Skocz do zawartości

Księżycowe zakamarki.


lemarc

Rekomendowane odpowiedzi

Mój pierwszy księżyc. Z ASI 1600mm. W ogóle nie ogarniam jak robić te zdjęcia księżyca. 1000 klatek avi zajmuje 16 GB. Tutaj 125 z 500 klatek. Autostakkert i Photoshop. Koszmarnie dużo te Avi zajmują, albo ja coś źle ustawiłem w sharp cap.

 

Dziwne jest też to, że jak się oglądało ten księżyc na żywo (podgląd z kamery) to lepiej niż na stacku czasem. Mogłem też nie trafić z ostrością.\

 

z SCT 11

moon.jpg

Edytowane przez TomekDw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy księżyc. Z ASI 1600mm. W ogóle nie ogarniam jak robić te zdjęcia księżyca. 1000 klatek avi zajmuje 16 GB. Tutaj 125 z 500 klatek. Autostakkert i Photoshop. Koszmarnie dużo te Avi zajmują, albo ja coś źle ustawiłem w sharp cap.

 

Dziwne jest też to, że jak się oglądało ten księżyc na żywo (podgląd z kamery) to lepiej niż na stacku czasem. Mogłem też nie trafić z ostrością.\

 

z SCT 11

Wielka matryca, to i avik wielki. Robi wrażenie fakt, że tylko dwa ujęcia z SCT 11 i masz cały Księżyc. Poćwiczysz i będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka matryca, to i avik wielki. Robi wrażenie fakt, że tylko dwa ujęcia z SCT 11 i masz cały Księżyc. Poćwiczysz i będzie dobrze.

Fajnie, że dwa ujęcia, ale przy tych 16gb autostakkert mi nie chciał działać. Ile klatek się robi tak mniej więcej z bo jak więcej niż 1000 to na pewno nie dam rady.

 

A i pliki SER czy avi ?

Edytowane przez TomekDw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że dwa ujęcia, ale przy tych 16gb autostakkert mi nie chciał działać. Ile klatek się robi tak mniej więcej z bo jak więcej niż 1000 to na pewno nie dam rady.

 

A i pliki SER czy avi ?

Ciekawych problemów doczekaliśmy :) Za duży awik do obróbki... Wszystko się zgadza, tyle to musi zajmować. Ser używa się na ogół do trybu 16 bit, który na Łysego i planety jest zbędny (a jeszcze zwiększa 2x plik), tak wiec raczej awi zostaw.

No niestety, klatek robi się raczej dużo, ja na przykład trzymam się 3000 na Łysym. Potem do stacka idzie coś rzędu 100-300. Czy masz najnowszego autostakkerta, tego z tymi logo różnych firm (np ZWO)? On jest znacznie lepszy na duże pliki, mi otworzył sporego awika, choć nie aż tak sporego jak ten.

 

Chyba trzeba uderzyć w źródło problemu, czyli pomaltretować Emila :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawych problemów doczekaliśmy :) Za duży awik do obróbki... Wszystko się zgadza, tyle to musi zajmować. Ser używa się na ogół do trybu 16 bit, który na Łysego i planety jest zbędny (a jeszcze zwiększa 2x plik), tak wiec raczej awi zostaw.

No niestety, klatek robi się raczej dużo, ja na przykład trzymam się 3000 na Łysym. Potem do stacka idzie coś rzędu 100-300. Czy masz najnowszego autostakkerta, tego z tymi logo różnych firm (np ZWO)? On jest znacznie lepszy na duże pliki, mi otworzył sporego awika, choć nie aż tak sporego jak ten.

 

Chyba trzeba uderzyć w źródło problemu, czyli pomaltretować Emila :)

 

Tak, nowego. Nie wiem czy wina autostakkerta, czy kompa, ale procek I5 3570k , a ram 8gb, więc zły nie jest. 7GB ogarnął w miarę dobrze. Choć i tak dłuugo mu to zajęło z 10 minut. Ale te 16gb to ja się bardzo zdziwiłem. Dysk muszę kupić ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ser używa się na ogół do trybu 16 bit, który na Łysego i planety jest zbędny (a jeszcze zwiększa 2x plik), tak wiec raczej awi zostaw.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapisać 8-bitowe wideo jako SER i w świetle niedawnej dyskusji o (nie)kompatybilności dużych AVIków polecam właśnie wybrać SER (o ile program nagrywający to umożliwia).

 

Choć szkoda, że nie przyjął się jakiś standard kompresji bezstratnej, którą by się stosowało na awikach.

Bezstratny kodek HUFFYUV jest stosowany od lat, ale niestety w narzędziach astro istotnie się nie przyjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, może coś ten ser da, sprawdzić warto. W każdym razie, nowy autostakkert mi działał z plikami avi ponad 4 GB.

 

Bezstratny kodek HUFFYUV jest stosowany od lat, ale niestety w narzędziach astro istotnie się nie przyjął.

I o to właśnie chodzi. Jest, ale w astro nie ma :) Choć się zastanawiam, czy taka kompresja live by nie była wyzwaniem dla procka? Oszczędzamy transfer dysku, ale procka maltretujemy. Chociaż... filmy 4K ludzie oglądają na PC, więc skoro się da dekodować, to i kodować się powinno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment Mare Imbrium z wczorajszego wieczora. Jestem zadowolony, że udało mi się uchwycić cienie rzucane przez Apeniny i Alpy. Można odnieść wrażenie, że niektóre z wierzchołków gór są ośnieżone.

 

Mak 150/1800, QHY5L-IIc, barlow GSO 2,5x

 

attachicon.gifMare_Imbrium_9.09.16_4500mm.jpg

Bardzo mi się podoba ta fotka, Mak i fotograf się spisali :)

A co to jest takie cóś wzdłuż południowej krawędzi Alpine Valley? Cień nie cień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj mamy ciekawy układ. To co widać za Schillerem z lewej czyli jak gdyby drogę z kraterami Rost i Weigel przypomina mi jęzor lodowca spływający do jakiegoś jeziora. pozostałych kilka kraterów w okolicy też wygląda ciekawie :)

Pięknie też prezentują się te postrzępione cienie na dnie Schillera :D

Heinzel.jpg

Edytowane przez JaLe
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się podoba ta fotka, Mak i fotograf się spisali :)

A co to jest takie cóś wzdłuż południowej krawędzi Alpine Valley? Cień nie cień...

 

Dziękuję. Zgadza się - to cień zbocza doliny.

 

Poniżej zdjęcie dzisiejszego Copernicusa. Dla odmiany - w kolorze. Ogniskowa 1800 mm.

 

Mak 150/1800, QHY5L-IIc

 

Copernicus_12.09.16_1800mm.png

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oficjalnej nomenklaturze mają swoje konkretne nazwy: rima / rimae - rów / rowy (sieć rowów). Są to w zasadzie twory pochodzenia sejsmicznego - mają związek z dużymi impaktami (te na zdjęciu Łukasza mogą mieć związek z Morzem Jasności i Morzem Spokoju). Łatwo zauważyć, że na przebiegu Rima Hyginus (lewy rów na zdjęciu Łukasza) znajdują się w dużej ilości małe zagłębienia przypominające kraterki. Otóż, często się zdarza, że powstaniu takiej rozpadliny w księżycowej powierzchni towarzyszą zjawiska wulkaniczne. Cienka młoda skorupa we wczesnym okresie formowania powierzchni globu, zostaje uszkodzona i umożliwia wydostawanie się na powierzchnię substancji magmowej - proces ten często ma charakter erupcyjny i powoduje powstawanie ciemnych osadów piroklastycznych w okolicy tych małych zagłębień. Przykładem są rowy w kraterze Alphonsus.

Warto w tym miejscu wspomnieć również o hipotezie, która genezę rowów wiąże z procesem stygnięcia wnętrza Księżyca. Myślę jednak, że takie pęknięcia, o których wspominają opracowania NASA, mają dużo subtelniejszą postać niż te, szerokie i wyraźne ze zdjęcia Łukasza.

 

Nie powinniśmy jednak mieć oporów przed stosowaniem innych nazw dla tych struktur, które mając charakter opisowy, działają na wyobraźnię w stopniu większym niż, dość pospolite określenie "rowy" (nieistotny składnik poboczy głównej drogi). Rynny kojarzą się z powszechnym elementem naszego otoczenia i ich funkcja: zbierania i odprowadzenia (ukierunkowanego) wody jest niekiedy bardzo bliska rzeczywistej ich funkcji na powierzchni Księżyca. W wielu z nich płynęła lawa i nitkowate twory w innych miejscach są efektem zjawiska określanego (w geologii) mianem - erozji cieplnej.

 

Gdybym miał wpływ na nazewnictwo - rynny, kaniony byłyby w moim odczuciu bardziej adekwatne.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Fajnie móc zobaczyć zakamarki północno zachodniej krawędzi Księżyca.

 

Na pierwszym zdjęciu, rozległy krater Repsold (po prawej), niżej ciemny Xenophanes i "ostry" Cleostratus. W głębi, mały krater Markov i większy Oenopides.

 

Na drugim zdjęciu charakterystyczna trójka starych rozległych kraterów: Eddington, Struve i Russell.

 

Trzecie zdjęcie, to już znany motyw południowo zachodniej krawędzi, czyli ponad trzystu kilometrowy krater Bailly i nad nim trzy jednakowej wielkości kratery: Zucchius, Bettinus i Kirchner.

 

To z minionej pełni, czy starsze?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie móc zobaczyć zakamarki północno zachodniej krawędzi Księżyca.

 

Na pierwszym zdjęciu, rozległy krater Repsold (po prawej), niżej ciemny Xenophanes i "ostry" Cleostratus. W głębi, mały krater Markov i większy Oenopides.

 

Na drugim zdjęciu charakterystyczna trójka starych rozległych kraterów: Eddington, Struve i Russell.

 

Trzecie zdjęcie, to już znany motyw południowo zachodniej krawędzi, czyli ponad trzystu kilometrowy krater Bailly i nad nim trzy jednakowej wielkości kratery: Zucchius, Bettinus i Kirchner.

 

To z minionej pełni, czy starsze?

Wielkie dzięki za pomoc w rozpoznaniu kraterów. Zdjęcia są z pełni, kiedy było zakrycie Neptuna. czyli o ile się nie mylę 15 września.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.