Kometa C/2022 E3 ZTF - nadzieja na 6 mag, wysoko na niebie w lutym 2023

[OnlyAfc]

2 minuty temu, Gość na chwilę napisał(a):

Po lewej kometa ZTF z prowadzeniem na gwiazdy, po prawej na kometę. Czas ujęć to 200 sekund. Widać różnicę? Po lewej kometa jest rozmazana...

 

Maćku, właśnie chciałem się spytać, skąd u Ciebie takie czasy naświetlania? 200s to sporo, jak na luminację i F3.

Zakładam, że celem było wyłuskanie Atlasa?

Jestem też ciekaw, jak stackowałeś kard z Atlasem, komety poruszały się w różnych kierunkach, do tego dochodził ruch gwiazd, więc mamy tutaj 3 kierunki poruszania się

Ja na razie złożyłem gwiazdy, ale zastanawiam się, jak podejść do samych komet.

[Gość na chwilę]

Atlasa wziąłem z drugiego setupu. Tam wprawdzie miałem prowadzenie na gwiazdy, ale za bardzo rozmazany nie jest..

A co do czasów ... hm... ja mam kamerę CCD z głęboka studnią .... zabytek...

Celem było pokazanie warkocza przy Bortle 5 i pełni Księżyca. Atlas to przy okazji.

[dja.obserwator]

 

Właśnie wygenerowałem pozycję położenia dla komety z mapki AAVSO na 9 Lutego 2023 na godzinę 19.00 i można sobie pobrać o wydrukować 

Edytowane 7 Lutego 2023 przez dja.obserwator

[Zybert]

Widząc całe forum w pięknych zdjęciach komety i wczorajszego przecięcia się pozornych trajektorii, postanowiłem ulepić coś ze swojego materiału.

Robiłem krótkie 10-sekundowe klatki przy ISO1600 w liczbie 160. DSS niestety nie chce współpracować i zwłaszcza na stackach kometa+gwiazdy pojawiają się potężne gradienty... No nic, ode mnie przynajmniej na razie te dwie wypociny

 

 

 

[karp_killer]

5 godzin temu, dja.obserwator napisał(a):

 

Właśnie wygenerowałem pozycję położenia dla komety z mapki AAVSO na 9 Lutego 2023 na godzinę 19.00 i można sobie pobrać o wydrukować 

 

Trzeba połączyć kropki? 

[OBERON RD]

9 godzin temu, karp_killer napisał(a):

 

Trzeba połączyć kropki? 

Tak, mi wyszła koza i dwa koźlątka.

[MarcinSn]

Koniunkcja z kometą C/2022 U2 (ATLAS) z 6 lutego, trochę wyciągnięta za uszy.

Pierwsze zdjęcie to tylko 11x10s (aby uniknąć konieczności łączenia zdjęć)

oraz cały materiał 58x10s - stackowany na kometę dwoma metodami median (rozmazane gwiazdy) i average (tu chyba ATLAS jest lepiej widoczny). 

WO Zenithstar 70, TV 0.8x, Nikon D5300, ISO 3200. 

 

 

Edytowane 8 Lutego 2023 przez MarcinSn

[Gość na chwilę]

Spotkanie komet  C/2022 E3 i U2 ATLAS 6.02.2023 o 18:00 CET

Technikalia w tym temacie

 

 

Edytowane 8 Lutego 2023 przez Gość na chwilę

[karp_killer]

Mi tam wychodzi:

11tego spotkanie komety z Marsem i deszcz ze śniegiem 

13tego spotkanie z ngc1647 i zachmurzenie umiarkowane 

[OBERON RD]

Nie wierzyłem, że będzie pogoda, więc jak już była 6 lutego, to sporo poszło nie tak jak powinno. Zaczynając od Księżyca nad horyzontem, śniegu, smogu (SQM od 18,7 mag przy niskim Księżycu i po godzinie 18,4 mag b był wyżej). Tego nie można było uniknąć. Ale ku przestrodze co mogło iść lepiej:

1. Pomyliłem, czy może nie przemyślałem jakie korpusy lustrzanek użyć, wziąłem niemodowaną bo FF. Dla komety może i ok. Ale modowana ma ustawiony RAW+JPG, ta do pracy JPG bo wystarczy Do tego maleństwa APS-C byłoby lepsze.

2. Pamiętając NEOWISE i jej ogon podpiąłem 135/1,8 a nie 400/5,6. Przy 135 to nie kometa tylko kijanka na niebie.

3. Narobiłem się jak wół odklikując ręcznie pozycję na 365 klatkach aby zrobić stack i na gwiazdy i kometę w DSS. Było tyle klatek, bo f/2 i 15 sek maksymalnie przy ISO 800.

4. Chciałem równocześnie obserwować wizualnie teleskopem i tu: szyby dachu roll-of zalodzone, pchałem g....no pod górkę. Na dachu śnieg, był cięższy chyba o tonę. Na końcu okazało się, że w obserwatorium nie ma prądu. Armagedon obserwacyjny

Fotka Canonem 6D, Sigma 135 z f/2,0, crop o połowę i resize 50%. Składane w DSS równocześnie na gwiazdy i kometę.

 

Z sukcesów, nadążyłem wymianiać padające baterie, opaska działała, wiewiórki i gołębie trzymały się z dala od montażu, no przypomniałem sobie jak i co ustawiać. I słowa mojej żony spokojnie czytającej w cieple książkę, które były jak miód na moje serce: "... mój ty biedaku, co to za straszne hobby..."

 

Dziś ma być znów pogodnie, po pracy idę odśnieżyć dach obserwatorium ?

 

 

Z opisem:

 

[Pawcio]

Ja po sąsiedzku także nie wierzyłem, że będzie pogoda ale jak już wybrałem się do teściów mieszkających w pobliskim Ludzisku okazało się, a jakże że większość nieba zasłaniają chmury i jest -8 °C (także coś usłyszałem pocieszającego o naszym hobby). Stwierdziłem że jak już jestem to się jednak rozłożę - ech, jak ja zazdroszczę wszystkim posiadaczom astrobudek wszelakich  No i się zaczęło na początek laptop stwierdził że akurat wtedy zainstaluje Windows 11. Po instalacji ( z 50 minut z głowy) okazało się, że w miarę wszystko działa tylko muszę zdefiniować porty rs w połączeniach Ascom - wszystko zadziałało oprócz focusera Jolo ale miałem do niego ręczny kontroler więc.. teoretycznie wszystko było OK Wszystko było ok, no Canon EOS 760 nie chciał "gadać"  z APT bo zapomniałem, że trzeba potwierdzić użycie zastępczej baterii ( ale trzeba patrzeć na wyświetlacz, który  oczywiście był zamkniety i oczywiście trzeba było o tym pamiętać )   Pojawiło się okienko - ale ja musiałem ustawić montaż na biegun - SharpCap pomógł w miarę sprawnie poszło. Po ustawieniu na biegun ... przyszły chmury niskie paskudne oświetlone przez Księżyc chmury a ja miałem okazję poćwiczyć liczenie 1 do 10 dla uspokojenia.... o stronie werbalnej nie będę wspominał. Poczekałem do ok 1 ( po 5 rano trzeba wstać do pracy)  i tyle ale się nie poddam

Edytowane 8 Lutego 2023 przez Pawcio

[cmku]

Nareszcie mimo pełni komete (a nawet dwie) mam i ja
Wczorajsza koniunkcja

Sharpstar 130hnt, asi 2600, antlia triband, 100x60s

 

[jakub880]

Pogoda dopisuje więc załączam mapkę z efemerydą na nadchodzące 10 dni.

Punty efemerydy generowane na 20:00 CET

Można sobie wydrukować

[jutomi]

Wreszcie udało mi się zgrać dziurę w zachmurzeniu z chwilą wolnego czasu o ludzkiej porze.

Dzisiaj kometa ładnie prezentowała się w towarzystwie żółtawego Al Kaba i gromad Woźnicy a jednocześnie coraz bardziej zbliża się do Marsa, którego minie w sobotę.

Szkoda, że warkocz jest prawie niewidoczny.

W lornetce 12x50 prezentowała się jako puchata kulka o jasności i gabarytach zbliżonych do M13.

Kilka 30-sekundowych ujęć z C200/2,8 @4,0 ISO6400

 

 

    

[Mcmaker]

Oj tak, dzisiejsze obserwacje pod wiejskim niebem i 10 calowym niutkiem przyniosły sporo zaskoczenia jeśli chodzi o moje oczekiwania co do widoku komety. Pięknie prezentowała się w towarzystwie jaskrawo pomarańczowego Al Kaba, z dokładnie widocznym kątem pod którym była ustawiona. Całkiem przyjemnie spędzone dwie godziny w terenie, pierwszy raz od października

 

 

[Charon_X]

5 godzin temu, cmku napisał(a):

Nareszcie mimo pełni komete (a nawet dwie) mam i ja
Wczorajsza koniunkcja

Sharpstar 130hnt, asi 2600, antlia triband, 100x60s

 

 

Ta koniunkcja jeszcze dzisiaj będzie? I czy ciężko zarejestrować ta mniejszą kometę ?

[Yoozek]

Spotkanie komet złożone w krótką animację. Niestety ATLAS ledwo widoczny.

Fotki zrobione zestawem: SW 72ED x0,85 Canon 700D niemod EQ5 Synscan bez prowadzenia, filtr Antlia triband.

82x60s iso3200 stackowane "parami" po 3 w DSS?

 

[Gość na chwilę]

@Charon_X

1. Nie

2. Tak

 

Edytowane 8 Lutego 2023 przez Gość na chwilę

[cmku]

2 godziny temu, Charon_X napisał(a):

 

Ta koniunkcja jeszcze dzisiaj będzie? I czy ciężko zarejestrować ta mniejszą kometę ?

dzis juz chyba sa dosc daleko od siebie, ta mniejsza widoczna byla u mnie juz na pojedynczej klatce 60s

[Alex 22]

Była obok gwiazdy Jota Aurigae (Hassaleh, ι Aur), niewyraźny, trochę nieregularny krągły obłoczek, niedługo opuści już gwiazdozbiór Woźnicy. Może miała pojaśnienie od strony płd-wsch, ale i tak ledwie ją widziałem, jakieś 6 magn. Za miastem, 10x50. Trzeba się było śpieszyć zanim Księżyc na dobre wzejdzie, a mróz cokolwiek był dotkliwy. Podziwam Was wszystkich z teleskopami i sprzętem na lutym mrozie.

[Miesilmannimea]

Też odfajkowałem temat Wczoraj udało się niczym jeszcze łysy podniósł łeb zrobić 240x30s, kamera Omegon 16000C, gain 1000.

Niestety najjaśniejsze gwiazdki są ciut prześwietlone...

[Gość na chwilę]

15 godzin temu, Alex 22 napisał(a):

 Podziwam Was wszystkich z teleskopami i sprzętem na lutym mrozie.

Kolega jest nie na czasie - teraz w modzie są astrobudki, astrokanciapy i astrokurniki a pacjent siedzi w ciepłym domu i ogląda Swiątek, skoki albo Ojca Mateusza....

EDIT: stare pierdoły jeszcze Hotel Paradise albo Love Island czasami. Raczej nikt nie ogląda prognozy pogody...

Edytowane 9 Lutego 2023 przez Gość na chwilę

[Miesilmannimea]

Aktualnie 65 odcinek "Przystanku Alaska"

[Radek Grochowski]

Wreszcie i mi się udało trafić na pogodę, chociaż musiałem się urwać wcześniej z roboty. Podwrocławskie niebo i słaba przejrzystość i temperatura na minusie nie rozpieszczały, ale lepsze to niż nic, nawet jakby warkocz gazowy majaczy.

Nikon Z7 II + Sigma 105/1.4 @ 1.8, 130x15s, ISO 1000.

 

[Astrobonq]

W efekcie wczorajszych wyścigów z wieczornymi korkami i wschodzącym Księżycem znalazłem się 90km od domu pod ciemnym niebem. Poleciało grubo ponad 100 klatek, większość - jakże by inaczej - z chmurami. Na razie prezentuję wyciągane za uszy 1x20s. Jak zrobię doktorat ze stackowania komet, być może pokaże to samo tylko trochę mniej zaszumione.

 

Udało się również pomęczyć kometę wizualnie achromatem 150/750. Kierunek warkocza po dłuższych oględzinach okazał się całkiem wyraźnie widoczny. Potem rozstawiłem jeszcze lornetkę 16x70, w międzyczasie oczywiście naszły chmury (jak ja kocham to hobby). Mimo to kometa w lornecie wciąż była bardzo dobrze widoczna, całkiem mocna jest skubana.

 

Canon 6D mod, Samyang 135mm, f/2.8, ISO 1600, 20s

 

 

i crop dla degustatorów szumu