Skocz do zawartości
  • 1

Do wizualizowcow


kompas

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1
19 minut temu, Mc ślimack napisał(a):

Przeglądam LPM i zachodzę w głowę, co może mieć na myśli osoba mieszkająca w Belgii, pisząca o ciemnej miejscówce.

 

We wschodniej Belgii, tuż przy granicy z Niemcami jest niewielki obszar, gdzie niebo jest dość ciemne (modelowa jasność nieba rzędu 21.5 mag/"2, czyli lepsza niż np. na Koskowej Górze w Beskidzie Wyspowym).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jest problem prawie wszystkich for. Coraz więcej osób zajmuję się astro foto, a coraz mniej obserwuje wizualnie.

Relacji też nie chce się nikomu pisać.

Zauważyłem też, że jak ktoś zajmuje się astrofotografią to rezygnuje z obserwacji wizualnych.

Jedno drugiemu nie przeszkadza.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To nie jest kwestia klimatu na forum, tylko preferencji użytkowników. Tak jak napisał @midimariusz, osób piszących jest jak na lekarstwo. Obserwuje pewnie całkiem spore grono, ale swoimi relacjami dzieli się garstka.

PS A na swoim przykładzie wiem najlepiej, jak astrofoto potrafi wciągnąć - co nie znaczy, że okazjonalnie nie wracam do wizuala. Myśl o sprzedaży swego Taurusa 350mm w każdym razie ostatecznie odrzuciłem jako niedorzeczną. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Taki profil forum. Nic z tym nie zrobimy, bo wątki "wizualne" i tak się tu nie przebijają i nie wzbudzają większego zainteresowania. Na FA jest lepiej, ale dynamika słaba, wizual jednak jest mocniej zależny od fazy Księżyca i LP.

 

Ale o nieprzyjazności bym nie powiedział :) 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 minuty temu, anatol napisał(a):

No i znaczna część wątków dotyczących wizualu kończy się krwawą słowną jatką refraktorowców z newtonowcami. Czasami jeszcze włącza się do boju oddział specjalny długorurkowców i trup ściele się gęsto. 

Ale to tylko na Maniaku, gdzie oprócz owali na Jowiszu i małych kraterków w Platonie w zasadzie nic innego nie nadaje się do obserwacji. ;)

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, kompas napisał(a):

Czy nie uważacie  że dla Was  te forum robi sie takie  jakieś nieprzyjazne same foto i tylko foto , a przecież nie wszystkich ono interesuje .

Wizual not dead. Długa cienka zarzucona Zeiss Jena + O-16 i lecimy na księżyc ;) 

0D0381FC-916B-4FE0-AAEC-6A3B149C2BE4.jpeg

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie sprawdziłem i dział obserwacyjny ma dokładnie takie same warunki uczestnictwa w dyskusjach i wrzucania treści jak dział fotograficzny ;) 

Zapraszam wszystkich wizualowców do sprawdzenia, czy czegoś nie przeoczyłem :) 

 

Zapewniam również, że ze strony moderacji forum nie będzie negatywnych reakcji na zwiększoną (merytoryczną oczywiście) aktywność wizuala, a wszelkie podchody zazdrosnych fotografów będą pacyfikowane :read:

  • Lubię 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Astrofotografom forum internetowe jest bardziej przydatne niż wizualowcom. A przynajmniej forum szybko weryfikuje, że takiej pomocy astrograf potrzebuje. W sumie obserwować można, popełniając masę błędów całe życie i nie  zdawać sobie z tego sprawy.

Temat pisania relacji czy robienia szkiców obserwacyjnych ciągnie tak na prawdę kilka osób.

W sumie każdy szanujący się obserwator powinien prowadzić dziennik obserwacyjny i wykonywać szkice - wtedy byłby gotowy materiał do publikacji na forach. Ale większość osób tego nie robi. To trochę jak ci astrofotografowie, którzy zbierają materiał, a nie obrabiają do końca zdjęć :) 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 minut temu, bartolini napisał(a):

W sumie każdy szanujący się obserwator powinien prowadzić dziennik obserwacyjny i wykonywać szkice...

 

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

  • Lubię 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 minuty temu, dobrychemik napisał(a):

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

Może i anachronizm, ale nie o to przecież chodzi. Po co szkicować, skoro można focić, po co focić, skoro można ściągnąć dane z NASA i obrobić, po co obrabiać, skoro można ściągnąć obrobione. Po co wędkować, skoro można kupić 2kg karpia w rybnym. Nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, tylko, żeby króliczka gonić.

Jest w tym pewna doza romantyzmu i to mi się podoba. 

Czy forum jest nieprzyjazne wizualowcom? Nie sądzę, po prostu jest ich chyba obecnie mniej (na forum). Ja sam, choć mnie wizual jakoś zupełnie nie kręci, to z wypiekami czytam relacje innych z obserwacji (i z podziwem oglądam szkice).
Aż się chce zbudować własny kwadrant i robić pomiary jak Kopernik.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 minut temu, dobrychemik napisał(a):

 

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

Szkice są jak najbardziej potrzebne i wartościowe. Spójrz na przyklad na ten blog: http://rodelaet.xtreemhost.com/

Chcesz wiedzieć jak wyglądają obiekty głębokiego nieba pod ciemnym niebem przez dobrą lornetkę 10x50/15x70 czy teleskop? Dokładnie tego możesz się spodziewać co tam zobaczysz na szkicach.

Szkice właśnie temu m.in. służą, że pozwalają obserwatorom porównać wiele aspektów obserwacji wizualnych i sam swój pierwszy sprzęt wybierałem bazując na szkicach innych, bo nie miałem zbyt wielu możliwości przetestowania teleskopów/lornetek pod swoim niebem.

Odnośnie wizuala i astrofotografii, ja łączę obydwie kategorie i nawet przez myśl mi nie przeszło by zrywać z wizualem na rzecz samej astrofotografii. :)

Edytowane przez mack_mnk
  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
30 minut temu, dobrychemik napisał(a):

 

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?


Zobacz jakikolwiek podręcznik: biologii, geografii, geologii, medycyny etc.

Duża część ilustracji w tych książkach będzie właśnie szkicami. Są naukowcy którzy podczas badań terenowych wykonują szkice (jak ktoś ma jakiś tam talent do rysowania).

O Chemikach nie wspomnę - tylko szkicują te swoje „mrówki”, albo jeszcze gorzej - budują trójwymiarowe modele z patyków i kulek :)

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No wiem, wiem, miałem zwyczajnie ochotę wsadzić kij w mrowisko. W moim przypadku wygląda to tak: wizual jest fajny, astrofoto fantastyczne, a do szkiców po prostu mnie nie ciągnie.

Edytowane przez dobrychemik
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja tam robię swoją robotę na przekór wszystkiemu, bo lubię:

https://cobs.si/statistic/user/1423/

https://www.imo.net/members/imo_user/profile/?user_id=7591

Sprawozdań nie pisuję, nie szkicuję, ale za to z nieokiełznaną przyjemnością przykładam oko do okularu teleskopu :D

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja jestem głównie wizualowcem, ale powoli zaczynam też wchodzić w astrofotografię. Forum nie jest nieprzyjazne wizualowcom. Po prostu jest więcej tematów związanych z astrofotografią, co jest naturalne, bo fotografia w przeciwieństwie do wizuala niejako automatycznie prowadzi do wytworzenia pracy, którą można zaprezentować. A stopień skomplikowania i liczba możliwych konfiguracji sprzętowych powoduje, że nie na wszystkie problemy są gotowe rozwiązania dostępne na forach.

 

35 minut temu, dobrychemik napisał(a):

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

Ja się kiedyś zastanawiałem jak najlepiej przy pomocy nowoczesnych metod obrazowania odwzorować to co widzę przez teleskop lub lornetkę, ale wynikało to głównie z braku talentu/umiejętności robienia szkiców ;) W przypadku innych grup amatorskich obserwatorów przyrody jest jeszcze jedno - w wielu dziedzinach nie ma aż tak wielkich różnic pomiędzy wizualem, a fotografią jak w astronomii. Ptak przez lornetkę wygląda tak jak na zdjęciu (przynajmniej w świetle widzialnym). Mgławica w okularze teleskopu wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, kompas napisał(a):

Czy nie uważacie  że dla Was  te forum robi sie takie  jakieś nieprzyjazne same foto i tylko foto , a przecież nie wszystkich ono interesuje .

Użyłem niewłaściwego słowa , powinienem napisać mało interesujące . Nie mam o to pretensji chciałem jedynie zwrócić uwagę na ten fakt .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

 

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

Też nie przepadam za klasycznymi szkicami w astro, ale pokaż mi fotki które uwidaczniają na monitorze obiekty DS dokładnie tak jak to widzi oko w teleskopie - bo o to właśnie chodzi, żeby utrwalić najwierniej to co widzi oko. Ani szkice, ani zdjęcia tego tak nie pokazują. Za to już symulacje graficzne owszem, często dają radę.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

 

A propos szkiców. Czy ktoś oprócz mnie dostrzega w tym przerażający anachronizm? Po to właśnie wynaleziono przeróżne metody obrazowania, by nie musieć wykonywać dalece niedoskonałych szkiców. Czy jest jakakolwiek inna grupa obserwatorów przyrody, która nadal by tak bardzo tkwiła w zamierzchłej, technologicznej przeszłości?

A może ludziska szkicują ponieważ ich to po prostu cieszy, nie koniecznie myśląc o doskonałości?

 

Za chwilę myślenie będzie anachronizmem, przecież zastępuje je sztuczna inteligencja.

 

Sukcesów w wypowiadaniu się w każdym temacie, życzę.

Edytowane przez megrez23
  • Lubię 4
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 A co wynika dla astronomii z rytualnie robionych przez ludzkość tysięcy amatorskich astrozdjęć tych samych niezmiennych zwykle obiektów co roku? Jakie naukowe znaczenie ma te parę cali apertury naprzeciw przynajmniej kilkusetcalowym zwierciadłom największych teleskopów (γ, x, światło widzialne, podczerwień, fale radiowe) w Andach czy w kosmosie? Czy nie lepiej porzucić to drogie wędkarstwo z pożytkiem choćby dla teorii/nauki, lub też dla innych celów?

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@megrez23 @Alex 22

 

Czytajcie, proszę, ze zrozumieniem i z kontekstem.

Odniosłem się do stwierdzenia, że każdy szanujący się wizualowiec powinien robić szkice, które wg mnie są anachroniczne. I to wystarczyło, by uznać, że jestem przeciwny myśleniu? Albo, że obserwacje hobbistyczne nie mają racji bytu? 

 

Gdy ktoś zacznie tu publikować fotki robione na filmach ORWO sprzętem prowadzonym ręcznie, to też uznam takie podejście za anachroniczne. Co oczywiście nie będzie znaczyło, że takie podejście nie może dawać komuś frajdy. Co kto lubi. Ale nadal będzie anachroniczne, nawet jeśli pojawi się drugi i trzeci użytkownik ORWO.

Edytowane przez dobrychemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.