Skocz do zawartości

Kolimacja, sztywność i inne newtonowo-refraktorowe zmagania


JSC

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, anatol napisał:

 

Mam 10" newtona ATM (lustra od pana Stefana) i refraktor 80/1200 (wspomniany wyżej) ze świetnym japońskim obiektywem. Księżyc to mój główny obiekt obserwacji, kocham selenografię.

I powiem tak - różnica w dostrzeganych szczegółach na powierzchni Księżyca jest kolosalna oczywiście na korzyść newtona (mam też newtona 6" F/10 a więc tzw. "planetarnego" i tam było podobnie).

Czyli konkretnie co więcej widać? Nie to żebym nie wierzył, ale fajnie poczytać takie relacje.

 

Myśmy sprawdzali w jednakowym czasie - Newton 14" (przysłaniany do różnych apertur) vs refraktor achromatyczny Vixen 80/1200. Powiększenie w refraktorze 200x, a w Newtonie do 300x, może było nawet 350x już nie pamiętam.

-Gassendi (widoczne rozpadlinki w kszatłcie litery A oraz dwa małe kraterki w ich pobliżu) praktycznie remis, , w Newtonie minimalnie lepiej widoczne dwa kraterki

-Sinus Iridum ("okręty" przy Promontorium Lplace) praktycznie remis. W Newtonie być może widoczny o jeden "okręcik" więcej.

-Kraterki w Plato, Lepiej widoczne w Newtonie, ale bez szału. Widać może było o dwa więcej.

 

Sam sprawdzałem Newtona 200/1000 z refraktorem 102/1122ED i wygrał w mojej opinii refraktor. Newton był idealnie skolimowany. Nie ruszany w obejmach. Powiększenie w Newtonie 250x. W refraktorze 270x. 

- Rimea Hadley. Lepiej widoczna w refraktorze

- Małe zapadliska na szczelince wewnątrz Vallis Alpes. W Newtonie niedostrzegalne. W refraktorze jak najbardziej tak.

- Kraterki w Plato W Newtonie o jeden dwa więcej. z większą pewnością dostrzegalności

- Kontrast światłocienia zapewniający niejako widzenie 3D w refraktorze na znacznie większej odległości od termintora.

 

Oczywiście trzeba to sprawdzać wielokrotnie, dlatego jestem ciekaw takich porównań.

 

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, JSC napisał:

Koleś... nie obrażaj!

 

a cóż takiego obraźliwego napisałem? Ten ekspert tak cię obraził?

bo chyba nie chodzi o kolesi ... przecież jesteście kolesiami ... taki desant kolesi z Maniaka

 

53 minuty temu, JSC napisał:

Dla mnie justowanie szukacza to niepotrzebna strata czasu, a co dopiero mówić o teleskopie.

 

ale dekiel z teleskopu zdejmujesz? Czy to też strata czasu?

 

Godzinę temu, JSC napisał:

Tak się składa, że ja jestem perfekcjonistą

 

a ten perfekcjonizm to czym się objawia?

ustawianiem teleskopu w błocie?

może używaniem wiotkiego Newtona na paralaktyku do wizuala?

a może tym, że ci to przeszkadza ale nic z tym nie robisz. Ja już dawno pomyślałbym jak temu zaradzić, a perfekcjonista woli użalać się na forach astronomicznych zamiast rozwiązać problem

 

17 minut temu, JSC napisał:

Ja Vixena ora TSa nie kolimowałem nigdy

 

i właśnie dlatego uważamy cię za eksperta. Skoro nigdy tego nie robiłeś to musisz się na tym znać jak nikt inny ... taka ekspercka logika

gdybym był złośliwy to napisałbym: a nie mówiłem? Na szczęście nie jestem złośliwy więc tego nie napiszę ... upsss coś poszło nie tak

 

pozdrawiam

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ZbyT napisał:

 

i właśnie dlatego uważamy cię za eksperta. Skoro nigdy tego nie robiłeś to musisz się na tym znać jak nikt inny ... taka ekspercka logika

gdybym był złośliwy to napisałbym: a nie mówiłem? Na szczęście nie jestem złośliwy więc tego nie napiszę ... upsss coś poszło nie tak

 

pozdrawiam

Ale koleś... kolimowałem inne refraktory. Nie wziąłeś tego pod uwagę? Były rozkolimowane przez poprzednich właścicieli. Po skolimowaniu danego egzemplarze już go nie ruszałem, bo pomimo obijania nimi o framugi drzwi oraz  rzucania nimi na siedzenia samochodu nie rozkolimowywały się. Jak to się mówi raz a dobrze!

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, JSC napisał:

Ale koleś... kolimowałem inne refraktory. Nie wziąłeś tego pod uwagę? Były rozkolimowane przez poprzednich właścicieli. Po skolimowaniu danego egzemplarze już go nie ruszałem. Jak to się mówi raz a dobrze!


No to z kolimacją refraktorów sobie poradziłeś, a z prostą kolimacją newtona sobie nie radzisz? :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, JSC napisał:

Ale koleś... kolimowałem inne refraktory. Nie wziąłeś tego pod uwagę? Były rozkolimowane przez poprzednich właścicieli. Po skolimowaniu danego egzemplarze już go nie ruszałem. Jak to się mówi raz a dobrze!

 

kolimowanie Newtona jest dla ciebie bardzo trudne i do tego startą czasu ale refraktory kolimujesz namiętnie i perfekcyjnie ... wierzę bez zastrzeżeń

 

pozdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, JSC napisał:

Radzę sobie. Przecież piszę, że Newton był idealnie skolimowany. Słowo klucz "był"

 

No to ja już nie wiem. W całym wątku próbujesz usilnie przekazać, że kolimacja newtona to jakiś koszmar, bo oprócz krzywienia luster to się wygina tuba i pająk i części są niespasowane, a tu się okazuje, że kolimujesz refraktory raz a dobrze, a newtona to nawet idealnie.

No to cały wątek trochę bez sensu. ;)

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ZbyT napisał:

 

kolimowanie Newtona jest dla ciebie bardzo trudne i do tego startą czasu ale refraktory kolimujesz namiętnie i perfekcyjnie ... wierzę bez zastrzeżeń

 

pozdrawiam

Nie obchodzi mnie kwestia twojej wiary.

 

3 godziny temu, wimmer napisał:

 

No to ja już nie wiem. W całym wątku próbujesz usilnie przekazać, że kolimacja newtona to jakiś koszmar, bo oprócz krzywienia luster to się wygina tuba i pająk i części są niespasowane, a tu się okazuje, że kolimujesz refraktory raz a dobrze, a newtona to nawet idealnie.

No to cały wątek trochę bez sensu. ;)

Cały wątrek jest o tym, o czym sam pisałeś, że Newtona trzeba od czasu do czasu kolimować bo taki jest jego urok. I cały czas tylko o tym piszę. Kwestie tuby, pająka temperratutry itd. itp. to kwestie próbujące wyjaśnić dlaczego Newtona trzeba kolimować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, JSC napisał:

Czyli konkretnie co więcej widać? Nie to żebym nie wierzył, ale fajnie poczytać takie relacje.

 

Myśmy sprawdzali w jednakowym czasie - Newton 14" (przysłaniany do różnych apertur) vs refraktor achromatyczny Vixen 80/1200. Powiększenie w refraktorze 200x, a w Newtonie do 300x, może było nawet 350x już nie pamiętam.

-Gassendi (widoczne rozpadlinki w kszatłcie litery A oraz dwa małe kraterki w ich pobliżu) praktycznie remis, , w Newtonie minimalnie lepiej widoczne dwa kraterki

-Sinus Iridum ("okręty" przy Promontorium Lplace) praktycznie remis. W Newtonie być może widoczny o jeden "okręcik" więcej.

-Kraterki w Plato, Lepiej widoczne w Newtonie, ale bez szału. Widać może było o dwa więcej.

 

Sam sprawdzałem Newtona 200/1000 z refraktorem 102/1122ED i wygrał w mojej opinii refraktor. Newton był idealnie skolimowany. Nie ruszany w obejmach. Powiększenie w Newtonie 250x. W refraktorze 270x. 

- Rimea Hadley. Lepiej widoczna w refraktorze

- Małe zapadliska na szczelince wewnątrz Vallis Alpes. W Newtonie niedostrzegalne. W refraktorze jak najbardziej tak.

- Kraterki w Plato W Newtonie o jeden dwa więcej. z większą pewnością dostrzegalności

- Kontrast światłocienia zapewniający niejako widzenie 3D w refraktorze na znacznie większej odległości od termintora.

 

Oczywiście trzeba to sprawdzać wielokrotnie, dlatego jestem ciekaw takich porównań.

 

 

I właśnie w tym jest problem, porównujemy sprzęty , które mają różne przeznaczenia.Nie tędy droga.                    Ps. W maku też widać M 13, ale.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, JSC napisał:

Cały wątrek jest o tym, o czym sam pisałeś, że Newtona trzeba od czasu do czasu kolimować bo taki jest jego urok. I cały czas tylko o tym piszę. Kwestie tuby, pająka temperratutry itd. itp. to kwestie próbujące wyjaśnić dlaczego Newtona trzeba kolimować.

 

To są Twoje słowa, które otwierają ten wątek:
 

Cytat

Co do kolimacji to absolutnie się nie zgsdzam. Właściwa kolimacja jest bardzo trudna. No chyba ze wiesz w którym miejscu sie dany egzemplarz rozkolimowuje i tylko tam poprawiasz ustawienia. Newton to najtrudniejszy teleskop do skolimowania.

 

Nie stwierdziłeś tak, jak ja, że newtona trzeba od czasu do czasu skolimować, bo taki jego urok, tylko stwierdziłeś, że kolimacja newtona jest bardzo trudna i jest to najtrudniejszy teleskop do skolimowania. O tym jest ten wątek. I również o tym, czy są to prawdziwe stwierdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wimmer napisał:

 

To są Twoje słowa, które otwierają ten wątek:
 

 

Nie stwierdziłeś tak, jak ja, że newtona trzeba od czasu do czasu skolimować, bo taki jego urok, tylko stwierdziłeś, że kolimacja newtona jest bardzo trudna i jest to najtrudniejszy teleskop do skolimowania. O tym jest ten wątek. I również o tym, czy są to prawdziwe stwierdzenia.

Jest trudna. Mogę tylko to powtórzyć, że nigdy nie wiesz co sie rozkolimowało. W tym sensie jest żmudna i trudna.

Jeśli ktoś kręci tylko śrubkami LW i celuje kropkę lasera, to nie jest trudna i żmudna, ale czy przynosi oczekiwane efekty? Być może tak, być może nie. W każdym razie od czasu do czasu  jest potrzebna. Albo inaczej... niektórym jest potrzebna a innym nie, bo zależy co obserwują i z jakimi źrenicami obserwują.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Nie ja założyłem ten wątek. Został wydzielony z innej dyskusji. A mój pierwszy post w tym wątku to de facto odpowiedź na jakies tam twierdzenia wynikłe z całej dyskusji.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, JSC napisał:

Czyli konkretnie co więcej widać? Nie to żebym nie wierzył, ale fajnie poczytać takie relacje.

 

Myśmy sprawdzali w jednakowym czasie - Newton 14" (przysłaniany do różnych apertur) vs refraktor achromatyczny Vixen 80/1200. Powiększenie w refraktorze 200x, a w Newtonie do 300x, może było nawet 350x już nie pamiętam.

-Gassendi (widoczne rozpadlinki w kszatłcie litery A oraz dwa małe kraterki w ich pobliżu) praktycznie remis, , w Newtonie minimalnie lepiej widoczne dwa kraterki

-Sinus Iridum ("okręty" przy Promontorium Lplace) praktycznie remis. W Newtonie być może widoczny o jeden "okręcik" więcej.

-Kraterki w Plato, Lepiej widoczne w Newtonie, ale bez szału. Widać może było o dwa więcej.

 

Sam sprawdzałem Newtona 200/1000 z refraktorem 102/1122ED i wygrał w mojej opinii refraktor. Newton był idealnie skolimowany. Nie ruszany w obejmach. Powiększenie w Newtonie 250x. W refraktorze 270x. 

- Rimea Hadley. Lepiej widoczna w refraktorze

- Małe zapadliska na szczelince wewnątrz Vallis Alpes. W Newtonie niedostrzegalne. W refraktorze jak najbardziej tak.

- Kraterki w Plato W Newtonie o jeden dwa więcej. z większą pewnością dostrzegalności

- Kontrast światłocienia zapewniający niejako widzenie 3D w refraktorze na znacznie większej odległości od termintora.

 

Oczywiście trzeba to sprawdzać wielokrotnie, dlatego jestem ciekaw takich porównań.

 

 

 

Gassendi - cała sieć rozpadlin wewnątrz niecki krateru, szczelina Hyginusa - kraterki na jednym z ramion szczeliny wyglądające jak korale (perły ?) nawinięte na sznurek, cała masa kraterowego drobiazgu wokół Kopernika, ponad 20 kraterów na dnie Claviusa (kiedyś chyba naliczyłem 23 sztuki, ale to podczas super warunków) - to tak na szybko z pamięci. Nigdy nie udało mi się zauważyć szczeliny na dnie Vallis Alpes, ale też nie miałem od tego korzystnych warunków (kąt padania światła i seeing) choć czasami wydawało mi się coś majaczyć, ale ja muszę widzieć coś na 100%, bez wątpliwości i domysłów.

No i jeszcze jedno - obraz w newtonie jest duży, wyraźny i jasny. Nie lubię ciemnego obrazu i domyślania się czy coś widzę czy nie. Nawet mój sześciocalowy newton jest w/g mnie zbyt ciemny. Poza tym obserwuję zawsze z bino, wiadomo że na Księżycu to robi różnicę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, anatol napisał:

 

No i jeszcze jedno - obraz w newtonie jest duży, wyraźny i jasny. Nie lubię ciemnego obrazu i domyślania się czy coś widzę czy nie. Nawet mój sześciocalowy newton jest w/g mnie zbyt ciemny. Poza tym obserwuję zawsze z bino, wiadomo że na Księżycu to robi różnicę.

 

Powolutku dochodzimy do konsensusu... ja nie lubię zbyt jasnego obrazu (aczkolwiek lubię często zmieniać źrenice wyjściowe podczas obserwacji). :Loveit: Dla mnie jest "przepalony" i nie mogę dostrzec mało kontrastowych ledwo co widocznych szczególikow. Ty pewnie odwrotnie (?)

 

Podobało mi się to co kiedyś napisał @lulu i ja to potwierdzam. Porównywał zdaje się EDka 120mm z jakimś japońskim klasykiem achro o mniejszej średnicy (80mm?). Napisał mniej więcej coś takiego, że w każdym widać w zasadzie to samo, ale w większym z większą pewnością.

 

PS

A co widać w refraktorze 80/1200?

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Andrzej Lach napisał:

Dyskusja w wątku w którym padnie pytanie jaki teleskop wybrać... koloryzowane :P 

 

image.gif.f3d5a8b783f2dea4960c39d15d078607.gif

 

 

 

Przepraszam bardzo, ale ja rzuciłem JSC rękawicę, niech stanie do boju o teleskop przeciwnika ze swoim refraktorem na gwiazdach podwójnych vs mój Newton, którego nie da się wykolimować tak z zasady :-). Nawet do tego wyzwania się nie odniósł. Widocznie nawet niekolimowalny Newton daje lepsze obrazy vixena 80/1200 :))))

 

3 godziny temu, JSC napisał:

Ale koleś... kolimowałem inne refraktory. Nie wziąłeś tego pod uwagę? Były rozkolimowane przez poprzednich właścicieli. Po skolimowaniu danego egzemplarze już go nie ruszałem, bo pomimo obijania nimi o framugi drzwi oraz  rzucania nimi na siedzenia samochodu nie rozkolimowywały się. Jak to się mówi raz a dobrze!

 

To w końcu jesteś perfekcjonista czy nie? Jakoś trudno mi jest wyobrazić sobie, aby perfekcjonista obijał teleskopem o framugi drzwi. Po pierwszym takim incydencie by zaraz drzwi poserzyl żeby drugi raz nie obić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, JSC napisał:

 

Powolutku dochodzimy do konsensusu... ja nie lubię zbyt jasnego obrazu (aczkolwiek lubię często zmieniać źrenice wyjściowe podczas obserwacji). :Loveit: Dla mnie jest "przepalony" i nie mogę dostrzec mało kontrastowych ledwo co widocznych szczególikow. Ty pewnie odwrotnie (?)

 

Podobało mi się to co kiedyś napisał @lulu i ja to potwierdzam. Porównywał zdaje się EDka 120mm z jakimś japońskim klasykiem achro o mniejszej średnicy (80mm?). Napisał mniej więcej coś takiego, że w każdym widać w zasadzie to samo, ale w większym z większą pewnością.

 

PS

A co widać w refraktorze 80/1200?

 

Ponieważ używam bino obraz nie jest przepalony, ale po prostu jasny. Bino rozkłada "jasność" na dwie części i obraz nie razi. Co prawda w mózgu obie składowe z powrotem się łączą ale widać mózgu to nie oślepia. :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, JSC napisał:

A co widać w refraktorze 80/1200?

Np. w Gassendim jedną-dwie szczeliny a nie cały zespół jak w newtonie. 

Zresztą fizyki nie da się przeskoczyć, po prostu. Z dwóch podobnych jakościowo teleskopów w dobrych warunkach ten większy zawsze pokaże więcej niezależnie od systemu optycznego lub z minimalną różnicą na korzyść refraktorów (brak obstrukcji). 

 

Ale nie wiem po co ja to piszę, wątek tonie w personalnych rozgrywkach, szkoda czasu. 

 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.