Skocz do zawartości

Jak czuliście się po szczepionce?


isset

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj przyjąłem drugą dawkę Pfaizera i tak jak po pierwszej miałem tylko lekki ból ramienia, to teraz jestem "wypluty" i osłabiony.

P.S. Co ciekawe, od kiedy przyjąłem pierwszą dawkę zacząłe pałać coraz większą miłością do Windowsa ;)

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem, i zobaczyłem, że na forum gdzie średnie IQ jest dużo wyższe od przeciętnego nie ma antyszczepionkowców. Poczułem ulgę i satysfakcję :).

Pfizer 2x niewielki ból mięśni, głowy 1-2 dni i to wszystko.

Dużo zdrowia.

 

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
  • Kocham 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, swnw napisał:

Przeczytałem, i zobaczyłem, że na forum gdzie średnie IQ jest dużo wyższe od przeciętnego nie ma antyszczepionkowców. Poczułem ulgę i satysfakcję :).

Pfizer 2x niewielki ból mięśni, głowy 1-2 dni i to wszystko.

Dużo zdrowia.

 

 

I to mnie niepokoi, bo antyszczepionkowcy to przeważnie osoby starające się myśleć niezależnie, nie iść z prądem i posiadające dużo większą wiedzę medyczną niż pozostali. 

Czyżby mieli jeszcze wyższe IQ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, beny napisał:

Ja po Astrze wymieniłem MacBooka na Desktopa PC z Windą :Beer: także coś w tym jest :D

typowy efekt autosugestii - wiadomo przecież że pakiet marketingowy billa gatesa jest w mRNA pfizera i moderny, natomiast brytyjska oxford/astrazeneca wzmacnia tylko sympatię do królowej elżbiety i niechęć do unii europejskiej :P

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, anatol napisał:

I to mnie niepokoi, bo antyszczepionkowcy to przeważnie osoby starające się myśleć niezależnie, nie iść z prądem i posiadające dużo większą wiedzę medyczną niż pozostali. 

Czyżby mieli jeszcze wyższe IQ? 

 

 

Teorie spiskowe (w tym antyszczepionkowe) to w XXI wieku przede wszystkim nabijanie kasy przez cynicznych ich głosicieli (np za "przyokazyjną" reklamę).


Według "Świat Nauki" teorie spiskowe ujmują pewne grupy ludzi o specyficznych cechach osobowości i poglądów (czyli upolowywują).

Te cechy nie są związane z wyższym IQ.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Antyszczepionkowcy

 

"W 1998 Andrew Wakefield opublikował artykuł dotyczący rzekomego związku szczepionki MMR z autyzmem.
Artykuł i badania okazały się oszustwem, a sam Wakefield stracił prawo do wykonywania zawodu lekarza (zob. bezpieczeństwo szczepień – autyzm)."

 

Siema

p.s.

W Polsce kilka lat temu zmarło dziecko na odrę, które matka celowo nie zaszczepiła lecz zaprowadziła na "party" gdzie było inne dziecko chore.

By uodporniło się przez przechorowanie za młodu - bo lżej niż u dorosłego.

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród moich znajomych i rodziny na Pfizerze widać było spory rozstrzał objawów - większość (w tym ja) przeszła bez niczego, nawet bez bólu ręki, a niektórzy mieli większy ból, gorączkę osłabienie itp. Generalnie wszystko zgodnie z informacją od producenta :) Na stronie 6 (https://www.pfizerpro.com.pl/sites/default/files/comirnaty_chpl_17.05.2021.pdf) jest tabelka objawów wraz z ich częstotliwością - takie rzeczy jak ból głowy, mięśni, czy gorączka występują częściej niż u 1/10. Wśród kilkudziesięciu znanych mi osób wychodzi podobna statystyka, a to kogo chwyci, a kto nic nie czuje to już totalna loteria i rzecz nie do przewidzenia.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, anatol napisał:

Ekokogu, trzeba mieć naprawdę wysokie IQ żeby twierdzić, że przeciwnicy danego specyfiku medycznego nabijają komuś kasę. 

Nie ogarniam tego swoim małym rozumkiem. 

 

Wejścia na strony gdzie z boku są reklamy. Broszury i czasopisma dziwaczne IMHO - sprzedawane w kioskach - nie za darmo.

Autor bzdur (nieraz emerytowany lub bezsukcesowy w nauce profesor ... przypuszczam, że czasem alkoholik) zarabia jakoś na tym.

 

To nie tylko brednie antyszczepionkowe ale też o UFO i cudownych właściwościach xyz-skrętnej witaminy C, zburzeniu WTC przez Amerykanów, itp  :D

 

Siema

Edytowane przez ekolog
  • Dziękuję 2
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy racjonalnie myślący antyszczepionkowiec powinien zachęcać wszystkich wokół żeby się zaszczepili, bo zmniejsza w ten sposób szansę że on sam, niezaszczepiony, będzie narażony na chorobę. powinien kłamać, że on też się zaszczepił, żeby nie wywoływać wrażenia że jest jakaś alternatywa, że w ogóle są jacyś ludzie którzy się temu sprzeciwiają. w ten sposób gdy wszyscy wokół będą zaszczepieni on jest bezpieczny i nie musi ponosić nawet najmniejszego ryzyka złych skutków szczepienia.

 

natomiast głupi antyszczepionkowiec będzie podburzał do nieszczepienia, zakładał grupy, rozpowiadał o efektach ubocznych szczepionek, zakrzepach, nieprawidłowościach, w ten sposób zwiększając liczbę niezaszczepionych, przedłużając epidemię i wywołując powstawanie potencjalnie groźniejszych wariantów wirusa, wszystko to podcina gałąź na której on sam siedzi, niezaszczepiony i niechroniony.

 

no to już teraz wiecie jak odróżnić antyszczepionkowców z wysokim IQ od antyszczepionkowców z niskim IQ :)

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
  • Kocham 3
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzw. antyszczepionkowcy nie mają nic wspólnego ze zwolennikami teorii spiskowych, płaskoziemców, wątpiących w lądowanie na Księżycu itp.

Mam wśród znajomych w pracy kilka osób mających akurat małe dzieci. Nasze biuro to dział techniczny średniej firmy produkcyjnej, sami inżynierowie, firma prywatna gdzie zatrudnia się ludzi ze względu na doświadczenie i umiejętności. I wszystkie te osoby po zetknięciu się z tematem szczepień swoich dzieci mają poważne wątpliwości co do szczepień i bardzo solidne argumenty przeciw i nie jest to sprawa słynnego autyzmu. Powiem tylko, że te szczepienia, które przyjmowali obecni 40-50 latkowie to zupełnie co innego niż aplikuje się dzieciom teraz. Wykształceni ludzie, raczej z niemałym IQ mają wątpliwości.

Więc wypraszam sobie Ekologu wrzucania wszystkich, którzy starają się myśleć inaczej niż twoja ukochana wyborcza (tfu) i media wokół do jednego wora. Nie masz moralnego prawa obrażać ludzi, którzy z troski w dobro własnych dzieci mają odwagę iść pod prąd mainstreamowego myślenia. 

Dla wątpiących polecam wypowiedzi Zbigniewa Hałata, lekarza epidemiologa, byłego wiceministra zdrowia. To też jest osobnik z małym IQ ?

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym IQ to nic pewnego. Kilka lat temu przeczytałem bardzo ciekawy artykuł.  W armii amerykańskiej, gdzie IQ decydowało o awansie przeprowadzono eksperyment. Jedna grupa to ci w bardzo wysokim IQ, druga średniacy. Obie grupy miały do rozwiązania skomplikowane taktyczne zadania związane z działaniami na polu walki. Zdecydowanie zwyciężyli średniacy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, anatol napisał:

Tzw. antyszczepionkowcy nie mają nic wspólnego ze zwolennikami teorii spiskowych, płaskoziemców, wątpiących w lądowanie na Księżycu itp.

Mam wśród znajomych w pracy kilka osób mających akurat małe dzieci. Nasze biuro to dział techniczny średniej firmy produkcyjnej, sami inżynierowie, firma prywatna gdzie zatrudnia się ludzi ze względu na doświadczenie i umiejętności. I wszystkie te osoby po zetknięciu się z tematem szczepień swoich dzieci mają poważne wątpliwości co do szczepień i bardzo solidne argumenty przeciw i nie jest to sprawa słynnego autyzmu. Powiem tylko, że te szczepienia, które przyjmowali obecni 40-50 latkowie to zupełnie co innego niż aplikuje się dzieciom teraz. Wykształceni ludzie, raczej z niemałym IQ mają wątpliwości.

Więc wypraszam sobie Ekologu wrzucania wszystkich, którzy starają się myśleć inaczej niż twoja ukochana wyborcza (tfu) i media wokół do jednego wora. Nie masz moralnego prawa obrażać ludzi, którzy z troski w dobro własnych dzieci mają odwagę iść pod prąd mainstreamowego myślenia. 

Dla wątpiących polecam wypowiedzi Zbigniewa Hałata, lekarza epidemiologa, byłego wiceministra zdrowia. To też jest osobnik z małym IQ ?

 

Zbigniew Hałat - dorobek naukowy chyba żaden!  i ...

"GMO - broń masowego rażenia"

- bzdura - ja się na tym akurat bardzo znam - uczestniczyłem w koferencjach o rzekomej szkodliwości GMO. Szkodzi ... czasem ... pszczołom.

 

I inne kwiatki tam:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Hałat

 

Ręce opadają!

:D

 

Siema

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ekolog napisał:

 

Zbigniew Hałat - dorobek naukowy chyba żaden!  i ...

"GMO - broń masowego rażenia"

- bzdura - ja się na tym akurat bardzo znam - uczestniczyłem w koferencjach o rzekomej szkodliwości GMO. Szkodzi ... czasem ... pszczołom.

 

I inne kwiatki tam:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Hałat

 

Ręce opadają!

:D

 

Siema

 

Zbigniew Hałat raczej stroni od lewackich mediów typu wyborcza czy TVN, które są dla Ciebie są bożkami więc zrozumiała jest twoja histeryczna reakcja. 

Skoro już twierdzisz, że na czymś się znasz a lekarz epidemiolog, autor wielu prac jest dla Ciebie nic nie wart to może opisz swoje osiągnięcia. 

Kreujesz się specjalistą no to słuchamy ....

Tytuły naukowe, prace. 

Może jakiejś pomniejsze osiągnięcia chociaż.

No dawaj.  

Edytowane przez anatol
  • Haha 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza dawka o 12 w południe dzień przed wyjazdem w Bieszczady na zlot. O 23 zrobiło sie zimno. O 1 telepało mną jak nigdy. O 2 myślałem, że wyjazd szlak trafił, o 3 mało nie zemdlałem, a o 4 jak młody bóg, wszystko przeszło :)

Za kilka dni czeka mnie powtórka z AZ. Zobaczymy czy efekty powrócą. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2021 o 14:00, ekolog napisał:

bo te szczepionki - statystycznie - to kolosalna poprawa szans człowieka na nie stracenie życia przez tego wirusa. 

 

Jednak ośmielę się postawić tezę, że szanse na zezgonowanie do najwyższych nie należały. Wg moich obliczeń to tylko jakieś 2.58191638% (74 tys. z 2,870 mln.)

 

IMG_20210605_162356.jpg.3f15800ef501a2ffdf1c069aefd77f86.jpgIMG_20210605_162428.jpg.54abdeb5f61a505146eebfb473bf5c5a.jpg

 

Chyba, że turbointeligentni naukowcy udowodnili, iż statystyka jest w błędzie.

Edytowane przez Mc ślimack
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, anatol napisał:

Mam wśród znajomych w pracy kilka osób mających akurat małe dzieci. Nasze biuro to dział techniczny średniej firmy produkcyjnej, sami inżynierowie, firma prywatna gdzie zatrudnia się ludzi ze względu na doświadczenie i umiejętności. I wszystkie te osoby po zetknięciu się z tematem szczepień swoich dzieci mają poważne wątpliwości co do szczepień i bardzo solidne argumenty przeciw i nie jest to sprawa słynnego autyzmu. Powiem tylko, że te szczepienia, które przyjmowali obecni 40-50 latkowie to zupełnie co innego niż aplikuje się dzieciom teraz. Wykształceni ludzie, raczej z niemałym IQ mają wątpliwości.

 

Czy ci inżynierowie z działu technicznego mają pojęcie o medycynie, mikrobiologii, biochemii na poziomie swojego wykształcenia inżynieryjnego? Myślę, że nie. Słuchać ich to tak jakbyś poprosił profesora medycyny, żeby zaprojektował most - przecież ma wyższe wykształcenie niż inż. i raczej wysokie IQ.

 

Ludzie dekadami zdobywają swoją wiedzę, poświęcają życie żeby być "na bieżąco", specjalizują się w wąskich dziedzinach nauki a potem przychodzi ktoś kto pojęcia nie ma o danej dziedzinie i mówi- ja wiem lepiej, mam solidne argumenty że mało wiesz, wyczytałem je w internetach albo sam wymyśliłem a nawet kiedyś jakąś książkę na ten temat przeczytałem.

No ręce opadają.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, anatol napisał:

Tzw. antyszczepionkowcy nie mają nic wspólnego ze zwolennikami teorii spiskowych, płaskoziemców, wątpiących w lądowanie na Księżycu itp.

 

To dosyć ciekawe stwierdzenie, bo kilka postów wyżej przypisałeś antyszczepionkowcom cechę przewijającą się ciągle w argumentacji (może nawet kluczową?) wszystkich zwolenników teorii spiskowych:

 

3 godziny temu, anatol napisał:

antyszczepionkowcy to przeważnie osoby starające się myśleć niezależnie, nie iść z prądem

 

:g:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotrkusiu napisał:

Czy ci inżynierowie z działu technicznego mają pojęcie o medycynie, mikrobiologii, biochemii na poziomie swojego wykształcenia inżynieryjnego? Myślę, że nie. Słuchać ich to tak jakbyś poprosił profesora medycyny, żeby zaprojektował most - przecież ma wyższe wykształcenie niż inż. i raczej wysokie IQ.

 

Ludzie dekadami zdobywają swoją wiedzę, poświęcają życie żeby być "na bieżąco", specjalizują się w wąskich dziedzinach nauki a potem przychodzi ktoś kto pojęcia nie ma o danej dziedzinie i mówi- ja wiem lepiej, mam solidne argumenty że mało wiesz, wyczytałem je w internetach albo sam wymyśliłem a nawet kiedyś jakąś książkę na ten temat przeczytałem.

No ręce opadają.

Masz absolutną rację. Sam zaszczepiłem swoje dzieci i często spieram się ze wspomnianymi kolegami z pracy (i koleżanką) na ten temat. 

Ale nie można lekceważyć czy wyśmiewać wątpliwości tych osób czy przypisywać im głupotę czy niskie IQ. 

Sam musiałem przerobić temat żeby mieć pojęcie o czym z nimi dyskutować (zwłaszcza szczepionek skojarzonych). 

 

 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Paether napisał:

 

To dosyć ciekawe stwierdzenie, bo kilka postów wyżej przypisałeś antyszczepionkowcom cechę przewijającą się ciągle w argumentacji (może nawet kluczową?) wszystkich zwolenników teorii spiskowych:

 

 

:g:

Każdy kto wyprzedza swoją epokę jest kimś w rodzaju zwolennika teorii spiskowych. Czy nie za to spalono na stosie Giordano Bruno? 

Niestety wśród wspomnianych kolegów z pracy mam też jednego który podważa obecność Amerykanów na Księżycu. Walczę z jego argumentacją, która jest czasami bardzo sprytna np. że wytrącenie prędkości przez lądownik księżycowy było niemożliwe - i tu następuje ciąg wyliczeń, których ani ja ani on nie jesteśmy w stanie udowadnić. Albo, że przycisk awaryjnego startu lądownika miał za duże opóźnienie sygnału i nie mógł zadziałać (nikt zresztą nie próbował) a można było  skonstruować go bardziej skutecznym więc skoro konstruktorzy nie postarali się wykonać tego systemu lepiej tzn. że im nie zależało, bo wiedzieli, że żadnego lotu nie będzie. Moje tłumaczenie, że wiele systemów w całym programów Apollo było delikatnie mówiąc niedoskonałych i nie przypadkowo Nixon gratulował astronautom przede wszystkim odwagi jakoś nie dociera. 

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 pytania, na które ciężko uzyskać jasne odpowiedzi :

1) Jeśli ktoś przechorowal covida, po co ma być szczepiony? Szczepionka ma spowodować wytworzenie przeciwciał w organizmie szczepionego. Jeśli osoba, która przechorowal ma przeciwciała i często ma ich dużo więcej, niż osoba po dwóch dawkach szczepionki, po co ma być jeszcze szczepiona? 

Osoba, która przechorowała nabywa odporność na covida. Obecne badania potwierdzają, że przeciwciała u osoby, która przechorowała covid utrzymują się około 11 miesiecy lub więcej. Po co więc szczepić osoby, które przeszły covida?

 

2) Czy szczepionka nie powinna być dawkowana według wagi/wieku osoby szczepionej ? Np. szczepionka przeciw WZW B, jest inna dla dzieci i niemowląt, a inna dla osób dorosłych. Tak, też jest z innymi szczepionkami. A jak ma się do tego, szczepionka na covid ?

Nawet podczas szczepienia zwierząt, weterynarz najpierw bada, czy zwierzę jest zdrowe i pyta ile zwierzę waży. Dopiero po tym, dobierana jest odpowiednia dawka szczepionki...

 

Miłego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.