Perseidy 2020

[Szymoff]

1 godzinę temu, wessel napisał:

Ten duży ok. 22:35 leciał wzdłuż Drogi Mlecznej, kąt pewnie ze 100 stopni, a ślad po nim zanikał około 30 sekund pod moim ciemnym niebem. Ładne to było.

Też widziałem specjalnie zapamiętałem godzinę. A zaskoczył mnie bo złapałem go kątem oka. Leciał na tyle długo, że spokojnie można było mu sie przyjrzeć. Byłem w dość ciemnej miejscówce a takie raptowne pojaśnienie  w pierwszym momencie mnie przeraziło bo to wyglądało tak jakby z bok ktoś zaświecił latarką. 

[Tadeopulous]

udało się wstrzelić - ten sam w rożnych ujęciach - wreszcie załapałem w wymarzonym kadrze z M31 i M33

 

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez Tadeopulous

[AOA Deneb]

Veil i perseid, będę robił stacka ale tylko 20 min materiału

[zysix]

Halo,

 

ja wczoraj obserwując Perseidy zauważyłem ładny bolid na północy ale do setna.

 

Wczoraj koło 22:24 leciał obiekt satelito-podobny z południa na północ. Obserwacje prowadziłem z Wrocławia, obiekt przeleciał przez Kasjopeję.

 

Co mnie zaciekawiło to bardzo szybko zmieniająca się jasność. Początkowo miał stałą jasność ok 2 mag, przelatując przez Kasjopeję w ciągu ok 20 sekund kilka razy znikał i błyskał. Tempo było bardzo szybkie i duża zmiana jasności (od prawie niewidocznego do jasnej flary Irydium). Błysnął tak z 5-6 razy.

 

Na heavens-above nic nie znalazłem. Były tylko przeloty satelitów powyżej 3 mag i trajektorie się nie pokrywały.

 

Widział to ktoś poza mną i żoną?;) cóż to mogło być? I na pewno nie był to samolot etc;)

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez zysix

[BogdanS]

Ja obserwowałem przez 3,5 godziny (22:43 - 02:33), łącznie zaobserwowałem 128 zjawisk w tym 103 perseidy, 10 akwarydów, 8 kappa cygnidów i 6 sporadycznych. Najjaśniejszy (0:06) miał -3.5m i zielony ślad utrzymujący się przez ok. 2sek. Na początku były wolniejsze (szybkość 4-5), potem przyspieszyły (głównie 5). Zdjęcie tego najjaśniejszego:

[Zaciekawiony]

  No to takie ogólne podsumowanie nocnych obserwacji. Wychodziłem oglądać gwiazdy trzy razy, z przerwami na nagrzanie siebie i aparatu. Temperatura w nocy spadła do +10, więc leżałem na leżaku okryty kocem. Widoczność dobra, zasięg początkowo około 5,5 mag potem słabł. Atmosfera generalnie dość czysta i stabilna, dopiero po północy zaczął przeszkadzać księżyc. Miałem wrażenie, że trochę więcej meteorów było na początku i na końcu obserwacji, ale może to wynik wpływu księżyca, generalnie było lepiej niż wczoraj.
Łącznie w ciągu trzech godzin obserwacji zobaczyłem 89 Perseidów, 3 Akwarydy i 4 meteory sporadyczne. W ostatniej godzinie obserwacji zdarzyły się trzy bolidy, z widocznym błyskiem rozpadu i dłużej pozostającym śladem. Pierwszy bolid, około 3:06 nad zachodnim horyzontem. Przeleciał, gdy naświetlała się klatka, ale pojawił się tuż za kadrem. Jasny, z zielonkawym blaskiem głowy. Jakbym miał obiektyw szerokokątny to może by się załapał.  Kolejny około 3:28 i kolejny o 3:32. Czasem pojawiały się drobne zagęszczenia, na przykład dwa meteory przelatujące równocześnie po dwóch stronach gwiazdy polarnej, lub moment, w którym skrzyżował się Perseid i Akwaryd.
Dość jasny był też jeden meteor, którego nie mogłem przypisać do żadnego roju, może ewentualnie był to któryś z Kaprikornidów, nie pamiętam dokładnie położenia radiantu.

Często przelatywały satelity, w tym dwa razy sznur satelitów Starlink. Wyglądały efektownie, jeszcze się nie poodsuwały. Pierwszy przelot około 2:06 był też dosyć jasny, choć bez rozbłysków. Trochę udało się uchwycić na zdjęciach, ale wyszło to tak sobie. Pierwszy sznur zauważyłem późno, gdy już był wysoko. W tym czasie aparat przetwarzał zdjęcie więc ostatecznie uchwyciłem sznur chowający się za szopę, która zasłaniała mi księżyc, i lecący za nim jeden bardziej oddalony. O tej godzinie trasa przelotu przebiegała blisko radiantu roju meteorów, więc niektóre ładnie wyglądające kreski na zdjęciach okazały się jednak tylko bardziej oddalonymi satelitami. Dobrze, że fotografowałem ten sam obszar, na który patrzyłem.
Gdy przelatywał drugi sznur było już dużo jaśniej i mgliście. Zaraz po nim się zresztą zwinąłem do domu, bo mgła zrobiła się gęsta, a świt był już bliski, widoczność gwiazd spadła do 2 wielkości gwiazdowej.

Ogółem gęstość meteorów była dosyć przeciętna, w porównaniu z takim na przykład rokiem 2016, gdy w noc maksimum zobaczyłem 220 w ciągu trzech godzin. 

[radio-teleskop.pl]

Zgadzam się z opinią, że tegoroczne Perseidy szału nie zrobiły, ale i nie zawiodły Obserwacje prowadziłem od 23:00 do prawie 03:00, ale z licznymi przerwami na obsługę sprzętu, walkę z komarami, niespokojnym dzikiem w pobliskiej kukurydzy i związane m.in. z tym przemieszczanie się po okolicy. W moje oko wpadło 28 Perseidów - w tym kilka o ujemnej jasności; blask najokazalszego oceniam na -2.5 mag. - około północy pięknie przeciął Wielki Wóz zostawiając ślad widoczny gołym okiem przez kilkadziesiąt sekund. Do tego wpadły jeszcze 3 Kappa Cygnidy i 1 Akwaryd - ale z których to Akwarydów...?
Oczywiście strzelałem też z aparatu i szerokiego obiektywu, lecz po pobieżnym przeglądzie widzę, że Perseidy nie chciały za bardzo kooperować w kadrze Wciąż się łudzę, że coś przeoczyłem na podglądzie A może jeszcze dziś polatają...? Powodzenia!

 

[apolkowski]

Jak sobie radzicie z rosą na szerokich obiektywach? Ustawiłem sobie wczoraj Nikona D500 z obiektywem 11 mm na EQM-35 żeby robił dwuminutowe fotki, ale w pewnym momencie musiałem przestać, bo filtr UV cały czas pokrywał się rosą.

[BogdanS]

Ja na przykład fotografuję tam gdzie trochę wieje, niektórzy mają grzałki na obiektywy

[OBERON RD]

40 minut temu, apolkowski napisał:

Jak sobie radzicie z rosą na szerokich obiektywach? Ustawiłem sobie wczoraj Nikona D500 z obiektywem 11 mm na EQM-35 żeby robił dwuminutowe fotki, ale w pewnym momencie musiałem przestać, bo filtr UV cały czas pokrywał się rosą.

Opaska grzejna z USB zasilana z powerbanka 7000 mAh (opaska z astroshop). Wystarczyło na ponad 4 h.

 

Poniżej 4 klatki nałożone na siebie w programie graficznym (warstwy i gumka aby były widoczne kolejne meteory). Te 4 przeleciały od 01.33 do 01.53 dzisiejszego ranka. Obiektyw Sigma 10-20 przy 10 mm. F4, 30 sek 1600 ISO. 30 sek krótki czas, bo satelity i samoloty latały. Canon 70D. Lewa strona to nie tyle LP co podświetlone przez LP cienkie chmurki. Mam 400 klatek, zobaczę czy jeszcze gdzieś coś, ale przy pierwszym przeglądzie te były. Przy czułości 400 ISO i ekspozycji 120 sek miałem satelity a nie meteory które przecież widziałem. Gdybym od razu ustawił krótki czas i wysoką czułość byłoby ich więcej.

[Radek Grochowski]

Oglądaliśmy i fociliśmy Perseidy na górskiej łące, na wysokości 750m n.p.m. Postanowiłem podejść do tematu niekonwencjonalnie i skierowałem teleobiektyw w kierunku radiantu. Przez prawie 4 godziny naświetlania złapało się 15 meteorów. Nie za wiele.

 

Nikon D500 + Sigma 105/1.4 @1.8, 15-sekundowe ekspozycje na ISO 1600.

 

 

I zbiżenie na ciekawy dryf śladu najjaśniejszego meteoru w sąsiedztwie Chichotek.

 

[TUR]

10 minut temu, Radek Grochowski napisał:

Oglądaliśmy i fociliśmy Perseidy na górskiej łące, na wysokości 750m n.p.m. Postanowiłem podejść do tematu niekonwencjonalnie i skierowałem teleobiektyw w kierunku radiantu. Przez prawie 4 godziny naświetlania złapało się 15 meteorów. Nie za wiele.

 

Nikon D500 + Sigma 105/1.4 @1.8, 15-sekundowe ekspozycje na ISO 1600.

 

 

I zbiżenie na ciekawy dryf śladu najjaśniejszego meteoru w sąsiedztwie Chichotek.

 

No za wiele tego nie latało  Fajnie wyszło !

 

[Zbuj]

Wczoraj przez prawie dwie godziny naświetlania szerokim kadrem(15mm na FF)  w Beskidzie Niskim, 650mnpm, zero świateł, nie załapał się ani jeden!  W tym czasie naliczyłem 34 sztuki. Przy okazji naświetlałem Andromedę, a jak już wyszedł Księżyc, zaczęły ryczeć jelenie, skierowałem na  też zapowiadające jesień Plejady i zrobiłem kilkanaście 30 sek klatek i...

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez Zbuj

[Tayson]

Z mojego all sky, 4 najjasniejsze i jedna animacja

ASI224kolor,25sexp kazda klatka

 

 

 

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez Tayson

[radio-teleskop.pl]

Godzinę temu, Radek Grochowski napisał:

Postanowiłem podejść do tematu niekonwencjonalnie i skierowałem teleobiektyw w kierunku radiantu. Przez prawie 4 godziny naświetlania złapało się 15 meteorów.

Bardzo ciekawy eksperyment, Radku! Też już kiedyś mnie kusiło, żeby zrobić coś takiego, ale zawsze wygrywała opcja: "szerszy może więcej" No i mam za swoje - 20-tką złapałem o wiele mniej niż Ty A poza kadrem oczywiście latały stadami

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez radio-teleskop.pl

[BogdanS]

Przeglądałem zdjęcia i złapał mi się jeszcze jeden fajny bolid/meteor, nie wiem nie widziałem go chyba wtedy notowałem jakiegoś 3 magnitudo , ale tego pomiędzy Jowiszem a Saturnem już widziałem

15 wybranych zdjęć z meteorami każde 30s ISO1600 Samyangiem 8mm C40Da

 

[Luke823]

4 godziny temu, radio-teleskop.pl napisał:

W moje oko wpadło 28 Perseidów - w tym kilka o ujemnej jasności; blask najokazalszego oceniam na -2.5 mag. - około północy pięknie przeciął Wielki Wóz zostawiając ślad widoczny gołym okiem przez kilkadziesiąt sekund. Do tego wpadły jeszcze 3 Kappa Cygnidy i 1 Akwaryd - ale z których to Akwarydów...?

Jestem początkujący w temacie astronomii, i może to głupie pytanie, ale jak rozróżniacie z jakiego roju pochodził dany meteor?

[radio-teleskop.pl]

4 minuty temu, Luke823 napisał:

Jestem początkujący w temacie astronomii, i może to głupie pytanie, ale jak rozróżniacie z jakiego roju pochodził dany meteor?

W dużym skrócie ujmując: każdy meteor kreśli linię na niebie. Obserwując wiele meteorów danej nocy możemy np. rysować ich położenie na mapie nieba lub zapamiętywać trasę ich przelotu. Po zebraniu takich obserwacji spróbujmy nakreślić trasę zauważonych meteorów wstecz w stosunku do zanotowanego kierunku. Okaże się, że w wielu przypadkach ścieżki meteorów nakreślone do tyłu przecinają się mniej więcej w jednym punkcie na niebie. Miejsce to nazywamy radiantem roju, a sam rój czerpie nazwę od gwiazdozbioru, w którym takie miejsce występuje. W przypadku większości sierpniowych "spadających gwiazd" jest to konstelacja Perseusza, stąd nazwa: Perseidy. Powodzenia na łowach!

[sp3uca]

Składak z dwóch nocek 11/12 i 12/13

 

Andrzej

[kombinuj-licz]

2020.08.12 godz. 22:35
Animacja, która pokazuje dynamikę pyłu jaki pozostał po bolidzie.

Czas jaki upływa od pierwszej klatki do ostatniej to 8 minut.
 

[M.K.]

11 godzin temu, seele napisał:

Może rój się już wysypał bo szału nie było.

Szału nie zrobiły, bo żadna stara orbita komety 109P/Swift-Tuttle nie przecinała się z orbitą Ziemi dając znaczny wzrost aktywności... było standardowo...

12/13.08.08.2020r popełniłem 5h wizuala:
https://www.imo.net/members/imo_vmdb/view?session_id=80912
Zaobserwowałem 158 PER, 6 KCG, 8 SDA i 6 SPO
Kolejne godziny prezentowały się następująco:
od 21:45 - 23 Per
od 22:45 - 22 Per
od 23:45 - 29 Per
od 00:45 - 36 Per
od 02:10 - 48 Per
Pomimo coraz bardziej przeszkadzającego Księżyca (wznoszącego się coraz wyżej) Perseidów przybywało, gdyż i ich radiant się wznosił

3 kamery zarejestrowały 368 meteorów, w tym 326 Perseidów.

[seele]

Napisałem co widziałem

 

[Darek_B]

Tym razem zamiast Kasprowego skoczyliśmy z Pawłem Warpalem do doliny Chochołowskiej.

Wjechaliśmy kilka metrów za otwarty szlaban i rozłożyliśmy sprzęt na polance jakieś 50m od drogi. W tym imejscu chciałbym podziękować właścicielowi pola Panu Józkowi Krzyściakowi za wyrozumiałość, zezwolenie a nawet zaproszenie na przyszłe obserwacje. mamy się powołać na niego gdyby ktoś jednak pilnował szlabana.

Także mały strach szybko zakończył się miło a Panu pokazałem na szybko bez prowadzenia 30s ujęcie Strzelca na 35mmi 1.4.

Niebo było tej nocy nieziemskie,  mój SQML pokazał 21.44 meteory latały jak szalone tylko że : po przeciwnych stronach niż nasze 4 obiektywy. Wizualnie było pewnie około 100 sztuk w całej nocy, do pokazania złapało się tylko kilka większych, niestety dwa bolidy ze sporymi smugami i wybuchem złapały tylko moje oczy. Może coś więcej złapał Paweł.

 

No i niestety pod koniec nocki gdy nad ranem spadła temperatura do 9 stopni wredny punkt rosy dał osobie znać. Czas zainwestować w opaski albo chociaż suszarkę na baterie bo ogrzewanie 2000Lm latarką obiektywu to kłopotliwe zadanie.

 

No ale mam parędziesiąt klatek do strzelca i łabędzia. Może coś z tego wydłubię.

[Tayson]

2 godziny temu, sp3uca napisał:

Składak z dwóch nocek 11/12 i 12/13

 

Andrzej

 

jak Ty to skladasz?

[count.neverest]

1 godz. 15 min. z okolic Trójmiasta. ASI290, klatki po 15 sek.