Skocz do zawartości

RC10 truss od TS - testy, pomiary i pierwsze światło


diver

Rekomendowane odpowiedzi

Tez sie przymierzam do tego RC ka . Powiedz ogolnie jakie sa Twoje spostrzezenia  na temat tego produktu , jakosc wykonania ? Wiec mity opowiesci i legendy ze kolimacja tego typu teleskopu to Masakra to najzwyklejszy BULSHIT , bo tu z tego co piszesz calkiem prosto i zwyczajnie . Zdjecie bardzo przyjemne .

Ciekawe jak zagra z ASI 533 ? 

Edytowane przez Meiser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na teleskopie dojdzie Ci odrośnik, fokuser, OAG, "szmata", pewnie sterowniki od fokusera, kamerka OAG i trochę kabli- będzie Ci potrzebna dodatkowa przeciwwaga. 

 

Ogniskowa 2010 mm to masz około 1.3 do 1.5 obrotu na śrubach kolimacyjnych LW (około 1 mm) - tyle je trzeba wykręcić i wkręcić do oporu śrubę centralną - no i skolimować LW ponownie ale to akurat banał.  "Przekładnia" w tym RC jest ok 1:10. Około bo się trochę od "dokładnie" 10 różni.  Krzywizna pola jest (teoretycznie) najmniejsza jak lustra są w poprawnej odległości od siebie.  Żeby zmniejszyć ogniskową to trzeba odsunąć od siebie lustra. 

 

Jaką masz długość centralnego baffla? Jeśli jest za krótki to będzie kłopot z flatami. 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, MaPa napisał(a):

Widać, że chciałeś wyrównać kolor asi akcentami na pręcie - zestaw jest lepiej wyważony :D

 

Taa. ;) To znaczniki położenia ciężarków dla Askara 500 i newtona.

 

15 godzin temu, Meiser napisał(a):

Wiec mity opowiesci i legendy ze kolimacja tego typu teleskopu to Masakra to najzwyklejszy BULSHIT

 

Raczej bulshit. Powoli dzięki pomocy kolegów nabywam wiedzę i coraz więcej jest dla mnie jasne.

 

14 godzin temu, Piotr4d napisał(a):

Wygląda świetnie i działa też już całkiem nieźle.   

 

Przestanie wyglądać, jak owinę kratę szmatą. ;) Mam nadzieję, a właściwie pewność że będzie działał całkiem nieźle gdy setup będzie miał postać docelową, a ja nauczę się do końca kolimacji. Jeszcze trochę czasu, na razie to zupełnie prowizoryczny start.

 

14 godzin temu, Wiesiek1952 napisał(a):

Żeby zmniejszyć ogniskową to trzeba odsunąć od siebie lustra. 

 

Zrobione. O 1mm, mierzone szczelinomierzem. Na ponowny pomiar trzeba poczekać, bo gwiazdki zniknęły.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Wiesiek1952 napisał(a):

Na teleskopie dojdzie Ci odrośnik, fokuser, OAG, "szmata", pewnie sterowniki od fokusera, kamerka OAG i trochę kabli- będzie Ci potrzebna dodatkowa przeciwwaga. 

 

Focuser nie dojdzie, bo ten który jest zostanie wymieniony na inny, być może nawet lżejszy. ;) Z doświadczenia wiem, że wyważanie CEM70G to nie apteka, więc zaryzykuję tezę że pozostałe elementy mają zaniedbywalnie małą masę. Kiedyś zapomniałem założyć całych 15 kg ciężarków i zbierałem materiał newtonem. Przyszedł taki moment że montaż się zbuntował, ale wszystkie zebrane do czasu buntu klatki nadawały się do użytku. Więc mam nadzieję że dla 1 kg ewentualnej nierównowagi nie będę musiał dorzucać dodatkowego ciężarka ani przedłużać pręta. W najgorszym wypadku mogę jeszcze zdjąć nakrętkę zabezpieczającą i przesunąć nieco ciężarki w stronę końca pręta. Będzie ze 2 cm więcej.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, diver napisał(a):

... Z doświadczenia wiem, że wyważanie CEM70G to nie apteka, więc zaryzykuję tezę że pozostałe elementy mają zaniedbywalnie małą masę....

 

A że zapytam, pewnie złośliwie (zamierzone) - z dwumetrowym teleskopem też?  Z obciążeniem łącznym sporo powyżej 50% "nośności" montażu też?

 

Nie wiem jak "motorized" fokuser miałby być lżejszy bo silnik swoje waży, sztywniejszy i mocniejszy fokuser zresztą też.  Koło filtrowe i OAG z kamerką też. To się bardzo szybko uzbiera te 2 kg więcej.

 

Odsuwanie ciężarków to nie jest dobry pomysł. Przedłużka rury przeciwwag to już absurd sprzeczny z podstawami podstaw inżynierskiego myślenia. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta. Moment bezwładności czyli inercja. W ruchu obrotowym moment bezwładności to masa * R^2. Zwiększając masę nawet dwukrotnie zwiekszamy moment bezwładności też dwukrotnie. Zwiększając promień zwiekszamy moment bezwładności czterokrotnie! Co to za diabeł ten moment bezwładności i dlaczego to istotne? Bo silnik w osi RA dostaje impulsy "przyśpiesz" lub "zwolnij" od programu guidującego. Silnik jakoś mocarny nie jest a główną siłą do pokonania jest właśnie moment bezwładności. Duży moment bezwładności z jednej strony pracuje dla nas bo zapewnia stabilność ruchu - tak na tak wolnych obrotach też - we wzorku nie ma predkości obrotowej. Z drugiej strony duża inercja utrudnia wszelkie nagłe i drobne zmiany a to przecież guiding opiera sie o te drobne zmiany. 

 

Podsumowując - dla statycznego wyważenia montażu odległość ciężarków od osi obrotu jest "bezszkodowa". Dla dynamicznego obrotu i korekcji szybkości obrotowej już tak. Wniosek jest prosty - lepiej dać większy ciężar blisko osi obrotu niż odsuwać masę w nieskończoność na sam koniec rury przeciwwag. Jako "rule of thumb" - środek przeciwwag w połowie (lub mniej)  rury. Dalej można tylko oczekiwać problemów z guidingiem. Nie mówię, że muszą się pojawić od razu ale na pewno w końcu wystąpię. Tak dodatkowo - niejako w bonusie - masa przeciwwag powinna być skupiona. Odsuwanie tylko jednego ciężarka do wyważenia zwiększa moment bezwładności w stosunku do wyważenia z masą skupioną. Rachunki są proste.

 

Nie trzeba kupować przeciwwag za 1k pln w astroshopie. Dowolny sklep sportowy (może byc znanej sieci) sprzedający ciężarki do sztangi. Wystarczy zmierzyć średnicę i kupić taki o odpowiedniej. Może być blokowany tymi dwoma zewnętrznymi przeciwwagami.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Wiesiek1952
literówki
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2023 o 07:47, Meiser napisał(a):

... Wiec mity opowiesci i legendy ze kolimacja tego typu teleskopu to Masakra to najzwyklejszy BULSHIT , bo tu z tego co piszesz calkiem prosto i zwyczajnie ...

To jest jak z jajkiem Kolumba. Jak się wie to to proste, jak się nie wie to trudne. Nie, nie jest prosto i zwyczajnie. Co prawda kolimacja Newtona jest sporo trudniejsza - wbrew temu co wieść gminna niesie, że laserek i banalnie proste ale kolimacja RC też jakoś nadzwyczajnie prosta nie jest. Potrzebne są narzędzia, W tym jedno narzędzie jest szczególnie ważnie. Zacytuję tu Vic Menard (ten od Cat's Eye). "Over the years, again and again, I keep discovering that the most important collimation tool is knowledge". 

 

 

 

Edytowane przez Wiesiek1952
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Meiser napisał(a):

Nie bardzo rozumiem co uwazasz za trudne w kolimacji Newtona czy RC  ???? Krecenie srubkami w te i wew te az bedzie dobrze przeciez to jest prosta czynnosc jak konstrukcja CEPA . Oczywiscie przy uzyciu odpowiednich narzedzi rzecz jasna 

Podeślij surowe zdjęcia ze swojego Newtona sprawdzę w CCD Inspector jak one wyglądają pod kątem kolimacji sprzętu wtedy pogadamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meiser napisał(a):

Nie bardzo rozumiem co uwazasz za trudne w kolimacji Newtona czy RC  ???? Krecenie srubkami w te i wew te az bedzie dobrze przeciez to jest prosta czynnosc jak konstrukcja CEPA . Oczywiscie przy uzyciu odpowiednich narzedzi rzecz jasna 

Masz 4 śrubki mocujące pająk, 4 mocujące LW i 3 (+ 3 kontrujące) do LG. Razem 14 śrubek.

Odpowiedz, którymi, w którą stronę i o ile obrotów muszę pokręcić, żeby idealnie ustawić offset i jakim CEPEM mogę to sprawdzić?

Edytowane przez Grzędziel
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Grzędziel napisał(a):

Masz 4 śrubki mocujące pająk, 4 mocujące LW i 3 (+ 3 kontrujące) do LG. Razem 14 śrubek.

Odpowiedz, którymi, w którą stronę i o ile obrotów muszę pokręcić, żeby idealnie ustawić offset i jakim CEPEM mogę to sprawdzić?

Jeszcze cztery mocujące wyciąg i czasem dodatkowe trzy kolimacyjne na podstawie wyciągu. To już 21 śrubek.  I wszystkie kolimacyjne 🙂 Też jestem ciekaw tego CEPA. Może bym zakupił bo bez tego to z Newtonem jest zawsze trochę dłubania i nawet Cat's Eye nie podpowiada ile obrotów pokręcić 😉 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2023 o 07:47, Meiser napisał(a):

Tez sie przymierzam do tego RC ka . Powiedz ogolnie jakie sa Twoje spostrzezenia  na temat tego produktu , jakosc wykonania ? Wiec mity opowiesci i legendy ze kolimacja tego typu teleskopu to Masakra to najzwyklejszy BULSHIT , bo tu z tego co piszesz calkiem prosto i zwyczajnie . Zdjecie bardzo przyjemne .

Ciekawe jak zagra z ASI 533 ? 

 

Jakoś mi to nie ten teges. Ten cytowany post i te zdjęcia. Jak to mówią "nie bangla".

 

 

EDIT: No tak myślałem. Wujek google duuuuużo potrafi: https://www.astroshop.pl/optyka-czyszczenie-i-regulacja/astroshop-kolimacja-justowanie-teleskopow-ritchey-chretien-rc-/p,7549

 

Aż screenshoty porobiłem...

 

Edytowane przez Wiesiek1952
  • Lubię 7
  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Wiesiek1952 napisał(a):

Podsumowując - dla statycznego wyważenia montażu odległość ciężarków od osi obrotu jest "bezszkodowa". Dla dynamicznego obrotu i korekcji szybkości obrotowej już tak. Wniosek jest prosty - lepiej dać większy ciężar blisko osi obrotu niż odsuwać masę w nieskończoność na sam koniec rury przeciwwag.

 

W myśl zasad dynamiki ruchu obrotowego  masz Wiesiek bezdyskusyjną rację. Moment pędu ciężarka na końcu pręta będzie oczywiście dwa razy większy od 2xciężarka w połowie pręta. Jednak prędkość obrotowa przy śledzeniu jest mikroskopijnie mała : ~0,000073/s. Więc sama wartość momentu pędu i związanych z nim sił jest powiedzmy nieduża. Myślę, że producent załączając pręt o określonej długości miał na uwadze te okoliczności. Więc póki co zostawię to tak jak jest. Praktyka pokaże, jaki będzie wpływ 2 razy większego momentu pędu na prowadzenie. Będą problemy, będę kombinował.

 

Wiesiek, gdybyś napisał, że miałeś praktyczne problemy z prowadzeniem właśnie z powodu umieszczenia przeciwwag na końcu pręta przy 2-metrowej ogniskowej i 65% obciążeniu montażu i że umieszczenie dwa razy większych przeciwwag w środku pręta pomogło, nie dyskutowałbym. Ale ponieważ takich doświadczeń nie opisałeś, to uwierzę gdy sam sprawdzę. ;)

 

P.S.

Panowie, proszę o merytoryczne dyskusje. Nie chciałbym w swoim wątku czytać cudzych awantur. Ewentualnie swoją. ;)

 

 

Edytowane przez diver
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o moment pędu. Chodzi o moment bezwładności. Silnik na małym ramieniu rzędu 1 cm musi poruszyć (przyśpieszyć lub spowolnić) wręcz olbrzymią masę na ramieniu rzędu 1 m. Robi się układ w którym bardzo łatwo o przesterowanie. Impuls z guidera "przyśpiesz" idzie na silnik, ten go usiłuje wykonać ale duża bezwładność powoduje opóźnienie. W międzyczasie guider ma następny pomiar i "widzi" że pomimo poprzedniego impulsu dalej jest za mało. Wysyła kolejny impuls "przyśpiesz". Układ się rozpędza i po dwóch, trzech impulsach gna dwa razy za szybko. Guider wysyła impulsy zwolnij ale tu znowu duża inercja i wszystko działa z opóźnieniem. Sytuacja się powtarza tylko w drugą stronę. Układ jest przesterowany. O siłach działających na przekładnię to lepiej nie mówić bo są potężne. Ja bym z pewnością nie kupił używanego montażu o którym bym wiedział, że był używany źle wyważony i z przeciwwagami na końcu pręta. Dla przekładni to katastrofa. Trzeba, jak w każdym układzie PID, znaleźć "sweet spot". Na pewno nie leży on w skrajnych połozeniach przeciwwag. 

 

Ja tam wolę słuchać i czytać to co piszą inni. Nauka na błędach jak najbardziej tak. Tylko najlepiej na cudzych. Na własnych bywa dość kosztowna.  Ale to przecież Twój montaż i Twoje pieniądze. 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Grzędziel napisał(a):

Masz 4 śrubki mocujące pająk, 4 mocujące LW i 3 (+ 3 kontrujące) do LG. Razem 14 śrubek.

Odpowiedz, którymi, w którą stronę i o ile obrotów muszę pokręcić, żeby idealnie ustawić offset i jakim CEPEM mogę to sprawdzić?

O kolejny wielki mysliciel . Chyba logiczne ze kazdy teleskop jest inaczej rozkolimowany . Pokrec swoja srubka i wlacz myslenie .

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne pierwsze światło! Gratuluję zakupu. Z tym co napisał @Wiesiek1952mam trochę doświadczenia i rzeczywiście nadmiar mocy napędu i jego sztywność ma znaczenie.     

Edit: może trochę niezręcznie to opisałem 🙂

Edytowane przez ryszardo
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Wiesiek1952 napisał(a):

EDIT: No tak myślałem. Wujek google duuuuużo potrafi: https://www.astroshop.pl/optyka-czyszczenie-i-regulacja/astroshop-kolimacja-justowanie-teleskopow-ritchey-chretien-rc-/p,7549

 

Aż screenshoty porobiłem...

Wieśku, Google potrafi nawet więcej ;) Wyszukiwanie grafiki w oknie Google Grafika.

https://www.webastro.net/forums/topic/189941-bancs-de-mesure-collimation-schmidt-cassegrain/

 

Nasz forumowicz popłynął bo chciał zabłysnąć. Szkoda tylko zaśmiecać wątek Sławka. Moderatorów proszę o reakcję, a Ciebie kolego @Meiser o rozwagę i roztropność na przyszłość o ile chcesz być tu traktowany poważnie.
 

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.