Skocz do zawartości

Zakrycie Wenus przez Księżyc - 9/11/2023


Milena Niemczyk

Rekomendowane odpowiedzi

To proponuję jeszcze tutaj:

1 godzinę temu, Milena Niemczyk napisał(a):

I tak z każdą godziną planety będą się do siebie zbliżać. 

"oba globy" brzmiałoby całkiem, całkiem... :flirt:

 

Ps: Nie żebym się czepiał, bo materiał wielce poczytny - a to należy docenić. Jednak tutaj jakoś kłuje w oczy.

Pozdrawiam ;)

Edytowane przez Mc ślimack
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Mc ślimack napisał(a):

To proponuję jeszcze tutaj:

"oba globy" brzmiałoby całkiem, całkiem... :flirt:

 

Ps: Nie żebym się czepiał, bo materiał wielce poczytny - a to należy docenić. Jednak tutaj jakoś kłuje w oczy.

Pozdrawiam ;)

Dzięki jeszcze raz :) Nie ma żadnego problemu, ja ci bardzo dziękuje za wychwycenie tych błędów! :D Również serdecznie pozdrawiam ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mc ślimack napisał(a):

To proponuję jeszcze tutaj:

"oba globy" brzmiałoby całkiem, całkiem... :flirt:

 

Ps: Nie żebym się czepiał, bo materiał wielce poczytny - a to należy docenić. Jednak tutaj jakoś kłuje w oczy.

Pozdrawiam ;)

Mówi się, że Ziemia ze swym satelitą to podwójna planeta. Więc mnie takie błędy nie przeszkadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, jednak w moim mniemaniu określenie to należy traktować raczej bardziej w kategoriach czysto poetyckich niż ściśle formalnych. Odwołujemy się tu do wyjątkowo dużego stosunku wielkości satelity względem ciała macierzystego. Gdyby Pluton nadal był traktowany jako "pełnoprawna" planeta, to idąc tym tropem, można by spróbować pokusić się o określenie mianem planety (choć podwójnej) także i Charona. Wszak tutaj ten stosunek jest jeszcze większy.

 

Zatem gdyby jednym z kryteriów klasyfikacji obiektu jako planety był rozmiar, to również Ganimedes, Tytan czy Kalisto (które to swoim rozmiarem są zbliżone do Merkurego) mogłyby się ubiegać o miano planety.

 

Na szczęście rozmiar tym kryterium nie jest, a dla obiektów US są nimi:
- umiejscowienie na orbicie wokół Słońca,
- posiadanie wystarczającej masy, aby wytworzyć kształt niemalże kulisty,
- oczyszczenie sąsiedztwa swojej orbity z innych względnie dużych obiektów.

 

Faktem pozostaje, że w myśl tej definicji wiele niuansów jest nadal traktowanych jako kwestie sporne. Wydaje mi się jednak, że na renomowanym forum astronomicznym, powinniśmy dbać o jak największą precyzję wypowiedzi, choćby z uwagi na naukowy charakter naszej wspólnej pasji, którą jest Astronomia.

Edytowane przez Mc ślimack
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Mc ślimack napisał(a):

Na szczęście rozmiar tym kryterium nie jest, a dla obiektów US są nimi:
- umiejscowienie na orbicie wokół Słońca,
- posiadanie wystarczającej masy, aby wytworzyć kształt niemalże kulisty,
- oczyszczenie sąsiedztwa swojej orbity z innych względnie dużych obiektów.

Tego ostatniego warunku nie spełniają planety: Ziemia, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun, ponieważ największe obiegające ich satelity naturalne są takimi, "względnie dużymi obiektami".

Poza tym kryteria odnośnie planet karłowatych stwarzają ryzyko, że w przyszłości będzie trzeba zaliczyć do nich kilkadziesiąt lub kilkaset obiektów. Po co robić takie zamieszanie? Chyba jacyś idioci to wymyślili.

Ja osobiście proponowałbym wprowadzić definicję planety w oparciu o dwie zasady (uproszczone tu przeze mnie).

Dla planety pierwszej:

- planetą jest największe w miarę kuliste ciało niebieskie, orbitujące najbliżej wokół rodzimej gwiazdy.

Dla pozostałych planet:

- planetą jest największe w miarę kuliste ciało niebieskie, obiegające rodzimą gwiazdę w odległości od 1,5 do 2,5 razy dalej od średniej odległości orbity planety bliższej gwieździe pod względem dystansu.

W ten sposób mielibyśmy obecnie 11 planet. Oprócz 8 dziś uznawanych doszłyby Ceres, Pluton (znowu) i Eris.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

Obawiam się, że będzie zakrycie Księżyca i Wenus przez chmury - ale zobaczymy, może uda się coś zarejestrować.

A właśnie że nie - trzeba do ostatniej chwili trzymać rękę na pulsie prognozy pogody....

Ja o 10:00 kończę wykład i potem jestem w stanie podjechać kilkanaście kilometrów w stronę pięknego, czystego nieba.

 

Jedno dzienne zakrycie Wenus przez Księżyc już straciłem przez chmury; wystarczy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MarcinSn napisał(a):

Wczoraj zrobiłem próbę. Niestety obecnie mam ze sobą tylko mały teleskop WO Zenothstar 70, F=344mm, f/5. Wenus wydaje się świecić jaśniej od Księżyca - żeby w miarę było widać fazę planety musiałem dać czas 1/2000s (dla obu zdjęć). Księżyc od Wenus wczoraj był oddalony o około  22 st., ale bez trudu dała się znaleźć. Na potrzeby tego zdjęcia umieściłem ją koło Księżyca. Jeśli chmury nie będą przeszkadzać, to może być ciekawy spektakl (tylko ta mała ogniskowa...)

 

Ja jutro próbuję "z grubej rury" - przy doskonałych warunkach - Sky-Watcher 127/1500 przy ogniskowej  3100 (Barlow 2x), a jak będą lekkie chmurki - przy ogniskowej 1550mm. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, MarcinSn napisał(a):

Wczoraj zrobiłem próbę. Niestety obecnie mam ze sobą tylko mały teleskop WO Zenothstar 70, F=344mm, f/5. Wenus wydaje się świecić jaśniej od Księżyca - żeby w miarę było widać fazę planety musiałem dać czas 1/2000s (dla obu zdjęć). Księżyc od Wenus wczoraj był oddalony o około  22 st., ale bez trudu dała się znaleźć. Na potrzeby tego zdjęcia umieściłem ją koło Księżyca. Jeśli chmury nie będą przeszkadzać, to może być ciekawy spektakl (tylko ta mała ogniskowa...)

 

Czy da się zrobić dwa zdjęcia z krótkim i dłuższym czasie naświetlania i połączyć w np. w PSie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tex88 napisał(a):

Czy da się zrobić dwa zdjęcia z krótkim i dłuższym czasie naświetlania i połączyć w np. w PSie ?

Jak wyżej, pewnie będą ludzie łączyć dla lepszego efektu, ale też wersja niepołączonych zdjęć byłaby ciekawa dla zachowania prawdziwości.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.