apolkowski

Kiedyś, dawno temu poprawiałem błędy w chemicznych artykułach na Wikipedii. Odpuściłem, gdy zauważyłem, że bardzo szybko ktoś je ponownie "poprawiał". Niestety poziom merytoryczny polskiej Wikipedii czasem znacząco odbiega od wersji angielskiej.

Krzysztof, dwadzieścia lat to nie jest "nigdy", nie wspominając o kosmicznych wartościach

Przed laty realizowałem projekt w pewnej miejscowości koło Wrocławia. Upał lał się z nieba taki, że pracowałem z mokrym ręcznikiem na plecach oraz zimną wodą z lodem w szklance. Każdego wieczoru oglądaliśmy na horyzoncie burzowe chmury niosące ulewy z nadzieją na wytchnienie. Gospodarz hotelu patrzył na nas i twardo twierdził - nie dojdzie, Odra odpycha. Patrzyliśmy jak na kosmitę... Przez prawie 10 dni lało w okolicy okropnie, w miejscu naszego noclegu nie spadła kropla deszczu.

Jednak jest trochę różnica, czy 20cm spadnie w tydzień, czy godzinę. A niestety struktura opadów zmienia się nam coraz bardziej w kierunku tego drugiego.

To oczywiste. Nawiązałem do tego "nigdy". Niestety coraz częściej zdarzają się sytuacje ekstremalne ale to nie tylko domena zmian klimatycznych i czasów obecnych. W swojej przygodzie na planecie Ziemia doświadczyłem osobiście: dwóch ekstremalnych zim, powodzi na Mazowszu - Pułtusk 1979, powodzi we Wrocławiu 1997, kilku nawałnic z opadami zamieniającymi w godzinę ulice w potoki powyżej kolan i parę ciekawostek lokalnych. Najciekawszy był Rajd Świętokrzyski - trasa rozpoczęta pięknym porankiem +15C, po godz. 11 intensywne opady śniegu +7C, następnie ekstremalny upał około godz. 14 +29C, ulewny deszcz po 17ej z brodzeniem po kostki w błocie na trasie zakończone przymrozkiem w nocy. Wszystko to około 1 maja rok 1985, 86 lub 87 - bywałem przez kilka lat co roku ale mogę mylić daty.

Wszystkim oczywiście życzę jak najmniej ekstremalnych doświadczeń, które niejednokrotnie związane są ze stratami lub nawet tragediami.

Mniej więcej tak to wygląda.

masz taka podzialke?

ona sie wysuwa jak krecisz pierscieniem ostrosci.

plaskie

To tylko próba co może wyjść z samego Ha. Bez kalibracji etc. Miałem kilka klatek i pomieszałem. Mocno ścięta dynamika.

@apolkowski taki nawyk poza tym PHD ma fajny algorytm prowadzenia, który po jakimś czasie działania potrafi zidentyfikować Periodic Errora i wykonać korekcję

Ja nie byłem w stanie dogadać się z guidingiem w KStars. Więc też używałem PHD.

No ja też dogaduję się z nim z trudem - widocznie skrót PHD ma sens...  

@MaciejW działa, ale tylko na kartach nvidia i tylko w windowsie. Na makach to w wiekoszsci karty AMD, a więc OpenCL.

@_Spirit_ z opisu wynika ze program sam wykrywa czy karta jest wspierana i jak nie jest to liczy po CPU.

Nie do końca. Trzeba ręcznie zamienić bibliotekę  tensorflow.dll w katalogu bin.

w moim workflow StarX sie zupelnie nie sprawdza.

pliki do niego ladowane musza byc dość gładkie (malutko zaszumione). Do starneta nie.

@Miesilmannimea wystarczy przeczytać wyżej, żeby sobie odpowiedzieć na to pytanie. Poza tym chodzi mi o opinie , a nie o rozdmuchiwanie wątku.

Przepraszam, nie doczytałem.

Kot nie ma problemów z ostrzeniem...

Sigmę 120-300 f2.8. Osobiście nie używałem, ale zdjęcia, które widziałem wyglądały przekonująco.

U mnie jest ok.

Od 2:30 niebo dzwon. 

FWHM 1 na klatce 300s - to się rzadko zdarza.

@isset,ale to nie jest zdjecie

Bo co? Bo 9 minut tylko? 

W pewnych sytuacjach sformułowanie "ta satelita" może być jak najbardziej poprawne, gdy zmiana rodzaju jest środkiem stylistycznym użytym świadomie i intencjonalnie, w celu zamanifestowania określonego (zazwyczaj pogardliwego/kpiącego/lekceważącego) stosunku do danego obiektu m.in. poprzez upodobnienie wyrażenia do utrwalonych związków frazeologicznych takich jak "ta cholera", "ta menda", "ta łajza" i innych (mocniejszych), a które to nabierają znacząco innego wydźwięku gdy zaadresowane do podmiotu rodzaju męskiego.

Łukaszenka, ta satelita Putina! 

@apolkowski

Wspaniały masz obraz!

Mógłbyś proszę podać parametry kamerki do allsky?
Chodzi mi głównie o ogniskową i przekątną sensora

W końcu bezchmurne noce a ja leżę chory.

@Behlur_Olderys kamera to RPi HQ Camera z obiektywem o gwincie 12 mm z Ali. Ogniskową dobrałem doświadczalnie. Jest chyba 6 albo 9 mm, ale nie mam jak tam zajrzeć żeby potwierdzć. Obraz jest mało wyraźny bo kopułka to tania atrapa kamery z Allegro.

Na forum Pixa dalej nie ma rozwiązania problemu z GHS pod Windows 11. Zrzuty ekranu, które wkleiłeś, nie dotycza tego problemu.

Ta część o wyłączeniu plików wewnętrznych PI ze skanowania przez Windows może być istotna. Nie wiem ale jeśli GHS coś sobie zapisuje "po drodze" do jakiegoś pliku to to może być przyczyna problemów. 

Nie wiem czy się da w Windozie wyłączyć ten mechanizm skanowania całkowicie - choć na chwilę. Strasznie rzadko używam windowsa - tylko jak muszę - a tak to Linux i OS X 🙂 

Problem rozwiązany przez dewelopera.

Największa astrobuda w Polsce.

Pamiętam, Andrzej jak za naszych licealnych czasów robiliśmy prywatki/domówki, to do pokoju 12 m2 pół klasy się schodziło, a tu tylko 2 teleskopy.

Super sprawa. Powinieneś założyć wątek - sam chętnie czerpałbym z Twoich doświadczeń przy budowie astrobudki.

Najbardziej zdumiewające jest to, że @apolkowski obrabia fotki z budowy w Pixie. Hardkor ;-)

W tym tygodniu drukuje swój fotoprzyrodniczy kalendarz. To jest naprawdę ekstra pomysł na prezent.

23,90 w Empiku za 30x40

Mój już w czwartek ma "premierę"

@Herbert West Można przenieść maskę z Pixa. Ale wiem też jak zrobić w PS.

Pewna rzecz mnie zastanawiała i w kamerze OSC będzie to łatwiej sprawdzić niż w mono, bo wszystkie składowe kolory są robione w tym samym momencie i na tej samej wysokości nad horyzontem. W mojej mono nie mogłem tego łatwo sprawdzić.

Mianowicie: Czy na gwiazdy w ten sposób może zadziałać dyspersja atmosferyczna? Wiecie, o tym mówię:

Jeżeli tak by było to wszystkie większe gwiazdki w całym kadrze powinny mieć podobnie rozjechane kolory.

Jest to, jak to mawiają, long shot, ale sam czasami miewałem ten problem i się zastanawiałem, czy coś poza wadami optyki może tu grać rolę.

Obiekt był bardzo wysoko (M92).

@sidiouss, mniej więcej

Zamknięcie tematu odebrał mało pozytywnie.

Wygląda na to, że coming out skupia się ostatnio na OUT, szkoda. 

Zamknięcie wątku i głupawe komentarze.... 

Czego konkretnie nie ma? Na tym wideo Cuiv po prostu odpala 2 instancje, ale tylko w jednej zaznacza dithering.

W nowej wersji nie ma synchronizacji ditheringu w drugiej instancji. Gdzieś czytałem, że jest to powiązane z zaawansowanym sequencerem w nowej wersji ale już nie pamiętam konkluzji, czy to się jakoś da w tym sequencerze pożenić czy nie. 

Zawsze można na tym drugim zestawie palić krótsze klatki i nie przejmować się synchronizacją. Po prostu jedna klatka co jakiś czas będzie zepsuta.

Ze swojej strony polecam bardzo pixbook.pl - kalendarze A3+ wychodzą mi po 18zł za sztukę a odwzorowanie kolorów jest naprawdę na wysokim poziomie. Na allegro można zakupić konkretną ofertę, na maila przychodzi kod do zrealizowania na foto.pixbook.pl. To samo fotoksiążki, naprawdę porządna jakość, a przygotowanie kalendarza czy fotoksiążki to parę kliknięć w edytorze online 

@sidiouss czy da się zamówić kalendarz ze zdjęciem na całą stronę?

@apolkowski - ogólnie to chyba można tam zrobić dowolnie co się chce, łącznie z własnym szablonem  https://www.foto.pixbook.pl/fotokalendarz

To jest rozwiązanie dla miłośników ASI AIR, którzy nic innego niż ZWO EAF nie mogą zastosować.

@apolkowski przecież są tysiące udanych konfiguracji kota i EAF. Osobiście widziałem ich więcej niż z innymi motofocuserami.

@everr Pewnie nie wszyscy mają drukarki. To jest jedna z opcji. 

Wyszło na to, że kogoś do czegoś namawiam, a tak nie jest.

Hmm, niezły po deszczach za dnia.

to tylko się cieszyć... u mnie było 0.7 - 0.8. A potem przyszli chmury

No to jeszcze z godzinę się pocieszę.

Przetestuj różne obciążenia linii napięciowych razem i osobno, używałem zasilaczy ATX do galwanotechniki i czasami mają zabezpieczenia, które je wyłączą, jak są obciążone w 'podejrzany' sposób

Trzeba sprawdzić, czy 12V ma jedną wspólną linię, czy 2 osobne. To decyduje o tym, czy można pobrać pełny prąd z jednego złączy, czy tylko połowę z jednej grupy kabli, a resztę z drugiej. Lepsze zasilacze mają zawsze jedną linię. Warto też sprawdzić czy na 12V można pobrać całe obciązenie, czy część z niego jest przypisana do 5V - tanie zasilacze tak oszukują, że mają niby np 500W, ale na 12V tylko 350W, a reszta na 5V i 3,3V. W tych lepszych 12V ma tyle ile duży napis na zasilaczu.

Zasadniczo jest to dobry pomysł, o ile jakoś ochronisz zasilacz od wilgoci.

Gratuluję postępu prac.

Zgadzam się całkowicie z kolegą @Krzysztof z Bagien. Koniecznie załóż oddzielny wątek.

Koledzy @apolkowski i @beny załapali na bank Kwadrantydy (aktywność 26-12 do 13-01: max. 4 stycznia), a @DarX86 utrwalił meteor z roju Delta Cancerydy (aktywność styczeń, max. 17 stycznia), należącego do rojów ekliptycznych (trajektoria lotu zgodna z umownym radiantem Antyhelion). Jak twierdzą w Pracowni Meteorów i Komet:

Cytat

... Meteory z roju ANT obserwowane w styczniu są słabe, dlatego polecamy je zwłaszcza obserwatorom teleskopowym. ...

... co jak udowodnił Kol. @DarX86 nie musi być koniecznie i zawsze prawdą objawioną!

Pozdrawiam,

Jurek.

@suchyy ale żeby to tak w tej samej minucie co @apolkowski? To chyba jak wygrana w lotka no chyba że mam źle zegar w aparacie ustawiony, muszę spr dokładnie. 

Cytat

... ale żeby to tak w tej samej minucie co @apolkowski? To chyba jak wygrana w lotka ...

... @DarX86 dokładnie tak. Mnie też się różny FARTY przytrafiały, jak jeszcze strzelałem jakiś czas temu do "satków" wokółziemskich (spis wątków: TUTAJ). Niestety dałem sobie z tym spokój. Ciągła szaroburość pospolita i tragiczne już, szczególnie od zeszłego roku LP u mnie, nie dają żadnych szans na zaplanowanie ciekawych sesji foto w wątkach satelitarnych, co było moim "konikiem" (szczególnie strzelanie do szpiegowskich ).

Wracając do tematu. Popatrz na poniższą symulację ze Stellarium:

... żeby Twój kamyk spalił się tak jak na foto, to gdyby należał do roju Kwadrantydy, musiałby w pewnym momencie skręcić o 90° na nieboskłonie  , żeby zrobić taki przelot przez asteryzm "W" w Kasjopei, jak to widać na Twojej fotce. Patrząc natomiast na położenie radiantu ogólnego rojów ekliptycznych: Antychelion, staje się jasne, że taka trajektoria przelotu przez "W" była możliwa, a ponieważ teraz promieniują ekliptyczne Delta Cancerydy, to odpowiedź nasuwa się sama.

W przypadku Kol. @apolkowski i @beny trajektoria spalania złapanych przez nich kamyków przebiega nad/pod asteryzmem "Wielki Wóz" w Wielkiej Niedźwiedzicy, co odpowiada dokładnie radiantowi roju Kwadrantydy. Symulacja niżej:

... tylko ich kamyki leciały najprawdopodobniej w przeciwnych kierunkach (względem radiantu), bo radiant roju jest w polu widzenia obu fotek (foty szerokokątne, mało precyzyjne, żeby to dokładnie stwierdzić, ale tak chyba było).

Pozdrawiam,

Jurek.

Aż zacząłem szukać jakiś testów praktycznej, maksymalnej długości kabla, jakiegoś "bicia rekordów" i... nic. Totalnie zero testów. W każdym temacie ludzie prześcigają się, żeby pobić największą prędkość, najdalszy zasięg itp, a tutaj nic - "tak mówi specyfikacja i tyle"  

Jednym z powodów istnienia tego ograniczenia jest działanie protokołu CSMA/CD, którego... w praktyce już nikt nie używa, bo stosujemy switche zamiast hubów. Drugi powód to tłumienie, zakłócenia itp i fakt, że dany kabel został przetestowany pod zastosowanie 100 m. No ale kto powiedział, że nie osiągnie więcej? Większość znanych mi rzeczy potrafi wyciągnąć lepsze wyniki, niż ich standard, ale tutaj jakoś brak ochotników, żeby to przetestować  Nie wiem, może NASA coś przed nami ukrywa i porywa tych ludzi, którzy próbowali?  Aż chyba stworzę własną teorię spiskową.

Również

Też odczuwam pewne spowolnienie od kilku dni ale to nic dziwnego. W statusie Pejcza kilku geopolitycznych geniuszy zamieściło swoje błyskotliwe analizy wagi ciężkiej. To musiało się tak skończyć

Ja od dłuższego czasu mam tak, że wolniej się ładuje.

Będziesz wynajmował miejsce ?

@.zombi. może kiedyś jak wszystko będzie automatyczne ;-) Na początku dach będzie otwierany ręcznie.

Schowek na przeciwwagi idealny. Fajna sprawa budować własną budkę. Powodzenia