Skocz do zawartości

Feminatywy


diver

Rekomendowane odpowiedzi

 

Przepraszam, muszę... ;)

Na przykładzie terminologii stosowanej na tym forum.

 

Jest: aktywni użytkownicy -> powinno być: aktywni użytkownicy / aktywne użytkowniczki.

Jest: statystyki użytkowników -> powinno być: statystyki użytkowników / użytkowniczek

Te powyższe są stosunkowo proste do zaimplementowania, bo nie zależą od kontekstu. To są nagłówki. Wystarczy dodać mężczyzna / kobieta (albo może w odwrotnej kolejności). Zajmie tylko trochę więcej miejsca.

 

Ale już inny przykład.

Jest: najnowszy użytkownik -> powinno być najnowszy użytkownik ALBO najnowsza użytkowniczka.

Tutaj niestety zależy to od kontekstu/obiektu. Prawidłowe zastosowanie feminatywy wymaga znajomości płci najnowszego użytkownika / użytkowniczki forum. Robi się mały problem.

 

Więc kolego @Adam_Jesion, masz jeszcze mnóstwo pracy, żeby płciowa terminologia tego forum odpowiadała obecnym wymogom feminatywnym. ;)

 

P.S.

Z racji mojej równoległej pasji nurkuję czasem na wrakach. Jakież było moje zdziwienie, gdy pewien Szkot na Orkadach wyjaśnił mi, że wreck jest she, a nie he! Samodzielnie za cholerę nie wpadłbym na to. :)

 

Edytowane przez diver
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norma ISO dla baz danych, o ile dobrze pamietam, okresla 4 wartosci płci, mężczyzna, kobieta, nie dotyczy, nie wiadomo. I ma to głęboki sens. To tyle w temacie ile ich jest formalnie i oficjalnie. 

 

Co do feminatywow, moge pozmieniac zapisy w regulaminach itp. tam gdzie znajde ze sa aplikowalne, o ile zglosi mi to urażona przedstawicielka pominietej płci :) Pilnowanie na forum astronomicznym ludzi stosujących slowo uzytkownik bez feminatywow wydaje mi sie byc marnotrawieniem czasu moderatorów / moderatorek przy ilosci pozostalych zadan im przypisanych .

 

Pozdrawiam.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hans napisał(a):

Norma ISO dla baz danych, o ile dobrze pamietam, okresla 4 wartosci płci

U mnie w poprzedniej robocie były 3 - male, female i company :D

 

A skoro już zabrałem głos w dyskusji to się podpytam bo już nie wiem sam...

Ten wątek to tak na poważnie? Jeśli to tak dla żartu to... he he :).

 

A jeśli na poważnie to jeśli są tu jakieś panie urażone tym, że nazywa się użytkownikami to na moje admin może zmienić wszędzie formę na żeńską bo osobiście dynda mi to czy forum określi mnie jako użytkownika, użytkowniczkę, czy wiewiórkę jedzącą sphagetti.

 

Ważne żeby poziom był i tyle.

 

Wiem jak takie zmiany są upierdliwe w kodzie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, diver napisał(a):

pewien Szkot na Orkadach wyjaśnił mi, że wreck jest she, a nie he!

 

Skoro ship jest she, to i wreck [of the ship] jest she. Logiczne.

 

A jeśli chodzi o tytułowy wątek, to jestem bliski rezygnacji z abonamentu Tok FM, bo mam już po kokardę kalania języka ojczystego tymi potworkami językowymi.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, diver napisał(a):

 

. ;)

 

P.S.

Z racji mojej równoległej pasji nurkuję czasem na wrakach. Jakież było moje zdziwienie, gdy pewien Szkot na Orkadach wyjaśnił mi, że wreck jest she, a nie he! Samodzielnie za cholerę nie wpadłbym na to. :)

 

Okręt w języku angielskim jest rodzaju żeńskiego od dawien dawna , jest to i ichniejsza tradycja niemająca  związku z gender studies. 

https://www.iwm.org.uk/history/why-do-ships-have-a-gender

Edytowane przez Maro21
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, oicam napisał(a):

Kilka miesięcy temu włączyłem na moment telewizor.

I co usłyszałem? Pani redaktor przedstawiała widzom ekspertkę, panią ginekolog.

Przedstawiła ją jako, cytuję "ginekologiczka". Dla mnie w wolnym tłumaczeniu to oznacza "małą gicz ginekologa".

Przecież to wszystko nie ma nic wspólnego z szacunkiem do jakiejkolwiek płci. To jest wciskanie bredni na siłę.

Jak ktoś chce, żeby do niego się tak zwracano to nie widzę problemu. Gorzej, jeśli jest to narzucane przez kogoś, kto nie ma z tą osobą nic wspólnego.
Dla mnie to kwestia zdrowego rozsądku i elementarnego szacunku. 
"Pan" też niektórzy chcą żeby wobec nich używać, a dla mnie gość nie jest żadnym panem, tylko np. Waldkiem, ale skoro tak chce - dla mnie ok.
Do księdza też powiem "proszę księdza" a nie "proszę pana" bo taki sobie wymyślili tytuł, nic mi do tego.
Już nie mówiąc o profesorach, premierach, policjantach, doktorach.

Jeśli się pracuje w korpo i wszyscy mówią do siebie per "You" to łatwo zauważyć, że to wszystko tylko zabawa językiem, gra w którą gramy, w której zasady tworzymy sobie sami. Jak ktoś się za bardzo z tym spina to znaczy, że nie umie się bawić :)

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, WojtasSP320 said:

to na moje admin może zmienić wszędzie formę na żeńską bo osobiście dynda mi to czy forum określi mnie jako użytkownika, użytkowniczkę, czy wiewiórkę jedzącą sphagetti.

To proponuję "użyszkodnik". Wszyscy będą po równo obrażeni, co powinno zamknąć temat. 

  • Lubię 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie domagam być heterosapiensem. Dość tej lewackiej propagandy. Bo jak nie to wyląduję u psycholożki albo nawet psychiatrażki. A jak nie zdążę i się potnę to jakaś chirurgiczka będzie mnie musiała pozszywać. O matko jedyna jak tu nie zwariować. A nie wróc! O rodzicu jedyny.

 

psycholog - pscyholożka

weterynarz -  weterynarka?

psychiatra - pschychiatrarka, pscyhiatryżka?

chirurg - chirurżka, chirurgiczka?

grabarz - grabarka?

elektryk - elektryczka? (prawie jak tramwaj na słowacji)

wędkarz - wędkarka

murarz - murarka

głupiec - głupawka?

mechanik - mechaniczka?

domokrążca - domokrążczyni, domokrążka?

szlifierz - szlifierka

bankowiec - ufff

dekarz - dekarka

grafik - graficzka

kierowca - kierowniczka?

Naukowiec - naukowczyni

Ochroniarz - ochroniarka?

Kominarz - kominiarka

majtek - ......

Jak widać jest ogromne pole do popisu w kwestii walki o wiecej szacunku do płci pięknej poprzez feminizowanie wszystkich określeń.

 

 

Ja się domagam męskiej niani. Może "niań"?

 

 

 

  • Kocham 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dziwne wrażenie, że w temacie nie wypowiedziała się jeszcze żadna kobieta. Z jednej strony nie mam ochoty angażować się w dyskusję w tym momencie mocno niezwiązaną z forum, ale przydałoby się również wyrazić swoje zdanie. Nie zgadzam się, aby feminatywy całkowicie odrzucić. Język potrzebuje przede wszystkim czasu, aby przyjąć nowe formy. Chciałabym jedynie napomknąć, że już w II RP obecne były w kulturze profesorki, świadkinie czy, później, powstanki. Jedynie naturalne jest, że przy obecnych staraniach o równouprawnienie te formy wracają. Muszę przyznać, że dla mnie “naukowczyni” brzmi o wiele naturalniej niż “pani naukowiec”, tak samo jak “astrofotografka” a “pani astrofotograf” - jednak nie uważam siebie za wyznacznik poglądów wszystkich kobiet. Proces ten zachodzi również w drugą stronę - mamy chociażby pielęgniarzy. Co do forum. Nie chcę mówić za wszystkich, aczkolwiek mi nie przeszkadza bycie nazywanym “użytkownikiem”, tak samo jak zresztą “użytkowniczą”. W wolnej chwili nie zaszkodzi wprowadzenie wspomnianych na początku wątku zmian, ale, jak już wspomniałam, wszystko w swoim czasie. Nie jest to, zakładam, priorytet na ten moment, jeśli chodzi o administrację strony.

  • Lubię 6
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to trzeba po prostu unormować językowo. Od dawien dawna mamy policjantki, sędziny, kierowniczki, kasjerki, kucharki, graficzki, projektantki i jakoś problemu żadnego z tym nie mamy. Każdemu przejdzie to przez usta normalnie. Ale jednak psycholożka albo kardiolożka już w język bolą.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wimmer napisał(a):

Ale to trzeba po prostu unormować językowo. Od dawien dawna mamy policjantki, sędziny, kierowniczki, kasjerki, kucharki, graficzki, projektantki i jakoś problemu żadnego z tym nie mamy. Każdemu przejdzie to przez usta normalnie. Ale jednak psycholożka albo kardiolożka już w język bolą.

Sędzina to zły przykład, to jest żona sędziego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko używaniu jakichkolwiek feminatywów, ale chcąc zachować szacunek do osób domagających się ich stosowania, zachowajmy szacunek również do zdrowego rozsądku i nie róbmy potworków językowych ;) 

Niedawno w jakimś wywiadzie usłyszałem "dzisiaj będziemy rozmawiać z data sajentistką..." i w tym momencie aż mnie skręciło :nerves:

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.