Skocz do zawartości

Top 10 błędnych opini w astronomii


Rekomendowane odpowiedzi

Przykład:

 

Poza tym ludzie nie wiedzą że planety można zobaczyć gołym okiem, żę myślą że księżyc świeci (podkreślenie moje, czyli majera).

 

Ależ oczywiście, że Księżyc świeci (inaczej byłby niewidoczny), lecz świeci światłem nie wytwarzanym przez siebie, a tylko odbija światło wytwarzane przez Słońce. Świeci też wskutek odbijania światła słonecznego, które zostało odbite od Ziemi (tzw. światło popielate), no i od innych planet, ale tu już w znikomym stopniu. Odbija także trochę światła docierającego do niego od innych gwiazd, czy Drogi Mlecznej.

 

Puszczając teksty takie, jak ten powyżej sami prosicie się o uwagi, o których pisał Hans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...aż się pisać odechciewa gdy co chwila lecą jakieś uwagi i zgryźliwe komentarze (zwłaszcza na temat sprzętu lub na to że ktoś ma inne niż oni zdanie)...

I całe szczęście, że ci, którzy znają się na rzeczy, po raz tysięczny wyjaśniają coś oczywistego nowicjuszom. swear.gif Chwała im za to.icon_salut.gif A że niekiedy puszczają nerwyszczerbaty.gif , cóż, zdarza się, człowiek jest tylko człowiekiem.

Więc może czasem warto najpierw poczytać a dopiero potem zabierać głos, zwłaszcza, gdy nie jest się zbyt kompetentnym w danym zagadnieniu.stop.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak trochę poza tematem, ale chciałem nawiązać do MRA 2009.

 

Byłem w kwietniu zeszłego roku na regionalnym konkursie "Victor - astronomia". Cieszyłem się, bo to jest temat w którym wiedzę mam i mogę się wykazać. Jeżeli jeszcze na etapie szkolnym były pytania bardziej skupione na astronomii, tak w finale... Było jedno bezpośrednie pytanie o lądowanie człowieka na Księżycu (kto pierwszy wylądował) i 3-4 na temat Układu Słonecznego. Reszta była zwykłą chemią, fizyką, geografią z naszywką "astronomia".

 

To nie to, że ja z tych przedmiotów cienki Bolek jestem. To dziwne, że na takim konkursie nie ma pytań z rodzaju "Dlaczego Księżyc świeci?", "Jak nazywa się przerwa w pierścieniach Saturna, dzieląca je na dwa kompleksy?", "W którym gwiazdozbiorze znajduje się najjaśniejsza gwiazda nieba zimowego?" tylko mamy gadanie o związkach siarki i azotu pod pretekstem występowania ich na Wenus... To tak, jakby ta planeta była tylko mało znaczącym dodatkiem.

 

 

Wiecie, o co mi chodzi ;).

Edytowane przez Kuba J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład:

 

 

 

Ależ oczywiście, że Księżyc świeci (inaczej byłby niewidoczny), lecz świeci światłem nie wytwarzanym przez siebie, a tylko odbija światło wytwarzane przez Słońce. Świeci też wskutek odbijania światła słonecznego, które zostało odbite od Ziemi (tzw. światło popielate), no i od innych planet, ale tu już w znikomym stopniu. Odbija także trochę światła docierającego do niego od innych gwiazd, czy Drogi Mlecznej.

 

Puszczając teksty takie, jak ten powyżej sami prosicie się o uwagi, o których pisał Hans.

 

 

Załosne. W sumie byłem zmęczony i nie dopisałem "świeci własnym światłem" ale to chyba oczywiste ? Jeśli napisałem że myślą że świeci miałem na myśli światło własne. Nie poprawiali Cię nigdy w szkole jak powiedziałeś że księżyc świeci, na "odbija światło" ? To nie doczepiaj się do takiego czegoś, bo robisz się żałosny. Napisałem posta będąc zmęczony i ujmując to tak jak uważałem to za oczywiste, bo zawsze jak ktoś mówił świeci, to ktoś poprawiał na "odbija światło". Może źle ujęte, ale to nie powód, żeby chwycić kogoś zmęczonego za to że zapomniał dopisać kilku, w sumie oczywistych co do reszty słów i sklasyfikować mnie jako kogoś kto nieustannie pisze bzdury.

 

"Świeci" chyba zawsze oznacza świecenie własnym światłem, jeśli coś tak jak świeci żarówka, a lusterko nie będzie już swiecić tylko odbijać światło. Jeśli określenie świeci było za mało oczywiste co do świecenia własnym światłem to uprzejmie przepraszam kogoś kto ma problemy ze zrozumieniem o co mi chodziło w poście.

W tym momencie powyższe uwagi kolegów wydają się być do Ciebie. Polemizujesz z czymś co jest chyba dla wszystkich oczywiste o co chodziło, próbując pokazać 'jaki ja jestem mądry, wygarnę mu gdzie ma błąd !' Ale mi wygarnąłeś.

Edytowane przez anum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Świeci" chyba zawsze oznacza świecenie własnym światłem..

 

anum, to może z grubszej rury: nigdy nie słyszałeś, że coś się świeci jak psu jaja?

ale to nie oznacza, że pies ma w tym miejscu żarówki!

więc proszę, więcej dystansu do tego co piszesz, a przede wszystkim, do tego co czytasz

...zresztą to prośba do nas wszystkich, o więcej luzu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anum, to może z grubszej rury: nigdy nie słyszałeś, że coś się świeci jak psu jaja?

ale to nie oznacza, że pies ma w tym miejscu żarówki!

więc proszę, więcej dystansu do tego co piszesz, a przede wszystkim, do tego co czytasz

...zresztą to prośba do nas wszystkich, o więcej luzu ;)

 

Oczywiście że tak. Chociaż świeci powinno być używane do określania ciał które świecą własnym światłem, dla odróżnienia od ciał które te światło odbijają. Gdyby używać słowa świeci do obydwu, to prawie wszystko by na Ziemi świeciło, bo prawie wszystko te światło w mniejszym lub większym stopniu odbija. Post był napisany chyba w zrozumiały sposób, jeśli nawet nie dopisałem 2 oczywistych słów to każdy wiedział o co chodzi. Co do luzu to ok przepraszam ja też trochę niepotrzebnie się wkurzyłem, to wina 'środy' czyli pobudki o piątek i powrotu o 16 do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- O, tato, ale się fajnie choinka pali.

- Ile razy ci można mówić, że choinka się nie pali, tylko świeci.

- No dobrze. O, tato, już i firanki się świecą.

 

I błagam, niech to już będzie ostateczne zamknięcie tematu świeci - nie świeci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spór o to co znaczy "świeci" wynika z tego, że w języku potocznym i języku "naukowym" to samo słowo może być inaczej rozumiane. Dla przykładu:

"Księżyc świecił zza chmur." "Wypolerował buty tak, że aż się świeciły." - te zdania są poprawne, bo słowo "świecić" ma szerokie znaczenie w języku potocznym. Natomiast gdy rozmawiają ze sobą dwaj fizycy, to świecenie będa rozumieli raczej w węższym znaczeniu - np. jako emisję fotonów na skutek rekombinacji promienistej. Czepianie się takich słówek nie ma sensu, bo zaraz będziem się spierać, że np. czas wcale nie "płynie" (no bo w czym i jakim stylem?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anum, to może z grubszej rury: nigdy nie słyszałeś, że coś się świeci jak psu jaja?

ale to nie oznacza, że pies ma w tym miejscu żarówki!

więc proszę, więcej dystansu do tego co piszesz, a przede wszystkim, do tego co czytasz

...zresztą to prośba do nas wszystkich, o więcej luzu ;)

Hehe nie czepiam się, ale zawsze mi się wydawało, ze temu psu to te jaja się błyszczą na wiosną :szczerbaty::ha:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zwłaszcza wiosną i podczas pełni Księżyca pieskom jaja świecą....

 

Dziękuję za odpowiedź co do związku ciśnienia i temperatury wrzenia wody (i teoretyczną jej możliwością występowania na Wenus). Zawsze mnie ten wątek zastanawiał i uzyskałem odpowiedź.

Nurtuje mnie też inna rzecz. Swego czasu wśród naukowców była żywa i popularna teoria jakoby nasz Księżyc "powstał" z naszej planety czego blizną byłby Ocean Spokojny. Dziś badania dowodzą że Księżyc nie jest synem Ziemi ale raczej jej bratem, bo powstawał równolegle z nią i od samego poczatku był z nią związany grawitacyjnie.

zastanawia mnie skąd wzięto pomysł że Księżyc mógł powstać z Ziemi.. przecież gdyby tak było to raczej nie mógłby osiągnąć tak regularnego kulistego kształtu... Może ktoś mi coś na ten temat powiedzieć??

Edytowane przez SebaSan1981
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytasz o starą (jak widzę) teorie to ja (stary) opowiem o niej tyle co "słyszałem".

 

MSZ(IMHO)

Jakiaś ogromna planetoida uderzyła w młodą - mniejszą Ziemię i po tym wszystkim na orbitę poleciało wiele drobiazgu. A potem to zapewne było to samo co z planetami, które (jak sie je definiuje to wspomina - o ile dobrze pamiętam - że wyczyściły swoją orbite z większości dużych obiektów).

Dookoła największego z tych drobiazgów powstał duży obiekt i przez długi czas pozbierał wszystkie pozostałe.

 

Przy tak dużym (masowo) zbiorze materiału kiulisty kształt (wyrównywanie) zapewnia sama grawitacja - przyciąganie wszystkiego co luźno "wystaje" w kierunku środka ciężkości całej materii.

 

Ale mogę się mylić.

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komentarze pod zdjęciami Słońca z DSO (ostatnia protuberancja którą pokazywali nawet w telewizji) - czyli co typowy internauta wie o wszechświecie...

 

"Słońce czerpie energie z kryształu kryptozolitu, który stanowi 1/5 jego masy. Kryształ ten w wyniku modlitw i dobrych uczynków rozgrzewa się, chłonąc pozytywną energię wszechświata."

 

"ja sie zgadzam z Fotomontarz.LUDZIE! jeszcze nikt nie byl w kosmosie a ta satelita NASA jak by byla tak blisko to by sie stopila...takie rysuneczki to ja w paincie robie"

 

"Fotomonasz

Pszeciesz jeszcze nikt niebył w Kosmosie.Oszustwo"

 

"że niby co? że oni to z ziemi przez satelite oglondajom?Nie kumam. Mam w domu statelite,ale słońca oglondać nie umię."

 

"Slonce za kilka set lat bedzie planeta/ksiezycem "

 

"hmm slonce sie nie kreci"

 

"O.o nie wiedziałam że słońce jest zielone" (zapewne w dalekim ultrafiolecie)

 

" ja********e canis majoris największa planeta i pewnie starsza od ziemi i od wszystkich planet napewno jest wielkości jakieś mini galaktyki"

 

"Te kuleczki korolowe fajne sa i wogle "

źródło: post Ciszy w wątku z dowcipami http://astromaniak.pl/viewtopic.php?p=134469#p134469

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie wiem czy ktoś już to zauważył bo wątek trochę przydługi, jestem nowy więc może się nie znam :rolleyes:

w szanownej wikipedii jako ilustrację do zaćmienia księżyca załączono jego sierp- cóż, encyklopedia niby poważna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś już to zauważył bo wątek trochę przydługi, jestem nowy więc może się nie znam :rolleyes:

w szanownej wikipedii jako ilustrację do zaćmienia księżyca załączono jego sierp- cóż, encyklopedia niby poważna...

chodzi ci o to?

zacmienie.jpg

przecież dobrze jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na innych zdjęciach reszta tarczy jest bardziej czerwona niż czarna <_< jak to jest? zależy od czasu naświetlania czy jak?

na żywo to chyba tylko raz przypadkiem widziałem, a że był dość nisko nie jestem pewien czy jego barwa nie była spowodowana przez atmosferę (był czerwony). Może mi to ktoś objaśnić?

Edytowane przez KSU13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie zaćmienia całkowitego tarcza Księżyca jest czerwona/brunatna. Dzieje się to za sprawą refrakcji atmosferycznej, zresztą podobne zjawisko zachodzi każdego dnia podczas zachodu i wschodu Słońca i Księżyca, ponieważ, w dużym uproszczeniu, światło czerwone inaczej się załamuje w atmosferze niż światło niebieskie i fioletowe (mniejsza długość fali), które dodatkowo jest rozpraszane w atmosferze ziemskiej, i tym samym nie jest w stanie się do nas przebić przez tak grubą warstwę powietrza, zaś czerwone do nas dociera (lub w przypadku zaćmienia do Księżyca). Wtedy już "normalnie" się od niego odbija i do nas dociera, dlatego widzimy go w takich kolorach. Trochę to pokrętnie napisałem, ale mam nadzieję, że zrozumiesz o co chodzi.

 

Zdravim

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Podejrzewam, że czas naświetlania tego zdjęcia był krótszy niż 1/60 s. Żeby sfotografować część, która była wtedy aktualnie w cieniu Ziemi - trzeba stosować czasy rzędu kilkunastu sekund (oczywiście zależy to od światłosiły obiektywu). A wtedy część będąca jeszcze w Słońcu byłaby kompletnie prześwietlona.

 

Wszystko więc zależy od tego, co się chce sfotografować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

To i ja dodam swoje 2 grosze o panujących wwsród laików "misconceptions", mianowicie:

"Żeby zobaczyć cokolwiek na niebie (poza gwiazadmi - np. galaktyki, mgławice) potrzebny jest niebylejaki teleskop - taki wielki znaczy się" - mina niedowierzania jak się powie że niektóre z tych obiektów widać gołym okiem - bezcenna

Druge błędne przekonanie to niestety to na co próbuja łowić swoje ofiary producenci "mediamarkt teleskopów" - umieszczają piękne kolorowe fotki mgławic i "planet w HD" dając do zrozumienia, że własnie coś takiego zobaczy nabywca/pociecha rodzica/czy kogokolwiek kto się tymi obrazkami zasugeruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Druge błędne przekonanie to niestety to na co próbuja łowić swoje ofiary producenci "mediamarkt teleskopów" - umieszczają piękne kolorowe fotki mgławic i "planet w HD" dając do zrozumienia, że własnie coś takiego zobaczy nabywca/pociecha rodzica/czy kogokolwiek kto się tymi obrazkami zasugeruje.

..a potem się okazuje ze zamiast wspaniałych widoczków jak ze zdjęć zamiast olbrzymiego Jowisza widać ledwie małą kulkę z kilkoma mniejszymi a galaktyki w postaci małych mgiełek. W wielu reklamach stosowane sa sztuczki i przekłamania. Poza tym ktoś kto chce naprawdę solidnie podejść do obserwacji nieba, w życiu nie kupi teleskopu z MediaMarkt czy tam innych tego typu megashopów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.