamiast wypisywać żale i pouczać co należało zrobić, trzeba było się zgłosić do pomocy w administrowaniu forum. Uważam, że mimo tej wpadki Domkowi i Bogdanowi należy się podziękowanie za uratowanie forum po nagłym odejściu Janusza.
  22. Czad... Polubisz szerokie kadry. Ja też ostatnio odstawiłem APO 140 i poluję Czerwonym Kotem. ps A ten guider dla CEM 60 z enkoderami to chyba zbędny gadżet?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.